A więc tak, składam sobie komputer, który ma dać się ostro podkręcić, ale jak nie będzie podkręcony to ma być cichy. Przypuszczam, że wydajność wynikająca z podkręcenia nie przyda mi się specjalnie szybko (np. do gier, przecież nie będę chodził po Internecie na FSB 350 :D, chodzi tu raczej o dodatkową wydajność wtedy, kiedy będzie mi potrzebna oraz o zabawę z podkręcania) i dlatego chcę mieć ciszę.
Zebrałem sobie do kupy (w planach) taki oto zestawik:
DFI LanParty nF4 UT Ultra-D
A64 Winchester 3000+
2x512MB RAM
FDD,DVD+-RW
Samsung SpinPoint 80GB SATA
X300SE pasywne (podobno kosi w benchmarkach :D, potem się sprzeda na allegro i kupi "prawdziwą" kartę graficzną)
Antec SLK3000B, do tego drugi 120mm Akasa Amber z fanmate'm: jeden 120mm z przodu a jeden z tyłu
Tagan 480W
Arctic Cooling Silencer 64
Ponieważ szkoda by było chować do budy taką mobo, więc kupię sobie okno, wstawię katodę UV i będzie ładnie ;). Cały zestaw (wraz ze wszelkimi różnymi kosztami wysyłki) jak na razie zamknął się poniżej 3700 zł (głównie dzięki GPU).
Jeśli chodzi o RAM to chyba Hynix B8R-D43 (innego niż B8R się nie dostanie, podobno też niezły), czy może warto dołożyć do np. DDR500 Vitesta? Czterystu złotych do RAMu raczej nie dołożę (DDR566), chyba że ktoś mnie naprawdę przekona ;). Chyba najfajniej byłoby trafić na jakąś okazję na allegro (jak to - http://allegro.pl/show_item.php?item=43181912, HyperX TCCD na razie po 700zł, ciekawe jak wysoko dojdzie cena, no ale niestety ta aukcja dawno się skończy zanim ja coś będę mógł kupić :( ). Może TCCC byłoby sensownym rozwiązaniem?
Jaka jest Wasza opinia nt. mojego zestawu? Wszelkie uwagi mile widziane. Pozdrawiam wszystkich :)