Witam cześć i czołem ;)
postanowiłem kupić sobie jakieś nie duże głośniki, do ciche słuchania nutki.
Po przeczytaniu tych wszystkich recenzji, za i przeciw, co dobre a co średnie napaliłem się na solo 6c, ale ku mojemu zdziwieniu przed końcem października nie mam co liczyć żeby je kupić :/
Patrzyłem też solo 7c, ale jednak są za duże jak na moje tymczasowe potrzeby :) (p.s. tych głośników też nie ma, będą może za 1,5 miesiąca)
Że nie lubię czekać (jak już coś chce kupić) zdecydowałem się na vigoole c2138 :) ale oczywiście ich też nie ma :)
Dzwoniłem do infosoftu, powiedzieli że praktycznie nic nie mają oprócz solo4c
na resztę trzeba czekać ponad miesiąc.
U midasa widzę że też krucho :/ w hitechu wszystko na zamówienie (czas realizacji nieznany), w inermaxie tak samo lipa
I teraz moje pytanie, uzbroić się w cierpliwość i czekać na te dostawy, a znając życie to wszystko będzie droższe bo już i zimno się robi to każdy cos kupuje do domu, czy wybrać coś z tego co jest, czyli
1) Solo4c - za 200 zł na alegro
2) vigoole c2180 - 230 zł na alegro, w sklepie 210 zł
Midas twierdzi że te vigoole grają jak solo6c (które w sumie najbardziej chciałem kupić), czy ktoś to słyszał i może się wypowiedzieć w tej kwestii ?
'Własno-uszny' odsłuch odpada, nawet jak by te głośniki był w infosofcie to nie będę jechał tyle km na odsłuch :)
Z góry dzięki za wszelkie podpowiedzi i sugestie :)
Pozdrawiam