zytek

chyba są takie na mcs.pc.pl ?

a czy kiedokolwiek w Linuksie cokolwiek robiło się inaczej? :D

Mi za cholerę nie chce działać myszak na USB pod 2.6 mam załadowane hid, usbmouse, psmouse, gpm/Xy korzystają z /dev/input/mice i d00pa. Wy macie moduły mousedev i keybdev? Wygląda jakby u mnie właśnie ich brak powodował niedziałanie myszki.. nie wiem czy tak jest w 2.6 czy w rpmie z 2.6 w PLD.. bleh. Co do dźwięku.. driver nvidii z łatką dla 2.6 i dźwięk mi działał. Pozatym po co te drivery, alsa ma sterownik do tej dźwiękówki.. snd-intel8x0 A co do latency etc.. nie jestem oczytany w info dotyczących 2.6 ale to jajo ma takie rzeczy "on-board" chyba.. więc marco stał się cud ? ;]

Mam zdjęcia mojego WC.. chwalić się w sumie nie ma czym, to zestaw kupiony od użytkownika 'Niemiec' z naszego forum, a on już to przedstawiał.. jedyne zmiany to shroud i nowe węże..ale zapinka na pewno jest w wersji "dla optymisty - raczej nie odpadnie!!" :lol: zapinka jest wynikiem kreatywności zbudzonej przez desperację faktem posiadania zestawu a nie posiadania dziur w płycie.. zapinka od Mate'a leci do mnie pocztą już.. http://ostrow-wlkp.net/~zytek/fotki/WC_0.1..._HC-ZAPINKA.jpg http://ostrow-wlkp.net/~zytek/fotki/WC_0.1...A-zblizenie.jpg :mrgreen: Inne zdjęcia jak ktoś chce zobaczyć są w tym samym folderze.. trochę kolory fioletowe no ale.. jest jak jest. Osiągami też się nie chwalę bo czekam na Ceramique i zapinkę, teraz blok słąbo się trzyma procka. No więc .. klikajcie i życzę ubawu z mojego patentu .. :lol: :lol: Jak moje WC dokończę to wtedy się pochwalę.. pojemnik z wodą i chłodnicę chcę dać pod biurko, ale potrzebuję mocniejszą pompkę.. atman 1200l starczy? czy lepiej 2000 ? Może podświetle shrouda.. chciałbym też dać lampę UV do kompa i płyn UV do układu.. takie tam.. jak zrobię to się pochwalę ;]

e tam, puścisz takiego sunona na 5-7 V i będziesz miał go bezgłośnego prawie a dodatkowo WYDAJNE chłodzenie wody.. taki lekki przewiew przez chłodnicę świetnie odprowadza z niej ciepło.

Wystarczy jedna chłodnica a dobra.. czyli jakaś samochodowa ze shroudem i wentylatorem najlepiej np. sunon 120x120 mm

jakiego, gdzie i za ile ? 245W na allegro ?

A nie można po prostu iśc do sklepu i 'panie płyta mi nie działa!' ? Bez tłumaczeń typu "podłączyłem odkurzacz 1000W pod mojego Codegena 300W i mi spaliło sprzęt komputerowy" ? ;-)

Nie używałem.. jeśli to ma być serwer to chyba lepszy debian.. Też mam taką. Trzeba ściągnąć ze strony nvidii sterowniki i skompilować. Potem ładujesz moduł nvnet i już Ci działa sieciówka. Nota bene w PLD Linux którego używam jest pakiet z tym sterownikiem (kto go zrobił? no kto? :>) i jest to tylko jeden powód dla którego bym Ci PLD polecał. Drugi to lista mailingowa pld-users-pld@pld-linux.org na której ktoś Ci pomoże z początkami w byciu "31337 adminem" ;-) 21 wiek nie oznacza, że firewalla konfiguruje się w 3D.. Rozumiem co masz na myśli, ale po prostu musisz zapoznać się z systemem, tego typu narzędziami i wtedy zrozumiesz dlaczego jest tak a nie inaczej. Są jakieś nakładaki graficzne na te rzeczy.. ale.. jeśli będziesz potrzebował pomocy z iptables to na listę nie napiszesz "klikam tu i tu i nie działa" ale napiszesz "zrobiłem iptables -t mangle -A FORWARD -m p2p -j CONNMARK i nie działa!!" albo coś w tym stylu... Pozatym Ci co są na tyle zaznajomieni z tym softem, aby mogli pisać do nich nakładki graficzne, rozumieją dlaczego pisanie takich nakładek mija się z celem.. ;-) To taka moja mała _prywatna_ opinia.

środowiskiem graficzym jest Twoja wyobraźnia. soft do tego typu rzeczy jest za dobry żeby go psuć robiąc z niego klon windowsa :) nie masz pojęcia jakie możliwości daje program obsługiwany w trybie tekstowym ;) ogólnie to co Ci potrzebne to kernel 2.4, iptables z patchami np. ipt_p2p lub ipt_ipp2p, do przycinania łącza rozwiązania typu sharperd albo konfiguracja u źródła czyli CBQ/HTB. No, teraz już znasz magiczne słówka, pozostaje Ci szuuukaaaać i czyyytaaaać dużo. :)

Kondensatory nie. Tylko cewki.

Czyli mam czekać aż mi walnie płyta/coś jeszcze czy od razu zgłosić to na gwarancję?

Nie wiem. Myślę, że jak siostra wróci jutro to pożyczy mi kasę na zasilacz i od razu go zamówię. W każdym razie doszedłem do tego, że komp może spokojnie pracować na fsb 200 i więcej i nie piszy, jeśli AC97 jest Disabled w BIOSie. Napięcie VDD nie ma tu znaczenia. może właśnie jakaś cewka związana z audio jest wadliwa? nie wiem, raczej software'owiec jestem, pozostaje mi zgadywać i testować. zobaczymy co da nowa zasiłka. update huh to chyba jednak nie tylko dźwięk. właśnie puszam prime na tej fsb 210mhz (2300mhz), komp już się nieźle podgrzał (moje wc wymaga poprawek, zapinka, pasta, shroud etc) i gdy się zbliżyć do płyty w otwartej obudowie to słychać lekki dźwięk pracy elektroniki.. ta cewka oczywiście parzy, inne też;> NB też gorący.. mimo wszystko poczekam na nowy zasilacz, bo już o swoim pisałem.. 11.4 na +12 i jak mam vcore na 1.800 ustawione to po starcie systemu programu/bios pokazują 1.792 a potem (np. teraz) potrafi toto zejść i skakać między 1.76 - 1.776 ... Czy takie właśnie zachowanie się płyty może być spowodowane zasilaczem, czy raczej jest to wina samej płyty?

ha, nie ma to jak zrobić testy! już szybko piszę co i jak. wrzuciłem wszyskie ustawienia w biosie na default i wyjąłem jedną kość ramu bo chciałem sprawdzić czy to czasem nie przez nie. testy robiłem w linuksie w trybie single (dla niewiedzących - uruchamia się jądro i od razu powłoka, bez niczego dodatkowego). pierwszy test - zero pisku. włożyłem kość ramu - zero pisku. podniosłem fsb spowrotem na 200 - ZERO PISKU! podniosłem vcore - ZERO PISKU! podniosłem timingi i inne ustawienia na Turbo - ZERO PISKU! w tym momencie wpisuję init 5, żeby odpalić całą otoczkę systemową i środowisko graficzne - no i pochwalić się na forum.. i w trakcie słyszę pisk.. i potem już pisk był gdy robiłem cokolwiek, czyli tak jak przed rozpoczęciem testów.. więc znowu reboot i wyłączyłem zintegrowany LAN i dźwięk - bo pisk słyszałem od momentu odpalenia tych urządzeń oraz ktoś tu o dźwiękówce pisał - no i w trybie graficznym, fsb 200 - zero pisku. znowu reboot, włączyłem zintegrowaną sieciówkę i teraz nie mam tutaj pisku. Więc w momencie włączonej zintegrowanej dźwiękówki lub włączonych obu tych urządzeniach naraz coś chyba nie wyrabia przy wysokiej fsb..hm... ciekawa sprawa. Idę jeszcze zrobić kilka rebootów, może podniosę napięcie na VDD (tylko już i tak się grzeje mocno:( )

Właśnie chciałem pisać o tym topic ale widzę, że nie jestem sam :( U mnie na 11x166 w zasadzie nic nie słychać. Ostatnio gdy dam fsb200Mhz to włączając coś obiążającego procka pisk jest straszliwie głośny.. już na AC miałem tak ale nie w takim stopniu! Piski słuchać gdy komp coś wykonuje.. np. scrollując stronę w przeglądarce słuszę pisk. Sprawdzałem na płycie - na fsb200 strasznie grzeje się takie małe coś obok tranzystorów przy procesorze (soltek 75frn2) - to takie kółko owinięte drutem, nie znam się, nie wiem co to;] Grzeje się niesamowicie przy obciążeniu proca. Na fsb166 jest to do zniesienia i trzeba przyłożyć ucho żeby coś usłyszeć, na fsb 200 jest to intensywny dźwięk.. Zastanawia mnie czy to nie wina zasilacza. trochę go przeciążyłem ostatnio i muszę wymienić.. i właśnie ostatnio nasilił mi się ten pisk.. a może mobo na gwarancję? Chociaż.. spróbuję najpierw z porządniejszym zasilaczem (chcę zamówić tego fortrona z allegro za 80zł..) update cholera ciężko mi na 100% stwierdzić co to tak piszczy.. to kółko z drutem;> grzeje się na pewno mocno, ale czy na pewno to wydaje pisk.. może to z zasilacza, którego jak mówiłem przeciążyłem.. mam jakiś zasilacz w kompie mamy, ale to z 3 letni atx chyba 250W.. wątpie żeby uciągnął mojego proca, który z 90W bierze (Sandra tak podaje).. potestuję z wyjmowaniem pamięci - może to one piszczą? A może być to NB? Mam solteka z samym radiatorem.. jak dotknę środka to też gorący.. bardzo.

Co do problemu z Kylixem - nie używałem, ale z komunikatu wynika, że mogłoby pomóc export LC_ALL=pl_PL :) Co do pytania.. niezłym narzędziem jest KDevelop jeśli chodzi o IDE ogólnie lub QT Designer (IDE do programowania pod QT/KDE.. KDevelop używa go gdy chcesz sobie "wyklikać" interfejs. Co jeszcze, hm... Anjuta (IDE) oraz Glade (interfejs GTK). Nie programuję pod linuksem, ale z moich przymiarek do tego znam powyższe programy. BTW i tak nie ma lepszego IDE niż.. dobry edytor tekstowy ;-)

xf86config to raczej część XFree a nie narzędzie dostarczane i rozwijane przez developerów (developera?:>) Slackware.. o to mi chodziło ;-)

Jak dla mnie to całkiem niezłym sposobem na zaczęcie przygody z Pingwinem jest sposób, który mi się "przytrafił": Zainstaluj Mandrake, Red Hata albo coś innego bardzo klikalnego, poklikaj w tym miesiąc, dwa, trzy, dużo czytaj w Internecie a potem przejdź na coś bardziej hardcore'owego.. Slackware (duużoo mnie nauczył, bo nie ma w nim nic automagicznego) albo PLD (z którego teraz klikam i przy którym pozostanę..). Ogólnie, jak już się oswoisz z Linuksem to zacznij sprawdzać inne distro... w końcu sam coś wybierzesz dla siebie..

Nie ma problemów. Oczywiście trzeba zaznaczyć, że nie wszystko co da się uruchomić w Linuksie jest na licencji pozwalającej robić z tym softem co się chce;-) Najlepiej samemu sprawdzić licencję do aplikacji których się chce używać.

Ja ma 13.01V... ;-) ale na -12 a nie na 12 więc to dwie zupełnie inne rzeczy. Pozatym moja zasiłka niedługo wyląduje w kosztu a w jej miejsce trafi zasilacz który ULLISSES sobie sprawił..

Ja sobie właśnie chyba kupię ten zasilacz http://www.allegro.pl/show_item.php?item=18969427 z moim przesadziłem trochę i teraz się rebootuje na ustawieniach, na których działał dobrze z AC .. modecom jakiś lipny. myślę, że ten uciągnie mój sprzęt.. tylko z takiej stronki do liczenia zapotrzebowania kompa na prąd wyszło mi, że mój potrzebuje na niekręconym procku 307 W.. no ale zobaczymy ;]

ble. wiecie co.. zostawiłem kompa na noc z ustawieniami 11x210x1.85v czyli 2,3 Ghz z groszami.. niby lajtowe ustawienia bo kompa odpalałem już na 2500MHz i pracowałem na nim chwilkę.. odpalilem Prime na noc (około 4 w nocy;>) obudziłem się o 12:30 i patrzę - komp zrebootowany. No i po tym się u mnie problemiki zaczęły.. dzisiaj się WinXP coś nie chciał ładować, szedł w trybie awaryjnym albo na niepodkręconym procku. Linux ładuje się bez problemu ale jak mu na ustawieniach 11x200 odpaliłem dwa razy cpuburn to po chwiłi zaliczyłem reboot - teraz na nieprzetaktowanym procku dwa cpuburn chodzą już prawie godzinę i pochodzą dłużej zapewne.. .. cholera. zasilacz daje znaki, że już ma dosyć? trochę się przez nockę zmęczył i teraz stwarza problemy? chyba tak dłużej nie pociągnie.. wcześniej Windows ładował się na dużo wyższych ustawieniach niż 2200 Mhz, teraz na 2200 Mhz zaliczam rebooty/bluescreeny po któtkich odstępach czasu :( Shit. Spróbuję dać zasiłkę na gwarancję. (ktoś wie czy muszę dać całą obudowę czy sam zasilacz?). update: z tej stronki http://www.jscustompcs.com/power_supply/ wyszlo mi po dodaniu mojego sprzętu (barton, gffx, dysk, cdrom) że potrzebuję 307W.. z jednej strony są to dane maksymalnego obciążenia wszystkich podrzespołów (czyli mogę odjąć troche W) ale przecież wybrałem bartona niepodkręconego czyli 69W podczas gdy Sandra mi pokazuje na podkręconym pobór rzędu 96-99 W.. oj chyba trzeba kupić coś mocnego..

filtr? jaki filtr? po co? jak? chyba o czymś jeszcze nie czytałem. ;-)

Jeśli się nie mylę to kumpel ma taki sam.. skoczę do niego z miernikiem ;-) On też pracuje w sklepie w którym tą obudowę kupowałem.. pogadam z nim czy mógłbym takie coś oddać na gwarancję.

To to zasilacz ma już dość, praktycznie +12 jest poniżej dolnego progu (a nawet, uwzględniając zawyżanie pomiaru na molexie, grubo poniżej). Odpuść mu porę MHz, bo ci zdechnie. No więc właśnie uruchomiłem kompa na ustawieniach standardowych tj. 11x166 MHz i vcore 1.65 vcore nadal skacze (1.632 - 1.648 odczyt z Soltek HW) na molexie napięcia bez zmian (no, może 12 jest teraz o 0.05 wyższe) Soltek HW pokazuje napięcie +12 zgodne z tym co odczytuję miernikiem.. 11.55, na -12 pokazuje 12.7 - 13.01. O ile dobrze pamiętam to zawsze miałem 11.5 tutaj zczytywane.. nawet bez podkręcania, od razu po tym jak złożyłem ten komputer.