sztandar

A to Ciekawe co piszesz bo mnie gość oszukał na 10 zł. byłem na Policji sprawę potraktowali poważnie gość został złapany i poddał się karze. Pieniądze odzyskałem,a koleś ma nasrane w papierach i chyba właśnie nie spodziewał się, że będzie mi się chciało o 10 zł procesować. A 250 zł to stek bzdur sytuacje na allegro podchodzą pod oszustwo lub wyłudzenie, a nie kradzież. wartość nie ma znaczenia 2 zł czy 2000 zł pod paragrafy podpada. Jak Cie gość wykiwał idź śmiało na policję, a z tym listem to jeszcze podejdzie pod zastraszenie lub groźby karalne także ten list podziała na Twoją korzyść.

Co do czołgów to też sporo robią mapy, które tutaj są pofałdowane, dużo zjazdów podjazdów plus drzewa, których w BF2 nie było, a które skutecznie zasłaniają, ale może to i dobrze bo czołg i apc w 2 siały postrach tutaj też są mocne, ale 2 AT i po sprawie.

A moim zdaniem to oznaka lamerstwa teamu, który pozwala sobie żeby ktoś im do bazy wjechał. O baseraping były już utarczki w BF2 tyle, że tam faktycznie i heli i samoloty mogły bezkarnie gnębić w bazach przeciwników, ale tutaj nie rozumiem problemu. Dodam jeszcze, że w klanówkach nie istnieje coś takiego jak baseraping i wjechanie przeciwnikowi do bazy czy kradzież jego sprzętu to oznaka wysokiego skilla i zdecydowanej przewagi, a nie lamerstwo. Co więcej normą jest strzelanie na tzw "chmurkę" żeby ubić sprzęt przeciwnika w bazie zaraz po jego respawnie zanim wogóle zdąży wyjechać.

Bez przesady mi by się nawet nie chciało nic oglądać, jak ma dowody to niech z tym idzie na policje, a jak nie ma to bym zlał sprawę i nie marnował czasu.

Co to znaczy "używać Gainerów" i co to znaczy, że szału nie robi :blink: ??

Jakby seria BF była realistyczna to nikt by w nią nie grał :] tu nie chodzi o realizm, ale o coraz większe upraszczanie tej gry i o ile jeszcze w BF-2 to szło w dobrą stronę to moim zdaniem w Bad Company DICE poszło o jeden krok za daleko każdy kto grał w Classica i pamięta jak tam wyglądało latanie samolotami czy walki pancerne na pewno przyzna mi rację.

Niestety w BF2 grało się szczególnie Infantry na słuch to tutaj dzwięk jest tylko nieprzydatnym dodatkiem do gry. Im dłużej gram tym bardziej wydaje mi się ta gra coraz bardziej arcadow-a, ale teżi tryb temu sprzyja ja czekam jak będzie wyglądał Conquest.

A mi się gra podoba tylko muszą popracować nad optymalizacją. Generalnie chaos jest jak grają noobki, które siedzą na górkach ze snajperkami. Jak się zbierze trochę osób, które ogarniają na serwerze to gra nabiera rumieńców. Czekam jeszcze na tryb conquest. Co do mapy faktycznie nie jest rewelacyjna i mam nadzieję chyba jak wszyscy, że na innych mapach znajdzie się coś w stylu Karkanda.

Ja bym dodał jeszcze do bicepsa wąski i szeroki chwyt no i triceps tam naprawdę jest sporo wariantów dwa ćwiczenia wydaje mi się trochę mało. A gdzie przedramie ?? Pamiętaj, że mięśnie brzucha też potrzebują odpoczynku tak jak i inne mięśnie więc może w tym środkowym dniu zastąpić to np jakimiś aerobami ??

Może coś takiego: http://www.allegro.pl/item895237681_rossig...an_159_bcm.html Fajna deska leciutka model 2009 drewniany rdzeń fajnie sie prowadzi miałem okazję na niej jeździć myślę, że mogłaby posłużyć Ci z 2-3 sezony, wprawdzie wiązania włożył do niej średnie, ale na naukę wystarczy później jakby Ci nie pasowały mógłbyś wymienić. Ewentualnie jakbyś gdzieś dorwał Voelk Stroke były takie zestawy z wiązaniami chyba 839 zł kosztowały tez bardzo fajne deski w tym przedziale cenowym. Ten Salomon Storm sobie daruj model 2007 czyli zima 2006/2007 czyli sprzed 4 lat to już przeżytek, Salomon pulse to też stary model i do tego ma słaby rdzeń to jakaś mieszanka drewna i włókna szklanego darowałbym sobie. Albo coś takiego jakbyś znalazł http://www.sklepsnowboardowy.pl/show/158,V...Stroke-156-2010 jak znalazł dla Ciebie do tego dołóż wiązania za 200 zł był też model z wiązaniami Strapteca za 899 zł.

Raven ma słabe opinie, ale do nauki wystarczy spokojnie. Zresztą chyba sam jesteś w stanie przeanalizować skoro średniej klasy deska kosztuje 900-1000 zł buty min 350-400 i wiązania 300 zł a tu masz cały zestaw za 800 ...

Przestańcie pisać o doborze deski do brody bo to bzdura. Deski od paru sezonów nie dobiera się do wysokości raidera tylko w kolejności: 1.Waga 2.Rozmiar buta 3.Umiejętności i przeznaczenie 4.Wysokość Według tego to ja powinienem jeździć na desce 150 cm co jest głupotą bo to deski dziecięce, a jak ktoś ma mniej niż 175 cm to wdług tego powinien jeździć na desce 145 cm totalna głupota.

No to jak masz możliwość pożyczać to zaczekaj do marca jak ruszą wyprzedaże modeli z tego sezonu i poprzedniego. Kupisz fajny sprzęt naprawdę o połowę taniej.

Szczerze za 500-700 zł szkoda się pakować w używany sprzęt skoro jeździsz już 3 lata. Moim zdaniem lepiej dozbierać te 500/600 zł i kupić po sezonie nowy srzęt na promocjach na, którym pojeździsz conajmniej 3-4 kolejne sezony, przy dobrych promocjach nawet za 1000zł można po sezonie złożyć coś fajnego. A używki zapłacisz połowę tego co za nowe i nigdy nie wiadomo czy nie trafisz na jakiś śmieć, który się rozsypie po 1 sezonie. Kolejna sprawa deski ewoluują z roku na rok, a ciężko kupić używkę z sezonu chociażby 08/09 to są deski 4-5 letnie, a to w porównaniu z modelami 08/09/10 to przepaść. Dla początkującego deska All mountain i miękkie buty. Deskę powinno się dobierać w pierwszej kolejności do wagi i do tego co chcesz robić na desce. Do szybkiej jazdy i lepszej kontroli przy prędkościach deska dłuższa. Skoki freestyle deska krótsza. Szczerze mi by było szkoda wywalić 700 zł na używki tym bardziej, że nie wiesz co dostaniesz w jakim stanie ślizg/rdzeń/krawędź na zdjęciach to z reguły niewiele widać.

Z mandatem niewiele zrobisz uderzyłeś w tył więc Twoja wina wedle kodeksu drogowego nic z tym nie zrobisz. Co do pobicia powinieneś zgłosić to od razu na policję tym bardziej, że sprawca znany ... i proces cywilny o pobicie.