Skocz do zawartości

kenpachi69

Stały użytkownik
  • Liczba zawartości

    22
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

O kenpachi69

  • Urodziny 06/03/1992

Profile Information

  • Płeć
    Mężczyzna

kenpachi69's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

7

Reputacja

1

Community Answers

  1. Dziękuję za wsparcie. Dnia 21.12.2016r. z działu prawnego poinformowano mnie ,że czeka na mnie nowy model karty B , więc zgodziłem się zawiesić oświadczenie o odstąpieniu od umowy . Uwierzyłem kolejny raz Kiedy otworzyłem przesyłkę w dniu 22.12.2016r. od Inpostu w środku znajdowała się zdewastowana karta graficzna model A ,którą reklamowałem 5 razy od 10.06.2016r. Kartę wysłałem na mój koszt do Krakowa jako zwrot towaru niezgodny z umową. Dzisiaj w wigilię karta jest już w oddziale DPD w Krakowie . Okazało się , że osoba która wprowadziła mnie w błąd czyli okłamała nagle z działu prawnego pojawiła się w dziale reklamacji . Cóż , to za praktyka ? Jest nowa reklamacja nr 6 – zwrot towaru . Myślę , że na czas Świąt uda mi się zapomnieć o sprawie . Życzę wszystkim życzliwym zdrowych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia oraz rodzinnej atmosfery przy stole wigilijnym .
  2. Ciąg dalszy korespondencji Oto socjotechnika postępowania w ramach reklamacji trwającej blisko 6 miesięcy karty graficznej zakupionej w dniu 14.12.2016r. za 5089,00 zł . To była pierwsza linia obrony spółki Morele.net . przed poniesieniem odpowiedzialności z tytułu udzielonej gwarancji wewnętrznej . Teraz czeka klienta spór z działem prawnym , a potem w Sądzie w Krakowie z udziałem biegłych , przesłuchania świadków. Stan na 03.12.2016r.
  3. Ciąg dalszy po 5 reklamacji – niżej wyciąg ostatniej korespondenci . Ciąg dalszy nastąpi , o czym poinformuję po zakończeniu sporu być może sądowego .
  4. Zgadzam się z ww. poglądami. Dopóki zakupiony sprzęt działa nie ma problemu. Wcześniej kupiłem w Morele.net sprzęt komputerowy za ok. 20 tys. zł. Pecha mam tylko z kartą graficzną. Po 4 miesiącach jej użytkowania wystąpiły problemy. Próba ich usunięcia przy pomocy innych profesjonalnych osób nie usunęła usterki. Karta przy 1 reklamacji była podobno w serwisie GIGABYTE we Wrocławiu. Mam nawet od nich raport naprawy – zakres wykonanych prac ; wygięcie blaszki radiatora i wymiana pasty termo-przewodzącej. Po zamontowaniu karty po 1 reklamacji , po 2 h usterka powróciła. Chciałem aby serwis na mój koszt dokonał naprawy ale odmówił. Wskazał drogę reklamacyjną czyli przesłanie karty do Krakowa Morele.net. Po 1,5 miesiąca nagle karta jest gotowa do odbioru w Netpunkcie z informacją „bez usterki’’ czyli ,że od samego początku karta była wolna od wad , a usterkę sobie wymyśliłem , tylko dlaczego w międzyczasie otrzymałem telefon od serwisu Morele.net , że reklamacja zmierza do zwrotu mi ceny zakupu ? Po 30 dniach roboczych nagle się dowiaduje , że karta była w serwisie producenta i nie posiada żadnych usterek , a ekspertyzę z tej naprawy dostanę być może po tygodniu , a kartę mam odebrać dziś. Ciekawe co ? Oni mataczą aby uchylić się od kosztów wymiany karty na nową wolną od wad lub zwrotu ceny 5180,00 zł. Prawda jest taka , że gwarancja wewnętrzna sprzedawcy Morele.net jest Nic nie warta. Oni w Krakowie mają tylko magazyn i sami decydują co zrobić z rzeczą reklamowaną , najczęściej stwierdzają , że rzecz jest uszkodzona mechanicznie wówczas mogą się uchylić od skutków reklamacji. W tym przypadku karta została zakupiona od hurtownika AB S.A. z siedzibą we Wrocławiu i serwisem w Magnicach. Reklamowana karta jest kierowana przez Morele.net do tego serwisu w ramach zwrotu towaru i on decyduje co z nią zrobić. Jeżeli uzna reklamację to zwraca cenę hurtową Morele.net , najczęściej mając interes wspólny uznają , że przyczyną usterki jest uszkodzenie mechaniczne jak przy 1 reklamacji i klient zostaje ze złomem i długotrwałym sporem sądowym przy pomocy biegłego sądowego. Jest taki we Wrocławiu na cała Polskę dr Wyrostek - rzeczoznawca. Miałem przyjemność wysłuchać jego cennych porad. Za co na tym forum mu dziękuję. Serwis GIGABYTE we Wrocławiu z kolei żyje z dostaw towaru reklamowanego przez AB S.A. oraz Morele.net. Jest między młotem i kowadłem , chociaż zachował się przy 1 reklamacji w czerwcu 2016r. po ludzku. Dzięki mu Za to. Mógł być za to ukarany , że stanął po stronie klienta . Jeszcze jedno. Morele.net zastawiło pułapkę na klientów przedsiębiorców. Zakładając konto w Morele.net trzeba zaznaczyć okienko – ,,zapoznałem się z regulaminem sprzedaży’’ i w nim wyłączono prawo rękojmi dla przedsiębiorców . I w tym tkwi moja słabość. Nie mogę skorzystać z praw konsumenta. Piszę o tym tak obszernie bo najlepiej uczyć się na cudzych błędach. Własne bolą i musimy za nie zapłacić z własnej kieszeni. Pozdrawiam wszystkich i dziękuję za porady i wymianę swoich opinii . PS. Dzięki wos za dobry pomysł.
  5. Ciąg dalszy po upływie 30 dni roboczych od rozpoczęcia drugiej reklamacji
  6. Gdyby faktycznie karta była uszkodzona mechanicznie z mojej winy to oczywiście nie oczekiwałbym jej naprawy lub wymiany na koszt gwaranta czyli Morele.net. Tu chodzi o to , że pod pozorem uszkodzenia mechanicznego np. małego odchylenia blaszki radiatora w czasie transportu Morele.net odrzuca reklamację , a serwis AB SA w dniu 07.07.20167r. mnie przeprasza i twierdzi , że karta została naprawiona przez serwis GIGABYTE we Wrocławiu i wszystko jest OK. Jednak po zamontowaniu karty po jej naprawie w dniu 08.07.2016r. po ok. 3h jej użytkowania problem powrócił - stąd druga reklamacja i ponowne jej odrzucenie z tego samego powodu. W tej sytuacji złożyłem ofertę serwisowi GIGABYTE we Wrocławiu o odpłatną diagnostykę i naprawę karty na mój koszt ale nie są zainteresowani. Dlaczego ? Wniosek. Karta nie nadaje się do naprawy lecz wymiany a Oni nie chcą stracić zleceń od AB SA i Morele.net który kupił tą kartę od AB SA. Nikt nie chce stracić z wyjątkiem Kupującego. Jest On na straconej pozycji w konfrontacji z takim kartelem. PS. Dlaczego inne serwisy jak Sferis uwzględnia reklamacje z powodu uszkodzenia mechanicznego, powstałego z prawidłowego użytkowania, a Morele.net wyłącza. Witam. Poranek jest szczęśliwy. Otrzymałem dobrą wiadomość od specjalisty ds. obsługi reklamacji Morele.Net., Cytuje: Moja odpowiedź - wyciąg Dziękuje za rady i wsparcie. Po wszystkim przekaże zakończenie
  7. Problem jest w tym, że kartę kupiłem od morele.net, który nie dał mi gwarancji producenta tylko własną wewnętrzną, gwarantem jest morele.net, a nie producent. Ja karty jutro nie odbiorę od morele.net ponieważ za uszkodzenie mechaniczne odpowiada gwarant. Poczekam na odpowiedź z ich strony.
  8. Pozytywna historia, chciał bym aby podobnie się zakończyła moja. Przy pierwszej reklamacji wysłałem na http://esupport.gigabyte.com po angielsku przebieg 1 reklamacji, odpowiedź była: I na tym wsparcie się zakończyło.
  9. Akurat mój Titan X zalicza się do tego 1% link: http://www.gigabyte.com/products/product-page.aspx?pid=5684#kf Dziękuje za radę. Czekam tylko na raport naprawy oraz zdjęcia by dowiedzieć się na czym polega faktycznie "mechaniczne uszkodzenie" karty. Morele.net po raz drugi stawia taką samą diagnozę ponieważ jego gwarancja nie obejmuje naprawy karty z powodu " uszkodzenia mechanicznego ". Jest to skuteczny sposób na uchylanie się od kosztów naprawy w ramach gwarancji lub wymiany jej wymiany na kartę pozbawioną wady. Tu chodzi o kasę 5089,00 zł. Myślę ,że gdyby to była karta za 500 zł to może nie było by tego problemu. To jest nieuczciwa praktyka sprzedawcy wobec klientów. Mam potwierdzenie od Serwisu AB SA, że karta została zakupiona przez Morele.net od AB SA który jest liderem na rynku - obroty powyżej 2 mld zł w 2015r. , pomimo to nie uznaje zwrotów. System reklamacji Morele.net jest tak zorganizowany , że klient nie ma możliwości kontaktu telefonicznego z zespołem obsługi klienta czy specjalisty od reklamacji , a Panie na infolinii są tylko wentylem bezpieczeństwa zarządu spółki . Pierwsza wysyłka reklamacyjna była na mój koszt. Nadawcą była spółka Morele.net. Odbiorcą : Serwis AB SA w Magnicach k/Wrocławia. Tak to działa. Serwis AB SA rozpatruje reklamację w stosunku do karty którą wcześniej sprzedał Morele.Net. Sp. z o. o. Wniosek. Z takim systemem trudno wygrać. Na szczęście mam dowody z serwisu AB i Gigabyte , że Morele.net przy 1 reklamacji kłamało twierdząc , że reklamacja odrzucona z powodu "mechanicznego uszkodzenia karty '' .
  10. Mam to na piśmie ale przy drugiej reklamacji oba serwisy odsyłają mnie do gwaranta czyli Morele.Net . Dzisiaj złożyłem zażalenie do ,,Zespołu Morele.Net. w Krakowie na sposób przeprowadzenia reklamacji , cytuje ich wraz z moją odpowiedzią ,,Sposób rozwiązania reklamacji '' Nazwa towaru wydawanego: Gigabyte GeForce GTX TITAN X 12GB GDDR5 (384Bit) DVI/HDMI/3xDP (GV-NTITANXXTREME-12GD) Data wydania: 2016-07-22 Sposób rozwiązania: Odmowa naprawy - uszkodzenie mechaniczne Przewoźnik: Inpost Odpowiedź. ,,Proszę o przesłanie w pdf pełnego raportu diagnostyki i naprawy karty wraz ze zdjęciami o wysokiej rozdzielczości . Bez tego raportu nie odbiorą karty od przewoźnika . Przy 1 reklamacji z dnia 10.06.2016r. biuro reklamacji zachowało się identycznie jak obecnie podając ten sam powód jej odrzucenia , co było kłamstwem potwierdzonym w dniu 07.07. 2016r. przez serwis AB SA i serwis producenta Gigabyte we Wrocławiu , za co zostałem przeproszony . Obecnie gwarant nadal kontynuuje tę samą politykę uchylania się od kosztów i odpowiedzialności udzielonej gwarancji . Jak wcześniejszej wykazałem Morele Net nie posiada własnego serwisu i tym samym wprowadza w błąd klientów którym udziela gwarancji jako sprzedawca . Towar wysłałem za pośrednictwem net.punktu . Mam na piśmie potwierdzenie osoby przyjmującej kartę ,że karta nie ma żadnych oznak uszkodzenia mechanicznego , jeżeli teraz tzw serwis Morele.Net ten sam numer powtarza , to przypominam ,że zgodnie z art. 580 paragraf 3 KC odpowiedzialność za te uszkodzenia ponosi gwarant. Reasumując. W tym stanie faktycznym i prawnym do czasu nie przesłania pełnego raportu diagnostyki i naprawy karty wraz z zdjęciami , proszę wstrzymać się z jej wysłaniem na mój adres . Jednocześnie , proszę przekazać zarządowi ,że nie otrzymałem od niego odpowiedzi na pismo skierowane na adres siedziby spółki w którym złożyłem skuteczne oświadczenie o odstąpieniu od umowy , więc niebawem mój pełnomocnik złoży im wizytę osobiście ''
  11. Witam wszystkich. W grudniu 2015 zmodernizowałem komputer o kartę graficzną Titan X, wszystko działało elegancko do czasu. Od momentu zaktualizowania sterowników nvidii 368.22 karty graficznej Titan X Xtreme kilkukrotnie zdarzyło mi się, że podczas zwykłej pracy komputera ekran monitora robił się czarny i w ogóle nie reagował ( monitor pokazuje tryb spoczynku) choć w tle słychać muzykę z YouTube, choć dziwne nie zdarzało się to przy wymagających grach albo w 3dmark. Nie pomogły: zmiana sterowników , deinstalacja za pomocą programu DDU. Usterka powróciła po kilku dniach, więc skorzystałem z gwarancji wewnętrznej sprzedawcy Morele.net i wówczas zaczęły się schody. Kartę wysłałem więc do serwisu morele.net w dniu 13.06.2016 po 2 tyg. dostałem informację, że "Zgłoszenie odrzucone z powodu uszkodzenia mechanicznego" , choć jak później się okazało serwis AB SA w Magnicach w dniu 07.07.2016r. przerosił za pomyłkę , a serwis Gigabyte we Wrocławiu potwierdził , że wymienił pastę termoprzewodzącą, i usunął mechaniczne uszkodzenie karty polegające na niewielkim odgięciu blaszki radiatora, które powstało prawdopodobnie w czasie transportu . W dniu 08.07.2016r. o godz.15:00 karta po quasi naprawie gwarancyjnej została podłączona do płyty głównej. Po uruchomieniu PC z opóźnieniem włączyły się wiatraki karty. Karta pracowała cicho. Na początek testy filmów z YouTube w rozdzielczości 4K przeszedł bez problemów. Po wykonaniu testu 3dmark Fire Strike Ultra 1.1 o godz. 16:40 – http://www.3dmark.com/3dm/13041621 karta nadal pracowała prawidłowo. Przy kolejnej próbie obejrzenia filmu w rozdzielczości 4K po 15 minutach nagle pojawił się czarny ekran , słychać było odgłosy działania komputera, po zresetowaniu komputera i przejściu do ustawień biosu karty graficznej komputer nie widział albo widział ją x 0 powinien ją widzieć jako x16, chłodzenie karty graficznej działo na pełnych obrotach. Reasumując. Po 2 godzinach godzinach użytkowania nieprawidłowości w pracy karty pojawiły się ponownie jak przy zgłoszeniu pierwszej reklamacji w dniu 10.06.2016r.. W dniu 2016-07-11 zgłosiłem reklamację Nr 2 . Zaniosłem kartę do jednego z net-punktów morele.net by gwarant nie zasłaniał się uszkodzenie mechanicznym w celu uchylenia się od kosztów naprawy gwarancyjnej . W net-pukncie przy zdaniu karty w oryginalnym opakowaniu na piśmie uzyskałem potwierdzenie , że brak oznak zewnętrznych wskazujących na uszkodzeń mechaniczne karty . Pomimo tego zapisu w dniu 22.07.2016r. otrzymałem emaila z biura obsługi reklamacji , że reklamacja odrzucona ze względu na mechaniczne uszkodzenie . W ten sposób Morele.net uchyliło się ponownie od naprawy gwarancyjnej lub wymiany karty na nową bez wady , ponieważ zakładam , że sprzedając tą kartę w grudniu 2015r. bez gwarancji producenta za ok. 5200,00zł wiedział , że karta posiada wadę ukrytą . Wskazuje na to sposób postępowania sprzedawcy w czasie próby skorzystania z jego gwarancji . Ponadto uchyla się od przekazania zdjęć karty o wysokiej rozdzielczości wraz z pełnym raportem diagnostyki i naprawy serwisu AB SA w Magnicach czy obecnie przy drugiej reklamacji serwisu Morele Net , którego siedziby nie mogę ustalić , bo jej prawdopodobnie nie ma w celu potwierdzenia swojej diagnozy .Przy 1 reklamacji na pytanie – na czym polega mechaniczne uszkodzenie karty ? odpowiedź brzmiała ,,na mechanicznym uszkodzeniu’’ . W tej sytuacji proszę się 2 razy zastanowić nim coś kupimy od sprzedawcy, który nie daje gwarancji producenta lecz własną – wewnętrzną i to w sytuacji kiedy nie ma własnego serwisu lecz korzysta z serwisu hurtownika od którego kupuje towar ? W takiej sytuacji przesyłanie na swój koszt w imieniu sprzedawcy reklamowanego towaru to nie jest usługa gwarancyjna lecz zwrot towaru przez sprzedawcę detalistę – hurtownikowi od którego kupił towar . Ten serwis hurtownika zawsze będzie działał w interesie własnym i detalisty Morele.net , a nie Klienta czyli Nas. Teraz pozostaje tylko spór sądowy plus koszty biegłego – najlepiej z Wojewódzkiej Inspekcji Handlowej. To tyle. Jeżeli ktoś miał podobne przejścia proszę o podzielenie się swoimi refleksjami . PS. Specyfikacja w stopce
  12. Mam pytanie. Posiadam win10. Mam problem ze zmiana lokalizacji domyślnej instalacji aplikacji z C na D Próbowałem w rejestrach ale i tak instaluje mi się na C New apps will save to jest szary.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...