Witam. Padł mi Seagate serii 7200.11! Wygląda na to, że padł (prawie?) całkiem, bo w biosie go wykrywa chociaż nie zawsze, w windowsie nigdy i w niektórych programach do partycjoniwania/odzyskiwania danych. Udało mi się na szczęście wykonac kopię posektorową danych tylko problem jest z danymi na partycji C. Badsectory zjadły mi początkowe sektory dysku chociaż MBR chyba został bo w programach widać partycje jeszcze. W każdym razie w wyniku kopii posektorowej partycji C dostałem partycje typu RAW, bez systemu plików, a programy do odzyskiwania widzą jedynie nie nadpisane dane, które znajdowały się wcześniej na dysku na który kopiowane były dane z dysku padniętego (chociaż nie wszystkie więc coś tam chyba skopiowało...). Tak więc pytanie - czy dam rade jeszcze w jakiś sposób dostać się do plików, które nie zostały znalezione na tej kopii partycji? Używałem Stellar Phoenix data Recovery. A może jakieś pomysły co do uratowania dysku? Przed całkowitym padnięciem smart pokazywal ponad tysiąc realokowanych sektorów. Załączam też SS z HDTune zrobiony w momęcie, gdy dysk zaczynał się sypać. Widać, że bady były raczej w obszarze partycji systemowej.