Skocz do zawartości
TS96

Skradziony Laptop Czy Jest Szansa Na Odzyskanie.

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Mojemu znajomemu ukradziono prawie nowego laptopa, doradziłem mu pójście na policje ale chciałbym się dowiedzieć czy są jakieś realne szanse na odzyskanie sprzętu? (np jeśli złodziej będzie się łaczył z netem albo IMEI )

Edytowane przez TS96

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie ma takiej szansy jedyna szansa że przez przypadek traficie na niego i będziesz powinien że to twój np. po seryjnym albo innych znakach szczególnych ale to raczej mało prawdopodobne. Przeglądajcie co jakiś czas allegro może traficie :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lepiej zacząć poszukiwania na własną rękę i nie liczyć na policję, chyba mają swoje sposoby chociażby dojście po adresie karty MAC jeśli rabusie chciali by zajrzeć do internetu?

 

Z tym allegro to chyba jedyny dobry pomysł jak narazie. Jeszcze odwiedzimy sąsiadów :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba, ze znajomy miał zainstalowaną grę typu AmericasArmy bo ona rejestruje każdy sprzęt onboar i zapisuje na serwerze .,.. może by się wtedy udało od nich (Amerykańskaja Armija) uzyskac dane co do sprzętu i gdzie i kiedy został podłączony do netu.... ale to mało realne :D

 

Powodzeni8a tak czy inaczej ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jesli wczesniej kolega nie poczynił pewnych krokow to teraz szanse na znalezienie sprzetu ma raczej porownywalne z trafieniem 6tki w totka.

Po adresie MAC raczej nic nie znajda, zwłaszcza ze kolega tego adresu pewnie wcale nie zna.

Takie podstawowe zabezpieczenie to np podpisanie sie wewnatrz obudowy (lub np zostawienie tam malej karteczki)

ze swoimi danymi i tel i prosba o zgloszenie sie jesli ktos to info zobaczy (jesli laptop trafi do serwisu to jest duza szansa ze sie w ten sposob odnajdzie).

 

Zgłoś do nich numery seryjne komputera. Zresztą Twojemu koledze powinno zależeć na jak największym upublicznieniu numerów seryjnych lapa.

Niestety na 99.99% ten laptop nie ma juz zadnych nr. seryjnych a jesli ktos bedzie go naprawiał to na pewno nie w servisach sieci producenta :/

 

Ja ci proponuje mały blef.

Rozgłos w necie ze straciles laptopa i w zwiazku z tym ze miales tam bardzo wazne dane chcesz go odkupic za jakas rozsadna sumke (nie moze byc za duza zeby czegos nie podejzewał) Daj aukcje na Allegro z taka trescia, zlodziej moze tam probowac sprzedac albo wybadac ceny.

Jak sie uda nawiazac z nim kontakt to juz bedzie szansa na dotarcie do gnoja.

Edytowane przez TeQuila SunRise

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

Mojemu znajomemu ukradziono prawie nowego laptopa, doradziłem mu pójście na policje ale chciałbym się dowiedzieć czy są jakieś realne szanse na odzyskanie sprzętu? (np jeśli złodziej będzie się łaczył z netem albo IMEI )

Ja natomiast proponuje zgłoszenie to prodecentowi i na policję. Cykliczne przeglądanie wszystkich serwisów aukcyjnych (wiele osób tak odzyskało swój sprzęt).

 

Jeśli możesz to opisz szczególy jak to się stało? moze ta informacja uchroni innych od utraty lapka w podobny sposób

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie ma sie tu co zastanawiac, tylko trzeba szybko zglosci na policje i przegladc allegro. Jest szansa,ze odzyskaja, chociaz dalbym z 50% szans. Mi kiedys skradziono sprzet foto z lampami studyjnymi i policja odzyskala czesc fantow.

Edytowane przez tyr83

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co to za firma? ma serwis w Polsce? Zgłoś do nich numery seryjne komputera. Zresztą Twojemu koledze powinno zależeć na jak największym upublicznieniu numerów seryjnych lapa.

Dziś wieczorem będę się widział z kolegom to napisze co mu na policji powiedzieli.

O co chodzi z tymi nr seryjnymi?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziś wieczorem będę się widział z kolegom to napisze co mu na policji powiedzieli.

O co chodzi z tymi nr seryjnymi?

Naprawde nie rozumiesz?

Zglasza sie, ze laptop o danym numerze seryjnym zostal skradziony, na Policji oczywiscie, oni wpisuja taki komputer do rejestru skradzionych przedmiotow, z papierem ze zgloszeniem udajesz sie do serwisu autoryzowanego, badz faksujesz im odpowiednie zgloszenie, juz go na calym swiecie gnoje wtedy nie naprawia... na gwarancji oczywiscie...

Po uplywie gwarancji, takze nie, w momencie kiedy taki notebook by trafil do serwisu uruchmiane sa odpowiednie sluzby.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co za kraj!!!

Takich ludzi za jaja wieszać i strzelać w kolana...

 

A tak na poważnie - nie chcę prorokować, ale wydaje mi się, że szanse na odnalezienie skradzionego laptopa są raczej małe...

 

Ja osobiście mam pod spodem mojego notebooka wyryte cyrklem moje dane teleadresowe. Już trudniej byłoby taki sprzęt sprzedać, bo kupujący ( jeżeli kumaty ) powinien się połapać że coś jest nie tak - no chyba że nie robiłoby mu to różnicy ( bo kupiłby go za 1/4 ceny "legalnego" sprzętu )...

 

 

Kolejne zabezpieczenie - hasło na biosie.

I tutaj mam do Was małe pytanko - czy można je w jakiś sposób sciągnąć nie wysyłając laptopa do serwisu??

Słyszałem że wyciąganie baterii na nic się nie zdaje...

 

Może jeszcze jakieś inne sensowne zabezpieczenia???

Edytowane przez focus85

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No właśnie. Szedłbym w tę stronę jeśli chodzi o prewencję. Hasło na Biosie i na HDD. Jak wygląda łatwość obejścia takiego hasła?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co za kraj!!!

Takich ludzi za jaja wieszać i strzelać w kolana...

 

A tak na poważnie - nie chcę prorokować, ale wydaje mi się, że szanse na odnalezienie skradzionego laptopa są raczej małe...

 

Ja osobiście mam pod spodem mojego notebooka wyryte cyrklem moje dane teleadresowe. Już trudniej byłoby taki sprzęt sprzedać, bo kupujący ( jeżeli kumaty ) powinien się połapać że coś jest nie tak - no chyba że nie robiłoby mu to różnicy ( bo kupiłby go za 1/4 ceny "legalnego" sprzętu )...

Kolejne zabezpieczenie - hasło na biosie.

I tutaj mam do Was małe pytanko - czy można je w jakiś sposób sciągnąć nie wysyłając laptopa do serwisu??

Słyszałem że wyciąganie baterii na nic się nie zdaje...

 

Może jeszcze jakieś inne sensowne zabezpieczenia???

Zabezpieczenie pierwsze to IMHO w miare dobre, jednak widzę małą wade co jeśli właściciel chciałby sprzedać, niby wiadomo że nie kradziony ale podpis zostaje i wiadomo przez to cena spada. No ale jeśli laptopa kupujemy po to aby mieć go na długi czas to owszem popieram.

 

O haśle to mam swoje przypuszczenia ale nie chce palnąć głupoty niech ktoś mądrzejszy napisze :D

 

Swoją drogą to producenci mogli by się postarać alby w laptopach wgrywano jakieś zabezpieczenie np numer identyfikacjyjny który wysyła informacje podczas łączenia się z netem, albo coś w tym stylu, przecież to użądzenie staje się tak powszechne jak telefon komórkowy i czasami niezastąpione w pracy.

 

Kolega był na policji ale mówił że nic specjalnego... Zgłosił kradzież ale coś czarno to widzę, tak więc rozpoczynamy śledztwo we własnym zakresie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Swoją drogą to producenci mogli by się postarać alby w laptopach wgrywano jakieś zabezpieczenie np numer identyfikacjyjny który wysyła informacje podczas łączenia się z netem, albo coś w tym stylu

:shock:

 

Przemysl to jeszcze raz :unsure:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja opiszę Wam niezwykle głupi i szczęśliwy wypadek.

 

Zdałam teoretyczny egzamin na prawko. Pojechalam z moim lapkiem co by mozna bylo sie uczyc w drodze i w osrdoku przed testem. Kiedy szłam na dworzec pkp, by wrocic do domu, jeszcze przed budynkiem usłyszalam, że stoi moj pospieszny pociag przez moje miasto. Szybko pobieglam, kupilam bilet, biegne tunelem widze na pierwszym peronie Skarzysko-Kamienna no to spoko, wbiegam na pociagu, osobowy, ale nie mysle o tym, bo przeciez zdalam egzamin. Usiadlam, rozebralam sie i slysze "pociag pospieszny przez Skar...." Kurde, jest jeszcze inny pociag! No to wybieglam, wzielam koszule, ale o lapie to juz zapomnialam!!

 

Wsiadlam do opdpowiedniego, odrazu odjechal, usiadlam sobie z dwoma przesympatycznymi studentami w przedziale, rozłozylam sie, wyjelam kanapke i mysl "cos mialam robic fajnego jak bede wracac" i druga "laptop". Gorąco się robi, jeszcze jestesmy na granicach miasta. Pobieglam do konduktora zeby sie polaczyl z centrala o zgubiona rzecz. No to zaczal isc, przeslimy 2 wagony a on sie kapnal ze ma ze soba łoki-toki.....;[ Niewazne. Zaczal mowic kolegom ze w tym i w tym wagonie zostala torebka taka i taka, prosilam zeby oni poprostu weszli do tego pociagu, bo moze jeszcze stoi itp. Zginąl zasięg.

 

Wróciłam do swojego przedziału, opadlam ciezko na te kanapy. Troszke porozmawialam z tymi goscmi, no oczywiscie wspolczucie itp, nic o mojej glupocie, i mysl, ze trzeba wysiasc na pierwszej stacji i poczekac na ta osobowke... Na szczescie przed ta stacja przyszedl konduktor i powiedzial, ze towar jest do odebrania w centrali w Radomiu:)

 

Telefon do kolegi i rowno z mojego miasta do Radomia po odbior...

 

 

 

 

Jedyne co poradzic moge, to też zbadać okoliczności, wiem ze teraz jest już musztarda po obiedzie, ale w takich sytuacjach nalezy baardzo szybko reagowac. Powodzenia życzę!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

:shock:

 

Przemysl to jeszcze raz :unsure:

To proszę mi ciemniakowi wytłumaczyć, dobry człowieku (jeśli łaska). Wiem że komp wysyła informacje, ale nikt nie napisał że istnieje jakieś zabezpieczenie, że jeśli dany laptot znajdzie się w bazie danych ukradzonego sprzętu to wtedy namierzają gościa i po kłopocie. O numerach identyfikacjyjnych pisaliście że były w niektórych laptopach.

 

 

@eMjotka

Miałaś duże szczęście, na dworcach to na każdym kroku trzeba uważać, np. taka sytuacja podchodzi do ciebie koleś z bagażem i prosi o przypilnowanie bo on musi iść kupić bilet.... Po pewnym czasie przychodzi policjant i jesteś wrobiony w kradzież bagażu. Czemu? chyba wszystko jasne, złodziej prosi o przypilnowanie tego co udało mu się zdobyć i z oddala obserwuje całą sytuacje, jeśli jest "spokój" to wraca po bagaż.... Sorki za tego offtopa ale może komuś pomogę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Generalnie zawsze najlepszym zabezpieczeniem jest zabezpieczenie sprzętowe. Wtedy jeśli złodziej nie ma klucza sprzętowego to nie uruchomi laptopa a nawet serwis mu nie pomoże jesli klucz jest dobrze zrobiony. Klucz stanowi jedną z integralnych części komputera to nie ma szans na odpalenie sprzętu bez takiego klucza. Niestety nie jest to prosta sprawa wykonać taki klucz i wymaga ingerencji w elektronikę a to wiąże się z utratą gwarancji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie całkiem. Miałem na myśli klucze które posiadają część elektroniki komputera. Po prostu część elektroniki niezbędna do prawidłowego funkcjonowania i trudna do odtworzenia zostaje przeniesiona na zewnątrz do klucza. W tym momencie uruchomienie komputera bez klucza staje się niemożliwe. teoretycznie można odtworzyć taką elektronikę ale żaden serwis się czegoś takiego nie podejmie bądź za bardzo duże pieniądze czyniąc próby uruchomienia komputera bez takiego klucza nieopłacalnymi. Sprzętu nie odzyskamy ale złodziej też niewiele z tego będzie miał. Dodatkowo jeśli zgłosi się z tym sprzętem do serwisu do którego zgłosiliśmy kradzież jest spora szansa na odzyskanie sprzętu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Excray: troche piszesz bez przemyslenia sprawy... jak zlodziej nic nie bedzie mial ?

- procesor

- ram

- dysk

- matryca

- plyta glowna

- naped optyczny

- zasilanie, bateria

- caly kadlubek

 

za te elementy mozna wziac czasami wiecej niz za caly sprzet... ;)

co do ochrony to laptopa najlepiej nosic w plecaku (specjalnie do tego przystosowanym), odpowiednie zabezpieczenia mechaniczne, a przed brakiem dostepu dla niepowolanych osob moze posluzyc czytnik linii papilarnych

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Płyta głowna - nie

Sam się zastanów. czy złodziejowi bardziej sie przyda cały sprawny sprzęt czy woli rozkręcać go i wyprzedawać po kawałku jako części używane i zapewne niesprawdzone? O sprawnej płycie głównej może zapomnieć. Jak znam środowisko to taki sprzęt nikt nawet nie będzie rozkręcać na części bo złodzieje są na to za głupi tylko zostanie w całości sprzedany za grosze.

Edytowane przez Excray

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie, co wy sie martwicie o opłacalnosc kradziezy, złodziej da sobie rade, kradnie bo ma okazje, nie dlatego ze cos mu sie mniej albo bardziej opłaca.

Temat sie juz chyba wyczerpał a teraz prowadzony jest offtop (swoja droga ciekawy) ktory powinien miec oddzielny watek, z tytułem w stylu:

"Jak sie zabezpieczyc przed zazdrosnym lokatorem/lokatorka albo wscibskim wspołpracownikiem" ...bo na pewno nie przed złodziejem :)

Edytowane przez TeQuila SunRise

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Caly czas zastanawiam sie jakim zabezpieczeniem przeciw ZŁODZIEJOWI miałoby by c hasło na Biosie albo HDD.

Ktos moze mnie oswiecic ?

Złodziej przed kradzieza sprawdzi czy nie ma hasla a jak jest to wspanialomyslnie odda sprzet ? czy jak to działa ? hehe

Zabezpieczenie przed kradzieżą danych, względnie spowodowanie aby lapek nie był tak użyteczny. Jeżeli owe hasła, byłyby na tyle skuteczne że ich zdejmowanie byłoby bardzo trudne (lub niemożliwe- marzenie :) ), to złodziej miałby mniej pożytku.

Tak jak blokada IMIE w komórce. Nie zabezpiecza przed kradzieżą aparatu, ale do czasu zmiany numeru uniemożliwia korzystanie. A jeśli złodziej jest amatorem i nie ma gdzie zmienić numeru to ma bezużyteczny aparat.

Trzeba się łapać wszystkiego co ma za zadanie utrudnić, uprzykrzyć życie złodziejowi. Takie było założenie.

 

Co do tematu. Nie ma takiej metody, która uchroni przed kradzieżą. Każda rzecz która jest łatwa do przenoszenia jest łatwa do ukradnięcia. Można tylko utrudniać złodziejowi życie i zabezpieczać dane przed dostępem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...