Mam dziwny problem z komputerem wszystko działa jak należy ale nie mogę go wyłączać. Myślałem że załąpałem jakiegoś wirka, zescano2wałem cały dysk Nortonem Antywirusem, wyszukał mi 60 wirków usunął je ale nadal nie mogę wyłączyć komputera. Wiecie co powinienem zrobić? oprócz formata :) Z góry dzieki.