krzemian

Właśnie wymieniłem toner. Na drukach pojawiają się pionowe pasy - zupełnie tak, jakby drukarka aplikowała zbyt dużą ilość tonera w konkretnych miejscach, bądź jakieś prowadnice były zabrudzone. Które elementy mogę samodzielnie przeczyścić, by nie utracić gwarancji i jednoczesnie uniknąć wizyty w serwisie? Przed wymianą tonera problem również występował. Zaś jeśli chodzi o samą wymianę, to po jego wyjęciu zauważyłem pod spodem dużo czarnego, ubitego proszku. Nic z nim nie robiłem i po prostu wsadziłem nowy toner. pzdr. EDIT: Wydruk zwykłej, białej strony powoduje wydruk zwykłej, białej strony, a więc nie chodzi tu o zabrudzone prowadnice (tak myślę)

Witam Słyszałem, że w małych firmach można korzystać legalnie z Office'a w wersji Home (czyli teoretycznie także 3-stanowiskowym Office 2007 rozprowadzanym za ~200zł). Wiem na pewno, że można tak robić z Windowsem, ale co do Office'a nie jestem pewien. Jeśli nie, to jaka jest najtańsza alternatywa (mam na myśli zakup produktu Microsoftu, OpenOffice w tym wypadku niestety odpada). Dzięki.

Na podstawie http://forum.purepc.pl/kupic-f59/Komputer-...ze-t279211.html stworzyłem coś takiego: Sempron LE-1150 AM2 75 zł mobo MSI K9N6SGM-V (gf 6100) 93 zł allegro (a może FOXCONN K8M890M2MA-RS2H ?) 4x512 DDR2 no-name 5,12 zł/szt. (proline ma promocję, a robię wersję ekonomiczną, więc jak znalazł:P) http://allegro.pl/item470481844_msi_k9n6sg...0_promocja.html dysk (jak będzie trzeba) kupię jakikolwiek mały, byle nieużywany - rajt? Wychodzi 190 zł za proc, mobo i ram, więc całkiem fajnie. Pytania: Czy FSP250-60GTA (20 pin) pociągnie ten zestaw? Sempron mało ciągnie, a nic nie będzie kręcone. Czy mobo jest ok? Wziąłem najtańsze. Zdaje się, że będzie mi potrzebny port COM i LPT na kasę fiskalną i drukarkę, więc jeżeli macie jakieś propozycje uwzględniające te porty, to super:). Czy zostawienie 8letniego, 20gb dysku ata na 5200rpm będzie kulą u nogi, czy będzie pracował w miarę przyzwoicie? Zawsze to 50 zł zaoszczędzone.

Jedno pytanie - czy ktoś wie, jak w PES6 włączyć grę na klawiaturze? Mam jednego pada, jedną klawiaturę (tak się składa;) ) i grałem regularnie tak z bratem w PES5. Teraz jednak opcje klawiatury są siwe - w sensie zablokowane i gra jej nie widzi (zakładka keyboard). Jest jedynie USB Joystick. PLIZHELPMI:) Nie po to tyle czekałem na tą grę, żeby teraz nie móc zagrać...:/

Ktoś tu pytał, kiedy u nas będzie 1mb za 60 zł. Ja mam u siebie neta z kablówki, 1,6mb/500kb za 56 zł z vat:) Za 130 zł jest 4mb/1mb.

Mam prośbę - może ktoś z was podać wymiary tego Grundfosa/Leszna ? Pamiętam, że gdzieś tu były, ale teraz mi uciekły niestety:/ Na razie nie mam zamiaru jeszcze inwestować w nową pompę (musze najpierw uruchomić pierwszy układ z maxijetem), ale po wakacjach będę robił sobie obudowę do kompa i chciałem już to jakoś rozsądnie rozplanować.

http://www.allegro.pl/show_user.php?uid=3199608 - napisz do tego gościa, jakiś czas temu szukałem gwintowników 3/8 cala (miałem robić bloki) i on sprzedawał komplet po 32 zł. Trzeba po prostu szukać, a nie marudzić:)

Napęd DVD to ostatnia rzecz, po której bym się spodziewał uszkodzenia. Jednak wszystko na to wskazuje. Ostatnio, podczas reinstalki windowsa, wywalało mi przedziwne błędy. Podczas przygotowywania do instalacji otrzymywałem błąd w stylu "wystąpił nieoczekiwany błąd wywołany przez plik cdfs.sys". Dopiero po podłączeniu nagrywarki z drugiego kompa i instalacji przez nią, wszystko poszło gładko. Żeby nie było nieporozumień - winda jest oryginalna. Dziś dla odmiany wypożyczyłem sobie film na DVD, odpalam i w menu jest ok, zaczyna się film no i oczywiście wszystko się tnie. Mówię - coś nie tak z kodekami. Odpaliłem jakiś film z dysku i chodzi płynnie. No to może zrzucę zawartość DVD na dysk? Tutaj już ewidentnie jest coś z napędem. Film zgrywa się z prędkością ~750KB/s :/ Chyba sobie dzisiaj już nic nie pooglądam. Problem w tym - jak to naprawić? Szczerze mówiąc nie widzi mi się odsyłanie głupiego napędu za 69 zł do Wrocławia, wolę już sam to jakoś naprawić. Ale wątpię, żebym mógł cokolwiek z tym fantem zrobić, bo zapewne uszkodzona jest elektronika z którą praktycznie styczności nie mam (choć z dobrą pomocą pewnie by mi się udało, a fajnie byłoby nauczyć się czegoś nowego:) ). Jakieś propozycje? Bios jest raczej OK, nic nie flashowałem, nic nie przerabiałem. W poniedziałek postaram się skombinować od kogoś DVD i zobaczyć, czy problem nadal występuje. Model napędu - LG GDR-8163B (16x). Pozdrawiam, krzemian

Może zrób coś w tym stylu: http://allegro.pl/item104955795_bloczek_na..._alphacool.html - nie będziesz mieć żadnych problemów z zamontowaniem w przyszłości jakichś większych kart.

Jakbyś umiał szukać to byś i za 20 zł Kadetta znalazł (na allegro, sprawdzone przeze mnie);) Ale to tak na marginesie. Co do króćców: zorin.pl, jeszcze tam nie kupowałem, ale ofertę mają kuszącą BTW Jak egzaminy?:)

No ja sam ostatnio interesowałem się tymi rozstawami, z racji, że mam zamiar się porwać na zrobienie własnego bloku:) Jeśli chodzi o gf6200 to jest to ta sama konstrukcja, co 6600, więc mogę tylko potwierdzić słowa termita, bo sam mierzyłem u siebie. Aha, otwory są 2mm, nie 4, ważne! A co do tych fotek - wygląda to tak, że to karty są dostosowywane pod wszystkie możliwe rodzaje wentyli, a nie na odwrót:)

aftershock: powiedz mi, ile ty masz lat? Pytanie retoryczne, bo widzę w profilu, że 16, ale zachowujesz się, jak przedszkolak. Weź ty posiedź najpierw trochę nad teorią wc, a później się za wszystko zabieraj. To nie jest najeżdżanie, a jedynie dobra rada - obyś się później na tym pośpiechu nie przejechał. Jak to mówią, co nagle, to po diable...

ur8an: tylko czemu ja mam wrażenie, że wszyscy właśnie tak robią?:) "pierwsze wc", "mój pierwszy kibelek" itp., a można by po prostu użyć szukajki, albo zajrzeć do podpiętych tematów. Ja też się podpinam pod przeprosiny ur8ana:) EDIT: aftershock: ja bym ci powiedział, żebyś po prostu poszukał. A tak na marginesie to jesteś chyba jedyną osobą, która ma takie - nie wiadomo czemu - luzy na tym forum, zadajesz milion pytań i do tego o same podstawy - o tych rzeczach nawet w FAQ pisze. Google.pl i images.google.pl nie gryzie, więc zawsze możesz sobie sprawdzić co jest czym. Nie mówię tego, aby cię pognębić, ale uwierz mi - o wiele większą satysfakcję będziesz miał, jeśli włożysz w to wszystko więcej pracy.

Ech, a ja się zastanawiałem, czy wystarczy napisać "ale nie w negatywnym tego słowa znaczeniu", czy może walnąć to wielkimi literami...:P Dobra, bo zaraz się narażę moderatorom i dopiero będzie.

Chciałbym zauważyć, że ten Uriel, do którego link podałeś, jest bez króćców, co oznacza dodatkowy wydatek co najmniej 10 zł (jak dobrze poszukasz, jak nie to przygotuj się na jakieś 15-20 zł na same złączki). BTW trochę mnie to śmieszy (ale nie w negatywnym tego słowa znaczeniu) - jak pojawiły się bloki termita, wszyscy masowo zaczęli je polecać, w każdym topicu typu "moje pierwsze wc" ludzie zaraz po ogłoszeniu wyników na jet-pc dawali propozycje "blok od termita" itp. Teraz dla odmiany wszyscy zaczęli proponować nowy blok od samhaina:) Koniec OT Jeśli chodzi o nagrzewnicę, to na allegro bardzo łatwo można wygrzebać Kadetta za 25-30 zł (trzeba tylko umieć szukać:) ), jak chcesz mieć maksymalnie ekonomicznie, to nawet tam nie musisz wklejać króćców, po prostu założysz wężyk na firmowe wloty (myślę, że przy odpowiednich wężykach wszystko powinno pasować). Zamiast reza możesz zrobić coś na wzór AirTap'a od sama - trójnik, do tego kawałek węża, na jego końcu wklejona redukcja (np. 1/2->3/8), a wszystko dokręcane korkiem 3/8. Jeśli masz dość zapału, możesz pokusić się o zrobienie własnego bloku, co przy odrobinie chęci wcale nie jest takie trudne (tak myślę, bo sam się do tego niedługo zabieram). Jak to mówią, Polak potrafi:) (ew. mądry Polak po szkodzie:P) Tu masz fajny artykuł, pokazujący proces tworzenia przykładowego bloku metodą chałupniczą -> http://mod-planet.com/index.php?module=sub...page&pageid=365

Właściwie to problem już wczoraj rozwiązałem, ale nie chciałem narażać się moderatorom 3 postem pod rząd:P Okazało się, że po odłączeniu kabelka z resetu (tej 2-pinowej wtyczki) wszystko zaczyna normalnie chodzić. Doszedłem do tego, że to połączenie musi być po prostu cały czas zwarte i komp się co chwila resetuje, bo cały czas dostaje impulsy. Na razie działam bez reseta, ale jakoś mi to specjalnie nie przeszkadza. Pomimo rozwiązania problemu, postaram się odpowiedzieć na powyższe "zarzuty":) Co to, to nie - u mnie był 1 (słownie jeden) kołek dystansujący, który i tak mi się na nic nie przydał, o czym za chwilę. Eee, za kogo ty mnie masz?:P Oczywiście wstawiłem odpowiednią maskownicę, a problem jest w tym, że w mojej obudowie są już jakby wbudowane kołki dystansujące, jeno z aluminium:/ Po prostu zamiast płaskiej blachy z otworem, w miejscach na kołki mam takie jakby "pagórki" (wypustki? :) ), i po zamontowaniu mosiężnych kołków płyta jest na 2x większej wysokości, niż powinna, dlatego maskownica nie pasuje. Mam nadzieję, że teraz się zrozumieliśmy, bo niestety nie mam obecnie możliwości zrobienia fotek tego ustrojstwa. EDIT: Znalazłem na allegro fotkę jakiegoś Tracera, w którym jest ten sam wynalazek -> http://www.allegro.pl/item98312949_obudowa...z_zasi_99_.html Spójrzcie na zdjęcie nr 3, tam zaraz pod zasilaczem widać element, o którym cały czas mówiłem.

Znów będzie jeden post pod drugim, ale zebrałem trochę nowych informacji, więc edytowanie poprzedniego postu nie miałoby sensu (wiele osób, które już przeczytały powyższy post, niezdałoby sobie nawet sprawy, że nastąpiła edycja). No więc wczoraj, szczęśliwy, że wreszcie znalazłem winowajcę, wymieniłem moją papierową izolację w obudowie i wszystko skręciłem. Oczywiście to nic nie dało:/ Dziś się wnerwiłem i wywaliłem wszystko - zostawiłem tylko proca, mobo i zasilacz (nawet ram wywaliłem), no i wciąż jest to samo, a więc zawęziłem trochę grono sprawców. Tzn. dzieje się takie coś - po włączeniu niby wszystko chodzi ok, ale później wentyle zaczynają wariować (przyspieszają, zwalniają, komp się resetuje), co kilka resetów czasem usłyszę komunikat ze speakera o braku RAM'u. Zasilacza na dzień dzisiejszy nie mam jak sprawdzić, ale to raczej nie jego wina. Ja wciąż stawiam na obudowę i mnie to coraz bardziej śmieszy;)

Hmm, no już od dawna nosiłem się z zamiarem postawienia pająka (ciągle podejrzewałem obudowę - w końcu syf) no i to zrobiłem. Bez obudowy chodzi jak ta lala:) (właśnie piszę z tego kompa, obok pół biurka zajętego przez podzespoły). Nie wiem w końcu, co było dokładnie przyczyną, ale przypuszczam, że na tych karteczkach jakimś trafem zgromadził się ładunek, a mój bohaterski Fortron bronił reszty podzespołów i komp się wyłączał. Dziękuję ci, mój Fortronie:*

Hmm, myślałem, że pisałem już o tym wcześniej, ale ok:) Kiedy montowałem tego kompa, spostrzegłem, że moja przecudowna obudowa z tracera nie pozwala na umieszczenie pod obudową mosiężnych kołków dystansujących, ponieważ wtedy panel z mobo nie pasował do otworu w budzie. Jedynym wyjściem było przykręcenie płyty na chama do obudowy, jednak - dla jako takiego zabezpieczenia - pod otworu podłożyłem kartki papieru (przykleiłem je do obudowy taśmą klejącą). Aha, komp wciąż nie chodzi:/ Teraz przeszedł do stanu kompletnej hibernacji - niby włącza się, ale obraz się nie pokazuje, nie reaguje na resety, a z głośników nie słychać standardowego dźwięku windowsa (wniosek -> jeśli nawet grafa jest zepsuta, to nie jest jedynym uszkodzonym w tym kompie podzespołem).

Cześć, sorry za cross-posting, ale bez sensu byłoby zakładać drugi taki sam temat. No więc problem występuje dalej, wydaje mi się, że to coś z obudową. Dzisiaj chcę uruchomić kompa, a tu kicha - to samo, co 2 tygodnie temu. Z tym, że jak poruszam obudową, to on jakby ponownie się resetował - może te skrawki papieru poprzyklejane taśmą klejącą do obudowy już się "wyczerpały" i są przebicia? Przypuszczam, że dziś na wieczór komp znów zacznie działać, no ale tak dalej być nie może - nie po to kupiłem nowy komputer, żeby mi tu kaprysił. Pozdrawiam

Misiu15go: jedno pytanie - tego przepisu używasz do trawienia? Zaciekawiło mnie to, bo niedługo (długo?:P ) będę składał własne WC, a zabawa z kwasem siarkowym jakoś mi się nie widzi. Ew. chlorek żelaza, ale to ponoć się nie sprawdza w tej sytuacji.

Nie no, nie przesadzajmy znowu:) Ja mam praktycznie identyczny konfig (jedynie 6200@6600 zamiast 6800) i mi to spokojnie (podkręcony proc, grafa i trochę ramy) ciągnie Fortron 350W.

Jak wy tak możecie:) A może misiu15go naprawdę chciał takie coś wprowadzić, a wy go tak zbesztaliście:P BTW napis nienajgorszy, ale na spodzie IMO to porażka. Na górze by wyglądał całkiem całkiem, gdyby puścić go po skosie i zrobić taki styl grunge. PS Jeśli jednak to był żart - nie szkoda ci było miedzi?:)

Hmm, za mało prądu? W tej karcie nie ma dodatkowego złącza zasilającego, więc na pewno niczego nie pominąłem, a wydaje mi się, że te 350W to i tak jest nad wyrost dla takiego kompa (a już na pewno, kiedy nic nie robi). BTW Od wczoraj wszystko chodzi normalnie:) Jednak chciałbym to tak czy inaczej rozwiązać, żeby na przyszłość nie mieć takich kłopotów. Aha, i po ponownym nałożeniu pasty (2 raz w życiu, więc już jakiś skill jest) temperaturki spadły:)

Tak jak pisałem - po restarcie biosa ciągle to samo. Chociaż aktualnie mam pewną teorię - wczoraj, po dłuższym wyłączeniu kompa, wszystko zadziałało. Jednak po jakimś czasie zgasł monitor. Moja teoria jest taka, że to karta się przegrzewa. Dzisiaj mam już puszczonego kompa jakieś 5h i nic się nie dzieje (tzn. nic praktycznie na nim nie uruchamiałem, ale ważne, że w ogóle komp działa). W ogóle jest to trochę dziwne - aby wyłączyć komputer (przynajmniej tak było wczoraj), musiałem dłużej przytrzymać przycisk power - nie zaskakiwał od razu. Wczoraj miałem też taką sytuację, że po pewnym czasie obraz na monitorze parę razy zgasł na niecałą sekundę, później już był czarny do końca, jednak komp sprawiał wrażenie dalej "chodzącego" (niestety nie miałem puszczonej żadnej muzyki w tle, co by ten stan rzeczy dokładnie zbadać).