Okej, sytuacja z odzyskaniem konta wygląda tak:
Dziś, około 1 w nocy na maila przyszło mi około 80 wiadomości od Blizza, że wykryto podejrzane zachowanie na moim koncie. Po jakiejś godzince doszedł mail, że zmieniłem (niby) adres e-mailowy na inny.
Kiedy o 13 wszedłem na skrzynkę i zobaczyłem te maile, podskoczyło (oczywiście) mi nieco ciśnienie. Szybki telefon na infolinię, krótka rozmowa z konsultantem, wyjaśnienie sytuacji, jej odkręcenie. Doradzono mi, żeby użyć Spybota i przeskanować - oczywiście, czysto.
Przetransferowano mi konto na inny e-mail, już wskazany przeze mnie, ja się na konto zalogowałem i oszacowałem staty - na sobie miałem gear typowo gold find, wszystkie moje stare przedmioty zostały albo sprzedane albo w inny sposób zniknęły z mojego konta. Skrzynkę także splądrowano, choć nic wartościowego w niej nie było. Zostały tylko farbki, skrzydła i black mushroom (jako że są przypisane do konta).
Odpowiedziałem na mój ticket z zapytaniem, czy będzie można mi przywrócić przedmioty, w ramach pokuty musiałem przekleić (:lol:) formułkę, że przeskanowałem mój komputer na obecność wirusów i keyloggerów i żadnych nie wykryto. Po jakichś dwóch godzinach sprawdziłem stronkę: http://eu.battle.net/d3/en/profile/MPJ-2113/hero/18399075 - jest mój stary gear.
Gdzie zawalił Blizz:
mógł od razu zablokować moje konto tak, żebym to tylko ja miał możliwość jego odblokowania (na przykład dzwoniąc na infolinię)
mógł powiadomić mnie SMSem (a dostałem tylko potwierdzenie, że zmieniono mi hasło i przypisanego maila(!) bez jakiegokolwiek potwierdzenia z mojej strony. Na moją skrzynkę nie logował się nikt, sprawdzałem
Gdzie ja zawaliłem:mogłem zakupić token i za pomocą niego potwierdzać wszystkie operacje (choć nie ukrywam, że dobrym gestem ze strony Blizza byłoby dołączenie go do EK za friko) - nie mam ani iPhone'a, ani telefonu z W7, RIM, etc, a jedynie poczciwego Symbiana, którego nikt już nie wspiera