
slimeck
Stały użytkownik-
Postów
258 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez slimeck
-
wypatruję dema w wielkim zainteresowaniem, ale coś mi sie zdaje ze nie bedzie zadnych zaje... optymalizacji pod wzgledem szybkosci. byl gdzies filmik na ktorym Cevat grzeje sie tym jak super gra chodzi na chyba 3.2 ghz ekstremalnym cztero-jajowcu i w tle faktycznie cos tam na ich monitorku bardzo ładnie wygladalo i chodzilo ( filmik był w 25 fps, tylko ze jakosc grafiki to z kamerki trudno ocenic ). nie ma co liczyc na zadne podwojne przyspieszenie... raczej solidny tweak-guide. ;-)
-
pewny nie jestem ale to ze mnoznik widac jako 6 to moze byc wina side-steppingu, na moich kompach mam to samo ( zmniejsza sie automatorcznie mnoznik zeby proca zwolnic kiedy nie ma obciazenia ). a co do renderów na czterech jajach to... fajne czasy nastały, co nie? ;-) ja krecisz to polecam Ci popularny scythe infinity. cichy i bardzo wydajny, i mozesz spac spokojnie ( cisza dla uszu, chłod dla krocka hehe ). szczegolnie jak krecisz. polecam, bo i sam do kazdego kompa ( kreconego czy nie ) kupuje go juz... z przyzwyczajenia :).
-
hej. mam pytanko male z ktorym podlacze sie w tym wątku zeby nie zasmiecac... : jakie korzysci niesie posiadanie czterordzeniowca w wydaniu extreme ( jak np. QX6700 ) w porownaniu ze zwykłymi prockami quad-core? wiem ze moze lamerskie pytanie ale... Q6600 kosztuje obecnie poniżej tysiaka, więc tylko brać, a QX6700 twardo kosztuje w granicach czterech tysiecy. czy tak wysoka cena jest czymkolwiek uzasadniona?
-
u, sory, za pierwszym razem nie dojrzalem tych frapsowych cyferek. hmm. 40-50 klatek w widoku wysepki i pomieszczeniu? bez komentarza. heh...
-
ciekawi mniejak ta bogata mega-zajeb.sta fizyka DX10-ONLY ® ™ bedzie sie w praktyce wydajnościowo sprawowała. bo oficjalnie przeciez reklamują nie tyle sam silnik, co grę - wypadalo by aby "śmigała" ( nie lubie tego slowa, hehe ) na sprzetach niekoniecznie wyprodukowanych dopiero po 2011 roku :P a propo - Far Cry tez umi wyswietlac śliczne ruchome i ostre cienie od palm i roślinek, ale jak gre wydawali to nie bylo sprzetów co by ten efekt w miare płyknie wyświetliły, w wyniku czego fajne cienie od roślinności padały tylko na giwere glownego bohatera, a i rzucane były tylko przez nieliczne obiekty i postacie ).
-
bo to nie ten plik. potrzebujesz innego : farcry_x64ecu_for_x32os.exe
-
mozna wywalic recznie niektore tekstury i dopasowac mod do wlasnego gustu. jak wywalisz niebo z katalogu projectX'a, to uzyte bedzie niebo z pak'a "podstawki" ( i ten sam schemat z pozostalymi tektsturami ). bo wlasnie nieba bezsensownie podkręcone są jesli chodzi o intensywnosc kolorów i za ciemne, odcinaja się od całej reszty...albo tekstura piasku ktora wygląda na cimną/brudną.
-
nic nie podmieniasz, instalujesz i odpalasz to jako MOD. wersja chyba dowolna, czyli 1.33 lub 1.4/1.41. ( ja mam 1.33 ).
-
jak masz chec to wybrobuj PROJECT X 4.4 - mod ktory poprawia gre graficznie, fizycznie i jeszcze pod jakims tam wzgledem ( w singlu i multiplu ). tylko niektore tesktury z tego MOD'a moim zdaniem lepiej wywalic ( zeby uzywal defaultowych ) bo niektore sa fajniejsze, ale np. nieba są dziwnie podkolorowane i przyciemnione i zupelnie odcinaja sie od reszty... a poza tym modzio, lepsze iskierki, wybuchy, dynamiczne swiatełka, etc.
-
cześć, mam pytanko : czy dostepny w sklepach "half life anthology" wymaga STEAMA i internetu zeby sie odpalic, i czy gierka chodzi pod XP i na 64 bitowym procku? chce te gierke kupic, ale wiem ze stare wersje HL nie instaluja sie na prockach 64 bitowych bo.. sprawdzalem. jesli ktos wie, to prosze o pomoc! :)
-
screenów na necie nie brakuje, wystarczy w googlach poszukac. no i po gierce. niestety zadnej niespodziewajki w grze nie ma, jedynie sama ordynarna "dywersja" :D heh... troszke beka, bo do gry dolaczony jest soundtrack do odsluchania i nietore utworki nazywaja sie cos jak "temple od doom" czy jakos podobnie. heh.. podpucha ;-) gierka na jeden raz... ( jak wszystkie gry z CI ). i na koniec full szacun dla Mortyra mowiącego z lubością po angielsku : "cóż za piekne działo, sądzę ze ję zniszczę", po czym dodającego "jestem niszczycielem!" heh... :D:D:D oraz za : "teraz juz nie ucieniesz do Adolfa, ty draniu". :) i tyle o nim.
-
kurde... kupilem sobie toto z ciekawosci ( miedzy innymi z uwagi na fajna okladke i rasowe logo, prawei takie jak ma Wolenstein , heh... ). nie ma co sie spodziewac niczego szczegolnego chocby ze wzgledu na Chorme engine chyba swojej w pierwszej wersji... ). graficzne zrobiona gra jest calkiem spoko, jak na zastosowana technologie, serio. ginacy niemcy dostaja takich "filmowych" konwulsji i padajac z drgawkach prawie zawsze puszczaja niekontrolowane serie w powietrze. heh... ragdoll jest jaki jest, ale serio. gierka nei jest zla jak na swoja cene. krotka. owszem. umiejetnie zrobione mapki wydaja sie rozległe... lasek wyglada tez fajnie, szczegolnie takie osypujące sie zbocza porośnięte trawką ;-). gra liniowa, ale wrazenei ze gracz jest prowadzony po sznurku prze jedna tylko możliwą drogę jest zbyt wyraźne. ( tak samo jak "wojna w kollumbii, terrorist takedown" czy jakos tak, ... tam to samo.. stale jakas sciezke, droga, lub po prostu jakis zarośnięty szlak i jakby tylko przeciwnicy wyskkiwali zza drzew... gralem 2 poziomy i dalem sobie spokoj ). kolorystycznie mortyr 3 takze calkiem spoko... ehh... no robia co mogą z tym techlandowym silnikiem. moim zdaniem gierka jest fajna, i po to mozna sobie z nią zagrać zeby po prostu załapac klimacik, popodziwiac naprawde gustownie zrobioną grafike, nic wiecej, i stracic pare godzin. bo na pewno nie po to zeby rozkoszowac sie wypasionym gameplayem. przejsc, i moze nie zapomniec, ale przejsc... i miec zaliczone. :) takze za te cene Mortyr 3 moim zdaniem daje rade... jestem w polowie gry i moze jutro, albo pojutrze skoncze ją, i poki co misje sa faktycznie tylko "akcjami dywersyjnymi". zakladajac ze gra bedzie taka do samego konca mozna tylko zalowac ze nie wycisneli nic z pierwotnej fabyły mortyra.. czyli tego całego myku z przenoszeniem sie w czasie jak w pierwszej czesci, albo tego co bylo z "dwójce"... ( tez nie przeszedlem, ale sądząc po trailerach są tam jacys dziwnie zapakowani z zbroje uber-zolnierze, czyli jakis taki inny motyw...).. mogli dac cos ciekawszego z okultyzmem, czy inny podobny bzdecik, byle tylko bylo egzotyczniej, a tak to chyba jest po prostu zwyczajnie. niemniej gierka jest spoooko. ;-) heh...
-
jedyna rada - zagraj jak bedziesz mial szybszego kompa, szkoda sie uprzedzac przez czyjąś techniczną fuszerkę. to jest bardzo fajna gra, niestety silnik sie nie nadaje do tych wielikch poziomów jakie tutaj potworzyli. na moim kompie z podpisu w "extr.point" czasami byly takie spadki animacji ze szczeka opadala. ten silnik nadaje sie tylko do wąskich korytarzy i srednio duzych pomieszczen ( podstawka ), a zauwaz ze tutaj pomieszczenia są ogromniaste... i chyba procek nie wyrabia.
-
ta cała gra jest mocno plastikowa... tak ja Doom 3. ale to nie przeszkadza.. najbardziej denerwujący jest zbyt mały poziom trudnosci na początku gry, na najwyzszym jest po prostu nadal za łatwo. dopiero po jaism czasei robi się "przyjemnie" trudno.
-
ładnie chodzi? ee... na czym? przeciez to tylko filmiki, a nie zadne real-time demka...
-
nie ma co załamywać rąk, Crysis na pewno zaskoczy nas, jako gra fabułą z dzidziny fantastyki. kurcze.. tak sobie ogladam ten filmik 18-minutowy i mysle sobie ze na stówę dosbroje kompa w karte DX10 zeby pograc elegancko z samego poczatku. ( zawsze mialem marne kompy, to rjeden raz sobie pozwolę na takie coś, hehe ;-) ). tylko jest wazna jedna rzecz - zeby tak zbalansowali gameplay, czyli zeskalowali stopnie trudności, zeby można było grę przechodzic wielokrotnie za każdym razem czerpią frajdę, i zeby na najtrudniejszym nieco "odjąć" ze skuteczności tego super-hiper-skafandra bojowego, takie bajery w grach FPP niezbyt mi odpowiadają :))) ( tak jak w FEAR, lub.. BLADE OF DARKNESS - tylko tam było zbyt liniowo i... za któryms razem po prostu zbyt łatwo... zas w FAR CRY troszke drażniła zbytnia powolnośc przeciwników w jednoczesnym połączeniu z ich ogromną celnością ) takze... mam nadzieję ze będzie warto czekać :)
-
ojj... wiatrak się kręci jak powinien, to pierwsza rzecz jaką sprawdziłem, hehe, takze to rozniez nie to...
-
ten ModeCom ( dokladnie ten egzemplarz ) pracował bez problemu długo i stabilnie juz z innym kompem i z innym egzemplarzem Radka 9800pro... takze w tym wypadku ta mozliwośc odpada akurat...
-
hej! dolaczam sie do pytania powyzej o grzejące się pamięci : kupiel na allegro Sapphire 9800pro w prezencie dla kumpla, żyke zeby gierki nieco lepiej śmigały, no i precek mu wpakowalm lepszy niz mial, Athlon XP 2400+, czyli teraz to taki low end. wlaczam dowolna gre, podziała w porywach do 20 sekund, po czym ekran robi sie czarny bez gaśnięcia kompa, po prostu czarny ekran i koniec, albo ekran zastyga i tak zostaje ( ale na ogol czarny się robi po prostu ). tylko jak odpalam grę, ale pare razy sie zdarzylo przy starcie. kiedy dziala 3D bardzo grzeją się pamięci, moim zdaniem ZA BARDZO. moglbym zamontowac radiotory ale tak byc nie powinno ze sa one NIEZBĘDNE do pracy NIEPODKRĘCONEJ KARTY. ( nie wiem, moze ktos ją kiedyś podkręcął i dorżnął, ale tego nijak nie sprawdze juz ). konfigutacja feralnego kompa jest taka : ASROCK K7S8X rev 3.0 Athlon 2400+ pamieci DDR Kingston 512, 256, 256 ( PC-266 ) zasilacz ModeCom 300 W. pamieci testowałem za pomoca SUPER PI i przechodzi bez problemu test 32M. procek grzeje się w normie jak na ten model, czyli 48 stopni w idle na mocno przeciętnym radiatorku. czy mozecie mi poradzic cos, czy jets na to jaksi sposób poza montowaniem radiatorów. tylko dodoam ze pewnosci nie mam ze to krzejących się pamięci akurat wina. moze plyta? ale wsyzstko zawsze dzialalo OK. jesli ktos mial podobnie i sobei poradził to prosze o pomoc bo nie wiem czy odsyłać, czy nie. a wkurzam sie bote karte kumplowi jako prent urodzinowy w soboet dałem zeby popykał sobie przyjemniej w swoje ulubione starocie, i wyszła lipa, ze teraz zaluje ze moze dolozylem tych 50 zł no nówki ze sklepu, tylko uzywki z allegro pakowalem. :/ please help!
-
prawdopodobnie tak. dorzucą po prostu detali tam, gdzie póki co ich nie ma. graficznych bądż fizycznych.
-
Geil Dual Ultra 2x 1gb 800mhz Cl4 Zle Rozpoznawany...
slimeck odpowiedział(a) na Danny temat w Pamięci RAM
hmm... powineines byl dopisać się do istniejącego już tematu, a nie zaśmiecac forum nowym. o, tutaj : http://forum.purepc.pl/index.php?showtopic=210652 -
czyli się ze mną zgadzasz - potencjał na OC jest marny, tak? no wiec jelsi marny to co z tego ze nie zerowy? bo w praktyce to na jedno wychodzi ( statystycznie ). ze zerowy nie napisalem. nie zamierzam sie tutaj kłocic to takie głupstwa ja pamieci komputerowe. dopowiem tylko tyle ze próbowałem PO KOLEI ( stracilem na to cały dzien zanim się poddałem ) wszelkei mozlie timingi i napięcia - skleslalemm sobie ma karteczce po kolei zeby przypadkei czegoś ne pominąć. na ogół były to 4-4-4-12, 4-4-4-13 ( z luzowaniem ostatniego paraetru kiedy trzeba bylo ), pozniejm 5-5-5-12, 5-5-5-15 i tak dalej, na 5-6-6-18 koncząć chyba.... i dla kazdego z ustawień podawalme stopniowo różne napięcia. i [gluteus maximus]. nie bede ci podawał innych timingów bo aktulanie dalem sobie spokój z tymi daremnymi próbami i zamieniłem pamięci między moimi kompami i nie zamierzam marnowac na to więcej czasu... uwierz mi na słowo ze probowalem uparcie szeroka gamę ustawień i bardzo zalezalo mi zeby zmusic te pamięci do pracy powyzej specyfikacji. ( bo wymiana na nowe to zadna sztuka, ale niestety niemały wydatek ). a co do podkręcania ramu : polega ono, o ile wiadomo, na ustawianiu tego jak one maja dzialac, czyli mozna podkręcici pamięci nie ruszając procesora, można takze, a nawet nalezy, jesli się bardzo chce, podkręcać tylko jeden element zeby znaleźć punkt graniczny jego wydajności. w mojej plycie ustawiam to wybierajac jeden z trybów pracy, np PC-533-667-800-833-889-900-1000-1111-1333 i rozne tryby posrednie które pominałem ( jest ich dostępnych każdorazowo tylko kilka, maksymalnie cztery, zaleznie od FSB jakie ustawisz dla procesora, i wtedy RATIO ( czyli dzielnik, tak? ) jest dobierane automatycznie. jesli jest PC-667 to pamiec pracuje przy 333 mhz, jesli jest PC-800 to leci na 400 mhz, PC-833 to juz 416 mhz. nie ma sensu podawac dzielników bo sa one wypadkową innych ustawieni i na RATIO nie masz wpływu. czasem jest 1:1, czasem 3:2 czy 4:5 i czy nie wiem jakie jeszcze. i tak ja robiłem własnie, starając się metodycznie wyprobowa wszystkie dostepne opcje które u innych mogły dawac rezultaty ( nie zmieniałem sobie ustawień na slepo ). moim zamiarem bylo ostrzeżenie potencjalnych overclockerów przed Geilami, nic wiecej, nic mniej, z co kto kupuje to juz jego sprawa. skoro twoje geile leza w szufladzie to po co ich bronisz? zupelny brak logiki. marny potencjał OC to marny potencjał, i co z tego ze nie do konca zerowy, skoro jest/bywa po prostu MARNY, czyli PRAKTYNIE NIEUZYTECZNY? czy bedziesz polecał znajomym podkręcaczom "marne" Geile? prosze cie... naprawde. odpytujesz mnie o szczegóły które pokrywają się z tym co inni napisali wyzej, a do tego nieuwaznie czytales moj pierwszy post w tym temacie, i zrobil sie przez to durny off topic w którym na koniec i tak zgodziles się z MOJĄ pierwotnie wysuniętą konkluzją, i to ja, jesli pozwolisz, zakoncze ten nasz poboczny, prywatny OT :). tyle na ten temat i... pozdrawiam :)
-
moze i nie słyszałeś, ale ja czytalem wiele opinii ze nie dawaly rady ( chociaz czytalem takze i te entuzjastyczne ). :) niemniej ą to cudze opinie, a nie ja pierwszy narzekam na marny potencjał Geili. takze nie popadajmy w przesadę. poza tym wyraźnie napisalem ze piszę o MOICH pamięciach i MOICH doswiadczeniach. dalej : konfiguracje testowe podałem w opisie. P5B DELUXE, zasilacz CHIEFTEC 450W, cooler procka SCYTHE INFINITY. dodam, ze probowalem wyciagnac 1000 mhz, nie ruszając w tym celu procka, zeby dac pamięciom dobre warunki. i nie wyszło. byc moze moje sztuki są jakie są. niemniej podtrzymuję to co napisalem wczesniej : do kręcenia ODRADZAM. z tej chocby przyczyny ze zwykłe CL5 sie podkrecaly razem z prockiem, a CL4 ULTRA ni grzyba.
-
jakos ze posiadam tylko geile w swoich kompach to dodam od siebie pare uwag ku przestrodze : 1. CL4bez podkręcania - stabilne jak skała. pracują tygodniami non-stop pod maksymalnym obciążeniem przy deklarowanych timingach i są odpowiednio szybkie. 2. przy podkręcaniu moje 2x1 gb CL4 ULTRA sa absolutnie BEZNADZIEJNE. podsnoszenie napięcia powyzej nominalnych 2.1 V nic nie daje poza BSOD'ami i bledami w testach. 3. przy przetaktowaniu mojego E6600 na fsb 333 mhz ( 3 ghz ) nie udalo mi sie osiagnac stabilnosci, super pi wywalał na samym poczatku. przy fsb 300 ( 2.7 ghz ) stabilnie działały automatycznie ustawione przez bios na te same 300 mhz ( czyli PC-600 tak jakby, dobrze mowie? ) i przy wszystkich innych ustawieniach ( dla fsb 300 dla procka, poluzowane na maksa timingi ) ywalały super pi również na poczatku. 4. zamieniłem więc pamieci w kompach, ULTRY dalem do niekręconego QX, zas zwykłe do E6600@3 Ghz, fsb 333x9 ( poprzednio pracowały w kręconym E4300@3 ghz, działały w nim tak samo idealnie stabilnie, test trwał poltora tygodnia tekze nie ma mowy o pomyłce, hehe ), i w nim stare dobre CL5 działają stabilnie na PC-667 ( 333 mhz ) oraz PC-833 ( 416 ). wiem ze te ustawienia pamięci to żadne osiągnięcie, ale piszę nie o zyłowaniu pamięci, tylko o ich przydatności do podkręcania procka jako takiego, oczywiscie bazując na wlasnych doswiedczeniach, a nie cudzych wyczytanych :). poza tym ich woltaże mówią same za siebie. : CL5 - 1.8 v CL4 ULTRA - 2.1 v Ultry to moim zdaniem, jak ktos wczesniej zauważył, wyżyłowane CL5 które pod podwyższeniu napięcia podskakują i dają rade jako CL4, aczkolwiek i na tym koniec ich mozliwości i zero podkręcania. pozdrawiam :)
-
różnicy prawie nie ma, poza tymi czterema rdzeniami z QX, których E ma tylko połowe. oczywiscie zakładając ze będą one wszystkie w użyciu. koniec o/t ;-)