Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 03/02/18 uwzględniając wszystkie działy

  1. Chciałem zapytać czy jest jeszcze jakaś szansa na uratowanie pendrive'a który nie jest widoczny w moim komputerze. Jest wykrywany przez pc, instaluje się sterownik, świeci się na nim lampka, jednak sam pendrive jest jakby pusty bo nie widnieje jako partycja, w "zarządzaniu dyskami" widnieje komunikat "włóż nośnik" a wszystkie programy zwracają brak partycji i pojemność 0MB. Żaden program do odzyskiwania go nie widzi a nawet jak widzi to nie może nic z nim zrobić. Podejrzewam uszkodzenie sprzętowe i pendrive nadaje się tylko do kosza ale chciałbym najpierw zapytać kogoś bardziej doświadczonego. P.S. Pendrive uległ uszkodzeniu po "bezpiecznym usuwaniu sprzętu" windowsa - pendrive wyjęty z komputera później nie chciał się już odpalić na żadnym innym, aczkolwiek to pewnie zbieg okoliczności - wątpię żeby bezpieczne usuwanie uszkodziło pendrive'a. Jest to jakiś chiński no-name, brak oznaczeń na kościach. Problem udało się rozwiązać! Pendrive częściowo uratowany chociaż i tak strach go używać. Udało się sflashować pendrive programem ALCOR recovery tool w wersji 1.0.0.14 build L0117 - żadna inna nie działała. Wybrałem zgodnie z chipgeniusem rozmiar 4GB i sflashowałem, po chwili pendrive pojawił się w oknie mój komputer. Test narzędziem Flash Drive Tester v1.14 wyszedł niestety częściowo negatywnie Natomiast narzędzie alcora bo użyciu opcji scan bad block pokazuje cyfrę 42 czyli chyba uszkodzone są 42 bloki. Chociaż nie wiem ile ma blok, może chodzi o 512 bajtów? Strach takiego uszkodzonego pena używać, aczkolwiek ciekawostką jest fakt, że jednak (częściowo) działa! last update: pendrive chyba jednak jest ok, dane zapisały się na nim do pełna, inne programy nie pokazują błędów więc to chyba wina tego konkretnego programu, coś tam mu widocznie nie leży. Chkdsk niestety nie znajduje błędów Wynik H2testw: The media is likely to be defective. 3.7 GByte OK (7952000 sectors) 192 KByte DATA LOST (384 sectors) Details:0 KByte overwritten (0 sectors) 0 KByte slightly changed (< 8 bit/sector, 0 sectors) 192 KByte corrupted (384 sectors) 0 KByte aliased memory (0 sectors) First error at offset: 0x00000000037d3000 Expected: 0x00000000037d3000 Found: 0x00000f00037d3000 H2testw version 1.3 Writing speed: 10.2 MByte/s Reading speed: 28.5 MByte/s H2testw v1.4 Po drugim low level formacie i tym razem formatowaniu przez windows (pełnym, "wolnym") otrzymuję w h2testw komunikat, że testowane jest tylko 3883 z 3884 MB pomimo wybrania "całej powierzchni". To by sugerowało, że windows podczas formatowania usunął 1 megabajt? Prędkość wzrosła - wynosi 10.3MB/s. Niestety wynik wciąż negatywny - 64KB uszkodzone. Warning: Only 3883 of 3884 MByte tested. The media is likely to be defective. 3.7 GByte OK (7952256 sectors) 64 KByte DATA LOST (128 sectors) Details:0 KByte overwritten (0 sectors) 0 KByte slightly changed (< 8 bit/sector, 0 sectors) 64 KByte corrupted (128 sectors) 0 KByte aliased memory (0 sectors) First error at offset: 0x0000000079ed7000 Expected: 0x0000000079ed7000 Found: 0x000000007fedff00 Writing speed: 10.3 MByte/s Reading speed: 28.4 MByte/s Liczba błędów w Flash Drive Tester v1.14 spadła o połowę No niestety pora na kosz. Ciągle są z nim nadal problemy - po odpięciu lub restarcie pc czasem trzeba formatować go od nowa, czasem znowu nie jest widoczny i trzeba flashować, a pliki i tak przepadły więc w sumie recovery marne :/
    1 punkt
  2. To go usuń ze wszystkich. Ile można czytać o zakupie Viagry. Trzymajmy jakiś poziom. .............
    1 punkt
  3. Witam. Telefon jest ze mną już ponad miesiąc i mogę wypowiedzieć się trochę na jego temat. Rozpocznę od samej obudowy. Jest to połączenie dwóch tafli szkła, które są zaokrąglone, oraz metalowej ramki. Jak to szkło - palcuje się mocno i jednocześnie znacząco redukuje tarcie, co powoduje że jest to smartfon śliski, dlatego też miło ze strony producenta, że dołożył etui, które jest dobrze dopasowane. Prawda jest też taka, że to guma i lubi zbierać kurz, ale wiadomo - lepiej wybrać kurz niż pajęczynkę. Od poprzednika waży ok. 15g więcej, lecz Mi6 trzyma się zdecydowanie wygodniej niż Z7 Maxa. Ekran jest otoczony z dwóch stron szerokimi pasami, na których z jednej strony ułożone są czujniki, głośnik i aparat oraz biała dioda powiadomień. Z drugiej: dwa podświetlane przyciski nawigacyjne oraz czytnik linii papilarnych, który pełni również funkcję powrotu do ekranu głównego (prawdę mówiąc, gdyby miał kształt oczka - pomyślałbym, że to coś od Apple). Widziałem opinie, że ludzie narzekają na słabą widoczność diody powiadomień - to w głównej mierze zależy od kąta, pod którym patrzymy na telefon. Z tyłu, oprócz aparatu z tzw. teleobiektywem i diodą doświetlającą dwutonową, znajdziemy logo Xiaomi i tam inne duperelskie info. Po uruchomieniu urządzenia miałem wersję MIUI 9.2.x.x (nie pamiętam; aktualnie 9.2.2.0 NCAMEI Global). Byłem zaskoczony prędkością działania, lecz w trakcie użytkowania zdołałem zauważyć, że telefon potrafił się kilka razy zamyślić na 2-3 sekundy. Raz się zdarzyło, że aplikacja po prostu przestała działać sama z siebie. Użytkując na co dzień, zdołałem wykonywać kilka czynności więcej niż w moim poprzedniku, a obsługa 6Gb RAM powoduje, że nie muszę na nowo oczekiwać na otwarcie aplikacji. Po aktualizacji do wspomnianej 9.2.2.0 komfort pracy delikatnie się poprawił, ale też pojawiły nowe komponenty, które upodobniają telefon do drogiej konkurencji Androida. Czas pracy na baterii również wyglądał przyzwoicie, bo potrafiłem wykręcić do 7 godzin. Po aktualizacji spadło mi do zaledwie 4,5h, czasem 5 godzin. Pomimo to zdołam go utrzymać 1,5 - 2 dni bez dostępu do ładowarki. Szybka ładowarka, która jest dołączana do zestawu, obsługuje QC 3.0 i mierząc czas od 5% do 100%, wyszło mniej więcej, że ładuje się z +/- 80 min Co do jakości rozmów telefonicznych, mój rozmówca stwierdził, że w porównaniu do ZTE Nubii Z7 Max słychać mnie nieco gorzej. Za to ja rozmówcę słyszałem zdecydowanie lepiej niż w poprzedniku. Pasmo 800 Mhz jest często zmorą, jeśli chodzi o kupno telefonu. Szczerze powiedziawszy, nigdy na to nie patrzyłem, choć sam jestem mieszkańcem wsi, i nie narzekam. Te H+ zawsze uda się mieć w domu (nie wspominając, gdy wyjdę na dwór - wtedy zdarza się, że wchodzi LTE). Nie mogę powiedzieć o starym telefonie, gdyż połączenie z internetem miałem tylko w jednym punkcie i to zwykle bardzo powolne. Zauważyłem jednak przy Mi6, że przeszukując internet (niezależnie czy jestem w mieście, czy na wsi) ten potrafi się zwiesić na kilka sekund i wyświetlić standardowe "Problem z połączeniem. Odśwież". Czasem wystarczy zrestartować stronę, a czasem trzeba wyłączyć i włączyć dostęp do pakietu. Dziwne zjawisko, które czasem irytuje. No właśnie. Jest jeszcze sprawa głośników/słuchawek. Głośniki przy moim leciwym Z7 Maxie to cud, miód dla uszu. Donośny i zdecydowanie przyjemniej grający. Mi6 ma właściwie pseudo opcję stereo, gdyż głośnik od rozmów po zasłonięciu głównego, który znajduje się na dolnej krawędzi ramki gra cicho, lecz nie można powiedzieć, że oglądanie filmów nie jest przyjemniejsze. Smartfon nie zawiera popularnego jacka, lecz przejściówkę pod USB-C. Audiofilem nie jestem, ale jakość jest nawet, nawet. Tylko mam wrażenie, że dźwięki wydają się trochę przytłumione. Rzeczywiście, miałem obawy odnośnie aparatu, który jest zamontowany w Mi6, ale prawdę mówiąc, telefon w miejscach dobrze naświetlonych rzeczywiście potrafi zrobić bardzo dobre zdjęcia. Gorzej sprawa wypada, gdy jest znacznie mniej światła - wtedy to i liczba szumów wzrasta. Bardzo podobają mi się portrety z rozmazanym tłem - wygląda to naprawdę ciekawie. Aparatu do samopstryków użyłem z dwa, trzy razy? Powiem krótko: wystarczający. Do filmów nie mam zastrzeżeń - choć niektórzy mawiają o słabym OIS. Ja nie mam do niego zastrzeżeń - przynajmniej tak jest w moim odczuciu. Prawda jest też taka, że mógłbym wziąć Samsunga ze średniej półki lub kupić nawet S7, ale chciałem spróbować czegoś "egzotycznego" i będąc szczerym jest to taki mój pierwszy flagowiec i porównując z poprzednimi, responsywność jest naprawdę duża. Każdy będzie miał własne zdanie na temat czy warto wydać 1300 zł na smartfon od Xiaomi. Ja generalnie nie żałuję tych pieniędzy, chociaż to pierwszy raz, kiedy wydałem ponad 1000 zł na telefon, ale myślę, że to będzie jednorazowy wyczyn (przynajmniej mam taką nadzieję :D).
    1 punkt
  4. Czy tylko ja tęsknię za linkami na głównej portalu do najświeższych postów forumowych?
    1 punkt
  5. Do czego używasz kompa ? Jak gry to lepiej dołożyć do I3 8100 + płyta na Z370 , procek wydajnościowo sporo lepszy , albo poczekać aż pojawią się płyty na H310 / B360 . W innych zastosowaniach też w sumie lepszy - oba mają 4 rdzenie i 4 wątki , Intel ma tradycyjnie wydajniejszy 1 wątek . Co do karty dzwiękowej - Xonar powinien być lepszy niż ta integra Realteca z płyty .
    -1 punktów
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...