Skocz do zawartości

Calu

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    3
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Calu's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

-1

Reputacja

  1. Cewki w mojej karcie również piszczały w menusach, gdy generowana była bardzo duża liczba klatek na sekundę, ale włączenie V-synca pomogło. Ja natomiast pisałem o innej sytuacji - dyskretnym, ale jednak słyszalnym bzyczeniu, które dochodziło z karty, gdy ta była pod dużym obciążeniem, a liczba fps-ów nie przekraczała 60. Włączenie synchronizacji pionowej nie rozwiązywało tego problemu. Dźwięk przypominał ten pojawiający się w menusach, gdy V-sync był wyłączony, ale miał od niego nieco niższą częstotliwość. To było raczej bzyczenie niż piszczenie. I tu ponawiam swoje pytanie: czy to mogło być coś innego niż cewki? Gdzieś kiedyś czytałem, że można łatwo pomylić odgłos piszczących cewek z dźwiękiem wydawanym przez normalnie pracującą sekcję zasilania. To by oznaczało, że dosłownie wszystkie karty na świecie (a więc również te, które macie u siebie) delikatnie "cykają", gdy są obciążone. Jakoś nie chce mi się w to wierzyć - na youtubie można przecież znaleźć videorecenzje różnych kart zawierające profesjonalnie przeprowadzone testy głośności, na których nie słychać żadnego dźwięku poza szumem wentylatorów. Chociaż z drugiej strony do niedawna sam żyłem w przekonaniu, że mój stary GTX 960 pracuje bezszelestnie... do momentu, gdy postanowiłem uruchomić Wiedźmina 3, zdjąć panel obudowy i przyłożyć ucho do karty. Mocno się wówczas zdziwiłem... :mellow: Być może każda karta w stresie ciszej bądź głośniej pobzykuje, tylko właściciele nie zawsze zdają sobie z tego sprawę? Myślicie, że jest to możliwe? Czy na forum znajdzie się jakiś szczęśliwiec, który zadeklaruje, że gdy obciąży swoją grafę takim Wiedźminem 3 czy inną wymagającą grą, nie słyszy żadnego bzyczenia nawet po wsadzeniu głowy do obudowy komputera? :>
  2. Na wstępie, jako że to mój pierwszy post, chciałbym przywitać się z użytkownikami forum. Cześć! :> Nurtuje mnie następujące pytanie - czy w pełni sprawna karta graficzna, poza szumem generowanym przez wentylatory, wydaje podczas pracy jakieś odgłosy? Pytanie może wydawać się dziwne, ale już wyjaśniam, o co chodzi. Od jakiegoś czasu przymierzam się do zakupu GTX-a 1060. Jako że najczęściej gram na głośnikach, kultura pracy ma dla mnie istotne znaczenie - do tego stopnia, że postanowiłem dołożyć trochę grosza do modelu z rozbudowanym układem chłodzenia, mimo iż doskonale zdaję sobie sprawę, że poszczególne wersje niereferencyjne nie różnią się zbytnio pod względem wydajności. Słowem: ma być cicho. Zakup takiej karty to dla mnie spory wydatek, dlatego uparłem się, że ma być perfect. Pierwszą kartę, którą kupiłem, zwróciłem, gdyż, jak sądzę, trafił mi się egzemplarz z piszczącymi cewkami. Była to karta MSI GTX 1060 Gaming X 6G. Hałas nie był jakiś straszliwy, trzeba było się wsłuchać albo wyciszyć dźwięk w grze, by go usłyszeć, ale karcie daleko było do "praktycznie bezgłośnej pracy", o której czytałem w kilku profesjonalnych recenzjach i wielu opiniach internautów. W spoczynku karta faktycznie była niesłyszalna, ale pod obciążeniem zaczynała wydawać dźwięk przypominający cykanie świerszcza. Np. w Wiedźminie 3 w menu głównym czy na ekranach ładowania panowała całkowita cisza (przy czym zaznaczam, że kartę testowałem na włączonej synchronizacji pionowej), ale zaraz po wczytaniu świata gry karta zaczynała delikatnie bzyczeć. Jestem pewien, że hałas nie miał nic wspólnego z układem chłodzenia, bo pojawiał się na dobrych kilka sekund przed rozruchem wentylatorów. Co ciekawe, po włączeniu jakiegoś okna, które w całości zasłaniało obraz 3D (np. wyświetlenie mapy lub włączenie menu pod klawiszem backspace we wspomnianym Wiedźminie), bzyczenie momentalnie ustawało. Wznowienie gry pociągało za sobą natychmiastowy powrót bzyczenia. Tak więc szlag mnie trafił, kartę oddałem do sklepu. Zauważyłem jednak, że mój stary GTX 960 wydaje bardzo podobne dźwięki w tych samych momentach co tamta 1060-tka. Nasunęło mi to pytanie, czy rzeczywiście miałem takiego pecha, że trafiły mi się dwie karty z piszczącymi cewkami, a może można to wyjaśnić inaczej? Czy karta graficzna, której nic nie dolega, wydaje podczas pracy dźwięk, który laik może pomylić z piszczącymi cewkami? Edit.: Dodam, że obie karty testowałem na dwóch różnych komputerach, z zasilaczami i płytami głównymi od różnych producentów, i problem występował na obu konfiguracjach.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...