Mam trzy Access Pointy Dlinki model DWL-2000AP z których jeden działa w trybie multi poin bridge zaś pozostałe dwa są jego klijętami i pracuja w trybie point to point bridge. Mam taki problem komputery podłączone do tych access pointów niewidzą się w otoczeniu sieciowym (Windows XP) a jeśli już się widzą to niemożna aię dostać do udestępnionych folderów ( typowa informacja że nie masz praw skontaktuj się z adminem) raczej cały sprzęt sieciowy jest dobrze skonfigurowany, gdyż komputery na kablu działają w otoczeniu sieciowym bez problemu. Działa to tak jakby Access Pointy nie przekazywały chyba ramek rozgłoszeniowych i sieć jest mało spójna, oczywiście współdzielenie internetu działa bez zarzutu , chodzi tylko o samo udostępnianie plików w toczeniu sieciowym. Dlatego jeśli np. zamierzamy pograć sobie w jakąś grę po sieci (LAN) to klijęci bezprzewodowi nie widzą serwera do którego mają się dołączać, nie działa to automatycznie tak jak w przypadku połączeń po skrętce, na której automatycznie wyszukuje dostępnych serwerów gier w LAN-ie. To dział tak jakby od każdego access pointa odchodziły osobne sieci LAN które nie są między sobą spójne. Klasy adresów też są dobrze ustawione, wszystkie kompy i AP są z tej samej podsieci.
Czy jest na to jakiś sposób?