Skocz do zawartości
Carson

Oczyszczanie Zatok

Rekomendowane odpowiedzi

ostatnio mam czesto zapchany nos, strasznie to jest wkurzajace, byc moze dlatego ze czesto wciagam tabake. postanowilem cos z tym zrobic (nie nie, tabaka zostaje :) ) przeszperalem troche net i znalazlem cos takiego http://www.dobrezycie.org/zatoki.htm#jala3 Oczyszcznie zatok slona woda :) metoda ciekawa, powiazana z Joga wiec chyba to dziala. zniechecaja mnie do zrobienia tego te ostrzezenia ze .... a zreszta zobaczcie sami. a moze ktos z was juz probowal tej metody? moze sie wypowie jakie sa efekty

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A u lekarza to wygląda tak:

 

-kładziesz się na kozetce

-babka przynosi takie specjalne urządzenie do oczyszczania zatok

-wsadza ci jedną końcówkę (ssącą) do jednej dziurki od nosa, a drugą (przez którą leci specjalny płyn oczyszczający) do drugiej dziurki

-i tak leżysz sobie i mówisz przez 20 minut (po 10 minut na każdą) "coca cola"

 

To nie jest joke. Miałem nie raz czyszczone zatoki. Cały "zabieg" nie jest bolesny, ani nieprzyjemny. Strasznie nudny :P Ale potem aż miło oddychać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Antar1us

Mi by sie przydalo takie codzienne przeczyszczenie zatok ;> Katar naSienny ;> ogolnie chodze co chwile do lazienki i smarkam sobie pozytywnie ;>

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mnie juz ostatnio tez szlak trafial przez katar.. alergia... i zaczalem lykac jedna tabletke cirrus dziennie :) narazie pomaga :)

i odstaw ta tabake bo to nie katar Ci przeszkadza tylko zalegajaca tabaka ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hehe wlasnie sie skapnalem ze zapomnialem napisac ze jestem alergikiem :) biore zyrtec ale to dziadostwo juz ledwo pomaga. alergia potrafi zniszczyc czlowiekowi zycie

Ja biorę na alergię Loratadynę, jest dość skuteczna. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Antar1us

Ja biorę na alergię Loratadynę, jest dość skuteczna. :)

Potwierdzam! ;> Przynosi ulge w krytycznych momentach ;> Widze, ze allergikow ci u nas dostatek <;

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Antar1us

to sa jakies tabletki ta Loratadyna ? kupie to bez recepty?

Tak, dostepna w aptece w tabletkach, pakowane po 10. Cena sugerowana: 14,58 zl.

 

Corso, You ownd ;*

Edytowane przez Antar1us

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A wracajac do alergi to podobna powstaja w wyniku tego ze dziecko nie mialo kontaktu np z brudnym widelcem psem kotem jablkiem z ziemi malo przebywalo na dworze w okresie pylenia. I dlatego sa allergie ja nie mam i nikt z mojej okolicy w moim wieku bo razem sie tak samo bawilismy :) Zauwazcie ze nasi dziadkowie,babcie nie maja alergi :) i wczesniejsze pokolenia tez:)

 

Jednym slowem podziekujcie rodzicom ze sie wami za bardzo opiekowali :) IMO (nie jestesm tego na 100% pewny czytalem chyba w Dzienniku Lodzkim Dodatek na zdrowie)

Edytowane przez KaxxL

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Antar1us

A wracajac do alergi to podobna powstaja w wyniku tego ze dziecko nie mialo kontaktu np z brudnym widelcem psem kotem jablkiem z ziemi malo przebywalo na dworze w okresie pylenia. I dlatego sa allergie ja nie mam i nikt z mojej okolicy w moim wieku bo razem sie tak samo bawilismy :) Zauwazcie ze nasi dziadkowie,babcie nie maja alergi :) i wczesniejsze pokolenia tez:)

 

Jednym slowem podziekujcie rodzicom ze sie wami za bardzo opiekowali :) IMO (nie jestesm tego na 100% pewny czytalem chyba w Dzienniku Lodzkim Dodatek na zdrowie)

Ale Ty brednie wypisujesz...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak mozesz przeczytac w wikipedi allergia to reakcjia IMUNOLOGICZNA

 

 

 

Wiadomo, że alergia nie występuje przy pierwszym kontakcie z alergenem. Wiadomo również, że każdy kolejny kontakt z alergenem zwiększa prawdopodobieństwo uczulenia. Osoby uczulone na niektóre alergeny mogą się spodziewać uczulenia na kolejne. Dla osób z alergią wystarczy śladowa ilość alergenu dla powstania reakcji alergicznej. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że podatność na alergie związana jest z brakiem kontaktu ze szkodliwymi mikroorganizmami w dzieciństwie, co prowadzi do wad rozwoju układu immunologicznego.

 

Wiec kto tu brednie wypisuje..... :[

Edytowane przez KaxxL

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mnie nie dotyczy ta teza, bo kiedy bylem dzieckiem to wiekszosc czasu sprzedzalem na dzworze, a przychodzilem do domu umorusany jakbym wchodzil przez komin, a mimo to alergie mam i to od dawna. raz mialem przypadek, pojechalem do kuzyna na wakacje, mieszka w malej miescinie, a niedaleko jego domu jest las, piszac niedaleko mam na mysli 50 m :) jak wiadomo bylo lato, blisko sosny i reszta lesnych drzew no i wyszlo. w pierwsza noc dostalem jakiegos "ataku" dusznosci. poprostu masakra. nie mialem przy sobie zyrtecu bo myslalem ze nie bedzie potrzebny (co ja glupi myslalem). obudzilem sie w srodku nocy i poprostu nie moglem zlapac oddechu, sajgon byl w domu u kuzyna jak hu.. musialem szybko oddychac bo bym sie zwyczajnie udusil, jednym wdechem moglem nabrac tyle powietrza ze musialem je odrazu wypuszczac i na nowo i tak w kolko.... a takie swisty dochodzily z moich pluc. juz nie pamietam zabardzo co tam sie wtedy dzialo bo to bylo dawno temu, nastepnego dnia szybko kupilem zyrtec i jakos przewegetowalem ten tydzien u kuzyna :) w sumie to nie wiem jak ja wytrzymalem ta noc, masakra jedym slowem. podobne zdarzenie mialem jakis czas pozniej u kumpla na wsi, skakalismy w stodole na siano z wysokosci 4 m i caly ten pyl fruwal w powietrzu. ledwo wrocilem do domu, to samo co wtedy, masakryczna dusznosc, jakby ci ktos zawiazal petle na gardle. jednym slowem zycie alergika jest przekichane ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Soker

Ja tam mam problem z zatokami od momentu kiedy się w moim organizmie wykształciły więc poniekąd jestem przezwyczajony do wiecznego kataru :)

 

A jogi, oczyszczanie - probowalem nic nie daje :)

 

Zeby urozmaicić napiszę że robiono mi zdjęcie zatok w wieku 15lat to lekarz złapał się za głowe i stwierdził że to zatoki jakiegoś 20-25latka ;) zlecił wykokanie drugiego - wyszedł duplikat ;)

 

Każdego musi coś złapać :razz:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja takze mam problem z zatokami ale nie jestem alergikiem, katar mam bezprzerwy od kilku lat, kilka razy dziennie oprózniam nos -nawet latem (chusteczki chigieniczne to umnie w domu norma), powodem mojej choroby bylo chodzenie po dworq bez czapki nawet przy -25*C chodziłem bez czapy kilka godzin dziennie i tak mi sie porobilo. Ten katar juz mnie dobija, słyszalem ze sa jakies zabiegi na zatoki, chyba nie chodzi o oczyszczanie rurkami (zreszta nie jestem pewien) ale czy sa zabiegi operacyjne lub jakies podobne ktore zrobią z tym pozadek raz na zawsze ??

 

PS: U mnie ten sluz jest raczej płynny, ale moj znajomy który ma zatoki (ma alergie) mowi ze sluz ma gesty i zalega on w nim. A jak u was ??

Edytowane przez sbchp250

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jutro sie chyba zdecyduje na to Jala Neti :) zobacze co z tego wyjdzie, mam nadzieje ze nie wygram wycieczki do szpitala ;) moze cos pomoze, juz nie pamietam co to znaczy oddychac przez calkowicie czysty nos :)

Edytowane przez CarsonPoland

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jutro sie chyba zdecyduje na to Jala Neti :) zobacze co z tego wyjdzie, mam nadzieje ze nie wygram wycieczki do szpitala ;) moze cos pomoze, juz nie pamietam co to znaczy oddychac przez calkowicie czysty nos :)

Jala Neti ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

oczywiscie nie bede wydawal 70/80 zl na pojemniczek i miarke do soli czy cos takiego :) potrzebne rzeczy sie skoluje w domu, chodzi o sam zabieg, rano sprobuje zmontowac potrzebny sprzet i do dziela. jesli pozniej bede w stanie to napisze wam jakie efekty sa po tym jala neti :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tez jestem alergigiem ( roztocza, pylki kwiatow i innych roslin, koty i inne )

2 lata oduczlania mam za soba, nawet pomaga wiec polecam

jak juz jestesmy przy alergi... tez jestem uczulony na takie rzeczy.. i ja sie odczulam 7 albo 8 lat... praktycznie objawy alergi mam tylko w najsilniejszych okresach pylenia (czyli na poczatku pylenia) Bez odczulania sie chodzilem zakatarzony, z czerwonymi oczami wlasciwie caly rok, do tego nie zadko mialem wysypke w okolicach lokci przy zgieciu.. a teraz luz.. objawy alergi pare dni w roku (katar, czerwone i lzawiace oczy)... no nie licze tego jak kurz zaczne jesc ;) ;)

Edytowane przez Neo_x

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiedziałem że aż tak wielu ludzi ma z tym problem :blink: Mi zawsze leciało z nosa kiedy robiło się zimniej, lub kiedy byłem zgrzany, np po biegu.

a ostatnio często łzawią mi oczy (musze zakładać okulary) i do tego katar mimo że jest ciepło. Nigdy wcześniej nie miałem uczulenia na jakiś pyłki itp.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Antar1us

Alergia od jakiegos czasu ma miano choroby cywilizacyjnej. Wcale nikt nie musial na nia chorowac, a teraz w dobie zanieczyszczen, wiekszego stezenia pylkow rozmaitych - mozna sie alergii nawbawic: katar, lzawienie oczu, zatkane drogi oddechowe, charakterystyczne rzezenie w trakcie oddychania...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie bede wydawal 70/80 zl na pojemniczek i miarke do soli czy cos takiego :)

...

jesli pozniej bede w stanie to napisze wam jakie efekty sa po tym jala neti :D

zrób wszystko zgodnie z zaleceniami, to na pewno nie zrobisz sobie krzywdy

właśnie na stronie www.dobrezycie.org jest to dobrze opisane

 

regularnie płuczę w ten sposób zatoki, przyznam, że na początku trudno było się przemóc, ale teraz zacząłem to traktować jak zwykły zabieg higieniczny, coś jak mycie rąk :)

 

idealna sprawa po wizycie w miejscach, gdzie jest dużo kurzu/pyłu (przecież cały ten syf przylepia się do śluzu w jamie nosowej - część wydmuchasz na chusteczkę, a część...); też duż ulga przy zawalonych zatokach - później to nawet jak się przeziębisz, to nie zatyka nosa, nie boli głowa itd.

 

no i w ogóle czujesz się odetkany :-))) a najwygodniej wykonać jala neti za pomocą wlewnika gumowego (w aptece za 17zł)

 

NAJWAŻNIEJSZE: po zabiegu KONIECZNIE dokładnie osuszyć zatoki, na początku BARDZO DELIKATNIE, potem coraz silniej... ale to wszystko jest na tej stronie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...