Skocz do zawartości

piotreek

Stały użytkownik
  • Liczba zawartości

    1496
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Odpowiedzi dodane przez piotreek

  1. 15 godzin temu, jonas napisał:

    Moja sympatia do danej marki kończy się z chwilą, kiedy zaczynają oferować jakiś wątły szajs niewart splunięcia. Ale jakoś mocno się do znaczka nie przywiązuję, niech to oni się starają.

    Ja się zgadzam w 100% z tym. 

     

    Lubiłem VW do roku 1998, od tego czasu go znienawidziłem i tak trwa to do dzisiaj i odbija się w sumie na wszystkie auta niemieckie, nawet lambordżini :D

    Ta moja sympatia do znaczka nie jest ślepa, zawsze szukam jakichś innych opcji, bo wiadomo jakość i cena to najważniejsze parametry, ale jeśli mam firmę A i firmę B której produkty kosztują podobnie i zadowolenie z danego produktu będzie podobne, to wybiorę markę którą lubię, bo znaczek to +1 do zadowolenia. 

     

     

  2. 1 godzinę temu, KAX_ napisał:

    Naprawiłem, szczególnie jeśli chodzi o Pirelli i Valvoline :D

    Dobra dobra :D

    No co ja mogę, że jakoś te firmy lubię bez żadnych racjonalnych powodów, a znów takie najgorsze to nie są. 

  3. Pirelli strzeliło? 
    Kurde, moja ulubiona marka opon, nawet od nich wezmę do motocykla na wiosnę. 

    W aucie ojciec ma pirelli p7 cinturato i są to świetne oponki, przetrwały niemieckie poginanie po autostradach, alpejskie serpentyny typu Stelvio, Rumuńskie serpentyny typu Transfogaraska i Transalpina, no i ichnie dziury i drogi szutrowe. 

    Spoiler

    Też tak macie, że z jakichś niewyjaśnionych powodów lubicie daną markę? Np. z branży moto to lubię pirelli właśnie, valvoline, brembo, z innych canon, sony, seiko. Nie mam pojęcia czym to jest powodowane, ale przecież w takich konsumenckich zastosowaniach konkurencja robi produkty takiej samej jakości.

     

  4. A ja byłem na złombolu wynalazkiem ze zdjęcia. 

    Fajnie było :D

    Aha, jak chcesz wymienić serwomechanizm na nowy a stary działa, to tego nie rób - nowy sam hamował kiedy chciał, wrzuciłem na campingu stary i bez problemów

    Jak ci się zacięła raz stacyjka to ją wymień od razu, a nie na serbskiej stacji paliw w środku nocy pełnej "niemców" z ciemną karnacją :D

    No i padł wieloklin na cięgnach od pedału gazu do gaźnika (ruscy nie przewidzieli linki od pedału gazu), 230 km na trytytkach przez okno kierowcy spowodowało ładny odcisk palca, a precyzja dodawania gazu 2/10

    DSC_0417.JPG

    • Like 1
    • Upvote 1
  5. Pojedź na wakacje do Rzymu albo Neapolu i przestaniesz narzekać na polskich kierowców.

    Do tego dorzucam jeszcze Bukareszt i nasze podwórko okazuje się wielce kulturalnym i uprzejmym 

     

    A ja jeszcze na letnich kapciach...

     

    Miałem zmieniać, ale L4 wpadło i [gluteus maximus], po jutrze zmienię, bo czas najwyższy. Chociaż już ze dwa albo trzy lata zastanawiam się, czy to ma sens, ale dla spokoju ducha to zrobię. 

  6. Sprawdź czy coś nie kradnie prądu podczas gdy auto jest zamknięte, chociaż jak po naładowaniu nie ma tych 12V to może być już koniec akumulatora.

     

    Kupiłem 2 tygodnie temu Tuborg Silver. Polski akumulator. Zobaczymy jak się będzie spisywał. Podobno lepsze niż niejeden Bosch.

    Mam taki u siebie od zimy. Jak był nowy to przy -30 i ponad 12 godzinnym postoju kręcił moim 1.8 jak wściekły :D

     

    Więcej nie mogę powiedzieć, bo jak jest ciepło na zewnątrz, to każdy zakręci dobrze. 

  7. Dobrze, że to nie filtr :)

    Ludzie mają tendencję do chamskiego dokręcania śrubek samochodowych. Dotyczy to zwłaszcza kół. Jak mechaniory w "service" przykręcają koła, to bądź pewien, że na drodze fabrycznym kluczem ich nie odkręcisz. Podobnie z ciśnieniem powietrza w oponach. Pakują powietrze jak do traktora. 

    Filtr przykręcałem zawsze ręką, więc looz. Koła sam zmieniam, bo mam na felgach, ale w tym roku robiłem to w serwisie bo na aluminiowe felgi zakładałem nowe opony i kulturalnie kluczem dynamometrycznym dokręcał gość. 

     

    A co do korka, to sam nie wiem jak mogłem to zrobić, bo olej wymieniam sam od dawna i to w różnych pojazdach i pierwszy raz taki przypadek. 

     

    Na przyszłość: jak śruba nie chce się odkręcić, to stykamy młotkiem w klucz lub bierzemy pneumata.

    Ale co to ma wspólnego z zerwanym gwintem przy dokręcaniu korka? 

  8. Jestem głupi

     

    Wymieniałem olej i zerwałem gwint... W sumie zdarza się, ale auto uziemione już kilka dni, bo w warsztatach za[ciach!]e ludźmi zmieniającymi kapcie na letnie. 

     

    We fiacie chcieli całą miskę wymieniać...

  9. Opowiedz nam więcej.

    Nic spektakularnego, podczas mocnego hamowania na ostatnim etapie pedał hamulca dobił do podłogi. Auto normalnie wyhamowało, do domu dojechałem bez problemów, bo było blisko. Pod garażem stwierdziłem, że każde wciśnięcie hamulca powodowało lekki sik płynem pod auto z tyłu. Dolałem płynu, pojechałem powoli do mechanika, wymienił wszystkie przewody i spokój. 

  10. Fiat coupe, rok produkcji grudzień 99, mam go od wskazania licznika 120k, teraz jest chyba 156/157kkm. Mam go od marca 2011. 

     

    Do eksploatacji zaliczam takie rzeczy jak oleje/filtry/płyny/rozrząd/tarcze/klocki/żarówki/świece/serwis klimy/

     

    Zepsuło się:

    łożysko tył (buczało)

    chłodnica wody (nie ciekła, ale z racji wieku i braku połowy tych listków odbierających ciepło nie dawała rady)

    termostat (nie zamykał się)

    nagrzewnica (ciekła)

    wahacze przód (luzy)

    końcówki drążka (luzy)

    sprężyna przód (pękła)

    rozrusznik (nie zawsze kręcił)

    przewody hamulcowe (strzeliły podczas hamowania)

    linki ręcznego (w sumie niepotrzebnie, bo są źle poprowadzone i tak zimą zamarzają jak te stare)

     

     

     

    W sumie to nie uważam, że jest to auto jakoś mocno awaryjne, zawsze do domu dojechało o własnych siłach, a pomimo wieku całkiem dobrze znosi kolejne lata eksploatacji. 

     

    Jeszcze o mondeo ojca napiszę. Rok produkcji 2006, albo 2005, przebieg realny teraz to okolice 120 czy 130 kkm. Silnik 2.0 145 kuca benzyna. Co się zepsuło? Lista poniżej

     

    Przy mocnym hamowaniu strzeliła ostatnio sprężyna z przodu

     

    Reszta eksploatacja, typu żarówki, płyny, oleje itd. 

  11. popieram to co wyżej. Mam starego laptopa i chciałem już go zmienić kilka lat temu, ale kupiłem mu ssd chyba w 2013/2014 roku i do dzisiaj na tym laptopie działam, co wcześniej wydawało mi się niemal niemożliwe, a mam tylko sata II. Czas dostępu robi robotę, bo u mnie system potrafi wstać w 15 sekund na laptopie, który ma bodajże 7 lat, a już wtedy nie był to jakiś wypas. 

     

    Jak nie ufasz nam, to weź od kogoś ssd zainstaluj system to zobaczysz różnicę. 

    • Upvote 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...