Witam i proszę o pomoc jak w temacie.
Posiadam płytę Asus P4PE z chipsetem Intel 845PE i w czasach w których została o na wypuszczona na rynek, nie było jeszcze procesorów pracujących z FSB 800MHz. Kiedy się jednak takowe pojawiły, Asus (mimo iż chipset 845PE oficjalnie nie obsługuje FSB 800) umieścił na swojej stronie informację o tym jak takie procesory można w niej zainstalować. Zresztą, wypuścił również na rynek płyty oparte na tym samym chipsecie które wg. niego obsługiwały już FSB800 (np. P4PE-X).
Tak więc ściągnąłem najnowszy bios (1007), kupiłem procesor P4 3.2GHz Northwood i zgodnie ze wskazówkami przedstawionymi tutaj: FSB800 zainstalowałem go w płycie, obsadzając tylko jedno gniazdo pamięci kością TwinMos-a 512MB 400MHz. Komputer ładnie startuje, bios poprawnie identyfikuje procesor, wszystkie ustawienia pamięci na auto i d.....a. Po uruchomieniu systemu, przy minimalnym obciążeniu komputer pracuje. Kiedy jednak mocniej go obciążę, po kilkunastu sekundach zawiesza się. Stabilny pod obciążeniem jest dopiero wtedy kiedy obniżę mu FSB do 600MHz (4x150MHz). Co prawda, to i tak poza specyfikacją chipsetu, ale jakoś sobie daje radę. Cóż z tego, skoro mnożnik procesora wynosi 16 (zablokowany na stałe) i w efekcie sam procek pracuje jako 2.4GHz
Jaka jest więc waszym zdaniem przyczyna problemów? Procek, płyta, pamięć, zasilacz czy coś innego? Czy komuś z Was udało się uruchomić taki zestaw? Uprzedzając pytania: zasilacz to Codegen 300W (tak, wiem - szajs, lecz do tej pory z tą samą płytą i Celeronem 2000@2666 działał idealnie stabilnie). Pożyczyłem jednak od kumpla w miarę przyzwoity zasilacz, również 300W z aktywnym PFC, odłączyłem wszystkie zbędne odbiorniki prądu, pozostawiając jedynie płytę, grafikę (GForce 2Ti), kartę dźwiękową (SB Audigy) oraz dysk (Seagate 80GB) i efekt jest dokładnie taki sam. Co byście jeszcze obstawiali w takiej sytuacji?
Pozdrawiam i z góry dziękuję za pomoc.
Mariusz B.