Skocz do zawartości

AnaMan

Stały użytkownik
  • Liczba zawartości

    45
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Contact Methods

  • Strona WWW
    http://
  • GG
    77546

Profile Information

  • Skąd
    Zabrze

AnaMan's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

0

Reputacja

  1. Obecnie posiadam laser Samsunga ML-1710P i w zasadzie sprawuje się on dobrze. Ma jednak swoje słabości. Przede wszystkim tylko 600 dpi. O ile z tekstem radzi sobie bardzo dobrze, o tyle druk ilustracji, wykresów itp. nie wypada najlepiej. Sprawę pogarsza fakt, że ja nagminnie drukuję dokumenty zmiejszone o 50% (dwie strony A4 na jednej). W związku z tym zacząłem się zastanawiać, czy nie byłoby celowe zmienić drukarkę. Powinna być ekonomiczna w użytkowaniu, drukować szybko i w dobrej jakości (lepszej niż dotychczasowa) i nie za wiele kosztować (do 700 zł absolutnie max). Ale błagam !!!!!!!!!!!!!! NIE piszcie, że tak to mi tylko w Erze dopasują!!!!!! Do tych wszystkich życzeń dochodzi ograniczenie gabarytowe. Drukarka musi być albo niska (jak Samsung) - do 20 cm wysokości, albo wyższa, ale niezbyt głęboka (do ok. 30 cm). Oczywiscie przejrzałem trochę ofert rynkowych. Można tutaj wyłowić jakaś Minoltę, ale jak widzę jej podajnik i odbiornik papieru........ Rozważałem też Brothera HL 2030, ale on nominalną rodzielczość ma 600dpi a ten tryb podwyższonej jakości to chyba jakaś optymalizacja tylko. Lexmarka to dłuuugo nie kupie żadnego. Potem spojrzałem na HP. LaserJet 1020 mimo atrakcyjenj ceny jakoś mnie nie przekonuje. Niby ma 1200dpi, ale za to mało pamięci. Nie przekonuje mnie też podawanie i obieranie papieru. Interesujący za to wydał mi się model 1022. Można go dostać w cenie poniżej 700zł a przy tym ma te 1200dpi, 8 MB pamięci, obsługę PCL5e - całkiem nieźle chyba. Jakie mam w zasadzie mam pytania? Jaka drukarka do 700 zł zaoferuje mi lepszą jakość druku niż dotychczasowa, nie podnosząc kosztów ekploatacji, niezawodności i szybkości druku? Czy dobrym wyborem byłby HP LaserJet 1022? Garść wrażeń z użytkowania?
  2. Mam pytanko do osób, które modyfikowały swoje Acery. Generalnie w moim Aspire 5021 przydałaby się modyfikacja: a) pamięci - czyli wymiana z 2 x 256MB na 2 x 512 MB B) dysku - z 4200rpm na przynajmniej 5400rpm Ad a) i B) Jak taka wymiana jest traktowana przez serwis? Jak oddawać potem notebooka do serwisu? Razem z tymi nowymi częściami? Czy się tego nie czepiają? Albo co bedzie jak zepsują coś z mojego zakupu? Z drugiej strony nie kalkuluje się trzymać wyjętych części oryginalnych. Ale sprzedając je w zasadzie nie ma na nie gwaranacji, bo gwarancja jest na całego lapka. Ad a) Jak wygląda kwestia kompatybilności pamięci? Czy ktoś słyszał o problemach z pamięciami? Czy ktoś ma jakieś doświadczenia odnośnie poboru mocy przez pamięci. W dekstopie mam dla przykłady Hynixy, które mimo przetaktowania praktycznie się nie nagrzewają, a miałem kiedyś TwimMOS wolniejsze, a mimo to nie takie chłodne. Czyli najlepiej jakieś DDR400 chodzące na CL2 o niskim poborze mocy? Ad B) Podobna kwestia odnośnie dysku. Jakieś doświadczenia odnośnie nagrzewania się dysku i jego poboru mocy? Ten oryginalny Seagate u mnie grzeje się niewarygodnie. Jaki szybki dysk, nie grzejący się, 8-16 MB cache, 80GB, tani?
  3. Niestety.... Jakiś czas temu natknąłem się na ten topic i potraktowałem go sceptycznie, gdyż używałem prawie rok karty Sapphire Radeon 9600 Pro All-in-wonder właśnie z Silencerem ver. 3. Od tygodnia jest posiadaczem SPALONEJ wyżej wymienionej karty. Objaw awarii był dość typowy. Normalna praca na kompie, żadnego trybu 3D, nagłe zgaśnięcie monitora, po chwili swąd spalenizny. Byłem na 99% pewny, że to monitor. Po rozebraniu kompa testowałem jego częsci na innym. Nie odpalił przy grafice. Komp z awarii działa normalnie na karcie PCI (nie mam innej AGP). Przyjrzałem sie jej dokładniej uszkodzonej karcie i zobaczyłem nieładne przypieczenia. Zdjąłem VGA Silencera i zobaczyłem dwa układy 8-nóżkowe SMD obok sporej cewki mocno przypalone z 2 białymi kropkami. Przy próbie wylutowania jeden z nich się wręcz rozleciał. Bardzo podejrzanie wyglądało w ogóle otoczenie tego miejsca karty. Faktycznie jakby przegrzane ze śladami wytopionej kalafonii. Szczególnie istotne jest, że układy te umiejscowione były własnie w tej wnęce między radiatorem, powierznią karty a złaczem AGP i płytą - najgorsza cyrkulacja ciepła. Odrzucam zedecydowanie koncepcje uszkodzonych ścieżek i zwarć przez radiator mikrolelemntów przy rdzeniu. Zapinka została dokręcona z wyczuciem tak, żeby gumowe tulejki doznały tylko lekkiego ugięcia. Przed założeniem powierzchnia była wypolerowana na lustro. Po zdjęciu okazało się, że jedyny slad jaki na niej pozostał, to delikatnie odciśnięte napisy z rdzenia i nic wiecej - przylegał więc idealnie. Wiatrak zawsze chodził na niskich obrotach a karta nie była podkręcana. Przetrwała już straszne temperatury i godziny grania np. w Painkillera czy KOTOR. Dlaczego akurat teraz, kiedy w zasadzie od dłuższego czasu nie była obciążana w 3D? Być może rolę odegrał czas - długotrwałe przegrzewanie elementów stopniowo degenerowało zamknięte w niefortunnej wnęce elementy i w końcu uległy one awarii.
  4. ACER wystawił nowy BIOS 1.12 do Aspire 5020. Wrzuciłem go i w zasadzie nic specjalnie się nie zmieniło.... poza jednym. Mam wrażenie, że za często pracuje wentylator. Prawie się nie wyłącza. Ma ktoś podobny objaw? BIOS v1.12 1. Update AMD CPU E revision (R1.59) & Fixed BIOS_CHECK fail items 2. Fixed system hangup when press any key in Phlash16 update bios process 3. No KBC firmware update
  5. Niezła cena. Możesz też poczekać na promocję w Komputroniku 12.IX. Komputronik Choć pewnie dużo niższa nie będzie.
  6. Ponoć nie wszyscy mają taki objaw. Być może chodzi o konkretną serię dysków. Po dłuższym czasie pracy dysku jest dość gorący. Jeśli ktoś ma wrażliwą skórę, to nie będzie dla niego miłe uczucie. Nie żeby tam zaraz parzył, ale wrażenie trochę jakby kawałek czarnego plastiku wystawił na słońce w upalne południe. Nie oparzy, bo plastik źle przewodzi ciepło, ale wrażenie niebyt przyjemne. Co do jakości wykonania, to wrażenia są mieszane. Kiedy sobie leży otwarty lub zamknięty, to wygląda ładnie, robi dobre wrażenie. Mnie się dużo bardziej podobał ten design niż niektórych tanich HP, Fujistsu itp. Jak mu się przyjrzeć z bliska, to też nie robi wrażenia jakiegoś tandeciaka poskładanego w pośpiechu z nie całkiem pasujących części. Trochę gorzej jak sie go weźmie do ręki albo poużywa. Od razu można wyczuć, że ładna srebna farba obudowy, zejdzie napóźniej za rok w co wrażliwszych miejscach. Kiedy się go chwyci za jednen bok ma się nieodparte wrażenie, że ani chyba się złamie - wiadomo: duża plastikowa cienka obudowa. Jakby miał po 1cm mniej na każdym boku, byłby bardziej zgrabny i wygodniejszy w uzyciu - ale trudno. Warto uważać na śrubki spodnich kieszeni - zrobili je ani chybi z aluminium, bo użyłem najlepiej dopasowanego małego śrubokreta zegarmistrzowskiego i odkręcałem delikatnie jak umiałem a i tak ze dwie z miejsca wyrobiły sobie nacięcia na główkach. Ja bardzo jestem wyczulony na wygodę obsługi - czyli jakośc klawiatury i touchpada. Klawiatura mi w zasadzie pasuje - skok jest troszkę źle spasowany i trzeba nieco mocniej naciskać klawisze niżby się wydawało, ale nie jest źle w porówaniu z wieloma innymi. Touchpad jest w miarę wygodny, może trochę za płaski i łatwo przypadkiem go ruszyć. Troche brakuje też pola przewijania. Przyciski touchpada są średnio twarde w skoku i nieco za delikatne w wykonaniu. Jak dla mnie żaden touchpad nie nadaje sie do konkretnej pracy - góra do 1 godziny. Pierwsze co kupiłem to małą optyczną myszkę. Jakieś bardziej konkretne informacje?
  7. Mnie w zasadzie wszystko działa. Raz lepiej raz gorzej, ale winię za to oprogramowanie. Wczoraj pół dnia Star Wars "Knights of the Old Republic" i zero problemów. Nagrywarka jest cienka i na dodatek jakoś nie bardzo kompatyblina z Nero, ale działa. WiFi działa - nawet z zastosowaniem WPA/AES. Czytnik flash działa, PCMCIA działa, Irda też, TV-Out działa (KONIA z 2 RZĘDAMI za skuteczną przejściówkę s-video => composite, już trzy różne mam i czarno biało) Nawet bad pixeli nie mam - choć kilka ma słabowity stan (widać pod innymi kątami). Dysk mam niesłyszalny, ale gorący, że mógłbym smażyć jajka na touchpadzie. Na razie działa jednak bez błędów. A ci posiadacze, którzy nie mają problemów lub zainteresowań w tej materii, raczej nie trafili na to forum - więc NIE ODPISZĄ!!!
  8. :rolleyes: Hmmm. Nie ma tak dobrze. Hałas dochodzący z dysku nie musi być jeszcze objawem nadchodzących problemów... Ale może nim być. Dyski są wyposażone w wewnętrzne mechanizmy eliminowania błędów. Po wykryciu uszkodzonych sektorów automatycznie przekierowują odczyty/zapisy do nich na pewną pulę rezerwowych sektorów. Dopiero jak ta pula zaczyna się wyczerpywać bad sektrory zaczynają być widoczne na zewnątrz dysku - w systemie. Pewnym wskaźnikiem tego, co się dzieje w dysku może być informacja ze SMART. Podaje ją np. Speedfan, Everest itp. Ale nie bazowałbym na tym w 100%. Jeśli hałas wywołany jest problemami technicznymi, to myślę, że nie potrwa długo agonia tego dysku. W końcu to bardzo delikatne i wrażliwe urządznie mechaniczne. Tak więc radziłbym przez najbliższe tygodnie regularne kopie zapasowe ważnych rzeczy.
  9. Co do trzasków to może to dysk? Mieści sie w kieszeni pod touchpadem i klawiaturą. Zaś co do zwisów to też je miałem. The Sims 2 chodziły bez problemu, a to bardzo wymagająca gra (albo tak napisana). Natomiast Combat Mission zwisało bardzo szybko i często. Ostatnio zmieniłem sterowniki - zaisntalowałem zmodowane na mobilne Catalasty 5.8 - CM na razie się nie wieszał, może pomogło - czas pokaże. A to okienko wsykakuje właśnie jak oprogramowanie ATI wykryje błąd sterownika i musi zresetować kartę (jest od tego opcja w ustawieniach karty graficznej).
  10. Faktycznie nie sprecyzowałem tego, o co mi chodzi. Jasna sprawa, że rozwiązania ATI są szybsze niż Intela. Ja odniosłem się jednak do sformułowania "nowsze gry". Nowsze gry oferują nowe ciekawe efekty wizualne - jaki jest sens męczyć się wyłaczając większośc z nich, żeby mieć FPS wystarczające do płynnego grania? Dlatego wniosek jest taki: pewnie, że da się pograć, ale to będzie taki "wyrób czekoladopodobny" - średnia przyjemność. Poza tym negatywnie oceniam wszelki rozwiązania typu UMA - taka architektura jest zupełnie nieadekwatna do wymagających gier. Według mnie Intel 900 nie ma przyszłości dla gier. A X300 byłby jakimś kompromisem, ale dużo lepiej gdyby miał własną niezależną pamięć.
  11. Granie na X300 UMA w nowsze gry jest możliwe.... ale wymaga sporo wyobraźni. Trzeba będzie sobie wyobrażać wygląd brakujących ramek (jak FPS spadnie za bardzo) albo wybrażać sobie brakujące efekty graficzne, kiedy trzeba będzie je wyłączać jedne po drugich, żeby jednak FPS było większe i nie trzeba było sobie wyobrażać tych ramek, których karta nie zdążyła wyrenderować.
  12. :) Święta racja. Nowo postawiony i zoptymalizowany Win wstanie znacznie szybciej z wyłączenia niż hibernacji przy 1 GB RAM. Ale....... hibernacja jest po to by zachować stan kompa - jak mieliśmy otwartych 10 aplikacji, to trzeba ich czas uruchamiania doliczyć do czasu otwierania czystego systemu z wyłączenia oraz oczywiście czas doprowadzenia tych aplikacji do stanu sprzed wyłączenia - wtedy możemy to jakoś porównać czasowo z odhibernowaniem. Czyli raczej tak: - czysty system (bez otwartych istotnych apliakcji) - hibernowanie raczej bez sensu, wstrzymanie - jak najbardziej ok; - otwartych wiele ważnych aplikacji - tutaj wybór uzależniałbym od czasu przez jaki komp będzie wyłączony, od tego jak bardzo możemy polegać na jego zasilaniu bateryjnym i od naszego poczucia bezpieczeństwa. Wstrzymanie jest dużo szybsze niż hibernacja, ale bezpieczne na krótszy okres czasu. Hibernacja wolna, ale niemal bezterminowa.
  13. Odkręć delikatnie klapkę od kieszeni dysku i zweryfikuj bezpośrednio. Sprawdź czy jest dobrze zamocowany do uchwytu a uchwyt dobrze przykręcony do stelażu. Może tylko coś się poluzwało - dyski nieźle wibrują w czasie pracy i łatwo o jakiś luz. Skonowanie bad sektorów to dobry pomysł. Można też zoabaczyć, co sygnalizuje SMART np. przez Speedfan, ale nie polegał bym tu na 100%. Jeśli ten szum występuje przy jałowej pracy dysku (bez poruszania pozycjonera z głowicami), to winiłbym za to łożyskowanie. Czy to wróży rychłą awarię? Nie ma mam pojęcia. Ale martwiłbym się, gdyby wzrost hałasu wiązał się z narastającą wibracją dysku.
  14. Hmm.... jeśli komuś suspend-to-RAM działa bez problemów (typu źle inicjujące się urządzenia) to raczej warto tego używać. Z drugiej strony tak używany non stop Windows z czasem ma zaśmieconą pamięć po niewyładowanych bibliotekach, niezwolnionej pamięci itp. więc restart od czasu do czasu może być pożyteczny. Myślę, że dobrze skonfigurowany i utrzymany Win, przy założeniu że jakaś aplikacja albo sterownik nie wytnie numeru z elementami systemu albo sprzętem, może sobie działać nawet parę tygodni bez restartu. Zastanawia mnie jak na takie wstrzymanie mogą reagować uruchomine aplikacje, dla których jest istotny pomiar upływu czasu, np. sprawdziły datę i czas przed wstrzymaniem (bo np. robią to tylko przy starcie), potem nastąpiło wstrzymanie, a po obudzeniu czas upłynał a aplikacja tego nie sprawdzi ponownie.
  15. No niezupełnie masz rację. Wyboraź sobie sytuację. Godzina 2 w nocy - mózg odmawia posłuszeństwa. Na desktopie otwarte: - C++ Builder z projektem - do tego kilka okien z kodem źródłowym bibliotek - kilka okien Exploratora z kluczowymi folderami - przeglądarka z 5 zakładkami z dokumentacjami w formacie HTML - okno Help do VCL - okno Help z Win32 SDK - program do moniotorowania sieci - Excel z wynikami i wykresami badań - Word z notatkami z badań I ja mam teraz to w tym przymulonym stanie wszytko zamykać i myśleć, czy przypadkiem nie nadpisze sobie czegoś przez pomyłkę, czy na pewno to jest ta wersja, co powinna, czy zmiany wprowadząne przed chwilą były sensowne? Jak ledwie mogę zlokalizować przycisk START, działa mi już tylko jedno oko i to tylko w odstępach 5 sekundowych..... Jak się chce mieć spokojną noc, to najlepiej to zahibernować. Jak sprawa jest zbyt poważna, to nie całkiem można polegać na wstrzymaniu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...