Podobno każdy PRAWIDZIWY mężczyzna powinien odbyć służbę wojskową :lol: A ja słyszałem, że powinien zbudować dom, zasadzić drzewo i spłodzić syna. Czy służba wojskowa zrobi z nas mężczyzn? Którymi i tak już jesteśmy! Pfff
Kto chce iść do wojska, niech idzie - krzyżyk na drogę :lol: Kto nie chce, niech nie idzie - takie powinno być prawo. Sczerze powiedziawszy - jaki ze mnie będzie obrońca kraju. Na froncie sam bym szukał możliwości ucieczki dla siebie i swoich znajomych (i nie jest to mój drogi tchórzostwo, tylko instynkt zamozachowawczy). Wojnę wywołują politycy, my za to walczymy. Słowa Achillesa "Wyobraź sobie króla, który sam staje do walki" Bush'owi zachciało się wojny, wywołał, ma ropę i w d... irakijczyków, i siedzi pewnie kilometr pod ziemią, gdzie go nawet konflikt atomowy nie będzie obchodził.
Wojsko to jeden wielki burd... Nauczą nas dyscypliny? Ha ha ha Niech sami się naucza. Jakiś dupek ma mną dyrygować, znęcać się bo tak mu się podoba? Bo ma małego, skończył podstawówkę, ale ma gwiazdkę więcej na klapie od marynarki.
BTW: Ja się czuję jak kaleka. W ciągu 2 lat jeździłem na komisję lekarską 6 razy (sześć!), dostawałem odroczenie za wadę wzroku (-2 naciągane ;) ). Oficjalnie za taką wadę, i tylko za to, nie mogę dostać kat. D ale... ze względu na to, że minął ustawowy czas 24 miesięcy MUSIELI dać mi D (bo na A się nie kwalifikowałem). I co ja w tym momencie mam myśleć o woju? Banda debili, którzy sami nie wiedzą jakie mają ustalenia i jak je interpretować.