Sula

F3 po modowaniu i z DLC rzeczywiście prezentuje się chyba jako lepsza post-apo od F:NV. Zatytułowanych "Fallout" to może i nie, ale akurat podobne do F1-F2 gry to będą. W przyszłym roku - Wasteland 2 i jakoś w przyszłości - STASIS

Gratulacje w wyhaczeniu karty w tak dobrej cenie

Złoty nie ma nic do tego. Jeżeli odliczysz VAT od cen w Polsce to standardowe ceny pamięci są u nas niższe niż w US. Tu masz np. ceny dość popularnych pamięci od Kingstona w Amazon http://camelcamelcamel.com/Kingston-Technology-Modules-KHX1600C9D3K2-8GX/product/B0037TO5C0 Ceny w ciągu ostatnich miesięcy bardzo podskoczyły w dolarach, bo producenci ograniczyli produkcję, a jednocześnie przestawili częściowo produkcję na moduły DRAM do smartfonów i tabletów. Rynek mobilny gryzie w du** PC. @costi Takie ceny to już przeszłość. Od momentu dołka cenowego, cena np. DDR3 2-Gb 256Mx8 1333MHz podskoczyła o 94% (z 0,81$ do 1,55$) od listopada 2012 do czerwca 2013. źródło: http://www.koreaittimes.com/story/29569/dram-prices-slightly-one-month Co smutniejsze dla kosmunentów, pod chwilowym zatrzymaniu wzrostu cen, zaczynają one znowu rosnąć. Ceny spotowe na to samo co wyżej są już na poziomie prawie 1,8 $ dzisiaj. źródło: http://www.dramexchange.com/ Ponadto ponieważ producenci pamięci nie inwestują w nowe moce produkcyjne, Samsung ogranicza produkcje na wolny rynek przeznaczając wiekszy % produckji na swoje potrzeby do swoich urządzeń, a producenci tacy jak np. Apple wykupują coraz wiekszą ilość produkcji (. parę miesięcy temu bodajże 80% produkcji Elpidy o ile dobrze pamiętam zakontraktował sam Apple). To tylko oznacza dalszy wzrost cen. Nas konsumentów PC, może 'uratować' tylko wyraźne spowolnienie lub spadek sprzedaży smartfonów i tabletów lub zmiana podejścia producentów pamięci i z jednej strony zwiekszenie produkcji do maksimum (samo jednak za mało), a z drugiej przyśpieszenie decyzji inwestycyjnych. Jednak to mało prawdopodobne. Narazie do 2015 roku, przewaga popytu nad podażą ma tylko rosnąć ponoć.

Jakie BR? Mowa o filmach, serialach i innym contencie dystrybuowanym przez sieć. Dystrybucja na nośnikach fizycznych będzie stawać się coraz większą niszą. Jeszcze tego nie widać, ale tak samo przez długi czas nie było widać cyfrowej dystrybucji gier. Będziesz miał do wyboru drożejące niszowe wychodzące późno BR albo tańszą początkowo i dostępną od razu dystrybucje cyfrową, ale z różnego rodzaju DRM. Co do gier. 15 lat temu jedyne gry, które były tylko po sieci to były niszowe MMORPG-i. Teraz zatrzęsienie gier wychodzi w formacie online lub "MMO" mimo, że duży odsetek osób w nie grających gra w nie solo, tak jak w single playera i % ilość takich gier w stosunku do ogólnej ilości gier się zwiększa. Twórcy gier ci, którzy mogą sobie na to pozwolić chcą mieć kontrolę nad swoim produktem oraz wrzucić w niego mikrotranzakcje - są one nie tyko w grach F2P, ale też w pełnopłatnych grach i to nie tylko w grach MMO, ale też w multiplayerach, co-op a nawet grach single player już się pojawiają. Microsoft nie będzie wymagał bycia online, wystarczy, że firmy tworzące gry tego będą wymagały. Blizzard już wymaga, EA też powoli zaczyna. Przykład z Diablo 3 na konsole byłby dobry, gdyby nie to, że to produkt przygotowywany jeszcze z myślą o current-genach. Gry next-genowe będą goniły zmiany zachodzące na rynku PC. Diablo 4 będzie wymagało grania na serwerach Blizzarda zarówno na next-gen konsolach jak i na PC.

Produkty (filmy, gry, itd) z tego typu DRM będziesz miał dostępne w momencie kiedy konsola będzie rozpowszechniona. Przecież nie będą one oferwane zanim produkt (konsola i Kinect) umożliwiający taką kontolę będzie w sprzedaży i zanim nie stanie w dużej ilości w domach ludzi. Nie rozumiem czemu takie zdziwienie i tego typu pytania. To jak konkretne rozwiązania będą wyglądały to już zależy od MS i od producentów contentu lub serwisów z których będziesz chciał skorzystać. Można sobie wyobrazić. różnego typu licencje - np. opcja kupna licencji na film dla jednej osoby - dla właściciela konta Xbox Live przypisanego do konsoli i taki film będzie najtańszy. Wersje np. 2 lub 4 osobowe będą droższe, itd Co do konsoli off-line - to nie będzie offline ponieważ np. film będzie oferowany tylko przez serwisy typu Netflix albo rodzime VoD czy iPlex. Myślisz, że science-fiction? Spójrz na rynek PC. Dużo jest tytułów w które nie pograsz bez Steam, ba są już tytuły, których nie ma wersji pudełkowych i nie kupisz poza internetem, a także coraz więcej jest gier, w które nie pograsz inaczej niż always-online na serwerach firmy. (ostatnio np. Simcity, Diablo3, Starcraft 2, coraz większa ilość pseudo-mmo) Microsoft zrezygnował z konieczności logowania do serwerów MS, ale nie znaczy, to, że nie będzie dużej ilości gier, która będzie wymagać bycia online. Wszystkie MMO, pseudo-MMO, always online co-op, itd Wszystko to co masz na PC - czyli mikrotranzakcje w co drugim tytule i coraz większą ilość tytułów wymagających łączenia z serwerami bez możliwości grania lokalnie off-line- to idzie też na konsolę. Co do stricte Kinecta - http://www.thesixthaxis.com/2013/05/24/patent-suggest-kinect-could-charge-per-person-when-playing-a-movie/ Najpierw koncepcja, (to już mamy), potem możliwości techniczne (to też), potem baza klientów posiadająca te możliwości techniczne (w trakcie), a potem pojawienie się produktów wykorzystujących tą koncepcje. (to niedaleka przyszłość). Zawsze tak było i będzie.

Ten sam, a potencjalnie nawet większy i tak przekreślający nawet bardziej. Przypominam o zaklepanym już w USA patencie i koncepcjach, które zakładają użycie Kinect-a lub podobnego urządzenia do a) automatycznego sprawdzania ile osób ogląda dany film / gra w grę (jak więcej to trzeba dopłacić) b) rozpoznawania twarzy i też ew. dopłaty jak np. twój kumpel chciałby pograć na twojej konsoli c) czy oglądasz reklamy (nie oglądasz, pauzują się, tzn. nie przeszkoczysz ich oglądania, idąc do kibelka) i tym podobne rzeczy. Nie chcę mi się rozpisywać bo już było o tym. Potencjalnie i to już na przestrzeni zaledwie paru lat Kinect to może być DRM na niespotykaną skalę, przy którym always-online czy brak odsprzedaży używek to niewinne sztuczki z przedszkola.

Kinect kamerka dalej musi być podpięty cały czas, także nie zniesli jednej z najważniejszych rzeczy. Połowiczne rozwiązanie nie jest wystarczające i wobec tego i tak nie nadaje się to do kupna.

Kiedyś jeszcze za czasów Windows 98 miałem takiego wirusa co mi dysk zapełniał jakimiś śmieciowymi random danymi. Przeskanuj anty-wirem - jeżeli rady KoVol nie pomogą.

PAE obniża też wydajność w pewnych zastosowaniach. Nie są to jakieś kosmiczne wartości ,ale warto wiedzieć. Imo lepiej przesiąść się na 64-bit system ,nie ma na co czekać imo ,32-bitowe aplikacje są bezproblemowo obsługiwane także...

Dokładnie. Cały myk polega na tym ,że z wyjątkiem może osób dla których priorytetem jest tę parę watów mniej ,to te karty nawet PO SPADKU cen o 20-30% i będą nieopłacalne.

Nie wiem jak z W7 ale pewnie tak samo ,w każdym razie z Vistą było tak ,że mając OEM w np. lapku pisząc do firmy od lapka lub jeżeli box to do MS - można było dostać za cenę shipping & handling werjsę 64-bit mając 32-bit. Kluczyk zostawał ten sam. btw W8 też będzie miał wersję 32-bit - zastanawiam się po co? od ilu lat wszystkie CPU są 64-bit? od 6? 8? Pewnie jakieś legacy programy w biznesie są na 32-bit ,no ale ehh - wydawało mi się ,że opuszczenie 16-bitów przez MS szybciej trwało (chyba Windowsy do 3.11 były 16-bitowe right? albo 16/32 bitowe?)

@Eversor Maniacy wydajności? Jacy maniacy? Jakie kolosalne wzrosty wydajności? Od kilku lat wzrosty z generacji na generację są rzędu 5-15% w zależności o której linii kart mówimy i które porównujemy. Dla mnie to żaden wzrost. Kolosalne wzroty wydajności to by były w przypadku wzrostu o 50% lub więcej porównując np. 6770 i 7770 i to przy takiej samej cenie (oczywiście po początkowym okresie drożyzny ze względu na nowość). Obchodzi 'rynek'. Rynek czyli co dokładnie? Jestem konsumentem - obchodzi mnie to jaki produkt jest mi oferowany i w jakiej cenie. Może mam się przejmować czy dana korporacja uzyskuje założone kwartalne plany sprzedaży i czy jest w stanie utrzymać / podwyższyć marże do założonych przez inwestorów / akcjonariuszy poziomów? Sorry nie pracuję tam, nie jestem udziałowcem , te firmy nawet nie mają w zasadzie żadnej obecności w kraju którym żyję (jakbym miał pod patriotyzm lub / i dbanie o lokalną gospodarkę to podłączyć). Interesuje mnie interes mój i innych konsumentów. Na pewno nie patrze z punktu widzenia korporacji ,korporacja jest stworzona do pomnażania pieniędzy inwestora i one mnie też ma w nosie. Jeszcze jestem w stanie zrozumieć ,że bardzo się przejmujesz z jakiegoś powodu watami - ok tyle ,że ja nie umniejszam twojego zafiksowania i na przykład nie nazywam 'ekologicznym maniakiem'. Co do pozostałych rzeczy to naprawdę nie rozumiem trochę twojego punktu widzenia. Chyba jasne ,że chcę ,żeby każdy kolejny produkt był coraz lepszy i to wyraźnie lepszy. Wyraźnie tańszy i wydajnieszy? Czemu mam tego nie oczekiwać? Zresztą bywało w przeszłości ,że nowe linię kart oferowały wyraźny wzrost wydajności albo stosunku wydajności do ceny. I to nie raz. Takiego zastoju i tylko ewolucji na rynku GPU od kilku lat to naprawdę nie pamiętam. Nigdy nie trwały przez tyle generacji. Nie mówiąc ,że GPU drożeją i to biorąc pod uwagę osłabienie złotówki. Ceny high czy mid endu teraz a 'zamierzchłych czasów' serii 8xxx nvidii - to jest przepaść. Olbrzymia. ============= Co do 'braku wymagań' / zapotrzebowania na tzw. "moc". Po I - od blisko roku zaczeły się pojawiać tytuły na PC oferujące lepszą grafikę niż jej odpowieniki na konsolę i to wyraźnie lepszą. Po II - zwiększanie się rozdzielczości nowych 'ekranów' - nie wiem czy tylko ja to zauważyłem (bo artykułów o tym nie widziałem żadnych nigdzie) ,ale teraz Full HD rozdzielczość jest pakowana często do 15 calowych laptopów ! W 17 calowych jest powszechna. Jeszcze 3-4 lata temu w 15' standardem było 1280x800 lub 1376 x 768. W monitorach biurkowych też na mniejszą skale ale też wyraźnie to nastąpiło. Modele teraz o danej przekątnej mają wyższe rozdzielczości niż modele o tej samej przekątnej np. sprzed 4-5 lat. Nie muszę chyba na forum takie jak to tłumaczyć w jak olbrzymi sposób zwiększa to 'apetyt' na moc.

Dla mnie TDP nie ma znaczenia żadnego prawie ,no chyba ,że jest tak przegięte jak w OC Buldożerach :/ To czy 30 watów w jedną czy drugą zupełnie mnie nie obchodzi. Jakbym miał wybór - za przysłowiowe 500 zł kartę o TDP np. 90 W i wydajności 100 jednostek i drugą o TDP 130 W i wydajności 120 jednostek to wybieram tą drugą i to ta druga jest dużo dla mnie lepsza. Mniejsze TDP jest spoko ,ale to jest drugorzędna sprawa. Wydajność ze złotówki to się liczy. Tym bardziej ,że grafika pod obciążeniem to u mnie stosunkowo rzadko chodzi bo też nie mam czasu grać tyle co jak byłem "młody" a nie używam PC do np. renderingu także te oszczędności z mniejszego TDP o ile różnica w nim nie jest kolosalna (typu 2 krotnia lub więcej) jest naprawdę niewielka. Zresztą dużo większe oszczędności i korzyści ekologiczne daję np. zwyczaj działania na integrze i wyłączania dedykowanego GPU jeżeli nie potrzebujemy jego mocy. Czyli podczas przeglądania neta , pracy na narzędziach typu Office ,etc - tyle ,że większość osób tego nie robi ,a różnica w zużyciu papu jest kolosalna. ---------------- Też się obawiam ,że 7800 nie przegoni 6950 i będzie z mojego punktu widzenia kolejnym failem na miarę 7750 i 7770. Obym się mylił.

@Eversor Może i masz sporo racji ,ale dla mnie jak nowa generacja nie oferuję skoku wydajności / zł ,to jest faiem. TDP mniejsze o 30 w - sorry ale dla większości ludzi to nie ma znaczenia. Gracze głównie cenią wydajność a przeciętny kowalski nawet nie wie co to TDP. Zresztą oszczędność z tego względu jest bardzo niewielka. Także 7750 i 7770 są dla mnie failem. Nawet jak 7770 spadnie poniżej 500 zł (co raczej nie stanie się szybko o ile w ogóle biorąc pod uwagę ,że teraz najtańsze chyba są po 720) to i tak jest nieopłacalne wymieniać. Gdzieś ok 400 zł by 7770 musiała max kosztować ,bo żeby zmienić to trzeba za wysyłkę zapłacić (albo paliwo) i tracić czas na zmianę karty ,etc

Karta nawet spoko, ale dużo za drogo i to liczę w $ i z już tym, że na początku zawsze są droższe. Po prostu musi być więcej gier wykorzystujących taką moc, a nie tylko BF3 i spuścić trochę z cen. Z punktu widzenia mnie jako Polaka to jeszcze wysoki kurs $ dobija :/ Będzie trzeba to przeciągne kupno nowego sprzętu nawet o 6-12 miesięcy, nie lubię przepłacać.