desolace

Witam, mam internet Orange ponad 10 lat, funbox z wifi do 10mb. Normalnie internet działa dobrze nawet w weekendy, ping 30-70 a download 7-10mb. Dwa razy w ciągu tych 10 lat zdarzało się, że nagle ping skakał do kilkuset a nawet do 1-2 tyś z kolei prędkość spadała do np. 0,15mb i przy obu razach było coś uszkodzone na linii, w słupie itd. i po naprawie techników internet znowu wracał do normy. Dwa tygodnie temu była większa awaria w rejonie i jak niby naprawili to zauważyłem, że znowu wrócił ten problem ze skokami pingu i spadającą prędkością do 0. Tym razem jednak nie mogę tego nawet wychwycić na speed test bo po sekundzie nagle znowu jest 30 ping i 10mb prędkość.. a uciążliwe jest na tyle, że wywala mnie z gier za zbyt wysoki ping i zatrzymuje mi co chwila buforowanie przy oglądaniu filmów, również czasem zamula wczytywanie stron. Orange ma płatną infolinię (ostatnio mi zeżarło 20zł jak zgłaszałem awarię), później wysyłają techników którzy zobaczą, że w danym momencie jest dobry wynik i każą płacić za wezwanie. Kiedyś jak ewidentnie łapało problem na speed test to i tak mi wmawiali, że to moja wina i dopiero za 2 zgłoszeniem przyjechał kompetentny technik i na słupie zobaczył, że było coś nie tak i po tym internet śmigał jak nigdy. Nie wiem co w tej sytuacji najlepiej zrobić, jeśli możecie pomóc to będę wdzięczny za wszelkie pomysły, dzięki z góry. Ps. wczoraj udało mi się zrobić 1 screen choć pod koniec testu już upload wystrzelił do góry bo net wracał do normy. Kiedyś takich screenów mogłem zrobić setki, tym razem te skoki są za krótkie a uciążliwe tak samo Zdjęcie

Cześć, mam dziwny problem który zauważyłem w sumie przez przypadek. W grach kiedy ruszam myszką w linii poziomej lub pionowej to celownik nie przemieszcza się w prostej linii tylko co jakiś czas odbija na boki albo robi slalom. Nagrałem krótki filmik z gry gdzie problem występuje: https://www.youtube.com/watch?v=C6T71CDekrI O dziwo na pulpicie, w przeglądarce czy jak włączę paint i maluję/podążam za liniami to jest to dużo bardziej precyzyjne, wiadomo jestem tylko człowiekiem więc ciężko zawsze robić idealnie. Ale w windowsie jest to raczej normalne a po włączeniu gry jest jak widać. Windows 8.1, ustawienia w windowsie mam takie jak wszędzie polecają czyli czułość myszy po środku 6/12 a akceleracja wyłączona. Mysz to A4tech X-748K, używam do niej X7 Oscar Editor aby ustawiać sobie DPI na 800. Sterowników z tego co widziałem nie ma bo jest to mysz plug and play ale nie wiem czy to prawda bo gdzieś czytałem że ciężko się dokopać do sterowników i nie zawsze działają i są chińskie znaczki. Napisałem też do supportu gry z podłączonym filmikiem, odpisali że to coś od strony myszki, akceleracja, kompensacja i DPI albo jakość sensora i ustawienia czułości. Fajnie jakby ktoś wiedział co to może być i czy da się ewentualnie coś z tym pokombinować, dzięki z góry.

Jeśli zdecyduję się na kupno SSD to podzielę go na 2 partycje i na nim będą tylko systemy, ewentualnie jakieś zdjęcia, muzyka, filmy, programy itp. tak aby wypchać te 128GB czymś Do tego dokupię HDD 3TB i tam będą raczej same gry albo jak wyżej filmy, programy itp. A jeśli nie kupię SSD to ten mój HDD 1TB zrobię na systemy i <span style='color: red;'>[ciach&#33;]</span>ły i dokupię HDD 3TB. Tak będzie ok? Btw. to w takim razie dysków zewnętrznych się nie opłaca? Bo są wolniejsze tak? Jakbym chciał tam trzymać gry i instalki to lepiej po prostu HDD?

Witam, Posiadam 4 letni komputer z dyskiem HDD 1TB. Nie starcza mi to i potrzebuję więcej miejsca głównie pod duże ilości gier. Planuję jednak kupno nowego komputera za rok lub 2 lata. Proszę o radę bo podobno można mieć 2 dyski HDD na raz, tak samo dwa systemy, ale nie znam się na tym. Chciałbym więc mieć w całości jakieś 3TB miejsca i dwa systemy Win10 na nowsze gry i Win7 na starsze gry. Jak najlepiej możnaby to zrobić? Dokupić drugi HDD czy może dysk zewnętrzny? I w jaki sposób wtedy ustawić te oba HDD i oba systemy aby działały? Będę wdzięczny za pomoc.

Chcę ten komputer zostawić dla osoby w rodzinie dlatego nie chcę w nim nic wymieniać i ogólnie wkładać pieniędzy bo ta osoba i tak w gry nie będzie grać. Po co ma sobie kupować nowy komputer a ja mam zostać na tym jak możemy zrobić odwrotnie ;p Na morele dostałem odpowiedź i gość polecił mi https://www.morele.net/karta-graficzna-asus-geforce-gtx-1050-ti-oc-4gb-gddr5-128-bit-2x-dvi-d-hdmi-dp-box-strix-gtx1050ti-o4g-gaming-975429/ tylko z tego co widzę i tak muszę wyłożyć 800zł trochę dużo a rx470 i rx480 są 100-200zł wyżej. A taki rx460 4GB byłby lepszy od mojej HD7870? https://www.morele.net/karta-graficzna-gigabyte-radeon-rx-460-windforce-oc-4gb-gddr5-128-bit-hdmi-dvi-dp-gv-rx460wf2oc-4gd-974797/ bo przynajmniej dałbym 500zł zamiast 800zł czy 1000zł

No chętnie bym to wziął ;p Chociaż z tego co czytam to trochę osób też je odradza i polecają tylko od MSI 300zł droższą. Szczerze to się po prostu zastanawiam czy ja taką kartę potrzebuję na tą chwilę do 1-2 gier może. W przyszłości prędzej. Z kolei te wersje 4GB czy nawet RX470 nie są wcale dużo tańsze. https://www.morele.net/karta-graficzna-msi-geforce-gtx-1050-gaming-2gb-gddr5-128-bit-hdmi-dp-dvi-d-box-975440/ a coś takiego miałoby sens? Bo cena fajna, ale nie wiem na ile lepsze od mojego HD7870. Cholera już dzisiaj muszę coś zamówić bo przed weekendem bym chciał mieć ;p

Wziąłbym tego RX 480 8GB albo już wtedy nawet coś lepszego, ale jakbym składał nowego. Z lepszym procem i ogólnie na całym nowym zestawie. Bo głupio się teraz będę czuł z kartą za 1,3k w 4 letnim blaszaku 2,8ghz, nie wiadomo co mi się jeszcze będzie sypać albo jak bardzo zużyte będzie. Też pewnie musiałbym dowalić jakieś wiatraki przy takiej karcie bo moja obudowa jest chyba dość kiepska z 1 wiatrakiem, na procku dalej mam boxowe chłodzenie, nic tak na prawdę z tym PCtem nie robiłem od kupna. Teraz najchętniej wziąłbym to co miałem czyli HD7870 albo coś podobnego. Ale nie mają już tego na magazynach.

A dlaczego ta RX470 4GB jest w tak bardzo podobnej cenie do RX480 4GB? Obie za 800-900zł mniej więcej. Chociaż też są tam jakieś 4GB po ponad 1000zł tylko nie wiem czym się różnią. Z tym przekładaniem karty później to właśnie nie wiem jak to będzie składać komputer bez grafiki. A tak z kartą by mi go od razu tam odpalili przed wysyłką bo coś chyba robią/wgrywają nie mam pojęcia.

No właśnie zastanawiam się teraz czy brać najtańszego gtx 1050/Ti czy Radeona RX 470 4GB. Bo RX 480 8GB obawiam się przy reszcie mojego sprzętu nie będzie w pełni wykorzystywany. W lokalnym sklepie zaproponowali mi też PALIT GTX 1050 2GB za 545zł. W razie czego jest sens to kupić nie czekając i nie płacąc za przesyłkę? Bo nie wiem czym się to różni od np. tej z wyprzedaży co kolega wyżej podesłał.

Gram na 1920x1080, detale różnie. Na obecnej konfiguracji musiałem zaniżać często do średnich a te nowsze już nawet nie szły na minimalnych płynnie. Przy kolejnym piecu chciałbym już zainwestować mocno. Integry niestety nie mam (na procku tak, ale o płytę chodzi) temu muszę na awaryjnym z artefaktami teraz siedzieć ;/ Patrzyłem te HD, ale na morele jest cena bardzo duża, więc nie wiem o co chodzi. O 1050 właśnie myślałem, tylko też jest sporo wersji tej karty i mają OC także nie wiem którą miałbym zamawiać. Jakbyś mógł podać link do konkretnej na morele (bo raczej stąd bym zamawiał) to byłbym wdzięczny :) Z używanymi nie chcę ryzykować, jak mi moja wysiadła po 4 latach to nawet nowym nie ufam , liczyłem że dłużej pociągnie hehe.

Witam. Posiadam taki komputer kupiony na przełomie 2012/2013: Procesor: CORE I5 3450S 2,80GHZ Grafika: RADEON HD 7870 2048MB DDR5/256B Płyta główna: ASROCK P75 PRO3 B75 Dysk: HDD WD CAVIAR 1TB WDEZEX SATA III 64MB RAM: GOODRAM DDR3 2x4096MB Zasilacz: CHIEFTEC CTG-550-80P 550W Obudowa: AEROCOOL VS-9 Monitor: LG LED 22'' E2242T-BN Karta graficzna uległa uszkodzeniu i muszę wziąć coś w zamian (do gier). Sęk w tym, że chciałbym złożyć nowego PC albo teraz albo gdzieś za rok. Mają wyjść jakieś nowe procki intela ryzen5, więc wolałbym się na razie wstrzymać. No i nie wiem w tym momencie czy brać jakąś tanią kartę na rok (tej klasy co mój radeon) 400-700zł czy inwestować w coś lepszego 1000zł+. W obu przypadkach będzie to po części strata pieniędzy jeśli za rok mam zmieniać PC, ale co poradzę. Bo ten zostanie dla osoby, która nie potrzebuje dobrej grafiki. Jakby ten mój radeon przetrwał jeszcze rok to by nie było problemu hehe :P Będę wdzięczny za pomoc co zrobić bo chciałbym jeszcze w tym tygodniu coś zamawiać. Dodam, że nie chcę robić OC. Dzięki z góry :)