
HOTEL
Stały użytkownik-
Postów
20 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez HOTEL
-
Czy ktoś wie może jak wyłączyć to beznadziejne klikanie dobiegajcae z glosniczkow przy naciskaniu klawiszy ? Dzieki za pomoc !
-
bo nie podkrecileś karty
-
a ja bylem przekonany ze druga karte graf. trzeba wsadzac do pierwszego PCI pod AGP ... ( ale byc moze korzystalem z MS help :) )
-
Temperatura Cpu Różna Na Różnych Płytach ?
HOTEL odpowiedział(a) na Qbal temat w Podstawowe Zagadnienia
u mnie programy podają temp. 45-50 st., ale wentylator arctic cooling kreci sie 2000 rpm, co wg intrukcji oznacza temp pow. 60 st. , chyba ze rpm sa zle podawane, ja to juz nie wiem "komu" wierzyć .... -
a reset ?? :)
-
Chcesz kupić ZASILACZ ?? Nie wiesz jaki ?? Zajrzyj !!
HOTEL odpowiedział(a) na birdman temat w 2003: Sprzęt
szukam cichego zasilacza do 100 zl (aktualnie mam zasiłkę za 35 zl... i jest ok) . pomózcie, Ci co macie tanie zasilacze i nie wkurzają Was one głośnością, napiszcie co to za model itp. Czy to prawda, ze cokolwiek firmowego kupie to bedzie cichsze od mojego no-nejma [s.p.supply] ? -
to prawda ! nigdy nie kupie monitora, zestawu dvd, i chyba w ogole nic tej firmy
-
no, pare bugów to ma :lol: jeszcze przeżylbym jeden rodzaj amunicji do wszystkiego, ale nie takze do miotacza ! grywalnosc tez dosyc dziwna ... niemniej gre ratuje muzyka, "gra swiatel" i niezly klimacik, masz racje. kropki mam tylko na wskazniku il. amunicji
-
pewnie, spokojnie pograsz nawet z 4*AA
-
a ja gralem w dooma na moim konfigu i przezylem go bardzo (chociaz nie golił rewelacyjnie) . dzwiek glosno, ciemny pokoj - gra nie jest "zawiła", ale to swietna rozrywka ! troche jak dobry film s-f z mrocznym klimatem. oplaca sie dac jej szanse - kumpel grający z trainerem, na dwoch pierdzących glosniczkach, w czasie imienin mamy ma inne zdanie o tej gierce :lol: no cóż ...
-
i tak cmr02 jest das beste :) a demo piątki nawet mi nie rusza :cry: ( jakis tam 0x0000005 czy co)
-
Ja też wracam ciągle do Morrowinda -- - wiem wiem, to łażenie .. ale gra ma taki cudny klimat. Nie mogę żyć bez Dungeon Masterów! hihihi :D , Arcanum, Might@MagicVII plus rzecz jasna gierki pod emulatorami 1982-1994 .
-
Takie czasy ... wszystko sie komercjalizuje.. CO ZROBIĆ ?! Kiedys gry byly robione przez mniejsze grupki ludzi, kazdy mial swoje zadanie w danym projekcie i jakos tak wychodziło, z duszą. Nie wspomne o grach na 8 bitowe maszynki, kiedy czesto jeden gosc robił całą gre. Moim zdaniem pasja i zaangazowanie tych ludzi po prostu udzielała sie graczowi . Jesli dodać do tego naszą fascynację kompami, 100 razy większą niż dzisiaj - to juz nic wiecej nie trzeba (było). Z tej mieszanki pozostały nam piekne wspomnienia (ach.... :rolleyes: ) Teraz jest dokładnie odwrotnie, gry ukazują się dzięki pracy 200-osobowych zastępów, i chyba trudno jest im w takiej sytuacji uzyskać "to coś" w swoim produkcie. Slyszy się o filmowych wkladach finansowych w powstanie nowego tytułu i co z tego - filmy też, chociaż mają coraz większe budżety , są po prostu nijakie. Natomiast 20-25(wzwyż)letni gracze mają już złote lata za sobą. Ale oczywiscie nie twierdze, ze wszystkie giery dzisiaj sa beznadziejne, wciąz ukazują sie przecież takie, które potrafią przenieść nas w miejsce akcji dzięki nowym technologiom własnie. I to jest wspaniałe ! Tylko że magii już w nich nie odnajdziemy, trudno to opisać kazdy stary gracz wie z pewnością o co chodzi. Klimat - oszem, ale pewnego rodzaju wyobraźnia poszła w odstawkę wszystko jest 3d+realistyczne. Być moze idealnie "trafiliśmy" z przyjsciem na swiat wraz z zadomowieniem się pierwszych kompów, a być może pisze <span style="color:red;">[ciach!]</span>ły i dzisiejsze dzieciaki tak samo będą wspominać swojego staruszka athlona 3,4ghz z JEDNYM gigabajtem ramu..
-
moja k7s5a nie działała stabilnie z sdramem 133 (np. win xp nie zainstalował sie) , zmienilem na podobnego asrocka
-
ja polecam nie meczyc sie i nie tracic nerwow, tylko wymienic plyte glówna, bo mi tez sie kaszanila strasznie z sdram em . ewentualnie kup ddr
-
shimy tez sie bywają niebezpieczne :?
-
tzn. nie jest tak źle, komputer dziala idealnie tylko sie nie restartuje, ale faktycznie proc jest ubrudzony wokol rdzenia srebrną pastą, wiec drżącymi rekami moze go wyczyszcze, dzieki
-
dzieki bardzo za info , no coz troche mnie to przeraza (te wielkie coolery..) , ale chyba bede musial .. i juz zupelnie zniszcze procka :rolleyes:
-
mam starą plyte k7vt2 asrocka i zmienilem wlasnie cooler na cichy arctic cooling . i co ? po restarcie komp nie rusza ! nie ma nawet zadnego zygnalu na grafice, bo dioda na monitorze (samsung) miga. zeby "uruchomic ponownie" musze wyłaczyc nie tylko komp, ale takze listwe zasilającą. dziwi mnie to bardzo, ktos moze wie o co chodzi ? moze zasilacz, a moze procka zgniotlem? hih...