Skocz do zawartości
wozaq

Sklep darmacz.pl

Rekomendowane odpowiedzi

Masz świadomość, że użytkownik darmacz i sklep darmacz.pl to dwa osobne byty?

 

W zeszłym miesiącu dałem się nabrać na tego rodzaju argumentację-dezinformację i złożyłem zamówienie w tym sklepie.

Nie popełniajcie tego samego błędu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

12 grudnia kupiłem w sklepie płytę Asus Rampage IV Black Edition. Płyta dotarła na wskazany przeze mnie adres 13 grudnia 2013 r. Dokładnie w dniu, w którym dotarała do mnie płyta główna, dowiedziałem się, iż moja dziewczyna ciężko zachorowała. Uznałem więc, że będę potrzebował pieniędzy i podjąłem decyzję by towar zwrócić.
Zadzwoniłem w tej sprawie 20 grudnia 2013 r. w piątek i uzgodniłem w trakcie rozmowy telefonicznej warunki zwrotu, informując o trudnej sytuacji. 22 grudnia 2013 r, przesłałem na adres e-mail firmy "oświadczenie o odstąpieniu od umowy zawartej na odległość" w formie elektronicznej. 23 grudnia 2013 r. odesłałem towar kurierem, który dostarczył go do sklepu 24 grudnia 2013 r.
14.01.2014 r. sprawa została zgłoszona na policję.

Edytowane przez est_ars

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@up.

Rozumiem krytyczna sytuacje osobista, ale sugerowalbym jednak troche wieksza powsciagliwosc w wendecie - po prostu czasem trzeba dac ludziom troche wiecej czasu, szczegolnie w okresie koło swiąt i nowego roku.

Licząc, że od 22 grudnia nastąpiła formalne potwierdzenie odstąpienia od umowy, to 14 dni roboczych mijało jakos w okolicach 13 stycznia.

Niemniej wiadomo, że w sklepie darmacza ostatnio jest jakas totalna masakra z zamowieniam, ja to sie dziwie, ze ludzie tam jeszcze kupuja.

Ale zeby nie bylo tylko tak rozowo, to szopki zdarzaja sie w kazdym sklepie, kwestia tylko szczerosci sprzedajacych - jednym to wychodzi, a innym nie i pomimo wysokiej spolegliwosci kupujacego nie udaje sie dojsc do porozumienia.

 

Osobiscie zycze powodzenia w odebraniu pieniedzy w ciagu najblizszych kilku dni i unikniecia calego zamieszania z policja.

 

 

Heh, my mielismy inny motyw, ale z kompletnie inna osoba - kupilismy macbooka z allegro w drugiej polowie listopada, do drugiej polowy stycznia nie bylo zadnego komunikatu od strony sprzedawcy.

Napisalismy w koncu maila, ze w przypadku tak dlugiej zwloki zwracamy sie do Allegro o interwencje. W ciagu 2 dni sprzedawca sie z nami skontaktowal i mielismy po nastepnych 2 dniach macbooka.

Tak wiec u nas mineły conajmniej 4 tygodnie bez znaku zycia od sprzedawcy, ale nie rzucalismy sie z tego powodu od razu na policje.

Edytowane przez _KaszpiR_

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za zainteresowanie. Inaczej potraktowałbym sprawę, gdyby osoba prowadząca sklep skontaktowała sie ze mną i stara wynegocjować prolongatę terminu spłaty. Jestem człowiekie i stać mnie na ludzkie odruchy, mimo bardzo trudnej sytuacji osobistej. Niestety pan M. jak zwykle zamienił się w sfinksa i nie odbierał telefonów, maili, smsów itd. Takich rzeczy nie powinno się tolerować. Pierwszy raz zdażyło mi się coś podobnego. Poczułem się tak jakbym wrócił do lat dziewięćdziesiątych.

 

Proszę przeczytać posty na forum pclab w temacie do którego link podałem wcześniej. Na co mam czekać? Ten człowiek niczego się nie uczy, jest niereformowalny.

 

Sprzedawca zgodnie z ustawą ma 14 dni kalendarzowych na zwrot pieniędzy. Proszę się dokładnie zapoznać z przepisami, wykładnią, orzecznictwem. W tej sprawie wszystko jest banalnie proste i nie ma sensu dzielić włosa na czworo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja z tym sklepem nie mam zadnych problemów. Osatatnio kupiłem u niego Aquacomputer Passive heat sink for Aquaero 6 i inne graty. Na stanie są 2 szt  okazało się ze maja dotrzec za parę dni. Sprzedawca zaproponował zwrot gotówki, ale wolę poczekać na towar.

Edytowane przez lukc85

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Masz świadomość, że użytkownik darmacz i sklep darmacz.pl to dwa osobne byty?

Serio wierzysz w te bajki? Dołączona grafikaDołączona grafika

Przecież to totalny pic na wodę.

 

Policzyłem wszystko. Łącznie mam u niego zamrożone trochę ponad 2600zł. Od końca roku 2011...

 

Widziałem też na innym forum założony dużo obszerniejszy wątek na temat zarówno darmacza, jak i jego sklepu. To totalny oszust i tyle.

 

To, że ktoś otrzyma część, którą zamówił, to jedynie kwestia szczęścia. Niektórzy ludzie czekają miesiącami, a kontakt najczęściej się urywa.

Darmacz nie odbiera telefonów, nie odpowiada na maile i nie odpowiada na FaceBook'u.

 

 

Mam dosyć cackania się z nim. Do ~października odbierał jeszcze moje telefony. Teraz mnie totalnie zlewa.

 

 

Wszystkim totalnie odradzam jakiekolwiek interesy z darmaczem.

I nie dajcie się nabierać, że niby Kazimierz Mączyński (oficjalny właściciel sklepu) odcina się od działań Dariusza Mączyńskiego.

Edytowane przez ivanov

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Proponuję zapoznać się z tym tematem.

 

Z resztą tak jak napisałem - to jest totalna loteria.

Niektórzy załatwiają z nim wszystko bez problemu.

A niektórzy mają z nim problem i to czasem bardzo duży.

Edytowane przez ivanov

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak czytam te posty to się nie dziwie, że gość chce sobie dorobić na frajerach, bo inaczej was nazwać nie można.
Jak widać pomimo .tego, że wątek na pclabie ma już prawie rok ciągle znajdują osoby frajerzy dający wyruchać się na kasę. Sprawdzenie opinii o sklepie/użytkowniku przed zakupem wymaga zbyt wysokiego poziomu inteligencji.

 

Policzyłem wszystko. Łącznie mam u niego zamrożone trochę ponad 2600zł. Od końca roku 2011...

Mam dosyć cackania się z nim. Do ~października odbierał jeszcze moje telefony. Teraz mnie totalnie zlewa.

Nie wiem czy dobrze to rozumiem, ale przez 2 lata utrzymywałeś kontakt z gosciem, który Cię oszukał? Tylko pogratulować cierpliwości/naiwności/głupoty.

Edytowane przez andrew777
  • Upvote 5

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, on mi wcześniej (zanim otworzył ten nieszczęsny klep) zrobił modów za ponad drugie tyle.

I byłem ze współpracy bardzo, ale to bardzo zadowolony. Z resztą tak jak masa innych użytkowników - zobacz choćby worklog LC Atomela.

 

Cały problem polega na tym, że w Polsce nie ma drugiej osoby, która robiłaby rzeczy na takim poziomie. Ba, nie ma wcale osoby, która podjęłaby się je robić i byłaby w stanie to rzeczywiście wykonać.

 

Jednak zaczęły mu się osuwać terminy i ciągle miał jakąś wymówkę.

Ale teraz już mu się miarka przebrała. Raz, że straciłem cierpliwość, dwa że przestał odbierać telefony, a trzy że zobaczyłem w necie, że nie jestem jedyny zrobiony przez niego w bambuko.

Edytowane przez ivanov

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

właścicielowi proponowałbym zmianę nazwy z darmacz na dramacz Dołączona grafika

 

...albo partacz.

 

Nie wiem, czy facet celowo szuka sobie klientów-łosi, czy może po prostu nie radzi sobie z tym wszystkim, ale podstawową zasadą w handlu jest to, że nierzetelnego sprzedawcę omija się z daleka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem u darmacza płytę, którą tylko u niego można było dostać. Czując, że mogą być problemy, uparłem się, że zamówienie będzie realizowane wyłącznie za pobraniem.

Edytowane przez est_ars
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może tak zasuwa z robieniem modów dla klientów, że nie miał zupełnie dla Ciebie czasu, a Ty mu na dodatek zawracałeś d**ę. :P

 

Pod sklepem byłem w sumie 8 razy o różnych porach. Za każdym razem był zamknięty, aczkolwiek widać, że ktoś tam się musi pojawiać. W pewnym momencie paliło się w środku światło, jednak w środku nie było nikogo. Jak przyjechałem po kilku godzinach światło było zgaszone (jestem pewien, że świateł nie zapala / gasi automat). Pewnego razu w oknach pojawiły się kartony.

W sąsiednich sklepach rozpytałem się o Darmacza. W monopolowym, spożywczym, zakładzie fryzjerskim, zakładzie kosmetycznym (była pizzeria) i piekarni. Niestety nikt nic nie wiedział, aczkolwiek wyglądało mi na to, że pani w piekarni coś ukrywała.

(...)

Kolejnym punktem, do którego się udałem jest była lokalizacja sklepu w centrum miasta. Niestety był to zimny trop, gdyż na jego miejscu znajduje się obecnie sklep zoologiczny i nikt tam nic nie wie.

 

Ach, ten klimat filmów noir. :D

  • Upvote 3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ivanov, zajefajne opowiadanie - ten motyw z panią z piekarni, ukrywającą prawdę pod ladą pełną mąki, rozwalił mnie kompletnie :) No i ślepy zaułek ze sklepem zoologicznym też niezły. Można by na podstawie historii dramacza napisać scenariusz do gry pokroju Zaginięcie Ethana Cartera, tytuł mógłby brzmieć "Zaginione pieniądze Dariusza M.". No nic, pozostaje życzyć powodzenia w walce o kasę. 

Edytowane przez Caleb
  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie trafiłem na ten temat. Znam Darmacza osobiście. Jestem z Olsztyna. Nawet te pseudo kabelki z ALLE udało mi się kupić od niego osobiście- face to face. jakby ktoś chciał to można osobiście się z nim spotkać. nie ma problemu. pytania na mcholsztyn@gmail.com

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...