Nie wiem czy dobry dział wybrałem, ale wydawał się najopodowiedniejszy.
Posiadam następujące graty
2x Intel D525MW (jeden na starszym biosie, drugi na najnowszym)
2x Dyski SATA (oba nówki, jeden Seagate, drugi Samsuing)
2x zasilacz ATX
2x SODIMM DDR3 (jedna kość GoodRAM 2GB chyba 1000, druga jakiś noname 1GB 1333)
Jakbym nie wachlował tymi podzespołami, to zawsze ale to zawsze jest ten sam problem. Prawie za każdym razem komp nie odpala od pierwszego wciśnięcia guzika tylko mam czarny ekran, monitor nie reaguje. Wyłączam guzikiem, od razu włączam i działa (czasem za drugim, czasem za piątym razem).
Podejrzewałem pamięć, ale memtest nie zgłasza żadnych błędów. Komputer jak już się włączy to działa raczej stabilnie (do tej pory raz miał niekontrolowany reset).
Nic nie pika, nic nie miga, w głośnikach też cisza.
Jakieś pomysły?