marian193

Witam. Od jakiegoś czasu noszę się z zamiarem zakupu karty graficznej gdyż zintegrowany HD4200 przestał już spełniać moje oczekiwania. Oto konfig: mobo: ASRock M3A785GXH procesor: Athlon X4 620 RAM: Goodram 1333 4GB Zasilacz: OCZ Modxstream 500W System: XP 32bit-> wkrótce W7 64bit Początkowo w zestawie siedział Powercolor HD4890- obecnie jednak jest tylko HD4200 który nie radzi już sobie za bardzo. Poszukuję karty która z powyższym zestawem sprawdzałaby się najlepiej. Jak dotąd miałem do czynienia z kartami AMD- jeżeli jednak do tego zestawu z jakiegoś konkretnego powodu lepiej pasuje GeForce nie mówię nie;) rozkład zastosowania komputera to mniej więcej: praca 33%/multimedia 33%/gry 33%/inne 1%

Program i mnie ciekawił swego czasu :) Teraz to już w sumie same powtórki lecą- a z motocykli to rzeczywiście ten strażacki to arcydzieło samo w sobie- miłe oku kolorki i styl na wysokim poziomie :D Ciekawe na ile wycenia sie takie cacuszka? :rolleyes:

To o czym mówisz to się progresja nazywa. Jeżeli ćwiczysz od niedawna to według mnie powinieneś robić tą 60-tka 3-4 serie po 10-12 powtórzeń. Jak po paru treningach zauważysz ze przy ostatnich powtórzeniach ciężar ten nie robi na tobie dużego wrażenia to załóż 65 kg i to samo zasuwasz. Dopiero po jakichś 3-4 tyg. treningu zacznij stosować progresję, ale tak żebyś robił 4 serie kolejno po 12-10-8-6 powtórzeń. Jak źle doradzam koledze to niech ktoś mnie poprawi :lol2: EDIT W zapędzeniu nie zauważyłem tego: :oops: W taki wypadku nie ma co się szczypać tylko od razu zakładaj 65-70 kg i działaj jak wyżej :lol:

Kumpel podesłał mi wczoraj linka do programu na łapki. Wiem, że sporo pewnie tego było no, ale może komuś i to się przyda <_< Łapki w 4 tygodnie odpowiedzialności za brak rezultatów nie ponoszę :lol2: P.S. @sector- już drugi raz nasze posty wyskakują w tym samym czasie :lol2: :blink: - prorok cy co?? :lol2:

Z braku czasu dopiero dziś po 1,5 tygodniowej przerwie na siłke wpadłem. Ostatnim razem mnie zakwasiory blisko przez tydzień na klacie żarły :angry: Troszkę się przeraziłem bo tą samą działką na płaskiej 1,5 tyg. temu spokojnie 70 kg robiłem natomiast dziś ledwo co 65 szło :sad: Mam nadzieję, że to tak mam wyglądać stopniowy powrót do formy B) . Niby wtorek- środek tygodnia, a między 14-17-tą ludu było co nie miara :blink:

Anathema- Judgement i Temporary Peace Pink Floyd- Money

Ja dziś sobie wyjaśniłem, to i tamto na uczelni i od soboty ostro biorę się za siebie :) Moje priorytety to klata i plecy. Mam plana złapać tak ze 4-5 kilo w dwa miesiące. Mam nadzieję, że się uda :unsure: .

W czwartek po dłuższej przerwie zawitałem na siłowni :) Niby bardzo nie szalałem i spędziłem tam około 1,5 godzinki, ale zakwasy na klacie puszczaje mnie dopiero dziś :huh: Jak wszystko dobrze dziś na uczelni pójdzie to od tego tygodnia zaczynam ostro brać się do roboty- na początek jakieś 3 razy w tygodniu powinno wystarczyć. Ciekawe tylko na jak długo mi zapału starczy :rolleyes:

No właśnie ja też sie kiedyś nad tym zastanawiałem. Ja mierzę w najwyższym miejscu bica i centymetr ułożony jest równo (tzn prostopadle do ramienia) tak, że mija się z miejscem gdzie tric jest największy. Przy krzywym ułożeniu centymetra podejrzewam, ze różnica moze byc jakieć 2 cm.

Czemu mielibyśmy się śmiać? Według minie żeby rzeźbić powinieneś złapać jeszcze troszkę masy. Jestes wysoki i wiem że to nie będzie łatwe. No chyba, że chcesz wyglądać jak Bruce Lee- mały, ale za to żylasty i bez grama tłuszczu :lol2:

Trzy podejścia i już ładny wynik- 887,33m. Na Hall of Fame niestety to za mało :-| http://img404.imageshack.us/img404/8894/trumna7py.jpg Odnośnie ucieczki z WC: » Naciśnij, żeby pokazać/ukryć tekst oznaczony jako spoiler... « Czy mydło to jest to takie coś szare za szawką w której była taśma- jeżeli tak to za cholerę nie mogę go stamtąd ruszyć :mur:

Pompkami z obciążeniem na plecach można spokojnie rozbudować klatę do niezłych rozmiarów :) Faktem jednak jest że wyciaskania czy rozpiętek tym nie zastąpisz.

No przecież zależy to od tego co tniesz i jakiej jest to grubości. Ja jak ciąłem okno w budzie (około 2m cienkiej blachy) - poszło mi 3-4 zbrojone tarcze. Aż boję się myślec ile by poszło zwykłych :mur: , których szkoda w ogóle zakładać do cięcia no chyba,że do delikatnych poprawek kosmetycznych!

No te ćwiczenia widziałem i zastanawiałem się czy jest coś jeszcze ze sztangą konkretnie na tylne aktony- tak jak jest np. unoszenie hantelek bokiem na środkowe. Teraz dzięki Twojemu i gladiaca postowi wiem już że nie ma takiego ćwiczenia :rolleyes:

żeby złapać masę? <_< Zna ktoś może jakieś ćwiczenie na tylne aktony z wykorzystaniem sztangi? Narazie na siłkę nie mam czasu chodzić- pomyślałem, że popracuję troszke nad nimi w domu bo mam słabiutkie :cry: . Domyślam się że wiosłowanie w opadzie tułowia je rozwija, ale może zna ktoś coś jeszcze?

Ciągle męczę sie z kiblem- mam wrazenie ze brak mi ciągle jednego przedmiotu którego nigdzie nie mogę znaleźć :mur: edit: czy z wentylatorem coś da się zrobić?

No dla dziewczyny to chyba lepsze zajęcie niż przerzucanie żelastwa na siłowni :D Karate dużo bardziej kształtuje charakter niż ciało. A to taka śmieszna historyjka z mojego podwórka: Któregoś tam dnia pewien koleżka zapytał mojego kumpla który troszkę ćwiczy: -Stary co kurcze robię nie tak?? Pakuję juz prawie 2 miesiące i żadnych efektów. Siła jaka była taka jest, a i masy żadnej nie złapałem, no ogólnie lipa!! Na to ten go pyta: -Powiedz mi tak dla przykładu co dzisiaj jadłeś? -Hmmm no rano zjadłem dwie kanapki, a potem drożdżówkę w szkole :lol2: :lol2: :lol2: @qbass według mnie nie powinienes sobie narazie głowy odżywkami zawracać. Wystarczy dietka białkowa i systematyczne ćwiczenie na siłce,a jak zauważysz zastój w postępach to sięgniesz po suplementy. Powodzenia w łapaniu masy :wink:

@qbass: Nogi tak nawet w miarę- natomiast co do góry to tak na moje oko delikatnie brak Ci masy B) . Także masuj się masuj, a potem rzeźb bo wiosna idzie :lol2:

Stoję własnie przed podobnym dylematem- tzn zastanawaim się jaki model konkretnie wybrać. Co do Twojego komputera i łącza to spokojenie i bez obaw każda kamerka powinna działać. W tej chwili rozważam kamerę Labtec Webcam Pro. Cena to około 90 zeta, ale za to przyzwoite parametry jak na kamerę internetową. Może mógłby się ktoś wypowiedzieć kto posiada ten model???

No ładnie, ładnie :lol: @mechlin: Czy na triceps robisz coś jeszcze oprócz tych ćwiczeń z filmiku? Zastanawiam się bo te wydają mi się typowymi na rzeźbę. P.S no brzuch też niczego sobie B)

No właśnie nie. Przy scyzorykach nogi i ręce są na początku na ziemi a tutaj cały czas są one w powietrzu pionowo (to jest pozycja wyjściowa). Męczę już tak brzuch kilka dni i ewidentnie czuć, że przy tymy pierwszym pracuje dół brzucha,a przy tym drugim góra.

Niom zuważyłem :sad: Z chęcią bym zobaczył jak tego trica mordujesz- może cos jednak da się wykombinowac żeby udostępnić ten filmik? Mam dwa fajne ćwiczenia na górną i dolną partię brzucha. A więc: Kładziemy się na plecach z nogami pionowo uniesionymi do góry ( w miarę możliwości jak najbardziej proste w kolanach) Ręce są również wyciągnięte do góry równolegle do nóg. Na dolne partie próbujemy w tej pozycji podnosić biodra tak jakbyśmy chcieli "wbić" pięty w sufit- ruch jest niewielki jakieś kilka cm. Natomiast na górne partie w tej samej pozycji staramy sie dotykać dłońmi do stóp. Polecam wypróbować- może komuś przypasuje :lol2:

@mechl!n kurcze jestem pod wrażeniem :blink: ładny kawał plecków B) Ja własnie z tą częścią mam najbardziej w plecy :wink: Już niedługo montuję drążek z wykorzystaniem patentu Chaosa i ostro biorę się do roboty. Hmmm... czy wy też macie najwiekszą ochotę pakować gdy wiosnę czuć w powietrzu? :lol:

Dzięki chłopaki za miłe przyjęcie :) Gadułą jak widać nie jestem ale od czasu do czasu klepnę coś w tym temacie, a jak będzie sie czym pochwalić to i fotki zapodam :D Szukam inspiracji i motywacji do cwiczeń i mam nadzieję, że tu je znajdę B)

No ale ja już tak od ładnych paru latek mam :blink: w sumie to mi to nie przeszkadza bo niby czemu? i tak nie widać :D A do metala to tak naprawdę mi daleko- nawet czarnej skóry nie mam :lol2: no nad tym też pracuję. Ogólnie trudno jest mi złapać masę- sporo musiałem się napocić żeby dobić do tych 88 kg (jak widać większość nie poszła w mięsko). Jak na mój wzrost (193) to sporo za mało. Teraz mam więcej czasu i z jakąś dietką i ćwiczeniem może coś ze mnie będzie. :wink: