Przycinanie się nowego komputera

[nats]

Witam,

Zanim opisze problem przedstawię sytuację z komputerem. Tydzień temu złożyłem sobie nowy komputer (pierwszy raz od ponad 10 lat ;) i zastanawiam się czy wszystko zrobiłem tak jak trzeba (okazało się, że sprawiło mi to więcej nerwów niż zabawy ;). Mój sprzęt:

 

procek: i5 3570k (jeszcze nie podkręcałem)

płyta główna: GA-Z77X-D3H

karta graficzna: gigabyte GeForce GTX 670

zasilacz: XFX 550W

pamięć: Corsair XMS3 8GB 1600MHz 1,5V

dyski: HDD WD Caviar Blue 500GB, SSD Samsung 830 64GB

obudowa: SilentiumPC regnum l50

chodzenie: Thermalright HR-02 Macho

pasta termo przewodząca: Zalman STG-2

brak napędu optycznego

 

1. Podczas montażu pierwszy problem pojawił się przy chłodzeniu procesora. Pastę termo przewodzącą nałożyłem kartą plastikową. Potem chciałem przykręcić górną część chłodzenia (radiator). Trochę się nie przygotowałem, liczyłem, że dostanę odpowiednio długi śrubokręt (przedstawiany w kilku testach), a dostałem jakiś śmieszny klucz (jeżeli ktoś montował kluczem tego kolosa to zna problem). Zanim wszystko znalazło się na swoim miejscu musiałem trochę przesunąć radiator (źle wycelowałem o jakieś 0,5cm). Zastanawiam się czy pasta, która mogła wypłynąć z nad procesora (nie nałożyłem jej zbyt dużo) i znaleźć się po bokach IHS, może spowodować jakieś uszkodzenie? Średnie temperatury w spoczynku około ~37*C (program CoreTemp), czy są odpowiednie?

2. Kolejny problem pojawił się podczas podłączania dysków. Jeżeli pamięć mnie nie myli to kiedyś kolejność miała znaczenie w podłączeniu dysków do zasilacza/płyty głównej oraz ustawienie zworek. Dysk SSD połączyłem kablem do płyty głównej wejściem SATA III port 0 (podpisany na płycie głównej), natomiast dysk HDD do wejścia SATA III port 1. Kabel od zasilacza ten sam. Wyjście bliższe zostało zajęte przez dysk HDD, środkowe przez SSd, dalsze zostało wolne. Podejrzewam, że montaż przebiegł pomyślnie, ale chciałem się upewnić. :)

 

Instalacja systemu przebiegła pomyślnie, podobnie jak sterowników oraz update biosa. Procesora nie podkręcałem, ale musiałem zmienić taktowanie pamięci, wyświetlało mi 1333MHz. Problem pojawił się przy korzystaniu z Adobe Reader oraz graniu w gry. Raz na około 30 minut przycina się program/w grach spadają fpsy i zapala się kontrolka dysków. Trwa to około 3 sekundy, po czym wszystko wraca do normy. Zastanawiam się czy jest to zwiastun czegoś poważnego czy po prostu dysk miał 'przerwę' i następuje wczytanie plików. Sprawdziłem dyski programem HD Tune. Nie rozumiem za bardzo wszystkich wartości, ale w zakładce health i error scan wszystko wyszło ok. Na dysku SSD znajduje się system oraz sterowniki, a wszystko inne na HDD. Czytałem, że antywirus może być problemem (ale nie wiem dlaczego). Ja korzystam z programu Avast.

[buziaczek]

Panel sterowania -> Opcje zasilania wybierz plan zasilania "wysoka wydajność". Następnie zmień ustawienia planu -> zmień zaawansowane ustawienia zasilania -> dysk twardy-> wyłącz dysk twardy -> nigdy

Sprawdź czy to coś pomoże

Ewentualnie możesz spróbować wyłączyć mu plik stronicowania :

Panel sterowania -> system -> zmień zaawansowane ustawienie systemu -> ustawienia w "wydajność" -> zaawansowane -> pamięć wirtualna "zmień"-> bez pliku stronicowania

Edytowane 6 Sierpnia 2012 przez buziaczek

[nats]

Dzięki, zrobiłem to co napisałeś i jak na razie wszystko jest ok. Wieczorem zrobię sobie dłuższą sesję z grą, aby się upewnić.

[buziaczek]

spoko, nie ma problemu.