Caehl

Witam, zwracam się z prośbą o poradę. Jakiś czas temu przeprowadziłem się do innego miasta w Polsce. No i gdy się chciałem zalogować - trach - konto zablokowane, ponieważ jeszcze nikt z tej lokalizacji nie próbował się zalogować. Generalnie sprawa przedstawia się tak, że przy okazji, jako człowiek momentami rozbiegany umysłowo zapomniałem praktycznie wszystkiego. Passa do gry, passa i loginu do battleneta i nawet adresu mailowego, którego miałem przypisanego do gry właśnie. No i jedyną rzecz jaką znam, to cdkey do gry z opakowania. Próbowałem wielu sposóbów, w tym dzwonienie na infolinie blizzarda (ale dodzwonic sie nie potrafiłem). Możecie coś doradzić w tej sytuacji? Czy też przyjemność z rozgrywki i pieniądze przeznaczone na gre mam uznać za stracone?

Przy diablo spędziłem niewiele, bo jakies 35 h grając barbem ale teraz rozumiem narzekania niektórych osób co do kwestii generowania losowych itemów przez gre. Jestem w 1 akcie piekła i jak do tej pory ani razu nie wypadł mi setowy ani legendarny przedmiot. To norma czy może pech? Czytając wypowiedzi obstawiam to pierwsze ;-) Mam wrazenie ze wszystko sprowadza sie do zbierania golda, sprzedawania itemów na AH i kupowania tych upatrzonych. Troche to zabiera radośc z gry. Nie zapomne tej euforii jak za młodu grajac w D2 w pierwszym akcie na koszmarze wypadł mi jakis legendarny topór, wtedy dowiedziałem się ze takie itemy w ogóle istnieja.

Witam. Mam pytanie, a mianowicie, jak kupie sobie grę, wersję z półki sklepowej to ile szacunkowo będzie ważył pierwszy update, przy pierwszym uruchomieniu?. Mam mobilnego neta z limitem 10gb transferu, więc dla mnie to dosyć istotna informacja. Pozdro ;-)

Waszmoście mam pytanie. Da rade pograć w Diabolo używając wyłącznie jakieś modemu 3g z 1 gigowym limitem transferu? Byłby użwany tylko i wyłącznie do grania. Ktoś napisał w wątku, że transfer danych jest bardzo mały rzędzu 2/3 kilo na sek. Z tego wynika, że mógłbym zastosować takie rozwiązanie ale przed zakupem gry wolałbym się upewnić ;-)

Dla mnie podstawowym atutem jest mroczny klimat i idąca wraz z tym atmosfera. Brakowało mi takich tytułów na pececie. Szczerze mówiąc, niezwracam nawet przy tym uwagę na grafikę, wystarczy mi nawet ta bez fixa. Mechanika walki jest bardzo ciekawa, a rozwój postaci i możliwość przeróżnych buildów szeroka. Trzeba najpierw sie zastanowic w co inwestować, bo później moze być lipa. Poziom trudności jest jak dla mnie momentami przegięty, szczególnie gdy poznawałem grę to Undead Burg przechodziłem łącznie chyba z 5 h Teraz jest lepiej, mam lepsze timingi i radzę sobie z przeciwnikami ale momentami, jak spieprze się z jakieś kładki albo dam się w idiotyczny sposób zabić gdy mam uzbierane 10 k dusz, to poprostu wpadam w furię. Jak przedmówca mówił, design poszczególnych poziomów oraz projekt i pomysł na całą lokację jest imho bardzo przemyślany i budzi mój szacunek dla twórców. Bestiariusz też jest bardzo rozległy, na co często zwracam dużą uwagę. Ale fakt faktem, na technikalia trzeba patrzec z przymrużeniem oka i czerpac przyjemnośc z innych aspektów gry, bo konwersja to zwykła fuszerka. Nie mniej polecam grę, bo po dłuższym poznaniu bardzo miło się zaskoczyłem.

Niestety, z tego co zauważyłem to premiera gry jest ciągle przesuwana. Miała nastąpić 3 lipca, a teraz na gry-online widnieje data 21 sierpnia. Troche mnie to smuci bo na bete się nie załapałem ale nawet zbytnio się tym nie przejąłem z racji że niebawem miałem pograć w fulla. Torchlight II miał zaspokoić mój głód na dobrego hack'n slasha, bo z racji mojego aktualnego neta za DIII się nie brałem...

Jak to jest z Guest Passem? Czy koniecznie trzeba go mieć, by móc grać do 13lvla? Na zagranicznych forach spotkałem się z wypowiedziami, że nie jest konieczny i wystarczy miec konto na BN (w tym wątku bodajże jeden użytkownik też wspominał, że gra bez passa). Inni powiadali, że darmowy trial będzie dostępny dopiero miesiąc po premierze. Najchętniej to bym sam sprawdził, ale ściągniecie clienta na moim necie to małe wyzwanie, także byłoby świetnie gdybym mógł się wcześniej upewnić ;-)

Gra zrobiła na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Co jest najważniejsze, wciąga. Nie chce za bardzo powtarzać tego, co jest zawarte w tej treściwej videorecenzji podanej wcześniej ale pare słów rzekne. Zagadki i odnajdywanie sekretów wraz z postępem w grze robią się coraz trudniejsze, nie polegają już tylko na odnalezieniu obluzowanego kawałka cegły na ścianie. Wymagają też często bardzo szybkich reakcji i wyczucia czasu, ot, taki mały element zręcznościowy. A warto się postarać ze względu na syte przemioty, które można w nich znaleźć. Podobają mi się też modele potworów, pająki są taki jak powinny być - ohydne. Często też można być zaskoczonym atakiem od tyłu co dodaje klimatu. A gra jest klimatyczna, świetne dynamiczne cienie, odpowiedni ambient, odgłosy monstrów zza ściany. Fabuła rozwija się powoli ale rozbudza ciekawość. Generalnie to miła odskocznia od gier nastawionych na akcję, tutaj wydaje się to odpowiednie wyważone, jak dobry miecz ;-)

Właściwie może i trochę martwię się na zapas, bo mam dopiero 28 lvl ale też jeszcze wiele gry przed sobą, specjalnie czasami nie używam reckoning mode w walce z bossami bo mam wrażenie, że to xp leci nutkę za szybko. Z tego co czytałem DLC zapewnia rozgrywkę na dodatkowych pare godzin ale rzeczywiście gra bez zdobywania leveli mija się z sensem. W każdym bądź razie gra mnie wessała na maxa, czasami może zbyt dużo monotonnej sieki ale wtedy po krótkiej przerwie znowu wracam przed kompa

Słyszał kto o jakimś modzie co by zwiększał nieco level cap? Jak dla mnie, 40 lvl to lekkie nieporozumienie przy takich rozmiarach gry

Właściwie, to moje obserwacje są identyczne co spostrzeżenia przedmówcy...

Dzięki za nakierowanie, już kawał czasu nie siedzę w laptopach a znajomy poprosił o mały rekonesans na tym polu. Laptop jest do gier, to jego priorytet ;-)

Drodzy użytkownicy forum, warto wydać 4 kafle na coś takiego?Ewentualnie coś innego w tej cenie?

Panowie, o kiego konskiego fallusa tu chodzi. Gram w dodatek, a tu nagle znienacka pojawia się problem polegający na tym ze w czasie walki zamiast kursora 'ataku' najezdzając na jednostke przeciwnika mam znak zapytania. Na mapie wszystko ok, ale nie da sie prowadzic walk. Na zagranicznych forach nie znalazłem nikogo z podobnym problemem. Wie ktos o co bangla?

Poszukuje tytułu, który przez wiekszosc uzytkowników jest na pewno znany. Chodzi tu o starą gierke, jeszcze za czasów hegemonii Windowsa 98. Zwykłe strzelanie do balonów z łuku, przez zawodnika z aparycją dziwnym trafem przypominającą Wilhelm Tella czy innego Robin Hooda :wink: Regulowało sie kąt nachylenia i siłę strzału. Mechanika gry bardzo podobna do tej : http://www.freeonlinegames.com/arcade-game...oon-hunter.html