Witajcie!
Jest to mój pierwszy post a zarazem prośba o pomoc odnośnie mojego zestawu komputerowego, który ciągle płata mi figle.
Mianowicie kilka lat temu dobierałem sobie podzespoły pod grę Max Payne 3 (zaznaczam, że na tyle ile pozwalały fundusze). Najpierw wymieniłem kartę graficzną z zasilaczem, potem mobo z procem.
Dzisiaj mój zestaw prezentuje się następująco:
i5 3570k – chłodzenie BOX (nie kręcony)
Asrock P67 Pro3 B3
16GB RAM 1600MHz ( mieszanka Kingstona i Goodrama – 2x 8GB, wcześniej 2x2GB od Goodrama)
SSD Kingston V300 120GB
Seagate 1TB
EVGA GTX480
AeroCool VP-750
Zestawik jak na kilka lat wstecz a i teraz fajny – gry chodziły/chodzą na najwyższych ustawieniach kiedy się wyłączy antialiasing i zmniejszy cieniowanie.
Niestety przez te 3 lata nagminnie wali mi BSODami. Na win8.1 często wyskakuje błąd MEMORY_MANAGEMENT często sterownik ekranu wywala błąd, niekiedy przy filmie BSOD… Do tego, jak próbuję przekopiować duże pliki po kilka GB, to wyskakuje błąd i koniec…
Co mam robić? Dodam, że sporadycznie błędy pojawiały się kiedy dokonałem zmiany grafy i zasilacza jeszcze na konfiguracji LGA775. Po przeniesieniu na 1155, również występowały ale teraz częściej.
Czy zasilacz jest tu nieodpowiedni? Ma dwie linie 12V 25A każda, przy obciążeniu 600W, natomiast karta potrzebuje owszem 600W ale linii 42A. Czy właśnie tutaj tkwi problem? Jedna mocna linia zamiast dwóch słabszych jak mam dotychczas?
Próbowałem już różnych sposobów – robiłem downclocka CPU, ustawiałem V-sync, otworzyłem obudowę, wymieniłem kabel zasilający wychodzący od zasilacza na lepszy… Nic. Nadal BSODy…