Z braku czasu dopiero dziś po 1,5 tygodniowej przerwie na siłke wpadłem.
Ostatnim razem mnie zakwasiory blisko przez tydzień na klacie żarły :angry:
Troszkę się przeraziłem bo tą samą działką na płaskiej 1,5 tyg. temu spokojnie 70 kg robiłem natomiast dziś ledwo co 65 szło :sad:
Mam nadzieję, że to tak mam wyglądać stopniowy powrót do formy B) .
Niby wtorek- środek tygodnia, a między 14-17-tą ludu było co nie miara :blink: