Skocz do zawartości

kamien

Stały użytkownik
  • Postów

    1641
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kamien

  1. a moze cos takiego jak SONY ERICSSON J220i ostatnio mialem w rekach, ladniejsze od noki, kosztuje nowy 130zl, wyswietlacz kolorowy, bateria 900mAh polimerowa, w przeciwienstwe do noki 1600 posiada GPRS co umozliwia kozystanie z WAPa, GG i wysylanie MMSów, kumpela mowila ze jak dzwoni sie 5-10 min dziennie to ponad tydzien potrafi trzymac bateria wydaje mi sie ze za takie pieniadze przyzwoity calkiem telefon do 180-170 zl mozna wyrwac nowego SE J230i - to samo do 220i tyle ze ma radio
  2. B-) ja bym stawial na USB, napewno jest lepsze na wieksze odleglosci niz Coaxial USB jest pradowe a Coaxial napieciowy, a prad trudniej zaklocic niz napiecie :)
  3. esh0 -> odnosnie kabla to pisalem o zmianie brzmienia miedzy krotkim a dlugim a nie o opoznieniach bo mysle ze nawet przy 10000km kabla opoznienia sie nie uslyszy ( oczywiscie nie biorac pod uwage strat na takim odcinku) Marcin_gps -> do pewnego momentu dlugosc USB/Coaxial nie ma wplywu na dzwiek, nie wazne czy ma 50cm czy 3m - sygnal na kablu jest cyfrowy (nie traci na mocy tylko jest albo nie ma go :) ).... no chyba ze przegnimy pałe damy dlugosc przewodu powyzej norm przyjetych dla USB/Coaxiala/Optyka i wtedy zacznie gubic bity
  4. ale na dzwiek niw wplywa tylko predkosc elektronow dluzszy kabel od krotkiego rozni sie take pojemnoscia i indukcyjnoscia co juz ma dosc znaczny wplyw na dzwiek
  5. w fiacie uno: uszczelka 40zl, planowanie 70zl, robocizna 100zl -- razem 210zl (chyba ze samemu sie zmienia wtedy 110zl :) )
  6. znaczy ja mam troche inne podejscie - ...co maja problemy z glowica do serwisowania?? przez serwisowanie ja rozumiem wymiane: filtrow, plynow, elementow ukladu hamulcowego i zawieszenia (co sie zuzywa od naszych cudownych drog) i to na tyle tak jak teraz co 15kkm wymieniam olej i filtry.... i dalej w droge - nie potrzebuje zadnych specjalistow do tego, a uszczelka pod glowica mnie kompletnie nie interesuje - ma byc i dzialac ps. uszczelka interesowalaby mnie wtedy kiedy chcialbym dac doladowanie na 2bary i musialbym odprezyc silnik :)
  7. no jak kazdy samochod laguna ma swoje plusy i minusy ale chyba najwiekszy jej plus to stosunek jakosc/cena gdyz samochod sporo moze zaoferowac w porownaniu do konkurentow przy bardzo przyzwoitej cenie
  8. tez mi sie tak wydaje jednak z drugiej strony po sprzedaniu passata i dolozeniu raptem 3tys kupilem obecna lagune ktora ma sie do tamtego passata jak uss enterprise do wozu drabiniastego ps. kumpel ma passata 1.8 benzyne z '99 tez jezdzi i nic sie nie dzieje
  9. a mialem pecha i sie poprostu zrazilem do VW pozatym w firmie mamy cztery fiaty doublo 1.3 multijet, trzy vw caddy 1.9TDi i trzy ople combo 1.7 CDTi - kupione jakies 1,5 roku temu w jedym czasie w caddych juz po dwa a w jednym trzy razy kola zamachowe dwumasowe byly zmieniane, za kazdym razem na okolo tydzien samochod wyeliminowany byl z pracy w dwoch combo turbiny juz padly i wszystkie maja problemy z geometria (zjada opony) i hamulcami (piszczenia, trzeszczenia, bicia na kierownicy) doblo za to sobie smigaja i zadnych problemow z nimi nie ma wszystkie maja po okolo 100-120tys km przebiegu
  10. mialem wczesniej problemy z temp wiec termostat zostal wyjety na lato za pierwszym razem alternator sie wysral tak ze pasek pompy wody nie mogl ciagnac - po naprawie: nowa glowica, nowa pompa, nowy pasek, nowy pasek rozrzadu + napinacz, nowe lozyska w alternatorze i nowy regulator napiecia.... miesiac pozniej wysrala sie pompa wody i znowu glowica do wymiany nie wspominam o ciaglych problemach z brakiem hamulcow z tylu i rozjezdzajacym sie katem rozrzadu gdyz wal w silniku mial jakies bicie i scinalo klin na dolnym kole co doprowadzalo do przestawiania sie rozrzadu oleum tez lykal jakies 1l na 2500km - a niby 145tys km mial... mniej jak laguna do ktorej wcalnie nie dolewam od wymiany do wymiany tyle co wydalem na naprawy tego VW w ciagu roku posiadania to na R19 bym chyba przez 15 lat nie wydal - a jeszcze o ile czlowiek spokojniejszy jak wsiadasz i wiesz ze dojedziesz a nie jak w przypadku tego passata wsiadasz i MOŻE dojedziesz pozdr.
  11. kamien

    Zgadywanka

    wartburg
  12. zwroc uwage na laczenie progow z przednimi blotnikami czy nie ma tam rdzy, czy szczeliny miedzy klapa bagaznika a buda sa rowne i czy turbina nie jest olejem zazygana bo ogolnie wyposazenie calkiem calkiem
  13. moja pomylka, oczywiscie 1.9 TD 75KM co zrobilem... no nic raz lecialem z bialegostoku do warszawy 100-120km/h i przed wyszkowem nagle w ciagu minuty wskazowka weszla na czerwone, wiec zatrzymalem sie aby ostudzic go ale juz odpalic nie chcial drugi raz identyczna sytuacja, grzalem na ruciane nida w lipcu nad jezioro z kompletem ludzi na pokladzie i calym majdanem tez kolo 120km/h i w polowie drogi w ciagu kilkudziesieciu sekund z niecalych 100C do 130 wskazowka i nauczony doswiadczeniem nie zatrzymywalem sie tylko dociagnalem na sile do celu i tam znow silnik kaplica - od tamtej pory przezegnalem te samochody lewa reka ps. laguna po niemczech przez 3 bite godziny walilem 160-200km/h i zero stresow (4 osoby na pokladzie + bagaze)
  14. wlasne doswiadczenia zwiazane z uzytkowaniem pojazdow: fiat uno 1.0 fire - kupiony jako nowy, jezdzony 8 lat, przebieg 160tys km po osmiu latach -> nigdy nic sie nie zepsulo (raz stracil moc ale okazalo sie z filtr paliwa sie zapchal), wymieniane tylko czesci eksploatacyjne fiat cinquecento 700 LPG - kupiony jako 15letni przebieg przy zakupie 120tys przy sprzedazy 180tys -> buda i ogolnie trwalosc nadwozia 5+: nic nie rdzewieje, wszystko dziala, silnik 3=: 700ccm to porazka gowno jakich malo psuje sie, humory ma, nie jedzie itp. renault 19 1.8 - kupiony jako 2 letni z przebiegiem 60tys km przejezdzil 10 lat i zostal sprzedany z przebiegiem 325tys km -> doslownie nic sie nie dzialo: lejesz i jedziesz zmieniane: olej, plyny, filtry, swiece, koncowki kierwonicze i wahaczy, amortyzatory --- samochod chyba nie do zajechania jak sie normalnie dba o niego vw passat 1.8 TD 75KM - kupiony jako 13 letni z przebiegiem 145tys sprzedany jako 13 letni z przebiegiem 165 tys km -> buda ok. zadnych problemow, dwa razy stanal w trasie ( dwa razy glowica pekla od przegrzania silnika) i ciagle problemy z hamulcami z tylu renault laguna 1.9dci 120KM - kupiony jako 6 letni z przebiegiem 160tys, dalej jezdze nim ma 8 lat i przebieg 240tys - jakich kolwiek awarii - poza uszkadzona gumka przegubu na polosi i wymiana dolnej koncowki wahacza od strony kierowcy nie wiem jak to sie ma do stereotypow ale powiem ze wiecej VW ja w zyciu nie kupie
  15. zalezy jeszcze za jaka cene, ogolnie samochod dobry po tylu latach wszystko co sie mialo popsuc (slabe punkty) juz sie wysypalo ;) silnik to jeszcze starsza konstrukcja ze wstepna komora, troche wiecej pali od silnikow z bezposrednim wtryskiem, ale za to kultura pracy bardzo milo zaskakuje, jednostka mocna i nie wysilona 2.2dT 114KM - calkiem ladnie sie zbiera spalanie w miescie okolo 8l/100km w trasie w granicach 6l/100km - przy normalnej jezdzie bez butowania samochod bardzo komfortowy i jak dobrze trafisz to charakteryzowal sie bogatym wyposazeniem grunt aby mocno rozwalony nie byl, laguny sa ocynkowane i w wypadku braku uszkodzen wlasciciel nie wie co to korozja silnik 2.2dt zazwyczaj stosowany byl w wersji kombi, nie jest to motor czesto spotykany ale z czesciami nie powinno byc wiekszych problemow - rowniez z racji tego ze silnik jest naprawde malo problematyczny pozostale czesci typu: koncowki wachaczy, tulejki, amorki, hamulce - ceny zroznicowane ale jest kupa tanich zamiennikow wiec ceny czesci zamiennych sa na takim samym a czasem i nizszym poziomie jak w przypadkow samochodow niemieckich no i jeszcze ostatnia sprawa - stylistyka... jeszcze dzisiaj po tylu latach samochod prezentuje sie dosc atrakcyjnie pozdrawiam jako uzytkownik Laguny 1.9dci '99
  16. jak igla to za 4stowki mozna lykac, bedzie gralo dokladnie tak jak oczekujesz, czyli kupa dynamiki i mocy :)
  17. kurde sie nie zrozumielismy, od czasu do czasu przegonic to nie chodzilo mi o to ze, jadac sobie normalnie cisniemy do odcinki jak debil, ale jezeli czasem zdarzy sie wyprzedzanie jakies kiedy trzeba szybko manewr wykonac to nie nalezy bac sie dociagnac do czerwonego pola....
  18. z tym paliwem to calkowicie rowniez sie zgadzam... wychodze poprostu z zalozenia ze silnik na zbyt niskich i na zbyt wysokich obrotach dostaje po tylku, zreszta to nawet slychac po pracy kiedy nalezy redukowac albo wrzucac nastepny bieg B-) pozatym wydaje mi sie ze skoro jakas tam przykladowa benzyna 1.4 osiaga moc max przy np. 6000 obr/min to od czasu do czasu dociagniecie do tej granicy nic zlego nie zrobi silnikowi bo zostalo zaprojektowany aby to wytrzymac bez problemu, nawet bym powiedzial ze przegonienie czasem pomoze... cisnienie oleju wieksze przy duzej predkosci obr przegoni wszelkie kanaly smarujace z zanieczyszczen itp
  19. ło panie całkowita racja to co piszesz :D , bo w tym przypadku masz juz wstep do spalania stukowego... ty moze jeszcze nie slyszysz ze "zawory dzwonia" ale w cylindrach masz zaczatki takiego spalania, spalanie jest detonacyjne, w cylindrach masz wieksza temerature... po [gluteus maximus] dostaja; od detonacji: panewki, korbowody i lozyska na wale od wysokiej temp: gniazda zaworowe i zawory, gladzie cylindrow i korona tloka aha i odnosnie tworzenia sie nagarow przy wyzszych obrotach to tez nie dokonca prawda nagar sie tworzy zawsze czy to niskie czy wysokie obroty... czasem mniej czasem wiecej i jest to wlasnie zalezne od stylu jazdy: przy wysokich obrotach na niskim biegu jak ciagniesz pod gorke (odnoszac sie do ww. przypadku) dawka paliwa jest co prawda wysoka ale i silnik zasysa duze ilosci powietrza... wiec mieszanka jest bliska prawidlowej proporcji przy niskich obrotach na wysokim biegu dawka paliwa jest wysoka ale silnik nie zasysa wystarczajacej ilosci powietrza do osiagniecia mieszanki stechimetrycznej, wtryski/gaznik daja paliwo zeby dal rade ciagnac pod ta gore ale powietrza jednak brak.... no i nagarau mamy wtedy pod dostatkiem B-)
  20. nie no bralem benze i diesla po chipie :) ale w przypadku seryjnego programu tez diesel gora chociaz naprawde najbardziej wole 7.2l V8 HEMI, sobie 3 miesiace czyms takim w USA pojezdzilem i raz mialem przyjemnosc F 550 maranello to wiem co benzyna wolnossaca moze zaoferowac :D
  21. to zes akurat zaszalal z przykladem :D primo w dieslach skrzynka ma dluzsze przelozenia wiec zakres predkosci 100km/h w benzynie wynosi np. 7000obr a dieslu bedzie to 4000obr na poszczegolnych biegach a odnosnie przykladu obydwu wykresow: ...zakladajac ze bene ciagniemy od 3000do6000obr a diesla od 2000do4000obr w przypadku benzyny moc mamy w granicach 75-140KM a moment 170-190Nm w przypadku diesla moc mamy w granicach 95-155KM a moment 255-355Nm jakby nie patrzec benzyna dostanie baty btw. 2636165[/snapback] Ekonomia przy dieslu w mieście? Nie żartuj. ale ze niby co ?? moja laguna po miescie przy kapeluszniczej jezdzie 5,7l/100km, przy bardzo dynamicznej miejskiej jezdzie 8-8,5l/100km, kumpel benza 2.0 zeby nie wiem jak zamulal ponizej 9l/100km w miescie nie zejdzie... juz nie mowiaz ze w przypadku normalnej jazdy wychodzi mu 11-12l/100km a jak troche pocisnie to konczy z wynikiem powyzej 15l/100km wiec ekonomia w dieslu w miescie moim zdaniem jest najbardziej na miejscu
  22. kwestia przyzwyczajenia i szybkiej zmiany biegow, jak masz juz objezdzonego i wyczutego diesla to wierz mi da sie tym zbierac bardzo sprawnie - trzeba tylko wyzbyc sie przyzwyczajen z benzyniaka aby nie przeciagac diesla w obrotach i tak jak napisales o odczuciach z trasy i wyprzedzania...tak i ja mam u siebie bardzo podobne - problemy przy wyprzedzaniu turbo dieslem to raczej mit, w trasie trzeba miec sporo wieksza benzynke aby nadazyc nad klekotem btw. z doswiadczenia wlasnego wiem ze jadac w-wa - bialystok benzyna to czlowiek sie namacha lewarkiem, nastresuje itp przy wyprzedzaniu jadac benzynka, w przypadku t.diesla zapieta piatka i tylko operowanie pedalem gazu, no chyba ze sie trafi na PKSa jadacego 50km/h to sie od swieta czworke zapina.... a tak pelna harmonia i spokoj :)
  23. posiadam lagune I ph2 1.9dci 107KM, 250Nm, kumpa jest laguna I ph1 2.0 8V 115KM, 168Nm z tym wyprzedzaniem TIRa to tez wydaje mi sie dosc dziwne, normalnie t.diesel tak sie przymula jak w trybie awaryjnym komputer chodzi, np. gdy przeplywomierz padnie itp. u siebie na 3 biegu mam wygar od 30 do 130km/h a na 4 biegu od 50 do 170km/h - co prawda powyzej 150-160 juz gorzej ciagnie, jednak to nie zmienia faktu ze wyprzedzac sie da bezproblemowo zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz w przypadku porownania obydwu lagun, kumpla 2.0 benz. do 210-220 dochodzi bardzo mozolnie ale jak sie rozbuja to tyle pojdzie, u mnie za to do 190 dosc odczuwalnie ciagnie a pozniej tak do 200-210 wolniej i jest jakby granica ze przestaje przyspieszac... puszczam pedal gazu, zwalniam tak do 180, wciskam spowrotem i po 20-30s sekundach mam znow 210 i ciach koniec przyspieszania, benzyna mimo ze od 180 do 210 przyspiesza 3x dluzej niz moj TD to po rozbujaniu sie powoli dalej ciagnie - ot takie moje spostrzezenie :) aha i powyzej 170km/h chyba jakies opory gwaltownie wzrastaja bo do 160km/h pali mniej jak 7l w trasie a powyzej komputer pokazuje cos pod 10-11l
×
×
  • Dodaj nową pozycję...