Podczas pracy po internecie mój antywirus (Norton Antyvirus 2005, z najnowszą bazą wirusów), wykrył jakiegos wirusa, po nacisnięciu OK wyskoczyl następny i tak ciągle. Wyłączyłem wtyczne z internetu. Po paru sekundach na moim pulpicie wyskoczyła czarna ramka na czerwonym tle i tam pisało cos o wirusach. Sprawdziłem cały komputer Nortonem, Ad-Aware SE Personal, Spyware Doctor po kilka razy. Wywaliło mi to z pulpitu tylko ze teraz nie moge zmienic tapety i nie wyskakuje menu na pulpicie po nacisnięciu ppm. Tak normalnie wszystko działa. Wegług mnie to jest jeszcze jakis wirus bo straciły mi sie wszystkie ikony na pulpicie a jak dodam jakąc ikonke to gromadzą się one w C:\Desktop, a nie w C:\Documents and Settings\URZYTKOWNIK\Pulpit.
Prosze o pomoc :unsure: :unsure: :unsure:
:sad: