
Nevaglarien
Stały użytkownik-
Postów
28 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Nevaglarien
-
Więc tak. Laptopa kupiłam za 3240 zł, co wydaje mi się ceną uczciwą za taki sprzęt. Pudło odebrane w sklepie zawierało samego laptopa(kto by się spodziewał :lol: ), pół tony instrukcji i kilka płytek- były na nich sterowniki od HP i Windows, oraz oprogramiwanie do nagrywarki- w sumie 2 dvdki i jeden cd. Płyt można użyć tylko do reinstalacji systemu. XP okazał się faktycznie preinstalowany, co dość irytowało, bo nie można było ustawić interesujących partycji- ale Partition Magic dał radę ;) Jako kobieta, jestem bardzo usatysfakcjonowana po pierwsze prostą elegancją tego lapka- czerń, czerń, czerń. Diody nie przeszkadzają, klawiatura wygodna. Instalacja wszelkich programów przebiegła bezproblemowo, takoż ich działanie. Napęd nie sprawia problemów, może poza głośnością- ale wiadomo, to normalne. Sam laptop jest naprawdę cichy- właściwie niesłyszalny, nawet kiedy włączają się wiatraczki- ale może to odczucie subiektywne, bo dotychczas 5 lat pracowałam na bardzo głośnym sprzęcie ;) Na razie nie testowałam zasadniczo gier- zainstalowałam Obliviona i Black&White 2- na minimalnej rozdzielczości ekranu, tudzież z obniżonymi wszystkimi detalami działają i da się grać, o ile komuś grafika brzydsza nie przeszkadza. Wow śmiga i wygląda ślicznie. Krótko podsumowując- laptop idealny do pracy biurowej, oglądania filmów, oraz mniej wymagających gier. Niewątpliwe plusy to dysk, wygodna klawiatura, waga i długość pracy na baterii.. Minusem może wydać się karta graf- no niestety, ale w Obliviona ze wszystkimi wodotryskami nie pogram ;] Jestem bardzo zadowolona i osobom z mniejszymi wymaganiami co do gier moge go spokojnie polecić. Jedyne co, to można się jeszcze zastanowić nad dołożeniem ramu. Pozdrawiam :)
-
Dziękuję bardzo wszystkim za zainteresowanie- zdecydowałam się na TEN MODEL :) Już za dwa dni go odbiorę i będę testować :) Mam nadzieję że będzie się sprawować dobrze- parametrami przewyższa nawet mojego obecnego stacjonarnego :wink: Co do tego HP, może jeszcze dodam to, co dowiedziałam się od serwisu sklepu- systemu operacyjnego nie dostajemy osobno, na płytce, lecz instalka jego i sterowników jest na partycji dysku, której to partycji zwykły format nie dotyczy. Można tą partycje zlikwidować np pod Linuxem. Pozdrawiam :)
-
Co do maxdaty, wśród znajomych spotkałam się z opinią że jest to "noname" i znacznie lepiej zainwestować w HP, czy Toshibę. TEN HP ( nx6125)rzeczywiscie wydaje się być całkiem obiecujący dla mojego niewprawnego oka, także cenowo- może macie jakieś opinie o tym laptopie i jego podzespołach?Wydaje się że do prac biurowych, oraz mniej wymagających gier może być idealny.
-
Cóż, docelowo nie jest moim zamiarem wykorzystywanie tego laptopa do gry w pici polo na małe bramki ;-) Jednakowoż, wolałabym się zabezpieczyć "na niewszelki"; ciężko jest przewidzieć sytuację w jakiej się mogę znaleźć ;-) Wytrzymałość laptopa jest też czymś, co pozwoli mi go używać dłużej- wiem że nie przeznaczam na laptopa bajońskkich sum, ale wolałabym żeby nieco dłużej mi posłużył ;] Mam kolejne pytanie- czy ktoś z Was może spotkał się z komputerami typu CALIFORNIA ACCESS? Wiem że jest to inna półka cenowa, lecz zastanawiam się nad kwestią kupienia droższego laptopa, a odłożeniem na czas nieokreślony modyfikacji stacjonarnego. Chodzi mi o opinie o firmie, a także o specyfikacji. Oto specyfikacja komputera na który zwróciłam uwagę jako na zadowalający pod każdym względem sprzętowym: CALIFORNIA ACCESS M151 : Intel Celeron M M380 1.6GHz, 1MB Cache L2, FSB 400MHz,chipset Intel 915PM + ICH6-M, 512MB DDR (2GB max), ATI Mobility Radeon X600, VRAM 128MB PCI Express, 15" XGA (1024x768), 60 GB PATA (5400 rpm) HDD, DVD-RW. Będę wdzięczna za wszystkie sugestie :-)
-
Widzę że muszę uściślić ;) Nie interesują mnie najnowsze produkcje, takie jak Doom 3, czy też Oblivion- do grania w nie będzie złożony komputer stacjonarny. Powiedzmy że laptop ma obsługiwać gry w rodzaju Wordl of Warcraft i wszystkie poniżej (ech, wspaniałe czasy Hexen'a i Heretic'a;) ) Co do Toshib, słyszałam że są mniej wytrzymałe pod względem konstrukcji i materiałów z których są zrobione w porównaniu do Dell'ów. Dziękuję, przeglądam właśnie ten dział- jednak obawiam się że potrzebuję bardziej indywidualnego rozpatrzenia mojego problemu ;) '
-
Maksymalnie trzy tysiące. Dell jest mi oferowany za 2,8 tysiąca, Toshiby nowe są w podobnej cenie. (Proszę niekoniecznie sugerować się ofertami cenowymi z apollo- podałam je jako strony z najbardziej szczegółową specyfikacją- istnieją tańsze sklepy)
-
Witam Jakiś czas temu postanowiłam kupić laptopa- zadanie to jest dość karkołomne w moim przypadku- niestety, niezbyt dokładnie znam się na sprzęcie, zwłaszcza przenośnym. Przeglądałam wiele ofert, ostatecznie wybrałam trzy- są w podobnym przedziale cenowym- każda z nich ma też swoje słabe i mocne strony. Zapewne istotne jest to, czego będe wymagać od komputera. Nie ma to być komputer zastępczy dla stacjonarnego (którego modyfikacje notabene też mnie czekają), lecz ma być jego mobilnym uzupełnieniem. Głównym jego zadaniem będzie umożliwienie mi robienia notatek. Ale także jako maszyna na której będę mogą spokojnie pooglądać filmy, pograć w WoW, tudzież inne nowsze produkcje- nie mówimy oczywiście o wysokich detalach- po 5 latach grania na sprzęcie P4 2,400+geforce 2 MX+512 ramu, nieszczególnie pamiętam co to są "high details" ;] Słowem, mini-centrum rozrywki i pracy. Oto głowni konkurenci: Dell Latitude d800 Pentium Mobile (Centrino) 1,4GHz, GeForce go 4200, 15.4" WXGA Dell Ultrasharp, 512 MB 266MHz DDR SDRAM , 40GB (ew. 60GB) HDD, DVD RW Toshiba Satelite L20-183 Celeron Mobile 1.6 GHz, ATi Radeon Xpress 200M, 15" XGA, 512 MB DDR2 533 MHz, 60 GB HDD, DVD Super Multi Drive 2,4h pracy na baterii Toshiba Satelite A100-529 Celeron Mobile 1.6 GHz, ATi Radeon Xpress 200M, 15.4" WXGA TruBrite, 512 MB DDR2 533 MHz, 60 GB HDD, DVD Super Multi Drive, 2,7h pracy na baterii Dell byłby użwany, lecz z gwarancją dwuletnią- z pewnego źródła, do którego mam pewność że wymieni mi dowolną zepsutą część na fabrycznie nową. Tutaj moje pytanie do was- czy możecie wypowiedzieć się o każdej kofiguracji i wskazać najlepszą? Zwłaszcza interesują mnie opinie o GeForce go 4200 w porównianiu do Radeon Xpress 200M IGP. Czy ktos z was ma moze doswiadcznia z tymi kartami zarowno w nowszych jak i starszych tytulach? Będę wdzięczna za wszelkie opinie i sugestie. Pozdrawiam :)
-
at, faktycznie, doczytalam przed chwila..szkoda.zapowiadalo sie faktycznie pieknie... coz, powracam do flyff, juz 10 lvl, jeszcze 5 i bedzie mag(ini) ;) nick w grze: Eruntale
-
gram w flyff od jakis 3 godzin (jedna reka co prawda, ach ten cholerny gips na prawej lapie ==), wydaje sie byc dosc sympatyczna gra, nie az tak slodka jak rose, co prawda z gorsza grafika...coz, zobaczymy, albo w flyff bede grac albo wroce do rose, zrobic supportera jak sie patrzy...a zawsze pozostaje wierne ro, jakby cus XD przepraszam za literowki i brak polskich znaczkow, ale mam tylko jedna reke dzialajaca i to w dodatku lewa =='
-
mnie tam gra się dobrze ;) jako że zaczęłam wczoraj w nocy to mam porażający 4 lvl== na stronach polskich nie ma wogóle informacji o tej grze...nawet na innych forach informacje są znikome. istnieją 4 klasy: water spiritor-kobitka elfopodobna(no, dobra, elf niebieski, jakby nadgniły ;):magiczka względnie uzdrowicielka windy explorer: łuczniczka, moja postać ^_^ aczkolwiek ze sztyletami też kobitki ganiają Occult Knight:typowy szeroko-ramienny wojownik Vital Spiritor:hybryda jakowaś...nie mam pojęcia z czym to się je.... każda postać ma dwie następne drogi rozwoju... tworząc postać wybieramy jej twarz i fryzurę, płeć jest przypisana do klasy. z tego co widzę za każdego potworka dostajemy "podwójne"xp: niby takie jak w ragnaroku.czyli zdobywamy base lvl'e i zen lvl'e.jak się zdobywa i rozwija skille, nie pytajcie, do tego jeszcze nie doszłam :mur: przyjdę do domu, będę rozgryzać dalej. gra chodzi płynnie nawet na moim gruchocie, lagów brak (grałam około 21)...polecam, bo zabawa dobra ^_^ BTW: mój nick w grze Wildmoon ach i jeszcze jedno: z tego co wiem to nadgniła elfka i łuczniczka zaczynają w zupełnie innych miastach...reszty nie sprawdzałam. edit: a właśnie : link do głównej strony GTH http://www.gth.com.my/en/index_en.asp wychodzi na to że pan vital spiritor moze transformować się w różne istoty (druid?!), rzucaja zaklęcia oszałamiające, jest dobry w atakach długodystansowych..
-
ot, właśnie, jak w temacie.od grudnia(bodajże od 24)ruszyły beta-testy nowego mmorpg'a.wczoraj ściągnęłam tą grę i cóż...na pewno nie powala od razu na kolana grafiką, aczkolwiek jest nieco miłą odmianą po cukierkowatym ROSE.czy ktoś może w to gra? ^^" rejestracja: http://www.e-games.com.my/ Download gry: ftp://download2.e-games.com.my/GTH/OB/GTH(en).exe ftp://download3.e-games.com.my/GTH/OB/GTH(en).exe http://www.filefront.com/?filepath=/Terra/GTH(en).exe Trailer: http://www.e-games.com.my/video/broadband/gth_640x480.zip
-
z horrorów polecam "Darkness", "dark water"(japoński!) z innych filmów: "życie jest piękne", "tańcząc w ciemnościach","raport mniejszości" i wszystkie od monthy pyhona ^_^
-
kancik:to co wlepiłeś dotyczy li i jedynie jakie potworki powinniśmy atakować...czyli że za potworka z szarym imieniem nie dostaniesz expa, że powinniśmy walczyć z pomarańczowymi...a wiadomo że lepsze itemki wypadają z tych silniejszych potworków (czyli czerwonych).jak się odessam od rose, mogę to dokładniej przetłumaczyć jak ktoś nie wie o co chodzi...generalnie: jeśli potwór jest słabszy od nas (czyli kolor zielony, niebieski) to drop rate będzie generalnie niższy, a im trudniejszy, tym lepsze itemki.
-
chodziło mi o to że raczej wybiera się jedną z dróg...tj samolubny mag, lub supporter, chodząca sprawiedliwość społeczna.IMO nie opłaca się obu "gałęzi" rozwijać równolegle-albo rybki albo akwarium...aczkolwiek supporter potrzebuje np ofensywny Mana Bolt żeby nie być całkowicie bezbronnym, a sądze że i Maguś nie pogardzi Cure, czy też nawet Heal'em. weź ty się skup narazie na jednej postaci, zamiast na dwóch ;) jak będziesz miał maga lvl 40 to się coś pomyśli o dilerze ;) napisz jak się twoja postać nazywa w grze, będzie łatwiej się odnaleźć.
-
bonek: muse może zarówno być magiem jak i czystym supportem; to wszystko zależy od skilli które kupisz. haweker może być czymś w rodzaju archera, łucznika, aczkolwiek z katarami też namiętnie biegają. soilder..no..szerokie bary i duży miecz :D wojownik standardowy a dealer służy jak któraś z kolei postać służaća do sprzedawania/kupowania przedmiotów.
-
jak powiesz że nabiłeś je support muse, to pójdę i podetnę sobie w akcie rozpaczy żyły łyżeczką do herbaty.
-
do jutra wieczór 30 lvl? Oo" ja mam 13-wielkiego osiągnięcia dokonałam wczoraj, czyż nie? ^^ jednakowoż support musią gra się znacznie gorzej-chyba mimo wszystko będę musiała zakupić mana bolt T_T
-
żeby zdobyć flame seeds, trzeba walczyć z flame...to takie kwiatki, białe..łatwo je znaleźć na górce, idąć od pustyni wschodnim wyjściem zaraz na zachód...tam na górze jest ogrodzenie i elegancko kwiatki rosną,.czary kupujesz (hate it!ciągle nie mam kasy na cure T_T oto jaka ze mnie support muse) w postaci książek-potem rozwijasz ich wyższe poziomy za pomocą punktów które dostajesz z każdym lvlem... edit:te książki-skille kupujesz w zant, u tej uroczej lekko rozebranej pani co ci zleciła tego questa...ta "arumic seller"
-
z nieznanego mi bliżej powodu wcięło mi dzisiaj rano konto...tak więc moja nieszczęsna musia poszła do krainy wiecznych łowów. == z tejże okazji zaczynam od początku...zrobię support muse...na razie lvl 2, LuthienPL chlip. dajcie mi moją musię TT_TT
-
ouch, przez obóz snowboardowy zrobiła mi się gigantyczna dziura w ROSE...postaram się naprawić ;) na razie lvl 20 Muse.generalnie analizuję aktualnie poradniki i zastanawiam się nad przemodyfikowaniem nieszczęsnej musi w strone supportu...khem, zobaczymy.
-
w ragnaroka gram, a raczej grałam od roku...stworzyłam wszelkie postacie, grałam na różnych serverach...aż się znudziłam, a doatkowo niespodziewany format sprawił że przerzuciłam się na ROSE.sercem RO jest zżyta społeczność...a niestety na serverach, które upadają po miesiącu, nie ma czego szukać...no, chyba że trafi się na jakiegoś bardzo zmodyfikowany server w jakiejś konwencji... rany, muse wcale się tak sympatycznie nie gra ==
-
ragnaroka też serdecznie polecam, mnogość serwerów o najróżniejszych rate...tylko trzeba trzoszeczkę pogrzebać ^^ a btw: jakies propozycje rozwoju muse?tj statsy?
-
dobrze, oto narodziła się Eruntale lvl 5 ^^" ćwiczę aby zostać muse ^^
-
ja jednak stawiam na IRC...moze IRCNet? #rose? a co do patchowania...przetrwałam to w priston tale oraz w ragnaroku.nic już mnie nie przerazi ;)
-
Crosis: tak, tak, jestem fanką Tolkiena, ogólnie pojętego fantasy, szermierki średniowiecznej, uzbrojenia i wojskowości na całej rozciągłości dziejów, trampków, glanów oraz szczurów(na moim avatarze jedna z trzech moich szczurzyc: Łezka, zwana oficjanie przez kolegę Niniel :lol: ) żeby nie być boleśnie powtarzającą się, moją postać będzie się "Eruntale" nazywać. BTW: czy istnieje jakiś ircowy pokój(polski) o ROSE? a właśnie: mój get right donosi że za 3 godziny będę mogła grać ^^