I nici z roweru i czczenia chipsów z tesco które są uosobieniem szatana w opuszczonym przedszkolu :( Katar jest i lekka chrypka. Sux. :/
Ale ocen żadnych nie poprawiam dziś. :>
A ja lubię blogi. Niezła zwała jest jak się czyta, że jakiśtam chłopak jej nie chce i ona ryczy, etc. :>
Taka codzienna dawka humoru obok pamietniki.bravo.pl :>
Ehh.. Do 18.30 w szkole, a na rower to raczej nie wyjde (jeszcze kaszel).. Ujnia..
No i za 2 godziny zaczynam, a na niemca umiem około 30%, na matme nawet czaje te ostrosłupy (wzory znam, a z najwiekszym w klasie kujonem siedze B) )