Nie zrozumiałeś ciut mej odpowiedzi, a więc tak. MSI zawaliło sprawę z kościami BIOSu na podstawowych wersjach płyt na B450. Nikt na to nie zwracał uwagi ponieważ miały świetne sekcje zasilania, więc schodziły jak ciepłe bułeczki. Problem pojawił się przy wprowadzeniu na rynek 3 generacji Ryzenów. Nagle okazało się, że taki Tomahawk czy Gaming Plus pochodzą tydzień, dwa, miesiąc i nagle padają jak muchy. Tymczasem krytykowany Steel Legend od AsRocka czy płyty z serii TUF od Asusa radziły sobie z nowymi Ryzenami pięknie. Chodzi o to, że MSI dało trochę takiego kopa w dupę wszystkim użytkownikom, a dodatkowo wprowadziło na rynek płyty z dopiskiem MAX w horrendalnie wysokich cenach.
Apropo RAMu to co napisałeś to powiem tak, że magiczną granicą dla większości Ryzenów trzeciej generacji jest 3733MHz, a większość CPU chodzi prawidłowo na taktowaniu 3600 z opóźnieniami CL17-CL18. I mówię tu nawet w przypadku zastosowaniu high endowych płyt na chipsecie X570.
Co do przyszłych procesorów to tym bardziej bym nie liczył na to, że B450 obsłuży 4 generację Ryzenów. Pewnie stanie na tym, że X570, X470 i zapewne B550 (jeszcze nieobecne na rynku) będą jedynymi mobasami, które będą w stanie w 100% bezproblemowo obsługiwać kolejną generację.