Skocz do zawartości
Galvatron

Język Niemiecki

Rekomendowane odpowiedzi

Chciałem się zapytać czy ktoś włada tym językiem :D jeśli tak to czy miał jakiś szczególny sposób nauki tego języka zdaje to pymcowtanie bo za rok mature muszę z niego pisać i niewiem jak sie skutecznie uczyć w szkole to dobrze mi idzie ale jak np zobacze na ircu niemców lub w jakiejs telewizji niemieckiej to nic nie kumam czy trzeba się słówek głównie uczyć ?? bo już sam nie wiem angielski to spoxik ale niemogego pisać bo mam niemiecki i francuski :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam.

niemiecki ma tą zaletę, że jest bardzo regularny (oczywiście najpierw się trzeba tych reguł nauczyć); moim zdaniem bardzo dobrym dziełem do opanowania gramy (oraz sporej ilości słówek) jest niezatapialne Repetytorium Gramatyczne autorstwa p. Bęzy wydane przez PWN - jest kilka wydań, ostatnie rozszerzone, jak przerobisz tą książeczkę i ją zrozumiesz w 90% to masz maturę na 5 i gramatykę opanowaną.

 

tyle o gramatyce (do matury na bank wystarczy). co do słówek polecam metodę "karteczkową" - tzn. przygotowujesz sobie małe karteczki, na jednej stronie piszesz słówko po polsku, na drugiej po niemiecku, składujesz te karteczki w jakimś pudle i powtarzasz sobie aż będziesz je pamiętał. słówka, które już na pewno zapamiętałeś i jesteś pewien, że umiesz, odkładasz po jakimś czasie powtarzania do następnego pudła lub przegródki i powtarzasz je tylko raz na jakiś czas, a do pudła "pierwszego" dokładasz nowe słówka i je powtarzasz itd.

metoda jest lepsza niż tworzenie sobie np. spisu słówek na kartce, gdzie po lewej masz polskie słowa, po prawej ich obcojęzyczne odpowiedniki lub odwrotnie, bo: 1. nie zapamiętujesz jakiegośtam słówka, bo pamiętasz po dziesiątym powtórzeniu, jakie słowo pojawi się następne; karteczki możesz przetasować - i powinno się to robić 2. jeśli na karteczce masz tylko 1 słówko - a tak być powinno - to twoja głowa koncentruje się na nim lepiej i skuteczniej niż wtedy, gdy gapisz się w dużą, popisaną kartkę.

wiem, że jest to pracochłonne i wymaga samozaparcia, ale.. nikt nie obiecał, że będzie lekko

jeśli już jako-tako gadasz w danym języku to warto też przejechać się do niemiec i pokręcić się tam chwilkę - pozwiedzać jakieś miasto, spytać o coś w informacji, albo pojeździć stopem po reichu - jeśli ktoś cię już zabiera, to po to, żeby sobie z tobą pogadać - a o to chodzi!

dobra, myślę, że wystarczy. sam na sobie testowałem ww. metody przed maturą - oprócz wyjazdu do reichu, ale za to miałem pewien kontakt z Niemcami w PL - ze skutkiem bdb na maturze (no i dostałem się na lingwistykę stosowaną - którą zakończyłem z powodzeniem).

pzdr. i życzę dużo samozaparcia ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

niemiecki jest zjeglupi:>

w ubiegłym roku miałem 4 na pierwszy semestr, na koniec miałem 3....

a teraz jestem w grupie zaawansowanej i musze zaliczać semestr :>

oblej sobie sciany plakatami-sciągami :>

mi to pomaga, zwłaszcza że wiszą koło kompa:>

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Wieviel Sprachen du sprichst soviel mal du Mensch bist" - takie zdanko niech przyświeca uczącym sie tego języka. Niemiecki jest logiczny jak konstrukcja młynu wodnego i każdy średnio inteligentny człek spokojnie go opanuje. Moze dla Polaka trudne do przyswojenia będą zaimki i rodzajniki, ale w końcu czego to nasz naród nie potrafi panować...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

niemiecki jest zjeglupi:>

w ubiegłym roku miałem 4 na pierwszy semestr, na koniec miałem 3....

a teraz jestem w grupie zaawansowanej i musze zaliczać semestr :>

oblej sobie sciany plakatami-sciągami :>

mi to pomaga, zwłaszcza że wiszą koło kompa:>

1277908[/snapback]

 

OT: przeczytałem "płatkami" i pomyslałem: Co on jakis poj*** jest czy co ? Płatkami bedzie sciany oblewal :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sczególnie odmiana czasowników jest bardzo regularna :)

1278446[/snapback]

mówisz o końcówkach czasowników w czasie teraźniejszym czy formach imiesłowowych? w obu przypadkach nieregularność polega na tym, że jest kilka typów - i wśród nich panuje z powrotem (umiarkowana) regularność.

zresztą, do wszystkiego się można przyczepić, zwłaszcza że kolego od siebie dodałeś full sposobów skutecznej nauki języka :lol:

 

dla osób których wkurza j. niemiecki polecam esej Marka Twain'a "Die schreckliche deutsche Sprache"

 

ps. oblepienie wszelkiego sprzętu domowego nalepkami z nazwami tego w odpowiednim języku obcym + przełączenie menu w telefonie / telewizorze itp. jest też bdb sposobem na oswajanie się z językiem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pomaga ogladanie telewizji po niemiecku, nawet gdy na poczatku nic nie rozumiesz, potem zaczyna byc coraz lepiej. Podobnie z czytaniem, czytaj nawet jesli na poczatku bardzo cie to meczy.

 

Dolaczam sie tez do wypowiedzi polecajacej zbior cwiczen Bęzy, sam sie z tego uczylem i wspominam jako skuteczna pomoc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mówisz o końcówkach czasowników w czasie teraźniejszym czy formach imiesłowowych? w obu przypadkach nieregularność polega na tym, że jest kilka typów - i wśród nich panuje z powrotem (umiarkowana) regularność.

zresztą, do wszystkiego się można przyczepić, zwłaszcza że kolego od siebie dodałeś full sposobów skutecznej nauki języka  :lol:

 

dla osób których wkurza j. niemiecki polecam esej Marka Twain'a "Die schreckliche deutsche Sprache"

 

ps. oblepienie wszelkiego sprzętu domowego nalepkami z nazwami tego w odpowiednim języku obcym + przełączenie menu w telefonie / telewizorze itp. jest też bdb sposobem na oswajanie się z językiem

1278558[/snapback]

1. Niczego się nie czepiam

2. Chodziło mo o czasowniki w czasie teraźniejszym

3. Nie dodałem bo sam dopiero się ucze tego jezyka daleko mi do doskonalości (czytaj względnej znajomości)

4. Po prostu z tym mam największy problem (sporo wyjątków) i przynajmniej jak dla mnie nie ceciach!a się to aż tak sporą regularnością

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1. Niczego się nie czepiam

2. Chodziło mo o czasowniki w czasie teraźniejszym

3. Nie dodałem bo sam dopiero się ucze tego jezyka daleko mi do doskonalości (czytaj względnej znajomości)

4. Po prostu z tym mam największy problem (sporo wyjątków) i przynajmniej jak dla mnie nie ceciach!a się to aż tak sporą regularnością

1278596[/snapback]

OKa dOKa :) - teraz wszystko rozumiem, zastosowałeś ciut za szybki skrót myślowy jak na mnie ;)

 

co do pkt. 4 - niezależnie co w języku obcym sprawia największy problem - to należy to piłować i egzekwować od samego siebie z pełną surowością - czyli w Twoim przypadku polecam powtarzanie tego sobie przez przynajmniej 2 minuty dziennie po to, aby w sytuacji, gdy będziesz musiał użyć takiego właśnie nieregularnego czasownika, natychmiast zapalała Ci się "lampka alarmowa" i żebyś pamiętał, że na to musisz zwrócić podczas wypowiedzi / pracy pisemnej szczególną uwagę. niegłupie jest również umieszczenie sobie na monitorze / gdzieś za nim małej listy najczęściej występujących czasowników z przegłosem w 2 i 3 os. l.p. żeby nawet mimowolnie się oswajać wzrokowo z tymi "ewenementami"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...