Skocz do zawartości
poca

Jak wyciąć okno wyrzynarką?

Rekomendowane odpowiedzi

Na wstępie witam. :] I uprzedzam. Możliwe że na FAQ'u już był topic o podobnej tematyce, ale pewnie mniej szczegółowy. :)

 

 

 

Jako doświadczony użytkownik wyrzynarek wszelkiej maści. Postanowiłem napisać ot tak krótki ale wyczerpujący poradnik "jak wyciąć okno wyrzynarką". Nie chodzi mi tu broń Boże o okno w domu. ;)

 

ZAKUP

 

Tutaj zero rozpisywania. Udajemy się do najbliższego bud - samu typu: Obi, Castorama lub do jakiegoś innego sklepu budowniczego. I bez większego myślenia kupujemy wyrzynarkę holenderskiej marki - KINZO. Jest to wydatek rzędu 100 PLN.

Dobrze jest ona znana chyba każdemu moderowi. Spotkałem się z dwoma kompletami tej maszynki.

 

1) "Goła" wyrzynarka,

2) W walizce z kompletem ostrzy (metal, drewno, plastik).

 

Ja wybrałem ten drugi. Nie chciało mi się biegać po sklepach w poszukiawaniu ostrzy. :) Ach, to lenistwo dzisiejszej młodzieży...

 

 

PRZYGOTOWANIE DO ROBOTY

 

Do tej czynności potrzebne będą następujące przedmioty:

 

1) Wyrzynarka. ;)

2) Wiertarka z wiertłem nr. 10 - może być mniejsze ale ja tu postawiłem na komfort pracy.

3) Taśma malarska.

4) Dobry kolega, który przytrzyma blachę.

 

Pewnie już myślicie czemu nie napisałem o okularach ochronnych? Każdy kto używał kiedyś wyrzynarki wie, że nie "pluje" ona iskrami jak dremel. Możecie spokojnie zrezygnować z gogli. Jeżeli ktoś jest przewrażliwiony to proszę bardzo, może nawet kask założyć. :P

 

Prace zaczynamy od wytyczenia gdzie będzie znajdowało się okno. Linie rysujemy porządnie ołówkiem. Pozostałą część blachy oklejamy taśmą malarską, a to dlatego żeby w czasie wyrzynania nie zarysować powierzchni (rys.1).

 

Może dokładniej to widać na rysunku made in Paint. :)

 

rys.1

Dołączona grafika

 

 

Teraz jak już mamy blachę gotową do roboty.

 

 

CZAS ZACZĄĆ - SHOW MUST GO ON!

 

Szykujemy wiertarkę (w moim przypadku Black & Decker, czy jakoś tak) i wiertło nr. 10. Jak ktoś by się dziwił czemu wiertełko ma na górze "coś" dziwnego. Spokojnie - tak ma być. :) Czas na first blood. :)

 

Zaczynamy wiercenie w każdym rogu zamierzonego okna (rys.2). No może nie w każdym, ale to już zależy od wygody i zdolności manualnych.

 

rys.2 (zielone kropki - miejsca gdzie powinniście nawiercić dziury wiertarką).

Dołączona grafika

 

No, już mamy 1/4 roboty z głowy. Później idzie jak po maśle (zależy dla kogo - dop. moja mama ;)). Instalujemy w wrz (to będzie skrót do wyrzynarki, nie chce mi się tyle pisać) ostrze o kolorze niebieskim, pod warunkiem, że kupiliśmy zestaw nr. 2 tzn. walizkę i ostrza. Ustawiamy na najwyższą szybkość, w przypadku KINZO jest to 6. I zaczynamy zabawe. Róbmy przerwy co parenaście sekund. Ja tego nie robiłem, reszty sami się domyślicie. :( Jeżeli już zrobiliście okno, bądźcie z siebie dumni!

 

WYKAŃCZANIE

 

Pewnie kanty wyciętego okna są trochę ostre i nadają PC hardcorowego wyglądu. Lepiej się ich pozbyć, chyba że chcecie chodzić z plasterkami na paluchach. Do wygładzania może nam posłużyć po prostu papier ścierny ew. pilnik (lepszy). Ja, człowiek nowoczesny, użyłem dremela z odpowiednim kamieniem. Ale to już zależy od zasobności Waszych kieszeni. Po wyszlifowaniu można już spokojnie zdjąć taśmy ochrone i cieszyć się ładnym, równym (jeżeli byłeś trzeźwy - black joke) i pięknym oknem w naszej jeszcze piękniejszej budzie.

 

Czekam na Wasze komentarze.

 

 

Copyrights 2003 by Witold "Pocahontas" Dudaczyk

Kontakt: wycior@idea.net.pl

Napisane specjalnie dla pewnego forum. ;)

 

 

2 0 0 3

 

========

 

Niestety, fotek nie będzie.

Edytowane przez Crosis

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach



×
×
  • Dodaj nową pozycję...