Na wstepie konfiguracja
Athlon64 3000+@2.4Ghz
1024 DDR Kingston 400 3.0CL
WD Caviar 160GB
GIGABYTE GA-K8NSC-939
Cheftec 420W
Radeon 9700Pro
Audigy 2 ZS
Mam nastepujacy problem w czwartek zeszlego tygodnia komp nagle sam zamknol system, pomyslalem OK moze sie przegrzal, lecz gdy chcialem go uruchomic po 5 sekundach znow sie wylaczyl. Zdjolem obudowe odczekalem 2 godziny po czym uruchomilem go ponownie, jednak znowu klapa 5 sekund i komp "zgasl" ponownie. Nastepnie zaczolem wyjmowac kolejne podzespoly aby sprawdzic w czym problem okazalo sie ze jedynie bez procesora komputer uruchomil sie normalnie ( jesli mozna to tak nazwac ), w kazdym badz razie pracowal dluzej niz 5 sekund :) Po calonocnym odpoczynku rano znow probowalem uruchomic kompa z nadzieja iz wszystko wrocilo do normy (zresetowalem pamiec biosu i "odkrecilem" procesor), o dziwo komuter dzialal zadziwiajaco dlugo bo az 20 minut po czym sie wylaczyl i ponowne uruchomienie go na dluzej niz 5-10 sekund nie skutkowalo ( nawet ekran biosu sie nie pojawil ) Nastepnie zawiozlem do serwisu procesor + Plyta glowna + ram + zasilacz(te podzespoly kupilem jakis miesiac temu) , w serwisie o dziwo udalo im sie wszystko uruchomic zainstalowac system, odpalic benchmarka i komp pracowal okolo godziny LOL. Mam jutro zawiesc calego kompa do sprawdzenia wiec moze sie okaze w czym problem ale chcialbym znac wasze zdanie w czym tkwi problem ? Skoki napiecia w sieci elektrycznej ? No chyba ze pan w serwisie uruchomil wszystko na innym procesorze/plycie glownej chodz watpie. I jeszcze jedna sprawa gdy odlacze od zasilacza kabel zasilajacy na okolo godzine i pozniej uruchomie komputer ten o dziwo pracuje kolo 20 minut, po czym powracam do punktu wyjscia czyli 5-sekundowki. Teraz tystem pracuje mi 40 minut ( WOW ). Wiec brardzo prosil bym o jakies sensowne wyjasnienie/rozwiazanie problemu. Z gory dziekuje
PS. Przepraszam za wszystkie bledy ortograficzne ale spieszylem sie z napisaniem tego posta zeby komp sie znowu nie wylaczyl :)