Witam.
Wczoraj fleszowałem BIOS MOBO (Shuttle AK12a) był już mocno stary (czerwiec 2001) i występowały dziwne błędy i nieoczekiwane zwisy, zapodałem najnowszy BIOS jaki udało mi się znaleźć (z grudnia 2003), upgrade przebiegł bezboleśnie, dziwny błąd ACPI zniknął jak ręką odjął zwisy też ustały :) ale...
po chwili zauważyłem że częstotliwość pracy procka wzrosła z 1333 do 1336MHz (niewiele powiecie) ale jednocześnie temperatura proca wcrosła o 12*C (w IDLE było 32 jest 44*C | <- odczyt z MBM | przy wentylu Arctica puszczonym na 1600 Obr/min).
Jeszcze dziwniejsze jest zachowanie w stresie. Do ciężkiej pracy wentyl zapuszczam na 2400 Obr/min i temp nie przekracza 48*C (W tej chwili smaże proca Prime'em 95 jest 46*) na starym BIOSie było podobnie 45-47*C więc nie ma mowy o żadnym wzroście temperatury.
Na niskich obrotach wentyla temp w stresie dochodzi do 54*C (44* w IDLE) na starym BIOSie było: 54* stres, 32* IDLE
Te 12* w IDLE skądś sie musiało wziąć więc mam pytania:
a) Czy możliwe żeby nowy BIOS usznał że procesor jest niedowoltowany i puścił mu odrobine wyższe napięcie (aktualnie jest 1,777 V wg CPU-Z) MOBO nie ma możliwości zmiany napięcia?
b.) BIOS ustawił FSB na 133,6 MHz (stąd te 1336) ale wzrost temp nie może chyba być od tych 3 MHz, a może może???
c) czy nowy BIOS może mniej dokładnie podawać temp niż stary, nie mam miernika więc nie sprawdze.
d) czy mam szukać innego BIOSu czy olać te 12* i zostawić jak jest w końcu thunderbird wytrzymuje temp do 85-90 * C (o ile dobrze pamiętam)
Opisany przypadek nie jest może z gatunku sprawa życia i śmierci (proca) nadaje sie raczej do archiwum X, ale gdyby ktoś miał podobne przygody z Thunderbirdem i AK12a to nie ch da znać a jak ktoś inny ma jakieś ciekawe konkluzje na ten temat to oczywiście też.
Pozdrawiam.