Pomysł Wawrzola est całkiem dobry... Ale ja zrobiłem troszkę inaczej. Wziąłem pudełko od lodów Shollera (taki fajny, bo niebieski - tylko na górnym wieczku jest logo Sholler i namalowane jakies lody B) ), Potem napełniłem pudełko wodą i przystąpiłem do pierwszych działań zamontowania 'agregatu chłodzącego' :lol: Pierwszym krokiem, było wycięcie gąbki (takiej jaką użył Wawrzol) i umiejscowienie jej obok głośniczka systemowego (u mnie jest on umiejscowiony na dolniej części komputera). Następnie położyłem na niego owe pudełeczko Shollera :) i na nie dysk twardy... Dodatkowo na dysk wieje wiatraczek z przedniej części komputera. Dysk pracuje o wiele ciszej i ma dobre chłodzenie. Jak narazie dle mnie jest ok, choć na pewno ma to mnóstwo wad :? Teraz jeszcze mam zamiar to troszke przerobić i wyciąć dwa otwory na pompkę, która będzie pompować wodę, która zawsze będzie w miarę chłodna... Ale zobaczymy jeszcze co z tego mojego pomysłu wyjdzie... :lol: