fipa Opublikowano 31 Października 2005 Zgłoś Opublikowano 31 Października 2005 Co myslicie o stereotypach typu: Audi: napewno solidne Alfa Romeo: sypie się Toyota: bardzo trwała Fiat: śmieć itd.. Słysze takie stwierdzenia i nie wiem w co wierzyć... Jak uważacie? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
und3r Opublikowano 31 Października 2005 Zgłoś Opublikowano 31 Października 2005 (edytowane) Co myslicie o stereotypach typu: Audi: napewno solidne Alfa Romeo: sypie się Toyota: bardzo trwała Fiat: śmieć itd.. Słysze takie stwierdzenia i nie wiem w co wierzyć... Jak uważacie? Imho... Ad. 1 - zgadza sie Ad. 2 - to jest praktycznie fiat, wiec patrz nizej:> Ad. 3 - nigdy nie widzialem zepsutej Toyoty :lol: Ad. 4 - kiedys tak, ostatnio to sie poprawilo Ale co ja tam wiem:> EDIT: "kiedys" w sensie pare lat temu:> Edytowane 31 Października 2005 przez und3r Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SGJ Opublikowano 31 Października 2005 Zgłoś Opublikowano 31 Października 2005 Toyota: bardzo trwała 1728385[/snapback] http://www.bbc.co.uk/topgear/prog28/hilux_broadband.ram Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BENITO Opublikowano 31 Października 2005 Zgłoś Opublikowano 31 Października 2005 Najlepsze jest to, że jeździłem 23-letnim kanciastym audi, które przeszło już wiele, a skrzynię biegów ma o niebo lepszą niż nowe punto, panda i inne knoty sygnowane marką fiata. Do tego pomimo rozmiarów i zajechanego zawieszenia prowadzi się dużo lepiej. polecam AUDI Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hipo Opublikowano 31 Października 2005 Zgłoś Opublikowano 31 Października 2005 Fiat to złom ..... jak dla mnie stereotyp niemal nie do obalenia u nas w kraju, prawda jest taka ze nie widziałem jeszcze takiej marki która by sie wogóle nie psuła, nie starzała i wogóle cały czas prowadziła sie idealnie. Poza tym u nas Fiat w 99% przypadków kojarzy sie ludziom z Maluchem i Fiatem 125p czyli przeżytkami które dawno dawno temu zniknęły z włoskich dróg. Wiadomo że można spotkać je do dziś gdzieś ( gwoli scisłosci zeby mi zaraz ktoś nie wytykał że widział w Rzymie dwa pryszcze ;) ). Poza tym mam na codzień do czynienia z dwoma starymi Fiatami Tipo, 92 rok oba, do tej pory auta jeżdzą bezawaryjnie, nie korodują, koła nie odpadają, prowadzą się dobrze. Do porównania dodam ze jeździłem przez 8 lat Astrą 93rok, auto w 2001roku stracło progi, dosłownie zostały zjedzone przez korozje, nie mówie już o tylnych nadkolach które w czasie eksploatacji były dwukrotnie naprawiane. Teraz jeżdze Passatem B5 98 rok, nie podoba mi sie obiecie deski rozdzielczej, niby wóz klasy średniej wyższej a mamy do czynienia z nieprzyjemnym w dotyku gniotem ... Do kolegi któremu Panda źle sie prowadzi ... Jak mozna porównywać prowadzenie samochodów różnych wielkosci, Audi jakie by nie było jest napewno znacznie większe od Fiacika, a przecież Panda to małe [ciach!]o, krótki rozstawi osi, wąski rozstaw kół a do tego dość wysokie, a mimo wszystko sie nie wywraca na boki jak jeden sławny Merc ;) Troszke obiektywizmu nie zaszkodzi czasami przy porównaniach. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
poca Opublikowano 31 Października 2005 Zgłoś Opublikowano 31 Października 2005 Mercedes - fajny samochód gdyby był robiony na częściach Toyoty ;] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
durek5 Opublikowano 31 Października 2005 Zgłoś Opublikowano 31 Października 2005 (edytowane) Dokładnie TOYOTA niema lepszego auta jest dosłownie bezawaryjne :).Fiat sypie sie jednym słowem kupa złomu co do innych wymienionych pojazdów to niewiem bo nieeksploatowałem. Edytowane 31 Października 2005 przez durek5 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Buzzy Opublikowano 31 Października 2005 Zgłoś Opublikowano 31 Października 2005 BMW - solidne podobnie jak Audi tyle tylko ze BMW zawsze do swoich autek dawało silniki na wyrost i to bylo w tych autach najpiekniejsze... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dziobak Opublikowano 31 Października 2005 Zgłoś Opublikowano 31 Października 2005 Jeżdzę 11 letnim Cinquecento (pierwsza fura, prawko od miecha :) ) I muszę powiedzieć, że trwałość Fiata nie jest taka zła... Wcześniej, prawie od nowości jeździł nim mój dziadek, więc autko jest wychuchane i wypieszczone, ma zaledwie 70k na liczniku, zawsze garażowane... No i rdzy 0! Pomijając beznadziejny z założenia silnik nie narzekam. Co do stereotypów to powiem że zawsze z trwałością kojarzyła mi się Honda... no i Toyota też... Ogólnie japończyki strasznie trzymają cenę, więc coś w tym jest. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
berkut Opublikowano 31 Października 2005 Zgłoś Opublikowano 31 Października 2005 fiaty, alfy psuja sie od chuchniecia mocniejszego... ford to smichotny samochod - zwykle chodzi ale jak walnie juz cos to nara... ale co ciekawe jest na tyle wierny ze wroci do domu nawet na 2 cylindrach, z rozwalona uszczelka pod glowica etc. kiedys jeszcze mi walnela elektronika tak ze jedyne co chodzilo w samochodzie to silnik i predkosciomierz, nic innego nie dzialalo :mrgreen: zastrzegam ze ja mam do czynienia z fordow tylko z RS'ami, nie wiem jkaie sa zwykle VW - pazdziez nie do zajechania, Golf II GT na automacie, prawie pol miliona kilometrow, jedyne co bylo robione to zmienianie oleju, plynu chlodniczego i dolewanie plynu do wycieraczek... Raz padla pompa paliwa bo po pol miliona kilometrow ma prawo wkoncu cos sie zepsuc i wytarl sie komutator w niskocisnieniowce. mercedes - matka ma A-klase - fajny wozik, szkoda ze by zmienic zarowke trzeba rozebrac caly pas przedni... merole takze sa niezniszczalne, 190D ktory jezdzi na ropie, benzynie, opale, perfumach, oleju kujawskim i bog wie co jeszcze wlewaja w ten biedny samochod. Czy V8'ki ktore robia z zapasem do ~700bhp a silniki maja po 200-300bhp - po pol miliona km te silniki dopiero dotarte sa ;] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BiAłY Opublikowano 31 Października 2005 Zgłoś Opublikowano 31 Października 2005 Dokładnie TOYOTA niema lepszego auta jest dosłownie bezawaryjne :).Fiat sypie sie jednym słowem kupa złomu co do innych wymienionych pojazdów to niewiem bo nieeksploatowałem. 1728523[/snapback] A co ze stereotypem, że jak już nam się taka Honda czy Toyota rozsypie to potem nasz portfel jest pusty bo części są strasznie drogie?:>. Jak z tym jest? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
durek5 Opublikowano 31 Października 2005 Zgłoś Opublikowano 31 Października 2005 Toyota -Alegro i jeszcze kilka sklepów z częściami zamiennymi.Fakt części są cholernie drogie ale mówie TOYKI żadko się psują chyba że np : pierdykniesz w drzewo :) Brat ma Fiata Punto silnik 1.1 Boże co za tragedia non stop coś się psuje dlatego uważam że fiaty to kupa złomu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
IGI Opublikowano 31 Października 2005 Zgłoś Opublikowano 31 Października 2005 wszyscy walicie stereotypami ... Fiat wcale nie jest az tak awaryjny jak sie powrzechne uwaza. Nowe fiaty maja jedno z najlepszych zabezpiezen antykorozyjnych. Toyota wcale nie jest niezniszczalna - najnowsze toyoty to porazka, a rdza w 2 letnim aucie jest codziennoscia wlasciciela toyotki - poczytajcie na forum corolli ... Ford gowno wort - kiedys te auta rzeczywiscie byly slabe - ale focus wszystko zmienil Niezniszczalny mercedes ? raczej powinno sie pisac niezniszczalna 190 mercedesa - nowe auta to padaki pod wzgledem awaryjnosci. Jedynie opel trzyma forme i od lat nic sie nie zmienilo pod wzgledem korozji :P choc podobno najnowsze maja wkoncu blache podwojnie ocynkowana Jedyne do czego nie moge sie czepic to audi, ale tylko dlatego ze nie znam nanowszych produktow tej firmy, juz vw najnowsze wcale nie sa takie bezawaryjne jak niesmiertelny golf II Tak wiec stereotypy niestety w swiecie motoryzacji rzadko sie sprawdzaja Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
5hiva Opublikowano 31 Października 2005 Zgłoś Opublikowano 31 Października 2005 Najbardziej mnie irytuja komentarze nt starszych Citroenow, w dodatku ludzi, ktorzy nigdy takiego auta nie mieli. Nie wspominajac negatywnych opinii dot zawieszenia, ktore prawde mowiac jest jednym z tanszych w eksploatacji i praktycznie bezawaryjnym jesli sie dba o nie tak jak powinno (nie musze wpominach ze bardziej komfortowego zawieszenia jeszcze nikt nie wymyslil :> ). A komentarze w stylu "NIE KUPUJCIE NIGDY FRANCUZA" rozbawiaja mnie niesamowicie :] Przez powtarzanie takich bzdur te autka stracily bardzo duzo potencjalnych uzytkownikow, ze strata oczywiscie dla tych ostatnich.. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zeniu Opublikowano 31 Października 2005 Zgłoś Opublikowano 31 Października 2005 kuzyn ma 13 letnią Toyote Corolle 1.8Diesel i przejechane 270 000 km jak narazie bez groźniejszych usterek, no z 1, jakiś facet jechał sobie przez parking przy supermarkecie jakoś pod skosem i mu walnął w przód no ale to już nie jego wina ani samochodu ze koleś nie umie jeździć Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
durek5 Opublikowano 31 Października 2005 Zgłoś Opublikowano 31 Października 2005 Koleś miał kiedyś citroena niepamiętam jaki model ale autko wypasik.Unikalne zawieszenie :) no i kokpit jak w UFO :) konfort jazdy niesamowity naprawde jestem pełen podziwu autko zrywne swietnie się jeździ lecz co do jednego niejestem przekonany WYGLĄD strasznie kupowaty !! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
IGI Opublikowano 31 Października 2005 Zgłoś Opublikowano 31 Października 2005 a i jeszcze rozwalilo mnie ze bmw dawal silniki na wyrost do swoich aut :) jak 316 318 520 730 maja silniki na wyrost to osoba ktora to pisala chyba nigdy nie jezdzila bmw z takim silnikiem albo sama jezdzi fiatem 126p :) No offence ! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KWS89 Opublikowano 31 Października 2005 Zgłoś Opublikowano 31 Października 2005 Ford- Fusion 1,4TDCi 120kkm, w ciągu 2 lat 24 usterki(3/4 różne :wink: ) Skoda- Octavia 1,9TDI 2002rok- silentblocki wybily sie z tylu i było głośno bo byly dupne opony+ klejenie zderzaka po zbicu przy 100km/h zajączka Octavia 1,9TDI 4x4 2005rok-nic się nie stalo jeszcze(oprócz hałasu z podsufitki zlikwidowanego po podłozęniu kawałka skóry pomiędzy plastik a mocowanie) Superb 1,9TDi 2006rok- nic :lol2: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Buzzy Opublikowano 31 Października 2005 Zgłoś Opublikowano 31 Października 2005 a i jeszcze rozwalilo mnie ze bmw dawal silniki na wyrost do swoich aut :) jak 316 318 520 730 maja silniki na wyrost to osoba ktora to pisala chyba nigdy nie jezdzila bmw z takim silnikiem albo sama jezdzi fiatem 126p :) No offence ! 1728662[/snapback] 316 ma silnik 100km - porównaj to sobie z np Astrą ktora ma przy 1.6 75km.. Mowilem tutaj rowniez o ich mozniejszych silnikach.. Widocznie chyba nigdy nie jechales trójką z silnikiem 150km bo dla mnie to jest w porównaniu z innymi normalnymi autami bardzo mocny silnik.. W Astrze GSI najmocniejszy silnik oscylowal w granicach 115km a u BMW najmocniejsza trojka ma 300km.. Wiec nie gadaj ze to nie są mocne silniki.. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BiAłY Opublikowano 31 Października 2005 Zgłoś Opublikowano 31 Października 2005 Ja uważam, że jeżeli dba się o samochód to on odwdzięczy się bezawaryjnością :P. Co do VW Golfów, to II faktycznie jest bezawaryjna - mieliśmy diesel'a i nic się nie popsuło. Golf III - to samo, ale IV to taka padaka, że aż żal tym jeździć :/. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Reaper Opublikowano 31 Października 2005 Zgłoś Opublikowano 31 Października 2005 Jesli chodzi o Mercedesy, to ostatnie prawdziwe Mercedesy to W201 i W124. W ogole wtedy robiono auta z dusza, teraz to juz jest masowka. Golf 2 tez pancernik, ale niestety jeden silnik... PN... akurat go mam, ten poj... gaznik Pierburg 2EE... Tragedia. Ale poza tym nie narzekam na ten samochodzik. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GuC!o^ Opublikowano 31 Października 2005 Zgłoś Opublikowano 31 Października 2005 a co powiecie na lux marke daewoo ? :> Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KHOT Opublikowano 31 Października 2005 Zgłoś Opublikowano 31 Października 2005 Najbardziej mnie irytuja komentarze nt starszych Citroenow, w dodatku ludzi, ktorzy nigdy takiego auta nie mieli. Nie wspominajac negatywnych opinii dot zawieszenia, ktore prawde mowiac jest jednym z tanszych w eksploatacji i praktycznie bezawaryjnym jesli sie dba o nie tak jak powinno (nie musze wpominach ze bardziej komfortowego zawieszenia jeszcze nikt nie wymyslil :> ). A komentarze w stylu "NIE KUPUJCIE NIGDY FRANCUZA" rozbawiaja mnie niesamowicie :] Przez powtarzanie takich bzdur te autka stracily bardzo duzo potencjalnych uzytkownikow, ze strata oczywiscie dla tych ostatnich.. 1728616[/snapback] Dobrze prawi, wódki mu!! Popieram, dlatego też już niedługo się zaopatruję w citrinkę, pierwszy własny samochód - Xm - cuuuudne żelazko, komfort nie do porównania... :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
berkut Opublikowano 31 Października 2005 Zgłoś Opublikowano 31 Października 2005 golf II 1.6D wolnossacy byl niezniszczalny takze, jeszcze bardziej niz benzyna :) wogole starsze samochody mialy dusze, teraz te wspolczesne wszystkie sa podobne i sa mniej solidnie zrobione... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
srekal34 Opublikowano 31 Października 2005 Zgłoś Opublikowano 31 Października 2005 hmmm ja powiem tak.... ojciec jeździł Audi c4 z 1991 roku, wszyskto super, pieknie się prowadzi...ale ehhh jak się już coś popsuje to się stoi i stoi, bo jedna rzec zpopsuta często prowadzi do popsucia kolejnych....ojciec w ciągu 6 lat wydał na ten samochód jakieś 15 tysięcy zł na naprawy. teraz ma mercedesa s klasse z 1995 i to według mnie najpiekniejszy model mercedesa... prowadzenie, wyciszenie, komfort, wyposażenie, osiagi jak na diesla - bajka. Ale dla mnie wzorem auta doskonałego jest wciąż audi S8 - auto w wielu kręgach juz kultowe(to starsze - chociaż to nowe z silnikiem lamborghini to będzie kosmos ;) )... http://photos.allegro.pl/photos/400x300/69...9869/69986989_4 - tak mniej więcej wygląda ten mercedes Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
IGI Opublikowano 31 Października 2005 Zgłoś Opublikowano 31 Października 2005 316 ma silnik 100km - porównaj to sobie z np Astrą ktora ma przy 1.6 75km.. Mowilem tutaj rowniez o ich mozniejszych silnikach.. Widocznie chyba nigdy nie jechales trójką z silnikiem 150km bo dla mnie to jest w porównaniu z innymi normalnymi autami bardzo mocny silnik.. W Astrze GSI najmocniejszy silnik oscylowal w granicach 115km a u BMW najmocniejsza trojka ma 300km.. Wiec nie gadaj ze to nie są mocne silniki.. 1728697[/snapback] Jezdziles tymi autami ze tak piszesz ? bmw 1,6 100 koni ale przy jakiej masie ?? juz corsa a w 86 roku miala w wersji gsi 1,6 i 100 koni i robi jak chce taka trojeczke Astra gsi ma najmocniejszy silnik 150 koni i masa odpowiednio mniejsza niz bmw ... Najmocniejsza trojka czyli topowa wersja m3 nie ma 300 koni a okolo 280 Byla tez astra 200 ts (mowa ciagle o wersji a) i miala 218 koni ... Kazda firma daje do swoich aut silniki mocniejsze i slabsze wiec nie jest to dla mnie wyroznikiem czy auto jest lepsze czy gorsze od innych. Tym bardzej bmw ktore zawsze aspirowalo do klasy aut sportowycj powinno miec chyba mociejsze silniki ? Jezdiles 3 litrowa siodemka ? ja jezdzilem i to auto wogole nie idzie, jezdziles 150 konna astra ? to auto zapierdziela... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wukillah Opublikowano 31 Października 2005 Zgłoś Opublikowano 31 Października 2005 Spotkałem się z opinia,ze chcąc uniknąć kłopotów nie kupuje się samochodów na literę 'f': 1. fiatów 2. fordów 3. ogólnie Fłoskich ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
durek5 Opublikowano 31 Października 2005 Zgłoś Opublikowano 31 Października 2005 (edytowane) No IGI ma zupełną rację zgadzam się znim.Ale ja i tak obstaje przy TOYKACH :) Kuzyn ma Celice 2.0 GTi 16V to autko naprawde daje rade,prędkość max na autobanie 230km/h i jeszcze był luz pod nogą osiągi ma naprawde super no i ta bezawaryjność.Co do Opli to też furki są niczego sobie.KLIK CELICZKA FOTO :)KLIK SILNIK CELINKI FOTO PO MAŁEJ STŁUCZCE Edytowane 31 Października 2005 przez durek5 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MF Opublikowano 31 Października 2005 Zgłoś Opublikowano 31 Października 2005 a co powiecie na lux marke daewoo ? :> 1728761[/snapback] A no powiem Ci tyle, że posiadam Nubirę kombi 2.0 kupiona w 2000 roku (salon) i mechanika odwiedzam tylko żeby wymieniać olej, zrobić przegląd, i oczywiście kontrola zawieszenia. Przebieg auta to 104 tysiące. Jedna z najlepszych inwestycji jakie poczyniłem :). Pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
IGI Opublikowano 31 Października 2005 Zgłoś Opublikowano 31 Października 2005 co do daewoo to sa to calkiem niezle autka ale niedoceniane i pokrzywdzone przez stereotyp ze koreanskie to g...wno. Tym bardziej ze wiele modeli jest opartych o rozwiazania opla, np wekszosc silnikow to oplowskie konstrukcje ew z glowicami i osprzetem daewoo Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...