Skocz do zawartości

blazej30

Stały użytkownik
  • Liczba zawartości

    47
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

blazej30's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

-2

Reputacja

  1. Mam irytujący problem, który pojawił się praktycznie znikąd. Sprzęt: DELL XPS 9360, Windows 10 build 14393, sterowniki wszystkie aktualne, BIOS też. Nie instalowałem nowych sterowników/programów w ostatnim czasie, jedynie zainstalowała mi się dziś aktualizacja "narzędzie ochrony przed złośliwym oprogramowaniem - kwiecień 2017". Dziś w pewnym momencie przestało działać mi regulowanie jasności ekranu, więc postanowiłem uruchomić komputer ponownie. Niestety zakończyło się to pętlą BSODów "CRITICAL_SERVICE_FAILED". Nie można uruchomić trybu awaryjnego, bo po jego wybraniu ładuje się automatyczna naprawa i chyba zapomina że ma włączyć tryb awaryjny... (nie uruchamiałem jeszcze na Win10 tego trybu, ale na Win7 to wyglądało tak że było widać jak się ładują jakieś rzeczy, a tu od razu wyświetla "przygotowanie automatycznej naprawy" i zachowuje się tak samo jakbym nie wybrał trybu awaryjnego). Rejestrowanie rozruchu też nie działa, po prostu nie tworzy się wcale plik ntbtlog w C:\Windows. Chwilowo pomaga jedynie absurdalna wskazówka znaleziona w internecie: można uruchomić system po wybraniu opcji wyłączenia sprawdzania podpisów cyfrowych sterowników po wciśnięciu F8 (!). Problem w tym że nie zmieniałem żadnych sterowników w ostatnim czasie, a te które mam są oryginalne od Della, nie mam też jakichś dodatkowych urządzeń oprócz myszki Logitecha. Bez tej opcji ciągle jest pętla BSOD. Co zrobić w tej sytuacji? Czy to możliwe żeby naprawdę któryś sterownik powodował problem? A jeśli tak, to jak dowiedzieć się który? PS. Próbowałem też nawet na stałe wyłączyć to sprawdzanie podpisów komendami bcdedit /set loadoptions DISABLE_INTEGRITY_CHECKS bcdedit /set TESTSIGNING ON ale to nic nie zmienia, za to ręczne wyłączenie jednorazowo - tak.
  2. Co do Dell Vostro to trochę mi się nie podoba czysto wyglądowo, krótszy czas baterii też jest trochę przeszkodą. Co do wygody używania 13,3 calowego ekranu trudno mi się wypowiedzieć - na co dzień pracuję na monitorze który ma 27 cali i nigdy nie próbowałem mniejszych - będę musiał się przekonać samemu. Ogólnie zastanawiam się między XPS 13 a XPS 15 - tylko że 13 wychodzi za sekundę odświeżony a na 15 trzeba poczekać do przyszłego roku, a tyle czekać nie mogę. Nie wiem jak ostatecznie rozłoży się wydajność i7-7500U vs i7-6700HQ, aczkolwiek tu znowu pojawia się problem krótszego czasu na baterii i większej wagi - prawie 2kg. Myślę że ostatecznie poczekam na XPS 13 i potestuję go kilka dni, jeśli mi nie podejdzie to go zwrócę :)
  3. Witajcie, przejrzałem już sporo tematów na forum, różnych recenzji, filmików i praktycznie jestem już zdezorientowany od nadmiaru informacji - potrzebuję to jakoś uporządkować :) Szukam sprzętu jak najbardziej mobilnego, lekkiego, długo pracującego na baterii, wytrzymałego i o solidnej konstrukcji żeby co najmniej 3-5 lat wytrzymał. Trudno mi jest przewidzieć jakiej mocy oczekuję - typowe zastosowanie to będzie przeglądanie internetu i programowanie na studiach, wszelkiego rodzaju projekty z tym związane. Gry raczej odpadaja. Myślę że nie wymaga to jakichś super zasobów, ale jednak boję się, czy typowe ultrabooki nie będą za słabe. Na tę chwilę zastanawiam się między: Dell XPS 9360 - Dell sprzedaje go już w PL na mailowo - w przyszłym tygodniu będzie na stronie, zaletą jest niewątpliwie Kaby Lake, konfiguracja która mnie interesuje to i7-7500U, 8GB RAM, 256GB SSD, FHD - 6599zł i to uznajmy za taki cenowy punkt wyjścia. Z drugiej strony w podobnej cenie można mieć Macbooka Pro - w zasadzie mógłbym tę chwilę poczekać na nową edycję która ma się niedługo pojawić, ale zastanawiam się, jak na nim działa Linux i jakoś tak nigdy nie byłem przekonany do Apple. Ale czytając różne opinie i forum można też miejscami dojść do wniosku że śmiesznością jest wydawanie tylu pieniędzy na sprzęty o takiej konfiguracji - tu odpowiedzią może być http://www.x-kom.pl/p/293360-notebook-laptop-141-dell-latitude-e5470-i5-6440hq-8gb-256-7pro10pro.html?partnerid=100327593&sm12=NDY=&ts=1473277866&token=70d0852fb49ff6742f1a703682c930f2 który jest dużo mocniejszy - jednak wygląda trochę topornie i na pewno czasy na baterii będą krótsze. Proszę o rady, co wybrać :)
  4. A co sądzicie o opiniach z notebookcheck.pl (i angielskiej wersji)? Te recenzje są tam robione w miarę obiektywnie i warto się nimi kierować?
  5. Problemem może być brak pokrywy serwisowej - wymiana dysku nie powoduje wtedy utraty gwarancji? Co do gier - jeśli lepiej unikać i3-4005U to w co powinno się pójść, bo jeszcze nie padł żaden laptop z innym procesorem?
  6. Rozumiem. Ponowię jeszcze pytanie: oraz I jeszcze jedno - w sklepie Satysfakcja.pl znalazłem ten sam model 50zł taniej - co to jest za sklep w ogóle?
  7. Rozumiem Klaus. Mógłbyś odpowiedzieć na resztę pytań?
  8. Witam, zapoznałem się z kilkoma tematami które się teraz przewijają i sam przejrzałem sklepy i mam już jakiś zarys tego co chciałbym kupić - potrzebuję jeszcze porady w kilku szczegółach. Ogólnie laptop ma być dla koleżanki - cały budżet do 2000zł - w tym ma się zmieścić myszka i SSD (bo sądzę że dziś to absolutna konieczność). Z tym że SSD mogę bez problemu kupić oddzielnie i wmontować, bo zewnętrzny HDD też się bardzo przyda. Nie przedłużając - jeśli lapek nie będzie miał SSD - to do 1500-1600zł, jeśli będzie miał, to 1800zł. Zastosowania - typowe codzienne typu szkoła, oglądanie filmów, granie w mało ambitne gry typu The Sims 4. Laptop ma być bez systemu. Ekran 15,6 matowy. Mój obecny wybór padł na Dell Vostro 3546 lub 3558 - problem w tym że nie do końca łapię różnicę między nimi. Z tego co mi się wydaje, różnią się tylko RAMem i pojemnością HDD - mam rację? Różnią się wyglądem? Bo ogólnie to myślę że wybiorę 3546, bo te podzespoły są tam wystarczające. Kwestia nr 2 - procesor i3 4005U - mało o nim słychać w internecie, stąd nie jestem pewny czy będzie dawał radę, żeby całość chodziła w pełni płynnie i tak w miarę normalnie. Pyt. 3 - jest taka wersja tego lapka: http://www.x-kom.pl/p/241132-notebook-laptop-156-dell-vostro-3546-i3-4005u-4gb-128500-dvd-rw.html - ma dysk SSD - tylko nigdzie nie mogę znaleźć informacji, co to za dysk, może ktoś się orientuje? Bo ogólnie ja miałem zamiar kupić Samsunga 850 EVO 128GB, byłby to dobry wybór? Pyt. 4 - czy może w końcu jest jakiś inny, lepszy notebook w tej cenie? Bo ogólnie przede wszystkim zależy mi na dobrym wykonaniu, w miarę bezawaryjności i sprawnej, płynnej pracy. PS. Czy do takich gier jak wymieniłem (na niskich ustawieniach) warto jest dorzucać do dedykowanej grafiki?
  9. To najprostsza możliwość, tylko chciałbym uniknąć przenoszenia danych itd i dowiedzieć się czemu tak jest. Bo jeśli dysk jest w formacie GPT, to dobrze, więc czemu miałbym usuwać partycję?
  10. Przerzuciłem już mnóstwo tematów w internecie ale nic nie daje rezultatu. Miałem zainstalowany Windows 8.1 na komputerze i dwie partycje. Teraz chcę wrzucić Win10 i pojawia się problem. Usunąłem partycję systemową i zostawiłem drugą i instalator buntuje się, że nie może zainstalować systemu bo dysk jest w formacie GPT. Ale z tego co czytałem, to właśnie dobrze że jest w takim formacie, bo jest nowszy. Doczytałem się to może być wina źle przygotowanego nośnika startowego (dysk USB) i opcji w biosie UEFI\Legacy. Miałem więc dysk przygotowany dawną metodą (kilka komend w diskpart i skopiowanie plików z obrazu ISO), i kiedy wybierałem Legacy (to było domyślnie ustawione) to mam ww. problem, a kiedy UEFI - dysk z instalką nie bootuje. Wpadłem na artykuł http://softonet.pl/publikacje/poradniki/Co.to.jest.UEFI.czym.sie.rozni.od.BIOSu.i.jak.zainstalowac.Windows.w.komputerze.z.UEFI-poradnik,589/2 Z niego wynika że źle przygotowałem dysk. Zrobiłem więc teraz tak jak w tym artykule - użyłem programu Rufus i wybrałem opcję GPT\UEFI zgodnie z poradnikiem. Jednak nic to nie zmieniło - nadal dysk nie bootuje w ustawieniu UEFI, a w Legacy nie da się zainstalować. O co więc w tym wszystkim chodzi?
  11. To ostateczny wybór: http://www.morele.net/inventory/info/Jmb0LP/ vs http://www.morele.net/inventory/info/5NHrMJ/ Cena praktycznie ta sama. Co wybrać?
  12. Sory za odpowiedź teraz, chwilowo mnie nie było. Odnośnie pytania co to za obróbka wideo - chodzi przede wszystkim o filmiki z gier, nagrywane Action! i potem obróbka w Sony Vegas, rozdzielczość FHD, kodowanie w formacie x264. Ostatnia wątpliwość do rozwiania to właśnie, czy dla takich rzeczy warto iść w i7 czy spokojnie wystarczy i5?
  13. Tylko rzecz w tym, że budżet już i tak został naciągnięty bo najpierw to wgl wyszliśmy od 2500zł, więc teraz te 200zł juz tak jest jeszcze bardziej naciągnięciem budżetu. Może banalne pytanie ale zapytam - co może dać w tym przypadku lepsza płyta, zakładając bądź co bądź podstawowy użytek, w sensie że wystarczy mi tyle wejść\wyjść USB SATA itd co ma ta tańsza, SLI też nie planujemy, więc co jeszcze może dać?
  14. Rozumiem, tylko biorąc płytę z niższym chipsetem (odpowiednikiem B85) i DDR3 mamy tak naprawdę też nadal podobną cenę, ale ok, rozumiem. Myślę że jednak postawimy na Skylake z faktu że to po prostu nowa podstawka, a dokładka sumując (jeszcze w zależności od RAMu) będzie max 200zł, a to zawsze nowsza platforma mimo wszystko. Tak jak pisałem nie mamy wymagań jakichś poważniejszych od grafiki, że wszystko ma chodzić x lat na super detalach, zamysł jest bardziej taki żeby za np 5 lat te gry chociaż dało się jako tako grać :) Biorąc pod uwagę te poprawki mam takie dwie propozycje: i7, DDR3L + GTX960 - http://www.morele.net/inventory/info/9vVi4Y/ (pytanie czy nie rozwali mi zestawu wydajnościowo najtańsza płyta i najtańszy RAM)? ew. i7, DDR4 + GTX960 - http://www.morele.net/inventory/info/wuMsX/ (tylko poważne pytanie czy warto wychodzić poza budżet dla faktu DDR4)? EDIT: po przeczytaniu artykułu, że niektóre DDR3 mogą uszkadzać procki Skylake? zmieniłem w pierwszym koszyku RAM na DDR3L ma to wgl sens?
  15. Rozumiem Twoje przesłanie. Zostaniemy więc przy zestawach bez OC. Teraz zostało jeszcze pytanie czemu jednak nadal Haswell? Nie zgodzę się z kolegą NostradamuSek że chodzi o kasę, bo teraz wyszła reszta modeli Skylake i są w podobnych cenach jak Haswell, np. i5 4460 vs i5 6400 to 799zł vs 835zł, jeszcze mniejsza jest różnica między i7 4790 a i7 6700. Więc czemu większość zostaje przy tych Haswellach? I jeszcze pytanie, na ile różnią się poszczególne modele tak jak i5 4460, 4570, 4690 albo i5 6400, 6500 i 6600 oprócz taktowania? Jest sens kupowania tych wyższych modeli?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...