Witam wszystkich :}}}
mam pewien problem z plynnoscia gry HL2 i CSS;
moze najpierw podam konmfiguracje sprzetowa:
Karta graficzna - Asus V9999LE@GT 16 potokow i 6 vertex'ow
plyta glowna - Abit TH7II Raid na cheapsecie Intel 850, ktory obsluguje pamieci rambus ze slotem rimm, AGP x4, socket 478
pamieci - Samsung 750 MB rimm 800Mhz
procesor - P4 Northwood 2.0Ghz@2.6Ghz 512 caschu
zasilacz - Chieftec 420Wat
----------
W czym tkwi problem? W tym, ze gra HL2, CSS ktore ustawiam na max detali nie chodza mi plynnie mimo, iz na niektorych lokacjach mam 70-80 FPS gra wydaje sie lekko przycinac, ale sa to przyciecia regularne (tak jakby male czkawki), napewno nie spowodowane dyskiem twardym, ktory w ogole nic nie doczytuje w trakcie gry. Podejrzewam, wiec, ze ilosc ramu ktory posiadam powienna wystarczyc do plynniej gry zwlaszcza, ze na serwerach jestem praktycznie zawsze pierwszy, nawet szybciej od kolegow, ktorzy posiadaja 1 GB ramu DDR 400Mhz pracujacy w dualu.
Dziwi mnie tez fakt, ze w testach mam bardzo podobna ilosc pkt co kolega Whesker, a mimo to gra nie chodzi plynnie w HL2 i CSS.
Zeby bylo smiesznie na najnizszych ustawieniach gra chodzi identycznie jak na najwyzszych ustawieniach z tym, ze mam wiecej klatek, a plynnosci nic wiecej.
Mam lekka zalamke przez to wszystko, bo zalatwilismy sobie z kolegami 4 karty, ktore daja sie zmodowac na 16 potokow i 6 verteksow, jednym z kolegow jest kolega Whesker, ktory ma podobny problem do mojego.
Jest jeszcze kolega Masa, ktory ma identyczna karte graficzna, reszta konfiguracji to:
plyta glowna - Abit NF7- S (2.0) - chyba nikomu nie trzeba mowic co to za karta :}}}
pamieci - 512 MB ram DDR 400 Mhz pracujace w dualu
procesor - AMD Athalon 1700+ puszczony na 2.6 Ghz (nie wiem jakiej numeracji 'XXXX+' podlega 2.6 Ghz)
zasilacz - Chieftec 360 Wat
i kolega Masa juz nie ma takiego problemu, oczywiscie dwie pierwsze rundy gra mu przycina, bo dysk mocno rzezi (mala ilosc ramu - to juz wiadomo), po jakis 2 rundach jest juz ladnie i ma 70-80 klatek i gra chodzi mu plynnie, uzywa sterownikow 66.93. Dziwi mnie jeszcze to, ze w miejscach gdzie on ma 70-80 klatek ja mam np. 30-40.
Oczywiscie zdazaja sie miejsca gdzie mam 70-80 klatek i wiecej, ale mimo to gra nie chodzi mi plynnie.
Najbardziej boli mnie fakt, ze przesiadajac sie z GF3 na 'GF6' liczylem na to, iz bedzie lepiej. Niestety jest tylko ladniej, ale plynnosci nic wiecej, a zeby bylo najsmieszniej to grajac np. w CSS na najnizszych delatach i rozdzielczosci 800x600 zarowno na GF3 jaki na 'GF6' gra chodzi mi tak samo, mimo, iz w 3d marku na GF3 mialem tylko 1300 pkt., a na 'GF6' kolo 9000 pkt.
Nic z tego nie rozumiem, albo HL2 ma tak spieprzony kod graficzny, ze na kazdej grafie od GF3 w gore chodzi tak samo, albo ja mam jakiegos dziwnego niefarta.
Zeby bylo jeszcze smieszniej wymienilem nawet karte graficzna na inny egzemplarz, ale identyczny model, mowie tu o Asusie V9999LE, ktory rowniez daje sie zmodowac na 16 potokow i 6 vertex'ow, niestety 0 roznicy. Jakies 2 godzinki temu ja odebralem od kuriera.
Sterowniki jakie uzywam to 66.93, wczesniej najnowsze ze strony Asusa 71.24, tak samo wszystko chodzi.
Zobacze jeszcze jak bedzie po wylaczeniu SmartDoctora oraz wgraniu proponowanych sterownikow 66.81 oraz 'ponoc' specjalnie dedykowanych pod HL2 66.7x. Powiem szczerze, ze nie mam juz nadziei na to, ze bedzie lepiej.
Czy ma ktos jakis pomysl ???
Moze plyta glowna, procek, ale wydawaloby sie, ze sa wystarczajace zwlaszcza, ze wszystko dziala mi naprawde dobrze i stabilnie, szybko i bez zadnego ale.
Prosze fachowcow o pomoc, bo normalnie zaczynam tracic wiare.
Pozdrawiam