Skocz do zawartości
mpeg-4

Najlepsze Zestawienia Sprzętu Audio Do Kompa ! .

Rekomendowane odpowiedzi

.........a dzis? Tylko lampa z Chin?

Lampowce z Chin mają po prostu bardziej atrakcyjną przebitkę cenową od tranzystorów w ramach tych kategorii cenowych które podawałem ,niestety dopiero w nieco wyższych kategoriach cenowych są atrakcyjne oferty na ''tranzystory'' potem jak będę miał więcej czasu to podam linki :wink: ,oczywiście bardzo opłacalne są również cyfrowe T-ampy do których linki były już wcześniej podawane :D .

 

Więc tak naprawdę wg mnie rozchodzi się o szukanie ciekawych, niezbyt drogich klocków. Czy to lampa, czy to tranzystor... jest w czym wybierac, a jest to znacznie tańsze niż "firmowe"... z resztą i tak produkowane w Chinach :P

''firmowe'' :wink: He he np taki Vincent bierze gotowe produkty skonstruowane przez ludzi z Shengya daje swoje logo i .......już jest wtedy firmowe za odpowiednio wyższą cenę :lol:

 

http://www.vincent-tac.de/de/produkte-nach-linien.html

 

Ponoć coraz więcej jest takich ''firmowych'' konstrukcji zaprojektowanych i produkowanych przez chińczyków a które są ''co lepsze'' wyławiane przez znane firmy i uszlachetniane (podrażane) znanym logiem ;)

Edytowane przez mpeg-4

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hehe :)

HeatheN, akurat ja niekoniecznie muszę mieć lampę. Może być tranzystor, moze być hybryda.

Zdrowe podejscie

Więc tak naprawdę wg mnie rozchodzi się o szukanie ciekawych, niezbyt drogich klocków.

Taka jest idea tematu:) ja tylko musialem zareagowac na stwierdzenie RBEJ z ktorego wynikalo jasno ze jedynie lampa ma prawo bytu;]

 

Jest jeden minus dozenia do zestawu marzen....kiedys mialem pierdsiawki i sluchalem muzyki, sprawialo mi to przyjemnosci, relaksowalem sie, a teraz? co chwile przerzucam mp3, albo usuwam, sortujac te w gorszej jakosci, zmieniam kawalki aby uslyszec jakis inny zapomniany itd, a mnostwo dobrej muzy wogole nie da sie teraz sluchac:(, a kiedys sluchalem jej nagminnie..dlatego zaluje pewnego pkt zwrotnego;) no chyba ze ktos mi powie jak zdobyc cala dyskografie Honoru na cd...ehhh

jednym slowem nie slucham muzyki, ja slucham glosniki:|, albo jak ide do znajomego, wogole nie dociera do mnie muzyka, jedynie analizuje dzwiek, pasmo, a dopiero po chwili dociera do mnie ze leci Madonna..ehhhh

Czy to lampa, czy to tranzystor... jest w czym wybierac, a jest to znacznie tańsze niż "firmowe"... z resztą i tak produkowane w Chinach :P Czy ja wiem czy tu chodzi o lans? Mnie się wydaje, że bardziej chodzi o możliwość posiadania dobrej lampy co jeszcze niedawno było niemalże nierealne biorąc pod uwagę ceny.

I mam wrazenie ze to jest przyczyna, ze jesli tylko mamy mozliwosc tanio (NIE ZNACZY ZLE!!!!) zdobyc cos co kiedys bylo nieosiagalne, nie potrafimy spojzec na to zbyt subiektywnie Edytowane przez HeatheN

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lampowce z Chin mają po prostu bardziej atrakcyjną przebitkę cenową od tranzystorów w ramach tych kategorii cenowych które podawałem ,niestety dopiero w nieco wyższych kategoriach cenowych są atrakcyjne oferty na ''tranzystory'' potem jak będę miał więcej czasu to podam linki :wink: ,oczywiście bardzo opłacalne są również cyfrowe T-ampy do których linki były już wcześniej podawane :D .

Znaczy chyba dwa linki były? Jeden Twój do Yulonga i jeden mój do Trendsa.

 

W każdym razie czekam na linki do tranzystorów i innych cyfrowych :)

 

-------------

Heh, HeatheN

To muszę Ci tylko współczuć, że trafiło Cie to cholerstwo i słyszysz głośniki :/

Ja chciałbym dobre DIY. Nawet napisałem do akustyk.com.pl zapytanie czy moga złożyc cały zestaw, tak bym odebrał paczkę i postawił gotowe kolumny :) Ale ja nie o tym.

Ja o tym, że znam siebie na tyle żeby wiedzieć, że DIY za przyzwoite pieniądze starczy mi na lata. Ja słucham muzyki. Ileż radości daje mi ona na Solo z Beresfordem. Czemu więc chcę coś zmienić? Jak już pisałem, to marzenie o profesjonalnym sprzęcie, o czymś więcej niż głośniki komputerowe. Tyle, że to musi poczekac jeszcze z rok, bo ja jestem biedny student i nie dam rady wyłożyć teraz 2k zł na kolumny DIY i wzmaczniacz. Jedyne z czego się mogę cieszyć to fakt, że moi znajomi nie mają nic lepszego nawet od Solo + Beresford. Więc póki sam sobie nie kupie to nic lepszego nie usłyszę :P

 

A teraz wracam do słuchania muzy, Solo się ostudziły (od rana dawały czadu :D ), można je katowac dalej ;)

Edytowane przez Asturas

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie widzę sensu dyskutować o tym czy coś jest super albo bee, bazując jedynie na opiniach innych użytkowników

 

ja jedynie dodam, że mój t-amp zmasakrował Kodę KD-261 (która zdaniem wielu, a m.in. McGyvera, bije na głowę NAD-a C320BEE i C350 razem wzięte)

 

a odnośnie zamawiania z Chin

zamawiałem dwa razy i dwa razy naliczyli cło - w przypadku tego samego sprzętu za tą samą kwotę było to za pierwszym razem 50 zł, za drugim 40zł

Edytowane przez Marcin_gps

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A propos ciekawych wzmacniaczy za rozsądną cenę to dodałbym Nuforce Icon ale oczywiście w naszym wspaniałym kraju niedostępne :angry:

Tutaj recenzja:

http://www.6moons.com/audioreviews/nuforce7/icon.html

 

I do tego dedykowane kolumienki

http://amazon.nuforce-icon.com/category/52...1/1/Speaker.htm

Edytowane przez Suchy666

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W każdym razie czekam na linki do tranzystorów i innych cyfrowych :)

Zacznę trochę nietypowo ale @kyle lubi takie sprzęty z wejściami cyfrowymi :lol:

 

Poniżej jest dość ciekawy wzmak chińskiej firmy SHANLING 4×50W z wejściami cyfrowymi i dekoderami DD/DTS , właściwie to jest on przeznaczony głównie jako wysokiej jakości rozszerzenie (pod HOME THEATER) dla stereofonicznego wzmacniacza mocy ,ale kto wie być może całkiem dobrze spisałby się też jako ''główny wzmacniacz'' :wink:

 

http://cgi.ebay.pl/SHANLING-SDAV-2020-HI-F...1QQcmdZViewItem

http://www.shanling.com/images/new/SDAV-2020HI-FI.jpg

 

Jeszcze jest inny wzmak SHANLING-a z cyfrowymi wejściami ,ale coś go nie mogę zlokalizować od chińskich tanich sprzedawców :

http://cgi.ebay.com.au/Shanling-SLM-A40MKI...0QQcmdZViewItem

 

http://www.shanling.com/English/SLM-A40MKIIe.htm

 

 

Poniżej ciekawostka wzmak z wbudowanym DAC na USB B-) ale parametry ma raczej średnie :wink:

http://cgi.ebay.pl/DUSSUN-T2-Mult-Function...oQQcmdZViewItem

 

A niżej jest znowu coś dla @kyle tj wzmak z cyfrową regulacją głośności (nie mylić z cyfrową końcówką mocy) :wink:

http://cgi.ebay.pl/Jungson-JA-88D-Class-A-...oQQcmdZViewItem

http://www.minhembio.com/Johannes_Andersson/96602

http://www.audiostereo.pl/forum_wpisy.html?temat=28669

 

http://cgi.ebay.de/JungSon-JA-88E-Luxury-V...5QQcmdZViewItem

 

http://cgi.ebay.pl/Dussun-V8i-Hyper-Class-...oQQcmdZViewItem

 

http://6moons.com/audioreviews/dussun/v8i.html

http://www.audiostereo.pl/zalaczniki/1121331_1.jpg

http://www.audiostereo.pl/zalaczniki/1121333_2.jpg

 

Niezły smok z tego dussun/v8i za porównywalny wzmak to by trzeba dać w Polskim sklepie majątek B-)

 

Ogólnie z tranzystorów to najbardziej opłacalne są Jungson-JA-88D & Dussun-V8i ponieważ nic porównywalnego się u nas w tej cenie nie kupi :lol2: no ale tego rodzaju sprzęty to już w tym wątku lekka przesada , tak mi tylko niechcący wyszło :lol:

Edytowane przez mpeg-4

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jungson JA-88D to ponoć jest pełen wypas, ale... 800W poboru mocy niezależnie od głośności. Dziękuję postoję ;)

Z tego co było w tym temacie podoba mi sie najbardziej Yulong DAC i Shengya A10CS Hybrid Stereo Integrated Amplifier. Taki zestaw, do tego kolumny DIY :)

Ew. Yulong AMP, ale juz pisałem, że dla mnie jedno wyjście to wada, nie podepnę kasetowca :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze w tym wątku nie powinno zabraknąć nieco mocniejszej odmiany T-AMP-a ''Pop pulse'' jego moc to 70W+70W przy bardzo niskim zużyciu energii :

 

http://www.diykits.com.hk/Poppulse%20T-AMP%201.htm

 

Przytaczam opis użytkownika Piotr_1 z allegro ,opis skopiowałem tutaj bo tam niedługo zniknie a nam się tutaj przyda :wink: :

https://ssl.allegro.pl/item371455675_371455675.html

 

Poppulse to tkzw. T-AMP 2 . Wzmacniacz pracujący w klasie T, zbudowany w oparciu o wysokiej klasy komponenty, w prawidłowy, audiofilski sposób, z uproszczonym torem, choć na końcówkach mocy scalonych, podobnie jak GAINCLONE, a nie na tranzystorach. Poppulse jest wyposażony w dobrej klasy komponenty, jak wysokiej klasy kondensatory zasilaczowe ELNA czy przedwzmacniacz na wysokiej klasie wzmacniaczu typu OPA.

 

Poppulse Gra naturalną, odsłoniętą barwą, której przeważnie brakuje w drogich, dopracowanych konstrukcjach z audiofilskim polotem. Stereofonia jest bardzo poprawna, bez zarzutów, powiem nawet że doskonała. Głębokość, szerokość sceny, lokalizacja bardzo dobre

 

Największe zalety to realistyczne wysokie tony i może też wysoka średnica, duża szybkość, błyskotliwość. Cieszą gitary akustyczne, tależe, jakieś szkła, górne rejestry bembenków, bo grają super autentycznie - jak na żywo.

 

Na temat średnicy się nie mogę wypowiadać ze względu na niską referencyjność kolumn w tym zakresie, gra poprawnie. Bas jest naturalny bez drażniących deficytów, szczególnie jak na tą klasę cenową.

 

 

Wygląda naprawdę nieźle jak na Chinola :) Jest objętościowo 2x mniejszy od cyrusa one. Moim zdaniem to ładny design. Pilocik malutki i śmieszny, ale regulacja głośności jest wygodna bo nie ma silnika i 4 liter nie trzeba podnosić z fotela. To samo się tyczy zbalansowania kanałów – jest o wiele lepsze przy cichym słuchaniu niż w tradycyjnych pokrętłach.

 

 

Jak na T AMPA ma sporą moc, bo 2x42W. Jest to wzmacniacz energooszczędny, praktycznie pożera tyle prądu, ile pobieramy na dźwięk. Powinniśmy go trzymać cały czas włączonego, ponieważ na zimno, zaraz po włączeniu zanim się rozgrzeje słychać trochę jego szum własny. Po rozgrzaniu szum się stabilizuje na niskim poziomie i jest nieistotny dla ucha. Obudowa jest tak mała, że możemy ją postawić bez problemu na obudowie komputera typu TOWER.

 

 

Zdecydowanie polecam go osobom o ograniczonym budżecie, w klasie do 1500zł to jest to super autentycznie grająca rzecz. Szczególnie z łatwymi do obsłużenia kolumnami typu Usher s-520 czy podobnymi. Ja kupiłem go z ciekawości (z Hongkongu), lecz dysponuję na co dzień o kilka klas droższym wzmakiem, więc Poppulse nie jest mi jednak potrzebny, tym bardziej że ciągnie mnie do dalszych eksperymentów z innymi rzeczami ;)

Dołączona grafika

Edytowane przez mpeg-4

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Owszem, sam się nad nim zastanawiałem, ale po znalezieniu opini użytkownika, który posiada również trendsa - zrezygnowałem

ten pop pulse już nie jest taki fajny, gra podobnie do zwykłego wzmaka, mniej szczegółowo, jego dźwięk jest lekko zmulony

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Owszem, sam się nad nim zastanawiałem, ale po znalezieniu opini użytkownika, który posiada również trendsa - zrezygnowałem

ten pop pulse już nie jest taki fajny, gra podobnie do zwykłego wzmaka, mniej szczegółowo, jego dźwięk jest lekko zmulony

JAK MOZECIE PO OPINI oceniac dzwiek....moze ten czlek byl przygłuchy!

do poki sie nie uslyszy mozna co najwyzej gdybac. <_<

Znalazlem opinie ze krewetki komus nie smakuja, bo jadl i smakowaly jak chrząstki z kurczaka z piaskiem...sprobowalem, PYCHA!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O ile dobrze zrozumiałem to firma Tripath która produkowała chip-y wykorzystywane między innymi w T-AMP-ach upadła i już ich nie produkuje, a więc te T-AMP-y które są aktualnie (jeszcze) sprzedawane i produkowane opierają się wyłącznie na zasobach magazynowych tych chip-ów ,czyli raczej nie należy oczekiwać dalszego rozwoju jakościowego chip-ów Tripath a tym samym T-AMP-ów :sad: .

 

http://www.diyaudio.com/forums/showthread....520#post1561520

 

EDIT:

Jak ktoś chce tanio lampowca to ten gość ma dobre ceny ,wzmak lampowy+pilot+wejście słuchawkowe za 365,96 zł+przesyłka :wink:

 

http://cgi.ebay.pl/yaqin-6v6-class-a-tube-...0QQcmdZViewItem

 

Dokładne fotki :

http://www.hi-end.on9mart.com/cart/Yaqin_MS-6V6.html

 

W stanach i w kanadzie sprzedawane są pod różnymi logami za około 999.00 $

 

http://www.thetubeampstore.com/MS-6V6.html

 

A w Polsce chodzą po 1 399,00 zł

http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=385360265 :wink:

Edytowane przez mpeg-4

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

JAK MOZECIE PO OPINI oceniac dzwiek....moze ten czlek byl przygłuchy!

do poki sie nie uslyszy mozna co najwyzej gdybac. <_<

Znalazlem opinie ze krewetki komus nie smakuja, bo jadl i smakowaly jak chrząstki z kurczaka z piaskiem...sprobowalem, PYCHA!

Jasne, ale jak ktoś jest posiadaczem obydwu wzmaków to ma jakiś pkt odniesienia. Co więcej, takie same zdanie usłyszałem bezpośrednio od sprzedawcy (Wu z diykits). Można jeszcze zerknąć na parametry. Wiem, że to "cyferki", ale jednak o czymś to świadczy.

 

W przyszłym tygodniu porównanie mojego zestawu z Solo 7

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

Czy mogę się włączyć do dyskusji? Dziękuję :)

 

Pierwsze pytanie. Po jakiego grzyba wam DAC'i. Do czego - komputera?

Czyli dochodzi wam po drodze kolejny jakiś tam przetwornik.

Wpierw idzie transmisja po szynie w kompie i wychodzi na zewnątrz i po tym to co wyjdzie bierze DAC

A po co tak robić?

No dobra. Siądźmy na AUdigy np 2 ZS. Podobno ciutkę lepsze niż audigy gamer.

Nie chce reklamowac karty ale przytoczę tylko jak testowałem sobie analogowy tor a AU2ZS

Bawiłem się nim podając sygnał na wejscie karty Lynx One (zajefajna studyjna karta i wzorcowa wręcz)

Jedno stwierdzę. Audigy wypadł naprawdę rewelacyjnie. Dzięki odpowiedniemu softowi mogłem wyliczyć za pomocą transformaty Fouriera harmoniczne i kształtowały się one na poziomie mniejszym niż 0,03% Czasem ciutkę mniej a czasem troszkę więcej? I są to zniekształcenia realne (otwarty komputer i normalne otoczenie, kable podłaczeniowe za kwotę ok 40zł.)

Uważacie że to kolosalne zniekształcenia?

Oprócz zniekształceń nieliniowych jest coś takiego jak zniekształcenia liniowe (w funkcji częstotliwości)

Poszczułem audigy sygnałem od 20Hz do 20KHz i zachował wręcz liniową charakterystykę?

Czyli biorąc pod uwagę liczby to ten sprzęt gra idealnie wręcz.

Tak tak panowie to "liczby grają" lub nie grają.

Innym ważnym testem jest test intermodulacyjny gdzie podaje się kilka sygnałów przesuniętych w częstotliwości i porównuje się z wzorcem i bada wspólne ich oddziaływanie.

Takie zestawienie testów na dobrym poziomie zagwarantuje przyzwoity jeśli nie znakomity dźwięk.

Jakoś nie mogę w to uwierzyć że usłyszycie różnicę między jedną kartą a drugą. Nie ważne jaka to będzie karta pod warunkiem że jej parametry będą przystępne.

W ślepym tescie nie jeden by się skompromitował. Możemy się załozyć.

 

To co będę chciał w przyszłości zrobić to nabyć kartę RMI z wyjściami typu XLR (zbalansowanymi) i gwarantuję wam iż przy bezpośrednim polączeniu do monitorów bliskiego pola (za pomocą XLR!) za powiedzmy ok 1,5tys za sztukę czyli ok 3ys za parę powiem iż takie monitorki nie bedą miały sobie równych.

To czy kolumna gra dobrze czy nie zależy tylko i wyłacznie od liniowej ch-ki zestawu.

Dobrze zestrojony zestaw idący płasko i nie podbarwiający częsci ch-ki zagwarantuje dobre brzemienie.

 

Jeszcze jedno.

Powiedzcie mi jak rozumiecie ze dzwiek jest ciepły, chłodny, pozbawiony duszy??????????

Jesli sprzęt od xtys w górę albo i więcej zapewnia liniowość na dobrym poziomie to o czym mamy mówić.

jeśli coś gra "ciepło" lub "zimno" to znaczy ze gdzies po drodze sieje czyms czym nie powinno. zgodza się?

Czyli dochodzimy do tego ze dzwięk nie powinien być ani cieply ani zimny tylko neutralny. Zgadza się?

Sorry za taki wywód bo cześć zarzuca mi że czepiam się cyfr ale wlasnie cyfry przemawiają za jakością.

 

Kiedyś czytałem jak zachwycali się lampowym wzmacniaczem Arcam'a za dobrych kilka tys zlotych i zniekształcenia wahały się na poziomie 1,5 - 2%

to w porównaniu do walorów wzorcowych mozemy powiedzieć ze to tandeta i trza wyj... przez okno.

Coż to nic ze lampa brzmi inaczej i zniejształcenia nie idą tak stromo jak w półprzewodnikach, z resztą nie od dziś mówi się że tranzystor jest za szybki. Szybki nie szybki.

Zapewnia lepsze parametry i to się dla mnie liczy najbardziej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niby mądry post, poparty jakaś teoria naukowa, i wywodami. Jednak jesli nie slyszysz roznicy miedzy

Audigy/integra/live/hd2/ to masz tandetne glosniki i tyle.

No i ty wolisz ogladac wykresy i analizowac charke? Bo ja wole POSŁUCHAC.

I uwierz mi plaski neutralny zestaw nie oznacza DOBRZE, bo ja wole posluchac muzyki wedle uznania, (variable loudness, bass, sopran PO TO ONE SA;]) wszystko kwestia gustow, gatunku muzyki, źródła i akustyki:) Bo twoj idealnie plaski zestaw ktory ustawisz w 20m pokoju na dluzszej scianie (20cm od niej) na parkiecie/panelach (Bez kolcow), gdzie nadoatek masz 2-3 mebelki, nie masz dywanu i zaslon w oknach, oraz ogromny 50calowy tv (plaskie powierzchnie sa najgorsze dla fal) bedzie mial idealnie podbite pewne niskie tony, a wysokie wydłubia ci oczy;], no ale pewnie Ty bedziesz sluchal tego w komorze bezechowej, albo pooklejasz sciany koszyczkami z jajek;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

coż. Pisząc o kartach o przystępnych parametrach pomijam integre no chyba ze ma tam jakieś znosne parametry pozwalające konkurować.

Nie pisałem o tym jak powinno się słuchać ale nakreśliłem tylko tyle co powinien sprzęt spełniać w tzw default'cie.

Każdy producent do tego dąży bo gdyby wzmacniacz audio nie byłby liniowym wzmacniaczem to nie miesciłby się w jakichkolwiek kategoriach.

 

Co do róznic. Gdybyśmy posłuchali np SB AVE64 Gold, SB LIVE GOLD czy dobrego AUDIGY i jeszcze jakieś HD2 i inne XXX :)

NIe jestem do końca przekonany czy werdykt byłby szybki i jednogłośny.

Do czego zmierzam.

Jeśli Ty słyszysz róznicę między zniekształceniami na poziomie extremalnie duzym 0,1% do 0,01 lub 0,001 extremalnie niskich w studyjnych to czapki z głów i chylę się do samej ziemi.

 

Edit.

Byłem świadkiem w jednym sklepie we wrocławiu jak testowali wzmacniacze Cooper'a.

Gdy gośc widział jak zmieniali kable głosnikowe to czuł róznicę.

Ale w ostateczności zrobili mu perfidny numer i podłaczyli 3x2,5mm2 energetyczny przy czym oczywiscie wykorzystali tylko dwie żyły i ??

Nie da się opisać miny, zdziwienia, zawsztydzenia i jednocześnie zażenowania audiofila

 

 

Szczerze? Słyszymy roznice w portfelu. oczywiste ze jak wydales na karte 1000zl to brzmi ona znaaaaaacznie lepiej od karty za 400 - 700zl bo przeciez jest drozsza?

jesli bysmy badali te karty to owszem roznica bedzie.

Dlatego podziwiam cię ze Ty te roznice slyszysz

Edytowane przez szyrolam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli Ty słyszysz róznicę między zniekształceniami na poziomie extremalnie duzym 0,1% do 0,01 lub 0,001 do extremalnie niskich w studyjnych to czapki z głów i chylę się do samej ziemi.

A gdzie ja napisalem o znieksztalceniach? Zanim zdejmniesz czapke, moze załóż okulary?

Napisalem ze slysze roznice miedzy live5,1/audigy/hd2 i chyba kazdy to potwierdzi.

Ps. mowisz liniowy defaultowy itd. Zadam Ci zagadke, 2 glosniki o podobnych parametrach, pierscieniowe kopułki, jedna ALUMINIOWA, druga JEDWABNA. Zkladasz na obu idealnie liniowe zestawy, czy tor wysokotonowy w obu bedzie taki sam?

Dzwiek to czysta matematyka i fizyka nie zaprzeczam, jednak pewne rzeczy nie da sie opisac tylko za pomoca wzorów, czy tez wykresow, z tad te opisy ktorych Ty nie rozumiesz (ciepły/zimny/ itd)

 

p2. No i sytuacja druga, wymazona wysokotonowka aluminiowa, ktora jednak ni w dupe ni w oko nie pasuje do niskotonowca (membrana celulozowa+sztywne zawieszenie), za to idealnie wspolgra z innym (kewlarowa/aluminiowa membrana+ miękkie zawieszenie) a w obu polaczeniach mozna idealnie liniowy dzwiek uzyskac...zreszta tak jak mowilem, liniowo to mozna posluchac poczty głosowej :wink:

 

 

Chlopie nikt o kablach tutaj rozmowy nie toczy, to co napisales o kablach to prawda znana jak swiat i tylko imbecyle sie na to nabieraja, zacytuje sam siebie z innego tematu:

 

slyszalem jeszcze teorie ze kable musza miec mniej niz 1m:D, no ale tutaj teoretycznie jakas podstawa fizyczna jest co do wplywu dlugosci kabla na jakosc sygnalu. Obie wersje 1m 2xRCA (klotz, prolink, kabel z hd2, i jakis digital costam za 30zł) graja identycznie, ciekawe co zrobi 10m...

A i jeszcze przypomnialo mi sie jak to sprawdzalem, podlaczam klotza i wow ale xtra, lepiej super, wracam na hd2 oryginalny, no troszke gorzej, podpialem rownolegle (jeden kanal na tym drugi na tym..) i roznicy nie bylo, wiecAUTOSUGESTIA to potezna sprawa, az odpalalem w Asiogen sygnaly testowe:) bo myslalem ze to wina stereo. Odpinalem, przekladalem na goraco i nic...dobrze ze klotz byl qmpla:D, troche mu mina zzedla

Edytowane przez HeatheN

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teoria to teoria i nią pozostanie. Praktyka jest taka, że różnica między tym jak grają Solo podpięte pod kartę muzyczną, a podpięte pod DACa jest ogromna. Nie ma mowy o pomyłce. Bezpośrednie porównanie i ślepy odłuch jest potwierdzeniem tego. Nic nie ujmując Audigy i mojemu X-Fi, to badziewia są w porównaniu z Beresfordem. A Beresford to przecież dopiero średnia pułeczka :) Nie wiem jak wypadłby HD2 na tle Beresforda, ale pewnie również gorzej.

 

Ja jestem zdecydowanie zwolennikiem takiej postawy jaką wyznaje HeatheN. Najpierw posłuchac, potem oceniać. Teoretycznie taki Yulong DAH1 DAC, ze względu na zastosowane pzretworniki miażdży Beresforda. Ba! Połowę tańszy od Beresforda Zero DAC ma również lepsze przetworniki. Zhaolu tak samo. I co? Ja uwierzę, że są lepsze jak posłucham. I to sam posłucham! Opinie są pomocne, ale każdy ma inny słuch i gust. Zrzera mnie ciekawość jak wypadnie takie porównanie, więc pewnie prędzej czy później Yulonga lub Zero kupię. I porównam.

 

Po prostu, w przypadku sprzętu przetworniki, kable i inne "duperele" graja dopiero jak się je usłyszy. Na papierze to wiesz... można wiele pisac i nic po za tym :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No dobrze ale opisz mi na czym ta róznica polega którą słyszysz?

Co takiego w tym słyszysz a czego nie slyszysz bo pewnie i tak zejdziemy na ciekawą drogę.

Chcę po prostu pogadać z gościem który ma bardzo dobre ucho.

 

O kombinowaniu zestawów liniowości poczty głosowej zaraz dojdziemy.

Chciałbym tylko poznać twoje zdanie odnośnie pytania na samej górze, które napisałem.

 

Jak to robicie że słyszycie róznice w przetwornikach? :) nie obraźcie się ale bardzo mnie to ciekawi

Edytowane przez szyrolam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No dobrze ale opisz mi na czym ta róznica polega którą słyszysz?

Co takiego w tym słyszysz a czego nie slyszysz bo pewnie i tak zejdziemy na ciekawą drogę.

Chcę po prostu pogadać z gościem który ma bardzo dobre ucho.

 

O kombinowaniu zestawów liniowości poczty głosowej zaraz dojdziemy.

Chciałbym tylko poznać twoje zdanie odnośnie pytania na samej górze, które napisałem.

 

Jak to robicie że słyszycie róznice w przetwornikach? :) nie obraźcie się ale bardzo mnie to ciekawi

 

No właśnie chodzi o to, że nie wiemy czy słyszymy, bo na razie nie mieliśmy okazji porównać tych DACów :)

 

A jakie różnice słyszę między Beresfordem i X-Fi? Ja słucham głównie muzyki rockowej. Na Solo z X-Fi bardzo często dźwięki się zlewały. W przypadku utworów Perfect Circle, Porcupine Tree czy 10 Years w tzw. kulminacyjnych momentach robiła się sieczka. Wszystko waliło razem, bardzo nieprzyjemny efekt. Dla odmiany przy cieższym graniu, vide Tool gitara basowa i perkusja ginęły gdzieś.

 

Solo + Beresford całkowicie to odmienił. Tool gra jak powinien, bas jest kontrolowany, sprężysty, nie ginie. I nie dudni, nie łupie. 10 Years wreszcie gra ładnie, mile dla ucha, można skupic sie na konkretnych aspektach, np. delektować się gitara, bo już nie zlewa się z resztą.

 

Brzmi "audiofilsko" ten cały wywód? Mówi sie trudno. Ja dzięki Beresfordowi odzyskałem radość słuchania. W zasadzie lepiej słucha mi się tylko z magnetofonu Onkyo, ale to juz kwestia gustu, bo Onkyo gra bardziej zamulonym dźwiękiem, częściej tnie wysokie tony, a bas jest ograniczony. Ale to kwesia "powrotu do muzyki z lat dzieciństwa" kiedy po nocach słuchałem Queen, Led Zeppelin czy Guns'n Roses na magnetofonie Sanyo :)

Edytowane przez Asturas

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

szyrolam

 

Jeśli dla Ciebie A2 gra super to gratuluję :P

Od kiedy to liniowo z poprawną specyfikacją i parametrami = fajnie?

 

Jeżeli chodzi o ceny, swoją Kodę KD-261 sprzedałem drożej niż wydałem na Trends TA 10.1 i wiesz co? Trends miażdży kodę pod każdym względem! Opisać? To tak jakbym wyciągnął zatyczki z uszu albo słuchał za kartonową ścianą :D

 

Po co nam zewnętrzne przetworniki C/A?

Dotychczasz miałem u siebie kilka dźwiękówek. Wygląda to tak

 

Beresford >(przepaść) PCM 2702E > Vortex 2 > Prodigy 7.1 > SBLive (na kx'ach) > jakaś integra na Realteku

 

Muszę jeszcze zmienić światłowód na jakiś droższy, bo ten jest brzydki i zbyt tani :D (joke)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Beresford >(przepaść) PCM 2702E > Vortex 2 > Prodigy 7.1 > SBLive (na kx'ach) > jakaś integra na Realteku

Poważnie? Nie sądziłem, że tak może być :D

Vortex 2 gra jak dla mnie bardzo dobrze ale Prodigy... myślałem, że jest klasę wyżej.

 

Co do głównego wątku. Charakterystyka nie opisuje wszystkich aspektów dźwięku. Taki prosty przykład - przestrzenność dźwięku.

 

Jeśli uważasz, że liniowo = idealnie to się mylisz. Posłuchaj np. ER6 lub ER4B i HD650 czy Grado GS1000... zrozumiesz co mamy na myśli.

 

Tu możesz porównać charakterystyki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

http://forum.mp3store.pl/index.php?showtopic=33098&st=0

 

Tutaj jest "oficjalny" wątek o Beresfordzie i ludzie którzy słyszeli niejednego DAC-, twierdzą że jest lepszy od DAC Zero i Zhaolu.

Twierdzą, że jest inny :) Sam to pisałem

Posiadam zhaolu i faktycznie ciężko dopasować do niego sprzęt tak aby nic nie cięło po uszach. A jeśli ktoś lubi analogowe brzmienie to na pewno go nie doceni. Beresforda też słyszałem i dla mnie (a lubię trochę uwypuklone wysokie) całkiem fajnie się zgrywa z Grado SR80. Za to grado i zhaolu to sieczka totalna ;) Nawet podpinając CAL do zhaolu góra jest zbyt natarczywa. Potrzebny jest lekko zmiękczający amp.

 

Za to podejrzewam, że jak się uda opanować wysokie w zhaolu to zagra lepiej niż Beresford (dla mnie). Przede wszystkim pobije go ilością detalu. Stereofonie też ma lepszą.

 

Z beresfordem jest prościej. Chcesz więcej wysokich kupujesz grado. Wolisz miękki dźwięk - mogą być CAL i będzie miękko.

 

pozdr.

 

śibaT aka Switch ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

oo witam Switch :)

 

Już nie po ra zpierwszy czytam, że Beresford jest uniwersalny. Rzeczywiście to jego gigantyczny plus :)

Co do Zhaolu to obecnie w sprzedarzy jest tylko wersja 3.0, która nie wiedzieć czemu nie ma wyjścia słuchawkowego. Chyba, że jestem ślepy i jednak ma :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie, 3.0 nie ma wyjścia słuchawkowego. Budowa w środku też jest jakaś uboższa. Może przynajmniej dźwięk się zrobił mniej kapryśny.

 

2.5 jest chyba dalej do kupienia: http://diykits.com.hk/Zhaolu%20D2.5.htm

Widziałem też na ebayu ostanio ;)

 

Generalnie to gadałem z audiostereowym specem o lampizacji zhaolu coś na wzór lampucery. Mam na to chrapce i chyba po wakacjach wyślę go do przeróbek. Koszt nie jest taki duży, a powinien się wznieść na poziom cedeków za 5000+ ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Patrząc na budowę wewnętrzną Zhaolu on powinien zjeść Bereska na śniadanko :) I pewnie jest lepszy, ale o wiele bardziej kapryśny.

Muszę znaleźć jakieś ciepłe pojedyncze ampy, włożyć do mojego Foruma i sprawdzić z Zhaolu @śibyT jak to zagra :) o ile jeszcze będzie miał chęci na odsłuchu :D

Ostatnio się ładnie zdziwiłem jak słuchaliśmy CAL! na moim HD2 po masakrycznych modach... Zagrało to z 5 klas niżej niż Beresford z CAL! ... Ale za to HD2 + moje DT150 grało już fajnie, w cięższej muzyce bardzo fajnie, jak dla mnie troszkę lepiej niż CAL! + beresford, przy spokojniejszej by był problem z rozstrzygnięciem co lepsze, raczej nieco inne granie po prostu, równie dobre :)

Główną zaletą Beresforda jest jak dla mnie właśnie jego uniwersalność i stosunkowa neutralność - stosunkowo mało od siebie daje, ale nie gra nudno.

 

Jak dla mnie teraz klasyfikacja źródeł jakie słuchałem by wyglądała tak:

HD2@mod (wymienione opampy, całe zasilanie, odsprzęgające i Bóg wie co jeszcze :D) > Beresford > Zhaolu (nieduża różnica na DT150 względem Beresa, czasem lepiej, ale raczej trochu gorzej) >> HD2 > TB Santa Cruz (dobry stosunek cena/jakość) > Aureal Vortex 2 (jak się taką kartę kupi za 30 zł to miooodzio) >>>>> SB Live! 5.1

 

PS: Może ktoś poleci jakieś ciekawe pojedyncze op'ampy w rozsądnej cenie (tak do 30zł/sztuka)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Patrząc na budowę wewnętrzną Zhaolu on powinien zjeść Bereska na śniadanko :) I pewnie jest lepszy, ale o wiele bardziej kapryśny.

Muszę znaleźć jakieś ciepłe pojedyncze ampy, włożyć do mojego Foruma i sprawdzić z Zhaolu @śibyT jak to zagra :) o ile jeszcze będzie miał chęci na odsłuchu :D

Ostatnio się ładnie zdziwiłem jak słuchaliśmy CAL! na moim HD2 po masakrycznych modach... Zagrało to z 5 klas niżej niż Beresford z CAL! ... Ale za to HD2 + moje DT150 grało już fajnie, w cięższej muzyce bardzo fajnie, jak dla mnie troszkę lepiej niż CAL! + beresford, przy spokojniejszej by był problem z rozstrzygnięciem co lepsze, raczej nieco inne granie po prostu, równie dobre :)

Główną zaletą Beresforda jest jak dla mnie właśnie jego uniwersalność i stosunkowa neutralność - stosunkowo mało od siebie daje, ale nie gra nudno.

 

Jak dla mnie teraz klasyfikacja źródeł jakie słuchałem by wyglądała tak:

HD2@mod (wymienione opampy, całe zasilanie, odsprzęgające i Bóg wie co jeszcze :D) > Beresford > Zhaolu (nieduża różnica na DT150 względem Beresa, czasem lepiej, ale raczej trochu gorzej) >> HD2 > TB Santa Cruz (dobry stosunek cena/jakość) > Aureal Vortex 2 (jak się taką kartę kupi za 30 zł to miooodzio) >>>>> SB Live! 5.1

 

PS: Może ktoś poleci jakieś ciekawe pojedyncze op'ampy w rozsądnej cenie (tak do 30zł/sztuka)

Wiem ze to nie temat na to, ale mozesz podac konrketnego linka do modyfikacji owego HD2? I o jakich oampach mowisz:)?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie



×
×
  • Dodaj nową pozycję...