wozaq

Polecam MSI, cicha i jeszcze nie padła. Mam ją od grudnia.

Ja jak w grudniu poszukiwałem swojego RTX2070 to rozważałem właśnie tego Gigabyte'a, ale poczytałem, że ludzie narzekali na nie, tzn. padały jak muchy, poza tym jakość samego chłodzenia i wygląd jak dla mnie ją dyskwalifikował. Ostatecznie wolałem dorzucić i kupić Gaming Z od MSI - tutaj jakość chłodzenia, wygląd i solidność karty jest zdecydowanie lepsza. Poza tym karta już wtedy posiadała pamięci Samsunga. Także ja na Twoim miejscu wziąłbym np. takiego Armor-a od MSI.

Ja mam tego RTX-a 2070 Gaming Z w połączeniu z leciwym już dosyć i7 3930k wykręconym na 4.3GHz i procesor wcale go nie hamuje w grach, chociaż wiadomo, że na nowszym procku byłoby więcej FPS-ów.

Mój Gaming Z 2070 boostuje mniej więcej na 1950-1960MHz, także różnica niewielka.

Demo z Nvidii Pendulum, sprawdzałem u mnie na kombinacji RTX2070 + MSI MAG27CQ, działa i jest różnica widoczna.

Co do RAM-u karty to grając ostatnio w AC:Odyssey w WQHDi wszystkim na ULTRA użycie pamięci oscyluje w okolicach 5,8GB, w sam raz dla RTX2060 :P Chociaż faktem jest, że w Tomb Raiderze było to o 2GB więcej, tutaj RTX2070 ma przewagę. Generalnie to nie ma co już płakać, kartę kupiłem, wszystko chodzi na max w WQHD (jest 2x szybciej niż na GTX1060), cicha jest, przez co zrezygnowałem z chłodzenia wodą (blok siedzi teraz tylko na procku i sekcji zasilania płyty) no i póki co nic negatywnego się z nią nie dzieje ;)

Mój RTX2070 MSI Gaming Z zakupiony miesiąc temu jak na razie działa bez problemów. Kości pamięci na całe szczeście GPUZ pokazuje, że są od Samsunga. Inna sprawa, że po premierze RTX2060 drugi raz prawdopodobnie bym już jej nie kupił, tylko polował na 2060, bo różnica w wydajności pomiędzy nimi jest przy różnucy w cenie jak dla mnie zdecydowanie za mała.

WD Blue ma to do siebie, że jest bardzo cichym dyskiem i nie ma co się przenosić na obudowę. W przyszłości zamontuję SSD. Sam komp jest cichy, bo za dużo ciepła to on nie wydziela - jednakże przy jego zastosowaniach (oglądanie filmów itp.) jest to i tak bez znaczenia bo wszystko jest zagłuszane przez dźwięki filmu.

Witam ponownie. Przy okazji konstrukcji z walających się po piwnicy części giętarki do blachy, postanowiłem dokonać pewnych modyfikacji i poprawek w środku HTPC (znowu!). I tak od nowa powstał cały szkielet utrzymujący zasilacz, dysk i napęd BD-ROM. Sam napęd dostał nową pokrywę ze sztywnej blachy stalowej, którą własnoręcznie powyginałem tak jak trzeba na giętarce - dzięki temu płyty już nie obcierają o wątłą oryginalną pokrywę. Z tej samej blachy dorobiłem również ,jak widać, uchwyt na wentylator, dzięki czemu po zdjęciu pokrywy wentylator pozostaje na swoim miejscu, jak również nie trzeba go wtedy odłączać. Wystrugałem również nowe mocowanie wyświetlacza, bo poprzednio był mocowany do plastikowego frontu, co wymuszało każdorazowe odłączanie wtyczki wyświetlacza przy zdejmowaniu frontu - teraz jest zamontowany idealnie prosto i cały czas pozostaje na swoim miejscu. Przy okazji wykonałem też parę innych poprawek, takich jak inaczej zamocowany dysk twardy, kątowa wtyczka zasilania SATA itp. co pozwoliło uzyskać większy porządek w środku. Pogrzebałem również w sofcie: - zaktualizowałem OpenELEC do najnowszej wersji 5.0.0 z Kodi 14, - w końcu znalazłem skórkę do XBMC/Kodi która mi odpowiada - Eminence (polecam), - znalazłem fajny skrypt, który umożliwia szybką zmianę wyjścia dźwięku w locie (HDMI/SPDIF) i podczepiłem jego wykonywanie pod przycisk SURROUND na przedzie kompa (jak z fabryki :P), zmienianie działa również przy pomocy pilota, - zacząłem też rozkminiać zagadnienia telewizji IPTV, zasadniczo też działa ;) Wszystko co było wcześniej, czyli Eject, cała reszta przycisków z frontpanel-a, wyświetlacz, włączanie z pilota działa po dziś dzień bez zarzutu :D Konfiguracja komputerka też daje radę z odtwarzaniem wszystkiego co potrzebuję. W przyszłości planuję dołożenie tunera tv, najlepiej na PCIE w poziomie przez specjalny riser - jest jeszcze miejsce w środku obudowy pod dyskiem i napędem.

Jak na tak dopieszczony projekt to ten wyłącznik i sposób jego mocowania kłuje w oczy ;) Natomiast do płukania chłodnic to według mnie budowanie tymczasowego układu z pompką mija się z celem, ja to zawsze robię w ten sposób, że biorę chłodnicę, odkręcam lekko kran tak żeby strumień wody był nie taki duży i celuję potem wodą do otworu w chłodnicy, potem przechylam żeby spłynęło, znowu dolewam (tak kilka razy :D), potem "trzęsawka" całą chłodnicą i wylewam (w razie potrzeby powtarzam) - zawsze wszystko ekstra się czyściło.

Matko boska częstochowska Proponuję dokupić jeszcze słownik ortograficzny...

No, ale niektóre komputery u mało dociekliwych użytkowników też działają w takich temperaturach :-D Wysłane z mojego SGP321 przy użyciu Tapatalk 4

Według mnie to jakoś to będzie w lecie działać, w końcu samochody też jeżdżą w lecie i się nie przegrzewają, pytanie co te "jakoś" oznacza - jaki hałas i jakie temperatury, to już jedna wielka niewiadoma Po wypowiedziach wnioskuję, że mieszkasz w domku to najlepiej by było chłodnicę wywalić do piwnicy

Pleksa ma sfrezowaną płaszczyznę na obwodzie mniej więcej na szerokość 1cm jeśli dobrze pamiętam, tak żeby wychodziła na równo z resztą boku. Mocowana jest fabrycznie na śruby od wewnątrz. Dlatego dorabiana blacha dziurkowana ładnie powinna zachodzić na nią z prawej strony, montowałbym ją również na równi z płaszczyzną boku, jedyna tak naprawdę trudność tutaj polega na jak najdokładniejszym wycięciu otworu, bo żadna uszczelka nie wchodzi w grę. Wysłane z mojego SGP321 przy użyciu Tapatalk 4

Odnośnie sprzętu to prawda jest taka, że 920-tka wykręcona do 3,8GHz + GTX480 wykręcony na 825/2000MHz zapewnia w dalszym ciągu przyzwoitą wydajność w większości gier - w jakieś Crysisy lub Metro nie gram bo uważam to za gnioty,ewentualnie jakieś RTS-y, ostatnio w Blacklist - a większość gier, które w dalszym ciągu przecież są robione na silniku Unreal to ten sprzęt uciągnie z nawiązką A już w ogóle prawda jest taka, że przy dzisiejszej dostępności sprzętów typu telefon lub tablet, to dla większości osób, które głównie przeglądają neta i sporadycznie sobie zagrają to taki sprzęt jest praktycznie niepotrzebny No, ale w czymś trzeba jednak dłubać Generalnie uważam, że ten sprzęcik spokojnie swoje posiedzi jeszcze przez rok, dopiero jak wejdą nowe konsole to może coś drgnie jeśli chodzi o wymagania sprzętowe Wracając do tematu - dzisiaj naprawiłem i zamontowałem czujniki temperatury od panela Kaze - recepta na delikatne fabryczne czujniki jest prosta, mierzymy oporność termistora i odczytujemy 10kOhm, sprawdzamy czy oporność maleje czy wzrasta wraz ze spadkiem temperatury (ja wystawiłem termistor za okno, okazuje się, że wzrasta wraz ze spadkiem temperatury), w wyniku tego ustalamy, że potrzebujemy termistor 10kOhm NTC, po czym idziemy do najbliższego sklepu elektronicznego i zakupujemy cztery wyżej wymienione termistory za cenę jednego termistora z kabelkiem oferowanego na allegro, lutujemy i cieszymy się działającym odczytem temperatur Wygląda to jak na zdjęciu poniżej - może nie są tak poręczne i małe jak fabryczne, ale w cenie jednego mamy gotowe cztery - tu zagadka, niech ktoś powie jaką magiczną technologię stosuje np. Aquacomputer, którego czujki kosztują kupę kasy, a w sumie wykorzystują takie same termistory, o takich samych właściwościach Przejdźmy teraz do sprawy bocznego okna, zrobiłem zdjęcie jak to teraz wygląda, czyli: Według mojego zamysłu bez przesadnych przeróbek mogłoby to wyglądać tak: Tu na szybko nakreśliłem w Sketchup'ie co mam na myśli: Po prostu obracam pleksę do pionu, otwór powiększam po największym zaznaczonym obrysie, a pozostałą przestrzeń zaznaczoną na różowo wypełniam malowaną tak jak środku aluminiową blachą dziurkowaną, co powinno mam nadzieję nieźle komponować się z fabryczną siatką na górze budy Czekam na komentarze i porady ;)