Skocz do zawartości

jns2010

Stały użytkownik
  • Liczba zawartości

    25
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Ostatnia wygrana jns2010 w dniu 7 Maja 2010

Użytkownicy przyznają jns2010 punkty reputacji!

Profile Information

  • Płeć
    Mężczyzna

jns2010's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

17

Reputacja

  1. Taką opcję też biorę pod uwagę. Tylko again - wartość tego śledztwa jest żadna :) Może Kaczyński sam chwycił za stery i chciał lądować, pojęcia nie mam, nie było mnie tam. Jedyne na co chciałem zwrócić uwagę to mała wiarygodność śledztwa prowadzonego przez prokuraturę, której zwierzchnikiem jest człowiek, który nie raz i nie dwa dokonywał ewidentnych przekrętów. EDIT: i nie wdaję się w dywagacje czy zamach był, czy go nie było. Nie o to mi chodzi. Obstawiam, że nie było. Ale to moje prywatne zdanie, nie poparte niczym poza intuicją. Mi chodzi tylko o bardzo małą wiarygodność śledztwa, która wynika z wcześniejszych przekrętów prokuratury.
  2. Jeśli odnosiłeś się do mojego posta to miło by było jeśli napisałbyś coś więcej niż "sraty taty". Ale fajnie, że wiesz że zamachu nie było. A skąd to wiesz? Tak Ci podpowiada intuicja? Byłeś na miejscu? Takie tam sraty taty piszesz... To raz. A dwa, zauważ, że wyraźnie pisałem, że ja nie wiem czy zamach był (to się nazywa czytanie z zrozumieniem ;) ) Bo tego wiedzieć nie mogę. Jednego jestem pewny. Z tego wielkiego śledztwa dowiemy się tylko o winie polskich pilotów. Nawet jeśli zamachu nie było, a po stronie rosyjskiej były jakiekolwiek nieprawidłowości, to to śledztwo tego i tak nie ujawni. A już na pewno nie nagłośni. Myślą przewodnią mojego poprzedniego posta nie było: "był zamach!!!", tylko: "To śledztwo i tak jest g..o warte". A wbrew pozorom jest bardzo istotne czy "w świecie" pójdzie fama, że katastrofa nastąpiła z winy polskich pilotów, czy świat będzie głośno mówił, że katastrofa nastąpiła np. z powodu niedopatrzeń obsługi lotniska, czy była sumą błędów obsługi lotniska i pilotów. Ale Putin na pewno nie pozwoli sobie na to, aby w świecie mówiło się o błędzie obsługi lotniska Federacji Rosyjskiej. Pozdro600:)
  3. Tak, tak, wetował, krzyczał liberum weto jak popadnie. Wskaż mi proszę te istotne ustawy, które zawetował Kaczyński w trakcie swojej prezydentury. Można go lubić, można nie lubić, ale zawetował mniej ustaw niż Kwaśniewski. Żadna z zawetowanych ustaw nie była programową ustawą PO. Nie można więc mówić o antyrządowym blokowaniu reform. Odsyłam do Zawetowane / Ustawy / Aktywność / Prezydent RP Lech Kaczyński Używał prawa weta w dokładnie takim stopniu jak Kwaśniewski (zawetował mniej ustaw, ale kaliber korzystania z prawa weta - podobny - 24 u Kwaśniewskiego w 5 lat, 18 u Kaczyśkiego w niecałe 5 lat). Sporym nadużyciem jest zatem mówienie, że wetował wszystko jak leci;) Gdyby tylko PO chciało się wykazać miało ku temu okazję. Aż tak im życia nie utrudniał.
  4. No tutaj bez przesady. W polityce międzynarodowej nie ma czegoś takiego jak wiara na gębę. Ot bo sobie ufamy. Ta sama prokuratura (prokurator generalny Jurij Czajka) prowadził śledztwo w sprawie zamachu (udanego zresztą) na Litwinienkę. I śledztwo tegoż dociekliwego prokuratora wykazało, że za zabójstwo Litwinienki odpowiada przyjaciel Chodorkowskiego. To wszystko zakrawa na jakiś niesmaczny żart, bo zarówno Chodorkowski, jak i Litwinienko głośno krytykowali Putina. Śledztwo Scotland Yardu w tej samej sprawie (zamachu na Litwinienkę) wykazało powiązania z agenturą rosyjską. Także kto jak kto, ale prokuratura rosyjska nie dała nawet cienia powodu do tego, aby darzyć ją jakimkolwiek zaufaniem. Jeśli trzeba, to nie cofną się przed preparowaniem dowodów. To nie teorie spiskowe, to życie. Nie twierdzę, że tragedia smoleńska była zaaranżowana. Twierdzę tylko, że po tym śledztwie dowiemy się o winie pilotów bez względu na to jak było naprawdę. A zapewnienia naszego szefa rządu to tylko dobra mina do złej gry. EDIT: śledztwa w sprawie zabójstwa Politkowskiej, czy w sprawie Chodorkowskiego, też pokazują jak z każdym problemem potrafi sobie poradzić prokuratura rosyjska. Za to ich podziwiam. Ale wierzyć im to głupota. Wygodnie jest nie wierzyć w teorie spiskowe. Świat się staje wtedy piękniejszy i prosty. Ale Politkowską ktoś zabił (w dzień urodzin Putina). Litwinienkę też ktoś zabił. Juszczenkę też ktoś próbował otruć.. nie jest tak przyjemnie jakbyś chciał, żeby było. Niestety. Ale nie powiem, też bym wolał, żeby tego całego kłamstwa i zakłamania nie było :)
  5. Hambura: Prokurator Putina - Rzeczpospolita Do przeczytania :)
  6. Nie o to chyba przedmówcom chodziło. Chodziło o to, że przepisy w razie wypadku chronią osobę, która jechała zgodnie z przepisami. W razie wypadku możesz się domagać od takiego delikwenta (który wypadek spowodował) odszkodowania. Przepisy po prostu pozwalają orzec o sprawcy wypadku :)
  7. Ok, wiadomo, każdy jest człowiekiem, nikt nie jest doskonały, każdy błędy popełnia. Ale zauważ pewną konsekwencję, z jaką media budowały taki a nie inny wizerunek braci Kaczyńskich. Nie były już takie konsekwentne w budowania wizerunku Niesiołowskiego (jednego z największych pieniaczy jakich znam) Czy Palikota... Swoją drogą cytat o tym, że Kaczyńskie nie chce by młodzi ludzie... i tutaj obraz bezmyślnego młodego człowieka.... w moim przekonaniu nie jest wpadką. Co nie zmieia faktu, że Kaczyński wpadki miał (jak każdy!).
  8. Z tym co pisałeś wyżej jestem w stanie się zgodzić. Mam na myśli fakty z życia dziadka Donalda Tuska, które Kurski przedstawił w sposób jaki był dla niego wygodny. Był w wehrmachcie? Był. Ale Kurski "zapomniał" wspomnieć, że poza tym był patriotą. Nie znam dokładnie biografii dziadka Donalda Tuska, ale zakładam, że piszesz prawdę. Jednak z takim przedstawianiem faktów mamy do czynienia z każdej strony. Ewa Kopacz: zapewniała, że "przekopano cały teren katastrofy metr wgłąb". Okazało się, że można tam znaleźć dokumenty, czy inne rzeczy należące do ofiar katastrofy. Donald Tusk: powiedział niedawno, że prokuratora generalnego wybrał Lech Kaczyński. Przemilczał fakt, że wybierał go z listy przedstawionej mu przez Krajową Radę Sądownictwa. Za dużego wyboru więc nie miał, bo lista zawierała dwie propozycje. O wypowiedziach z innych stron (Samoobrona np.) chyba nawet nie trzeba pisać:) Naprawdę ciężko wyłonić mistrza obłudy w polskiej polityce ;)
  9. Chyba jakiś redaktor prosił o nie używanie sformułowań typu "Komor", "Tusek", "Kaczor", myślę, że PiSuar też podpada pod tę prośbę ;) Ależ w stwierdzeniu: "mamy obawy" nie ma nic populistycznego. Dopóki nie ma prawomocnego wyroku, wręcz niewskazane jest używanie sformułowań w stylu: "zrobił to i to". Jak mu ktoś to udowodni, to można będzie tak mówić. PiS święty nie jest, cała polityka to jedno wielkie g... Ale akurat tutaj nie doszukiwałbym się na siłę populizmu. Zauważ, że w polityce, na porządku dziennym stosuje się sformułowania "obawiamy się, że mogło dojść....", "Mamy nadzieję, że nie potwierdzi się teza, że....", "Chcielibyśmy wierzyć, że...." itd... politycy znają naprawdę dużo takich sformułowań. Z każdej strony sceny politycznej ;)
  10. Co do Korwina.. to nie do końca się zgadzam z poglądami, które prezentuje, ale na pewno jest człowiekiem posiadającym bardzo konkretną wizję państwa (której raczej nie będzie mu dane zrealizować... :) ) Co do "teczek" i "haków" się nie zgadzam. Przez zbieranie "haków" rozumiem zbieranie z życia potencjalnych kandydatów zarzutów nie mających nic wspólnego z prawem. Czyli zaglądanie im do sypialni, prześwietlanie życia rodzinnego... to są dla mnie "haki". Ośmieszające informacje o kandydatach, które nie niosą żadnej merytorycznej wartości. Tego typu informacji nikt chyba nie zbiera... Ale teczki, oskarżenia w sprawach karnych? Te trzeba wyjaśniać. Podstawą demokracji jest wielopartyjność. Partie patrzą sobie na ręce nawzajem; i to jest zdrowe. A my jako społeczeństwo powinniśmy się domagać wyjaśnień wszystkich wątpliwości. A jeśli istnieje podejrzenie o fałszowanie materiałów dowodowych - też taką sprawę trzeba wyjaśnić.
  11. Ciężko się nam dogadać;) Z tego co napisałeś we wcześniejszym poście naprawdę nie wynikało, czy masz na myśli Kurskiego, czy kamerzystę, czy jeszcze może kogoś innego. Nieistotne. Rozumiem w każdym bądź razie, że filmu absolutnie nie kupujesz, a jego jakość Cię nie zadowala:) Jakość faktycznie nie jest prima sort :D ok:)
  12. Boisz się, że dostaniesz bany i zakazy. Na nazywanie Kurskiego debilem i wyrażanie niezbyt wybrednych (prymitywnych?) uwag na jego temat odwagę masz. Ok. Lubię rzeczowe rozmowy;)
  13. Mógłbyś to rozwinąć?
  14. No szefie nie do końca. Osobą decydującą jest szef kancelarii premiera, czyli minister Arabski. Z MONem, to on najwyżej konsultuje które konkretnie egzemplarze z floty zostaną wykorzystane. Czyli spokojnie można użyć skrótu myślowego - rząd przydziela samoloty. Nie jest mylący:) I nie, nie, nie sugeruję, że jest on tym samym odpowiedzialny za katastrofę. Splot niefortunnych zbiegów okoliczności. EDIT: chyba ktoś tutaj to pisał, ale nie mogę się doszukać. Można udzielać poparcia więcej niż jednemu kandydatowi? Chodzi mi o te 100tys. podpisów. EDIT2: można:) http://wybieramprezydenta.pl/jak-podpisywac-listy-kandydatow/
  15. Nie, nie, są różne aplikacje: adwokacka, radcowska, notarialna, sędziowska, prokuratorska, komornicza. Otworzone zostały jedynie radcowskie. Na tę można się dostać bez żadnych znajomości. Radca prawny ma te same uprawnienia co adwokat, poza reprezentowaniem w sądzie w sprawach karnych. Poza tym to to samo. Adwokacka jak była, tak jest dalej zamknięta. To bardziej złożona sprawa jak pojęcie "aplikacja". Każda się rządzi swoimi prawami:) Edit: Zmiany te wywalczył PiS. Ale faktycznie. To nie dyskusja na ten temat:) kończę offtop:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...