-
Postów
553 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Mociak
-
Na google takie konrketne informacje znaleść trudno, a w home.pl nie jest nic napisane np. o sprzedaży domeny. (tut. sprzedaży komuś innemu np. na allegro)
-
No dobra, dobra... A jak tam moje pytanie z pierwszego postu? Może mi ktoś doradzić jak to wygląda?
-
Ja tak wysoko nie celuję :D:D Ale dwie-trzy stówki to chyba niewiele dla kogoś, kto chce zacząć zarabiać w necie własną witryną... :P
-
Tak więc z góry przepraszam jeśli nie trafiłem w dobry dział, szukałem ale to o co pytam jeszcze na forum się nie pojawiło. Chciałbym kupić domenę, przypuszczam że niedługo może być popularna (na pewno popularniejsza niż teraz) ale ja do własnej witryny nie dorosłem :D Więc chciałem ją kupić teraz i sprzedać za te 2-3 miechy czy może później (lub wcześniej?). Ale nie wiem, jak takie coś wygląda. Widziałem domeny .pl za 70zł. No dobra... wyobrażam sobie że kupiłem domenę i co? Jak to wygląda i jak mogę ją później sprzedać? Prosiłbym o krótki opis od kogoś kto już domenę kupił. PS: Nie chcę żadnego hostingu, tylko domenę Pozdrawiam Mociak ; )))))))))
-
1.Może jakiś natarczywy antywirus, jakiś zminimalizowany program? 2.Może Windowsowi się popaprało?
-
SP2 jest potrzebne do USB 2.0, bez tego powinno działać jako 1.1. Może po prostu kochany Windowsik już stary albo za dużo kombinował ze sterami od USB?
-
Uffizi "wypartycjonowałem" ją przy instalacji. Partition Magic gdy jeszcze się uruchamiał (teraz jest jakiś błąd #104 chyba) widział ten z Win XP jako C:\, przeinstalowałbym gdyby mi CD bootował płytę Win XP. A Me i 98(/SE) zgłaszają jakieś śmieszne błędy. Czyli "po okienkach"??
-
lofix szukałem, może gdyby nie pisano np. winda czy winshit to byłoby łatwiej :P A to nie jest typowe bo mi zmyło boot.ini (czy jaki tam plik)
-
Tak więc miałem sobie Windows 98 na C:\ i Windows XP na D:\. Zapragnąłem Linuxa, więc wgrałem go na C:\ zamiast Windowsa 98. Okazało się (co nie trudno było przewidzieć :D) że teraz w boot'cie nie mam do wyboru WinXP, a chciałbym żeby podłączyć telefon :] Linux widzi dysk D:\ ale nie może go mount. Co mam zrobić, żeby móc wejść na obecnego Windowsa? Pewnie będę musiał podmienić jakiś pliki, tylko które i czy ma ktoś takie? Pozdro EDIT: Zapomniałem :D Jest to SuSE 9.3
-
Ja używałem techniki FUCK i wizualizowałem stopy i wychodziło mi :]
-
THG robiło testy. Na piękniutkim komputerze każdy kolejny test wychodził coraz gorzej. Pomogło użycie lepszej pasty termoprzewodzącej, bo rdzeń tak się grzał, że cooler nie zdążał tego "zbierać". Po prostu Intel przy Pentium IV przekroczył możliwości krzemu i za bardzo grzeje się rdzeń. To jest: za bardzo, nie bardzo (tak jak np. podkręcone AMD). W Celeronie 600 wydaje się to.... ..... "umiarkowanie możliwe". Pewnie po prostu masz za słabe chłodziwo i proc się zgrzewa bo radiator nie oddaje ciepła otoczeniu tylko trzyma ja. Ale nie wiem, takie tam przypuszczenie :P
-
Rozkręć i złóż na dywanie. Mi spadł z wyższej wysokości, na szczęście jeszcze nie miał włożonego dysku :D Przetrwał ale obudowa się wygięła, teraz jest krzywy. Możliwe, że po prostu "kabelki się poluzowały". Jak pisałem - rozkręć go pokolei, obejrzyj wszystko czy nie ma uszkodzeń mechanicznych i złóż poza obudową, jak wszystko będzie działało (A powinno, obawiam się tylko o "dyskacz" :D) to włóż go do skrzyneczki i już. Skasuj koleżance 20zł :D:D Żartuję, jeszcze jej dopłać za możliwość przechowania :P
-
No i proszę - większość poleca Semprona w starciu z Athlonem... co to się porobiło :( W ogóle nie jestem zwolennikiem s754 (najdebilniejsza platforma imho) ale jeśli musisz już brać to zdecydowanie Athlona.
-
A co myślicie o OBE z tego linka, który ktoś podał?
-
Włóż kartę SD ;) Ale bardzo podobne tłumaczenia jak u Arniego są właśnie w tych programach "nałókowych"
-
Z tym telefonem na czole to bzdura, mi też się tak trzyma nawet jak chodzę. Przyczep go sobie do kolana i się przebiegnij - to będzie niezwykłe, albo przynajmniej niech się brat pochyli do przodu :]
-
No dobra, ale skąd te pakiety wytrzasnąć w rpmie?
-
Jak dla mnie to sama idea piękna :) Wydaje mi sie to dość prawdopodobne żeby zmienić orbitę jak sie wiele osób zgra. Podobno trzęsienie które wywołało Tsunami w Azji też zminiło orbitę. Ale jeśli ma z tego wyniknąć tylko tyle, że za dwa tysiące lat trzeba będze dołożyć sekundę to raczej bez sensu. Ale pewnie oni wiedzą co robią i dokładnie godzinami powyliczali co i jak. Chyba że po prostu zbierają tysiące maili i potem będą spamować :D PS: Jeśli to jest takie piękne i może tak dużo zmienić, to czemu nie załatwią partnerów po całej Ziemi którzy skombinują dźwigi i o określonej sekundzie pozrzucają coś ciężkiego z wysokości?
-
Podokręcane są wszystkie śróbki od wiatraka i zasilacz-obudowa? Wiatrakowi kapnij olejem, może najlepiej odłącz wiatrak i przetestuj osobno czy to on "robi popcorn" jak jest wyjęty...
-
Na dysk i tak nie licz, przekonałem się co to Samsung :( Mi wydawało się, że może proc się grzeje (taa Celek :D) albo płyta, ale skoro RAM.... jeszcze może zresetuj BIOS i sprawdź ponownie :P A przeżucanie 1GB z partycji na partycję w celu sprawdzenia ramu - kkkk dobre sobie :D
-
Widocznie Twoja płyta ustawiła fsb równo z pamięciami, jeśli nie masz programów do zrobienia tego z Windowsa to wejdź do BIOSu jak przedmówca wskazuje i zmień DDR Frequency czy jakoś tak, ze 166 na 200 i koniec.
-
Ja polecam AQQ - są konferencje (zresztą na tlenie też z tego co pamięŧam :| ). Mi po czasie na Win zrypały sie i GG i AQQ (podobne błędy), tlen jest niezawodny. Teraz mam Kadu na Linuxie :D
-
Miałem to samo jak podłączyłem dwa dodatkowe głośniki (od telewizora:D) do moich shitków, Winamp nie grał i w opcjach nie dało się tego zmienić. WMP działał. Ale po kilkunastu minutach słuchania zaczynała boleć mnie głowa :P
-
Ale ta MP3 niezła :D Widać że sprzedawca potrafi postawić na swoim, -"no raczej po chińsku pan do mnie mówi" hehe niezłe :D Najlepszy komentarz na samym końcu, może inni pracownicy sklepów komputerowych zaczną nagrywać? Byłaby faza
-
Ogniomistrz tylko wskaż mi osobę która miała tylko Linuxa ;) Poza tym obiektywnie linux ma więcej plusów, ale z tym bezpieczeństwem też właściwie jest różnie: gdyby Linux był tak popularny jak Windows to jego by atakowano a Windows jako ten drugi byłby bardziej bezpieczny bo nikomu nie chciałoby się z nim męczyć skoro jest niepopularny :D I Linux ma pewne braki w obsłudze sprzętu jednak, Win trzymam tylko dla telefonu (czytać: odtwarzacza MP3, kamery, aparatu, konsoli), a cyfrówkę cudem wykrył po aktualizacjach. Ale Panowie (i Panie) nie zapominajmy się, temat nie dotyczy tego zagadnienia! Proponuję koniec O/T