Skocz do zawartości

und3r

Stały użytkownik
  • Postów

    4490
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Treść opublikowana przez und3r

  1. und3r

    Filmy - co warto obejrzeć?

    No trochę sarkazm, ale już wyjaśniam. Jak oceniam dowolny film to zawsze mam rozkmine, czy przypadkiem nie "krzywdzę" innych filmów, które oceniłem gorzej. Dlatego w pewnym momencie przestała mi wystarczać skala 10-stopniowa i wprowadziłem 100-stopniową. Ale gdybym miał się zastanawiać czy dać punkt w te czy wewte na 1000-stopniowej skali, to chyba bym zgłupiał, stąd moja uwaga o nowym idolu (oczywiście żartobliwa, bo jak dla mnie każdy może sobie oceniać jak chce, nawet w skali od 0 do 1 :P ). @Dziubek Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś, to jak najbardziej powinieneś. Zacznij od Siedem, potem zobacz Podziemny Krąg i Gra. Zakładam, że Obcy 3 już widziałeś (nawet to było w swoim gatunku lepsze niż Button). Jak już pisałem, od Ciekawych Przypadków gorszy jest chyba tylko Azyl (ale ten film słabo już pamiętam - wiem tylko, że dałem mu kiedyś 7/10).
  2. Chwytliwe.
  3. und3r

    Filmy - co warto obejrzeć?

    Czy ja gdziekolwiek stwierdziłem, albo chociaż lekko zasugerowałem, że te tzw. "głupie komedie" są z założenia kiepskie? Albo że komedia oparta na głupim żarcie musi być gorsza od tej "inteligentnej"? Pytania oczywiście retoryczne, nie wiem o co Ci chodzi. Przejrzyj topic pod kątem moich ocen to zobaczysz, że głupim filmom też zdarza mi się wystawiać wysokie noty. Airplane jest np. świetny. Co do innych gatunków - głupie horrory zazwyczaj są nawet lepsze niż te na poważnie. Ps. American Gangster - 7.7/10 (dałbym 8 ale pierwsza część jest przesadnie rozwleczona).
  4. und3r

    Filmy - co warto obejrzeć?

    Nie jest to film czysty gatunkowo (taki komediodramat psychologiczny, powiedziałbym), ale komedią zdecydowanie jest.
  5. und3r

    Filmy - co warto obejrzeć?

    Seria American Pie, seria Scary Movie - chyba najpopularniejsze przykłady. Dla porównania, "inteligentnymi" komediami można by nazwać filmy Allena, albo np. Żywot Briana. Z polskich nasuwa mi się Dzień Świra.
  6. und3r

    Filmy - co warto obejrzeć?

    Hehe, oceny niemalże przyznane metodą binarną ;) . Dla formalności wtrącę, że ten pierwszy film jest w swoim gatunku istną perełką, Button jest jednym z najsłabszych filmów Finchera (ale i tak jest dobry i zdecydowanie warty polecenia), a Nixonowi do "dyszki" też wiele brakuje. Właściwie to chyba Tenacious jest najlepszy z tej trójki, pod warunkiem odpowiedniego nastawienia do każdego z tych filmów. Ps. Wczoraj obczaiłem dwie głupie komedie: 40-letni prawiczek - 6/10 (za długi) Zack i Miri kręcą porno - 6.8/10 (więcej śmiesznych scen niż w tym pierwszym, ale też bez rewelacji)
  7. A propos wątku "pedofilskiego". Oczywiście w przebywaniu Michaela z dziećmi nie było nigdy żadnych złych podtekstów. Abstraciach!ąc już nawet od tego, że nigdy mu nic nie udowodnili - wystarczy obejrzeć tę wypowiedź aby przekonać się, dlaczego miał takie podejście do dzieci: http://www.youtube.com/watch?v=inkwaD2riak&fe (naprawdę polecam). W części pierwszej tego video jest też ciekawe podsumowanie jego dotychczasowych dokonań, również warto zobaczyć.
  8. Jeśli chodzi o show, to MJ był niekwestionowanym mistrzem. Polecam zobaczyć sobie te linki: finał Superbowl: 1) http://www.youtube.com/watch?v=8HbTjFn7KjE 2) http://www.youtube.com/watch?v=Drc6gARRBT8...feature=related Koncerty: http://www.youtube.com/watch?v=x3PaFt5lTU8 http://www.youtube.com/watch?v=naZ5eahKDVQ...feature=related http://www.youtube.com/watch?v=l74Y_p6or00 (...) http://www.youtube.com/watch?v=s7MmEMrCRfc
  9. :blink: Sprzedaj samochód (o ile jeszcze tego nie zrobiłeś), jest przeklęty. :blink: Argument z samochodami stojącymi na pasach dojazdowych do mnie przemawia i zgadzam się, rzecz jasna, że umożliwienie im bezproblemowego wjazdu to część kultury jazdy. Jednak znacznie istotniejszym elementem tejże kultury jest nie wjeżdżanie z podporządkowanej na chama. Poza tym, inną sprawą są dojazdy na np. ślimakach, a inną jakieś boczne uliczki dojeżdżające do głównej trasy. Moja sytuacja kwalifikuje się bardziej do tej drugiej grupy, a w takim przypadku, nawet gdyby na tej podporządkowanej stało już kilka samochodów, to tak czy inaczej mają one obowiązek czekać na wolny pas, a nie się wp***dzielać na hura. Na międzymiastówkach co chwila dołączają się jakieś drogi, czasem dosłownie prosto z lasu i co, ludzie powinni zwalniać przed nimi? To by stworzyło jeszcze większe zagrożenie, takie hamowanie co chwila.
  10. Toż mówię, że stosujesz definicję słownikową. W praktyce jednak NIKT (?) nie zwalnia w takiej sytuacji. Jakoś sobie nie wyobrażam, że jadąc tego typu drogą, zwalniasz przed podporządkowanymi.
  11. Ale jakie skrzyżowanie... Podporządkowaną drogę, dołączającą się do dwupasmówki nazywasz "skrzyżowaniem"? Chyba jak zwykle stosujesz jakieś dziwne, "słownikowe" definicje przepisów. Czyli jak jadę np. trasą katowicką czy inna międzymiastówką to powinienem Twoim zdaniem zwalniać przed każdą podporządkowaną, bo to "skrzyżowanie"? Po to są znaki pierwszeństwa i ustąpienia pierwszeństwa, żeby taki kretyn nie wjeżdżał z podporządkowanej prawie że pod koła innemu. Ja w tej sytuacji nie widzę winy Jaguara (jeśli nie liczyć tego, że wg przepisów jechał za szybko - warunki jednak na to pozwalały).
  12. Nie przeczytałeś mojego posta dokładnie. Jaguar nie wyprzedzał mnie, zmieniając pas na prawy kilkadziesiąt metrów za mną - zrobił to z duuuużym wyprzedzeniem, tak jak ja włączyłem kierunek. W momencie, kiedy typ z podporządkowanej wjeżdżał, Jaguar już od jakiegoś czasu jechał prawym. Tak więc pas prawy nie był wolny - gość wjechał mu prawie że przed maskę - dobrze, że podporządkowana łączyła się z główną drogą pod ukosem, więc prędkość włączającego się samochodu była dość spora.
  13. Czy tylko ja zwalniam przed przejazdem żeby się nie zabić, a nie w trosce o zawieszenie? :lol:
  14. Sytuacja z przedwczoraj - godz. 23., Warszawa. Jadę dwupasmówką jakieś 80-90 km/h lewym pasem z zamiarem skrętu w lewo za kilkaset metrów (oddziela się tam osobny pas do skrętu). Samochodów praktycznie brak - przede mną nikogo jak wzrokiem sięgnąć, za mną ktoś jedzie, ale stosunkowo daleko. Patrzę w lusterko, że gość za mną jedzie znacznie szybciej (110-120, może nawet więcej), więc żeby wyklarować sytuację, włączam lewy kierunek, chociaż do skrętu jeszcze kawałek (przy tej prędkości - może 5 sek). Droga pusta, więc gość za mną wjeżdża na prawy pas i zbiera się do wyprzedzania. Ja już zwalniam, bo pas do skrętu w lewo nie jest jakiś długi i w tym momencie widzę, niczym w spowolnionym tempie, gościa zbliżającego się ze stosunkowo dużą prędkością z podporządkowanej (dołączającej się do głównej drogi pod ukosem) po prawej. Myślę sobie - no chyba ku**a nie zamierzasz teraz tu wjeżdżać?! Oczywiście wjechał:/ Jaguar (jak się okazało, był to nowy XF) co mnie wyprzedzał daje max po heblach + klakson, ja przyklejam się do barierki po lewej, żeby zrobić miejsce na wyminięcie gościa z podporządkowanej i też po heblach. Kierowca XFa nie zdecydował się jednak na ryzykowny manewr wyprzedzania środkiem i dał jakimś cudem radę wyhamować, dosłownie pół metra przed bagażnikiem tamtego (było to możliwe wyłącznie dlatego, że tamten cały czas przyśpieszał). Na bank typ z podporządkowanej nie zerknął nawet w lusterko. Tylko refleks i dobre hamulce Jaguara pozwoliły uniknąć groźnego wypadku. Ta sytuacja najdobitniej pokazuje, że nie wyprzedza się z prawej, nawet jak na pierwszy rzut oka wydaje się to całkowicie bezpieczne. EDIT: I jeszcze dobra akcja z wczoraj w centrum miasta. Wyjeżdżam ze starówki na wisłostradę, czekam na czerwonym. Za mną gość też czeka. Nagle typek w starym BMW mija nas pod prąd, olewa czerwone, wjeżdża z piskiem opon na wisłostradę i długa :o . Światło zmieniło się może 2 sek potem. I niech mi ktoś powie, że z tym BMW to tylko stereotyp :P
  15. To jest chyba prawda, ja słyszałem o 100 piosenkach skomponowanych przez MJ jako rodzaj spadku po nim. Miałyby one być wydane właśnie po jego śmierci.
  16. Jak wskażesz mi moją wypowiedź, z której wywnioskowałeś sobie, że dokonania MJ dostrzegłem dopiero teraz, to pogadamy. MJ nie miał tutaj osobnego topicu z tego samego powodu, co np. Mozart. Gdyby Mozart tworzył za naszego życie i wczoraj zginął, to też założyłbym o nim topic :P
  17. und3r

    Na Co Czekamy

    Ja, dziwiąc się przy tym sam sobie, zacząłem ostatnio czekać z zainteresowaniem na 2012. Dawno nie byłem w kinie na jakiejś porządnej, odmużdzającej rozwałce, a sądząc po najnowszym trailerze, właśnie to dostanę;]
  18. Do moderatora, który zamknął poprzedni topic - to nie był żaden "topic żałobny" (jakoś nie widziałem, żeby ktoś zapałał internetowe świeczki), po prostu nie było wcześniej na forum tematu o Jacksonie - dlatego zakładam go jeszcze raz, tym razem bez słowa "zmarł" w tytule, żeby nie było wątpliwości. IMO ogrom dokonań tego artysty uzasadnia oddzielny topic. Nie sądzę, żeby kiedykolwiek świat doczekał się gwiazdy podobnego formatu. W każdym razie na pewno nie za naszego życia. Nie rozumiem co jest niewłaściwego/niezgodnego z regulaminem w temacie o Jacksonie. Najlepiej byłoby imho otworzyć tamten topic i zmienić jego tytuł tylko, ale jeśli z jakichś przyczyn jest to niemożliwe, to proszę o kontynuowanie dyskusji tutaj. Niech to będzie "oficjalny" topic o twórczości MJ.
  19. Polskie media są trochę opóźnione. Szpital w LA potwierdził zgon. Ech. :(
  20. und3r

    Filmy - co warto obejrzeć?

    Osoby z mojego otoczenia, które o filmie wiedzą dużo i widziały, twierdzą, że to dobre, acz mocno prowokacyjne g*wno;]
  21. Oglądam właśnie CNN i podali info, że Jackson zmarł :o Nie ma jeszcze oficjalnego komunikatu ale wszystko wskazuje jak dotąd na to, że informacja jest prawdziwa. Szok. IMO jeden z najwybitniejszych wykonawców w historii, w lipcu miał w wielkim stylu wrócić na scenę. EDIT: CNN potwierdziło, jest raport koronera.
  22. und3r

    Iran

    Pojęcia nie mam o tamtejszej sytuacji. Musiałbym chyba tam mieszkać, żeby wyrażać jakiekolwiek stanowcze sądy. Ale skąd możesz wiedzieć, czy te wybory rzeczywiście były sfałszowane? Bez sensu takie gadanie. Tak naprawdę, to wybory w PL też mogą być cały czas fałszowane ;)
  23. und3r

    Filmy - co warto obejrzeć?

    Ludzie nie przesadzajcie z tym Mrocznym Miastem, gdyby dziś coś takiego trafiło do kin dawalibyście 6/10 max :P
  24. Wow ale poca mądrego posta napisał, normalnie jak nie on (joke :lol: ). Jest dokładnie tak niestety - z odruchu trwającego 2 sek. niektórzy dają radę zrobić co najmniej pierwszy znak powrotu komuny czy kolejny tajny sposób wyzysku :lol: .
  25. No jak grochem o ścianę. Fizykę w szkole miał? Jeszcze pół biedy, jak jesteś kierowcą, bo wtedy kierownica Cię blokuje, ale jako pasażer przedniego fotela/tylnej kanapy (jeśli siedzisz na środku) przy mocniejszym uderzeniu w przód samochodu prawie zawsze z niego wylatujesz, co w tym jest takiego trudnego do pojęcia?? Zdajesz sobie sprawę jaką energię ma dorosły facet przy przeciążeniu kilkudziesięciu g? A takie przeciążenia są nawet przy przepisowych 50 na godzinę. Z pasażerami innych samochodów biorących udział w wypadku też się dogadasz? Nie rozumiesz, że to zdanie jest po prostu nieprawdziwe? Naprawdę nie wiem co trzeba mieć w głowie, żeby tak oczywisty w gruncie rzeczy problem sprowadzać do upodobań politycznych. Normalnie forum onetu. Jak jest news o burzy to też większość komentarzy to walka PiS vs PO :P . Głosuj se na Korwina jak chcesz, ale pasy zapinaj ze względu na szacunek do życia innych osób. Zwłaszcza, że zapięte pasy w niczym Ci chyba nie przeszkadzają. Jak na anty-socjalistę wykazujesz wybitne braki w logicznym myśleniu. Już sama Twoja "walka" z przepisami o tym świadczy (skoro i tak dużo osób ich nie przestrzega, to najlepiej je znieść, a jakże). Spróbuj sobie wyobrazić zderzenie czołowe dwóch samochodów przy prędkości 50 km/h i jeszcze raz zastanów się nad tym co napisałeś. Po pierwsze, skąd niby pomysł przelatywania przez siedzenie? Osoby na tylnej kanapie, siedzące bezpośrednio za przednimi fotelami, najwyżej połamią karki ludziom z przodu - nikt nic nie pisał o przelatywaniu przez siedzenie. Jednak osoby siedzące z tyły po środku albo z przodu, jak najbardziej wylecą przez szybę. Po drugie, jakie 2 metry?? Przy zderzeniu czołowym odległość od jednej szyby do drugiej kurczy się do metra albo i mniej w przypadku samochodów typu CC czy inne Tico. Po trzecie, taka wylatująca z samochodu osoba nie musi przebijać szyby (chociaż taka szyba nie stanowi dosłownie żadnej przeszkody, czego też zdajesz się nie rozumieć), bo owa szyba w momencie uderzenia się rozpada. Po czwarte, co ma do rzeczy kąt nachylenia szyby? :lol: Po piąte, jeśli twierdzisz, że takie wylatujące z samochodu ciało nie zabije/ciężko rani pasażera innego auta, to brakuje Ci podstawowej wiedzy o prawach fizyki. LOL. Prawdopodobieństwo takiego przebiegu wypadku przy czołówce jest bardzo duże. Następny fizyk, i w dodatku astronom. Primo - tego typu argumentacja jest charakterystyczna dla zwolenników UPR, skoro już o polityce zaczęliśmy mówić i zwykłe zapięcie pasa urosło do rangi wyznacznika swobód obywatelskich (sic!). Wszystko przerysować i sprowadzić do absurdu - zaiste świetny sposób rozmowy. Aż chce się odpowiedzieć: na tej zasadzie powinno się usunąć z samochodów wszelkie zabezpieczenia, dzięki czemu byłyby one znacznie tańsze, a i tak każdy jest odpowiedzialny za siebie i jak będzie chciał to będzie jeździł wolno i ostrożnie. Dwie szyby nazywasz przeszkodami dla rozpędzonego ciała? Litości. A rosolini mówił o uderzeniu meteorytu w czaszkę. Jeśli dla Ciebie również prawdopodobieństwo takiego zdarzenia jest większe, to pogratulować. To jest zrozumiałe i nie sądzę, aby Heathen miał na myśli taksiarzy itp.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...