Ostatnio postanowiłem podkęcić kompa ( Athlon XP 1800 Palomino :(, Soltek drv5-c, 512 Kingston, Radeon 9000) ) no i zwiększyłem sobie napięcie na 1,825 na procku i jak zapisalem ustawienia w biosie to było słycahć tylko magiczne *BziuuuuutZ i już niedało się nic odpalić :(. Następnego dnia pobiegłem do sklepu i kupiłem Chiefteca 360-202 za 150zl i jest ok .
Oczywiście miałem Codegena 300 W :P