Skocz do zawartości
Drunk_ZoZol

Pierwsza Komunia - Problemy Związane Z Tym

Rekomendowane odpowiedzi

Ja tez sie bardzo dlugo zastanawialem nad kupnem prezenty dla mojej siostrzenicy w koncu zadecydowalismy o zakupie aparatu cyfrowego, bo dziewczynka jest bardzo zapalona do robienia zdjec 8O. Takze mysle ze to dobry prezent 8O -> http://allegro.pl/item189397278_aparat_cyf...w_sklep_fa.html

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

w sumie to ciężko coś wymyślić

Myśle jednak, że powinieneś pogadać z młodym na czym mu zależy

Mnie tak rodzice pytali, powiedziałem gameboya (wtedy to był elo wypas tak jak teraz PSP ;P) i to było to co chciałem i bardzo się cieszyłem.

Zrób to samo. Potem rozmowa z innymi goścmi, żeby nie powtórzyć prezentu. I po problemie. Zobaczysz, że najlepiej na tym wyjdziesz 8O

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rzeczywiście pogadaj z nim lepiej bo nietrafiony prezent jest tylko gratem zajmującym miejsce.

 

Bez rozmowy to stawiałbym tak:

-Z elektroniki: PSP albo Wii\xO

-Inne to ta terenówka jest fajna 8O tylko trzeba się tu zasanowić czy nie znudzi mu się to po tygodniu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No właśnie dlatego np konsola ma tą zaletę że jak znudzi się jedna gierka kupuje następną i ma całkiem nową zabawke. Pozatym elektronika teraz bardziej interesuje takie osoby niżeli samochodziki. Konsola zapewni mu zabawe na następne powiedzmy 3-4lata a terenówka znudzi się po roku jak nie szybciej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Problem jest w tym, że obecnie dzieciaki w wieku komunijnym to już mają naprawdę wiele rzeczy począwszy od elektroniki po inne cudawianki. I bądźcie tu mądrzy co takiemu dziecku kupić, żeby się tym chociaż jakiś czas zainteresowało i miało z tego pożytek. Tak sobie teraz wspominam stare dzieje kiedy sam przystępowałem do komunii, 20 lat już stuknęło. Nie było takich bajerów, ba kupić cokolwiek dobrego to było nielada wyzwanie, także cieszyłem się nawet z najmniejszej drobnostki.

Ja bym zaproponował jakieś ładne książki, niech sobie czyta, albo może akwarium z rybkami.

Widać, że ten dzieciak to już chyba wszystko ma i najwyższy czas kupić mu dom i samochód 8O

Co to się porobiło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Problem jest w tym, że obecnie dzieciaki w wieku komunijnym to już mają naprawdę wiele rzeczy począwszy od elektroniki po inne cudawianki. I bądźcie tu mądrzy co takiemu dziecku kupić, żeby się tym chociaż jakiś czas zainteresowało i miało z tego pożytek. Tak sobie teraz wspominam stare dzieje kiedy sam przystępowałem do komunii, 20 lat już stuknęło. Nie było takich bajerów, ba kupić cokolwiek dobrego to było nielada wyzwanie, także cieszyłem się nawet z najmniejszej drobnostki.

Ja bym zaproponował jakieś ładne książki, niech sobie czyta, albo może akwarium z rybkami.

Widać, że ten dzieciak to już chyba wszystko ma i najwyższy czas kupić mu dom i samochód 8O

Co to się porobiło.

Tak i to wszystko przez postep techniczny. Moja mama dostala lalke, szwagier na przeliczenie na dzisiejsze 200 zl, za co jego tata kupil wodke, a ja 1.200 zl, ksiazki, pegasus, rower. A moja siostrzenica dostanie juz to wiem, wieze (1.500 zl), aparat, mp3, i inne cuda techniki... Jak mi mama wspomina, ze jedna kolezanka babci przyniosla margaryne jako prezent, to normalnie serce sie kraje, ze dzisiejsze dzieciaki nie moge docienic ksiazki, prezentu jakiegokolwiek, a juz nie moiwe o takich co dostaja kompy za 6 tys, czy jakies wypasy. Normalnie zal! Zal mi wszystkiego, a juz w ogole ten caly postep to mnie przeraza, w co czlowiek sie przeistoczyl, w jeden wielki punkt zainteresowania plci przeciwnej, i materializmu. Jedna wielka paranoja, ktora prowadzi nas samych do wielkiej samodestrukcji. Juz normalnie odliczma dni, a jak ja bede na lozu smierci i bede jeszcze widzial, ze jeszcze istanieje swiat, to bede bardzo, ale bardzo zaskoczony, ze odchodze, i jeszcze cos istanieje. Sory za ot, ale naprawde wszystko mnie przeraza, co sie dzieje ze switem. A dzieci? Coraz gorsze, coraz bardziej rozpieszczane, bezstresowe wychowanie, itp, wielka afera jak matka uderzy dziecko w tylek na ulicy, normalnie paranoja, kiedys sie dostawalo w szkole w leb dziennikiem, linjka drewniana w lape i sie siedzialo cicho, a teraz? Staje sie wrecz odwrotnie, normalnie jeden wielki chaos, i czlowiek sam sobie zgotowal ten los, demokracja, idzie zbyt daleko...

 

Tyle...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"akwarium z rybkami" po miesiącu rybki się znudzą i rodzice zostaną z problemem na głowie, a przy akwarium jest roboty od czorta.

Wolałbym dziecku kupić akwarium z rybkami niż jakieś "palantogenne zabawki", pożerające czas i zdrowie gry. Tak chłopak nauczyłby się conieco o rybkach, sprzątał by, dbał, był cierpliwy i bardziej samodzielny, wiedział, że sumienna praca popłaca a nie kombinowanie i ciągłe bieganie do tatusia i mamusi, żeby zrobiło to czy siamto za niego albo dało pieniądze na jakieś zachcianki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak tylko gorzej jak dzieciakowi się rybki nie spodobają, a weź pod uwagę że to jest żywe i czuje i nie wywalisz tego do kosza przecie, a takie dzieci dość często zmieniają gusta.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cos mi sie zdaje ze do niczego w tym temacie nie dojdziemy.

 

Ktos zaproponowal Wii - na 100% byl by zadowolony, bo to nowa konsola a jak by zobaczyl Wii sports to dopiero by byla frajda. Ale znowu siedzial by w tym domu i niszczyl oczy przy TV.

 

Ja ci nie umiem doradzic, jesli ten dzieciak jest taki rozwieiony i ma wszystko co sobie tylko wymysli to juz problem rodzicow.

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość MaRuH

Ja dalej stawiam na mini ścigacza 8O pogadaj z rodzicami jeszcze, to by był na prawdę świetny prezent:D. Może chłopak się zainteresuje motocyklami i to będzie jego pasja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak mini ścigacz nie pasi. To coś mniej agresywnego. Jakąś motorynke albo coś. Albo quadzika tylko nie wiem czy sie coś w tej cenie się znajdzie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja z baratem na komuni zebralem 6k zl (slownie:szesc tysiecy PLN);] wolalem kase niz prezety. Poprostu daj kase wtedy dziecko samo sobie kupi to co chce chyba ze rodzice zabiora kase to prezety ;]

 

Ja kupilem I komputer za to w 1999r i to bylo mega statek: PIII350mhz Rvina 16mb 128 ramu sdr (dwustronnego!) fudzitsu 6,4gb modem zoltirxa monitor obudowa ;] Statek jak marzenie.

I do tego 2 rowery ;]

 

 

PS: Lepiej dac kase bo potem sie okaze np tak jak na weselu znajomcych dostali 10 czajnikow bez przedodowych ;] 2 tostery i takie tam [ciach!]ly i potem musieli to sprzedawac 8O!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak juz to elo rower, a nie same cuda techniki. Tylko dziecko zasypiecie gratami zeby siedzialo w domu i w samotnosci rozgryzalo nowe gry, a tak przynajmniej na wzglednie czystym powietrzu pojezdzi z kolegami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

/ot

 

...kiedys sie dostawalo w szkole w leb dziennikiem, linjka drewniana w lape i sie siedzialo cicho...

U nas to jeszcze z tym nie najgorzej... W Szwecji za uderzenie dziecka na ulicy (nawet klaps) można wyłapać ciężką sankcje. A jak matka uderzy dzieciaka w domu to wystarczy ze dzieciak zadzwoni do takiej fundacji i zaraz przylatują i afera.

Edytowane przez Cmx

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja na komunie dostałem komputer, torpeda za ciężkie pieniądze jak na tamte czasy : P3 500mhz, Riva TNT2 32 czy 64, 128mb ram, jakis niezgorszy HDD i DVD, to był potwór.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Heh, czemu dzieci juz nie dostają rowerów i zegraków na komunie...

 

Ja dostałem rower i ten rower służy mi dzielnie do dzisiaj. Dostalem też wideo, które olałem, bo wolałem jeździc na rowerze. Pod koniec maja córka kuzynki tez ma komunie i diabli wiedzą co jej kupić. Bo komputer ma, komórke ma, mp3 ma, psa ma no i zonk. Pewnie dostanie kase i róbta co chceta.

 

Co do tematu to moze rolki? Albo deskorolke? O albo hulajnoge.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może powiem co ma?

 

Klocki lego - odpada, ma ich z 20kg i mógłby za nie porządną beczkę kupić (mowa o mercu) [; Hulajnoga; deskorolka; rolki; łyżwy; rower są... komputer jest, mp3 jest, tv, wieża itp. itd. jest, pies jest, ryby są, buty i ubrania... za dużo ich, figurki są... pozostaje konsola - Playstation 2 z kamerką - proponowałem Wii, ale jego mama zobaczyła cenę i stwierdziła że woli sobie buty nowe kupić niż dopłacać "tyle" kasy na konsole którą "po roku" trza wymienić na nowszą (już jej powiedziałem że konsole wychodzą nie co rok, a co parę lat ale mniejsza... jakoś jej się nie chciało wierzyć w tego fajnego pada itp. i nawet się sprawdzać Wii jej nie chciało w sklepie gdy mogła... xD) no i tyle chyba. Pozostaje Playstation 2 z kamerką...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może powiem co ma?

 

Klocki lego - odpada, ma ich z 20kg i mógłby za nie porządną beczkę kupić (mowa o mercu) [; Hulajnoga; deskorolka; rolki; łyżwy; rower są... komputer jest, mp3 jest, tv, wieża itp. itd. jest, pies jest, ryby są, buty i ubrania... za dużo ich, figurki są...

Tak myśle, może wystarczy życzenia tylko złożyć, ręke uścisnąć... bo od tych wszystkich rzeczy to się takiemu dziecku potem w d.pie przewraca.

 

Teraz tak bardziej na spokojnie to jeśli wybierać między PS2, a Wii to jednak popracuj nad mamą żeby kupić to drugie, być może sama załapie bakcyla (Wii sports) 8O

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak- dzieciak kasę ma, niestety. Jest inny niż wszystkie dzieci - to na pewno, ma od groma książek i komiksów [; Rower jak już wspomniałem też ma. A moja ciocia (jego mama) stwierdziła że nie będzie wydawać więcej kasy na konsole, i że "łi nie ma kamerki na której jej zależy" -.- pokazywałem jej już filmik z "jak działa kontroler wii" ale nie przekonało to jej... ehh... no nic, przynajmniej będę mieć od kogo gry pożyczać na psa2, a tak chciałem pograć na wii... [;

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie



×
×
  • Dodaj nową pozycję...