Update sytuacji:
Wziąłem dysk, podjechałem do innego znajomego, podpiąłem u niego do płyty głównej i nie był on widoczny.
To zakładam, że dysk niestety padł...
Profilaktycznie zareklamowałem i płytę główną i dysk, zobaczymy, może wymienią, albo zwrócą pieniądze 🙃
robiłem jeszcze gimnastykę w BIOSie, ale nic to nie pomogło. Co ciekawe - udało mi się znaleźć na zagranicznych forach, że ludzie mieli podobny problem z tą płytą główną, że przestawała widzieć dyski na m2.